Rodzeństwo-Narodziny konkurencji.doc

(37 KB) Pobierz
Narodziny konkurencji

Narodziny konkurencji             

Opublikowano : 2006/6/1 18:07:30 (651 odsłon)

             

 

Pojawienie się nowego dziecka oznacza ogromne zmiany dla całej rodziny. Podczas gdy dla rodziców jest to zazwyczaj okres pełen radości, starsze rodzeństwo może nie podzielać ich zachwytu. Większość dzieci czeka na narodziny brata lub siostry, nie zdaje sobie jednak zupełnie sprawy z tego, jak bardzo zmieni się ich dotychczasowe życie. Rodzice zastanawiają się nad tym, czy dziecko będzie zdrowe, kiedy się urodzi (o czasie, przenoszone czy przed terminem), czy będzie spać spokojnie, czy będą je dręczyć kolki itp. Na jedno ich pytanie przypada kilka wątpliwości starszego brata/siostry: czy ono zajmie moje miejsce, gdzie będę teraz spać, czy ono będzie się bawić moimi zabawkami, czy mama i tata mu na to pozwolą, czy rodzice będą je bardziej kochać niż mnie?

 

 

 

Starsze dziecko czuje , że w każdym z tych obszarów traci kontrolę. W takich okolicznościach nie powinny dziwić zachowania regresywne (cofanie się do wcześniejszych etapów rozwoju, "dziecinne" reakcje - np. moczenie, zmiana sposobu mówienia, chęć ponownego picia z butelki w sytuacji, gdy dziecko od kilku miesięcy posługuje się widelcem), wybuchy gniewu, niekończące się żądania.

 

Rodzice często nie zauważają, że gdy dowiadują się o ciąży, poświęcają sporo czasu na przygotowania (urządzenie pokoju, zakup ubranek, wózka itp.), a potem, po narodzinach niemowlęcia, skupiają się przede wszystkim na zaspokajaniu jego podstawowych potrzeb. Wcale nierzadką reakcją starszaka jest obrażanie się na nowo narodzone dziecko (odebrało mu przecież rodziców) i odreagowywanie stresów przez wyładowywanie się na różne sposoby.

 

Rywalizacja między rodzeństwem zaczyna się tuż po lub nawet przed pojawieniem się drugiego dziecka. Dlatego tak ważne jest wcześniejsze powiadomienie i przygotowanie starszego malucha na to, co się ma wydarzyć. Inne dziecko w rodzinie może być jednym z najtrudniejszych problemów, z którymi będzie się musiał zmierzyć starszak, może być też jednym z najwspanialszych prezentów od rodziców.

 

Oto kilka uwag i wskazówek dotyczących przygotowywania dziecka na narodziny innego malucha:

 

 

OKRES CIĄŻY

 

1. Powiedz dziecku o swojej ciąży. Nie ma dobrej ani złej metody przekazywania wiadomości, podobnie jak trudno mówić o jednym właściwym czasie na przedyskutowanie tej kwestii. Im wcześniej dziecko będzie wiedziało, tym więcej będzie miało czasu na przywyknięcie. Pamiętaj, że maluch powinien usłyszeć tę wiadomość od ciebie, nie od innej osoby. Wytłumacz dziecku, czym jest ciąża, posługując się zrozumiałymi dla niego pojęciami. Jeśli brzdąc jest w wieku przedszkolnym, nie rozumie jeszcze w pełni koncepcji czasu, dlatego okres dziewięciu miesięcy nic dla niego nie oznacza. Lepiej powiedzieć, kiedy urodzi się brat/siostra, odwołując się do pór roku ("Zosia wyjdzie z brzuszka mamy zimą").

 

2. Jak szczegółowych wyjaśnień dostarczać dziecku? Kieruj się zadawanymi przez nie pytaniami. Jeśli zapyta: "Skąd się bierze dziecko?", prawdopodobnie wcale nie pyta o seks, ale ma na myśli, skąd, dosłownie, bierze się, czyli skąd wychodzi, maluszek. Wtedy wystarczy, że powiesz coś takiego: "Wychodzi z macicy, która jest w brzuszku mamy". Jeśli dziecko będzie chciało wiedzieć coś więcej, zapyta...

 

3. Gdy brzdąc przejawia zainteresowanie dzidziusiem, możecie razem wykonywać czynności jeszcze bardziej wzmacniające tę ciekawość, np.: oglądać zdjęcia, filmy wideo starszego dziecka z okresu niemowlęcego, czytać książeczki o narodzinach dziecka, odwiedzać przyjaciół i znajomych, którzy mają małe dzieci, wspólnie pakować torbę do szpitala, wymyślać imię dla mającego przyjść na świat rodzeństwa, pójść do ginekologa, by posłuchać rytmu bicia serca płodu, zobaczyć go na USG.

 

4. Poćwiczcie podnoszenie lalki (jednocześnie podtrzymując jej główkę). Naucz starsze dziecko delikatnego dotykania i trzymania malutkiej istotki.

 

5. Opisz realistycznie, co się będzie działo po narodzinach malucha - że będziesz zmęczona, a dziecko będzie pochłaniać większość twojego czasu. Niemowlę na początku będzie robić niewiele: głównie jeść, spać, płakać i wydalać i nie będzie towarzyszem zabaw.

 

 

PRZED PORODEM

 

1. Kiedy zbliża się wyznaczony termin porodu, dobrym pomysłem jest zajęcie się kwestią, co będzie się działo z maluchem, kiedy ty będziesz w szpitalu. Warto zaplanować to i przedyskutować razem z nim. Wtedy nie będzie niedomówień, co będzie się działo, gdy nadejdzie "dzień zero".

 

2. Starsze dziecko powinno mieć możliwość odwiedzania cię w szpitalu tak szybko, jak jest to możliwe. Warto, by w tym czasie nie było innych gości, żeby miało poczucie, iż integralną częścią intymnego wydarzenia rodzinnego.

 

3. Postaraj się, by plan dnia starszego dziecka jak najmniej odbiegał od codzienności w ciągu dni i tygodni "okołoporodowych". Jeśli zamierzasz przenieść szkraba do nowego łóżka i/lub pokoju, zrób to na parę tygodni przed urodzeniem, aby starsze dziecko nie poczuło się odsunięte przez młodsze. Dotyczy to również innych ważnych wydarzeń, takich jak odstawienie od piersi czy trening czystości.

 

 

POWRÓT ZE SZPITALA

 

1. Gdy przywieziesz maluszka do domu, spróbuj zaangażować starsze dziecko w opiekę, by nie czuło się odsunięte.

 

2. W tym okresie szczególnie zadbaj o jego zdrowie. Jeśli zachoruje, będzie odseparowane od ciebie i dzidziusia, co z pewnością bardzo przeżyje.

 

3. Przez jakiś czas można mu pozwolić spać w pokoju z resztą rodziny. Czasowe rozwiązanie nie może jednak być zbyt wygodne, ponieważ ważny jest powrót do wcześniejszych ustaleń w odpowiednim momencie.

 

4. Starszy brzdąc może chcieć pomagać przy młodszym bracie/siostrze, co oznacza, że nawet prosta czynność zajmie znacznie więcej czasu. Trzeba na to pozwalać, by dać starszakowi szansę pozytywnego kontaktu z niemowlęciem. Pierworodny będzie miał na przykład ochotę na pchanie wózka, "pogawędkę" z dzidziusiem, pomoc przy kąpaniu czy ubieraniu (rodzaj wybieranych czynności zależy od wieku dziecka oraz jego możliwości i umiejętności).

 

5. Gdy starsze dziecko nie przejawia zainteresowania młodszym, nie panikuj i do niczego go nie zmuszaj. Proces tworzenia się więzi musi trochę potrwać.

 

6. Spędzaj pewien czas sam na sam tylko ze starszym brzdącem, np. wtedy, gdy młodsze dziecko śpi. Spróbuj każdego dnia regularnie obdarzać go niepodzielną uwagą. Wiedząc, że codziennie nadchodzi taka pora, będzie odczuwać mniejszą złość czy żal do "intruza".

 

7. Przypominaj krewnym i przyjaciołom, że starsze dziecko może chcieć porozmawiać o czymś innym niż młodszy brat/siostra.

 

 

RADZENIE SOBIE Z UCZUCIAMI

 

Przy nagromadzeniu tylu zmian, które wiążą się z przybyciem nowego członka rodziny, nie powinno dziwić niegrzeczne zachowanie starszego dziecka. Odzwierciedla to jego zmagania i trudności związane z przystosowaniem się. Dlatego zachęcaj je do opowiadania o uczuciach. Jeśli dziecko nie będzie umiało tego zrobić, może zacząć łamać ustalone zasady czy np. ponownie się moczyć. Gdy twój szkrab jest niegrzeczny, nie naginaj zasad, ale spróbuj zrozumieć, co nim kieruje. Może to znak, że potrzebuje więcej czasu spędzanego tylko z tobą. Poinformuj go, że jego emocje są dla ciebie ważne, ale musi je wyrażać we właściwy (akceptowany społecznie) sposób.

 

 

SKĄD SIĘ BIORĄ PROBLEMY Z PRZYSTOSOWANIEM?

 

1) Badania pokazują, że największy wpływ na to, jak dziecko zareaguje na narodziny młodszego rodzeństwa, ma jego osobowość.

 

2) Dzieci silniej związane z matkami mocniej przeżywają narodziny konkurencji.

 

3) Z kolei maluchy z bliższą relacją z ojcami przystosowują się łatwiej.

 

4) Etap rozwoju, na którym znajduje się dziecko, może wpływać na to, jak chętnie podzieli się z kimś twoją uwagą (często dwulatki przeżywają duże trudności z zaakceptowaniem rodzeństwa, bo nadal potrzebują bliskości i czasu rodziców).

 

5) Stres przeżywany przez rodzinę utrudnia przywyknięcie do nowej sytuacji.

 

 

Dla starszego dziecka pojawienie się młodszego rodzeństwa jest powodem do smutku (mówi się nawet o tzw. szoku detronizacyjnym). Należy mu pozwolić go przeżyć (bez wyśmiewania, wyrzutów itp.). Zrozumienie faktu, że "konkurent" nie zniknie, nie przychodzi od razu, musi minąć trochę czasu. A my, dorośli, powinniśmy o tym pamiętać.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin