00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:11:�y�am przez wiele wiek�w, 00:01:15:jako �oso�, 00:01:17:jako jele�, 00:01:19:i jako wilk. 00:01:23:Widzia�am Ludzi P�nocy 00:01:26:naje�d�aj�cych Irlandi�, 00:01:28:niszcz�cych �wiat w poszukiwaniu z�ota. 00:01:40:Widzia�am cierpienie, w ciemno�ciach. 00:01:49:Tak, widzia�am pi�kno 00:01:52:w najkruchszym z miejsc. 00:01:57:Widzia�am Mnicha. 00:02:00:Mnicha, 00:02:02:kt�ry zmieni� mrok w �wiat�o��. 00:02:05:SEKRET KSI�GI Z KELLS 00:02:23:-Brendanie! 00:02:25:-Nie pozw�l jej uciec! 00:02:33:-No dalej, 00:02:35:�adna g�ska, ta�, ta�, ta�... 00:02:42:-Zosta� tu, ja j� z�api�. 00:02:58:-Kt�r�dy?! 00:03:14:-Brendanie!To rusztowanie jest niestabilne! 00:03:17:-Nie martw si�, bracie Assoua, 00:03:19:b�d� ostro�ny. 00:03:23:-Przepraszam! 00:03:40:-Brendanie! 00:03:42:-Ju� id�! 00:03:51:-Brendanie, nic Ci si� nie sta�o? 00:04:02:-Z drogi! 00:04:10:-Tutaj! 00:04:28:-Cicho, zaraz Opat tu b�dzie! 00:04:31:-Przykro mi, ale musimy to zrobi�. 00:04:33:To potrwa tylko chwilk�. 00:04:35:Jeden, dwa, trzy,cztery, pi��... 00:04:40:No i co, nie bola�o, nie? 00:04:42:-Szcz�liwy ptaku, 00:04:45:Twoje pi�ra stan� si� narz�dziami,za pomoc� kt�rych 00:04:47:zapiszemy nie�miertelne strony �wi�tym tekstem! 00:05:06:Opat! 00:05:08:Wyja�ni� to: starali�my si� z�apa� g�, 00:05:11:a ona bieg�a bardzo szybko no i wpad�em w b�oto... 00:05:16:Wybacz nam, Opacie... 00:05:18:-Brandonie, co z planami o kt�re prosi�em? 00:05:21:-Plany... Zostawi�em je w skryptorium. 00:05:25:-Przynie� je do wie�y.|-Tak, wuju. 00:05:28:-Jutro wr�cisz do pracy przy murze.|Nie bijcie w dzwony. 00:05:31:Bracie Leonardzie- umyj si�. 00:05:43:-Nie wiem po co tu jeste�my. 00:05:46:Wszystko czego ten cz�owiek od nas oczekuje, to by�my budowali ten mur. 00:05:49:-Tak, tylko o to wszyscy dbaj�, o nic innego! 00:05:52:O ci�g�� obron� Brytanii! 00:05:55:-Wuj chce nas ochroni� przed naje�d�cami. 00:05:58:Kiedy Normanowie przyb�d� do Kells nie b�dzie dla nich r�nicy mi�dzy dzie�mi a doros�ymi.Wi�c... 00:06:03:-Wi�c przygotujcie si�,lub zgi�cie! 00:06:08:-Nic nie rozumiecie. 00:06:13:-Ale Brendanie, nigdy nie by�e� poza tymi murami... 00:06:16:-Nie musz� dorasta� na zewn�trz by wiedzie� jakie to niebezpieczne. 00:06:19:-Gdzie by�e�? 00:06:21:-Byli�my po to, dla Ciebie. 00:06:24:Szkoda �e nie widzia�e� brata Leonarda, 00:06:26:Wzbi� si� w powietrze i zanurkowa� wprost w b�oto! 00:06:30:-To nie by�o �mieszne, Opat nas zobaczy�. 00:06:33:Nie by� zadowolony �e nie pracujemy przy murze. 00:06:36:-Mam ju� tego dosy�. A co z ksi�gami? Nie wystarczy to jemu? 00:06:39:-Gdyby nie by�o ksi�g, 00:06:42:ca�a wiedza przepad�aby na wieczno��. 00:06:46:-Nie mo�emy tylko budowa� muru. 00:06:48:Ludzie musz� te� mie� ksi�gi po to, �eby mieli nadziej�. 00:06:51:Gdyby�my mieli mistrza iluminatora 00:06:53:wykonaliby�my wspania�� prac�. 00:06:55:M�dlmy si�, by jaki� kiedy� do nas dotar�. 00:06:58:-Jestem pewien, �e nie potrzebujecie mistrza. 00:07:01:Wasze dzie�a s� najwspanialsze jakie widzia�em! 00:07:03:-Ale jeste�my tylko skrybami, nie prawdziwymi mistrzami. 00:07:07:-Prawdziwi mistrzowie? Tacy jak... 00:07:10:-Jak brat Aidan z Iony! 00:07:15:-Doprawdy, brat Aidan jest wspania�y! 00:07:17:-Kim jest brat Aidan? 00:07:19:-Najlepszy z Nich... 00:07:21:-Perfekcyjny iluminator. 00:07:23:-Ale gdzie on przebywa? 00:07:25:-�yje na malutkiej wysepce, zwanej Iona. 00:07:28:Na wyspie jest opactwo, 00:07:30:w kt�rym pracuje nad wspania�� ksi�g�. 00:07:33:Ksi�g� z Iony. 00:07:36:-Prace nad ni� rozpocz�to 200 lat temu 00:07:39:pod redakcj� Wielkiego Mistrza we w�asnej osobie. 00:07:45:-Ksi�ga z Iony roz�wietla wszystko 00:07:47:dzi�ki cudownemu trzeciemu oku Columby. 00:07:50:-Nie, nie dzi�ki trzeciemu oku, 00:07:53:dzi�ki jego trzem r�kom z 12 palcami na ka�dej! 00:07:55:-To nieprawda! Mia� troje oczu, nie trzy r�ce! 00:07:59:Nie s�ysza�e� o oku Columby? 00:08:02:-Ale� oczywi�cie! 00:08:04:Ale ono s�u�y�o do przepowiedni, trzecia r�ki by�a dla ksi�gi. 00:08:09:-Wystarczy! Opowiedz nam o Aidanie. 00:08:12:-Jego zapiski wprowadza�y blask na strony Ksi�gi, 00:08:15:zupe�nie jakby pisa� �wiat�em. 00:08:17:-Grzesznik�w o�lepia� blask bij�cy z Ksi�gi, 00:08:21:bo by�o to �wiat�o prosto z nieba! 00:08:23:-Ksi�ga z Iony. 00:08:27:Ale gdzie le�y Iona? 00:08:30:-Daleko, daleko st�d, na morzu 00:08:32:jak wszystkie wyspy powinny. 00:08:34:To pi�kne miejsce, gdzie iluminatorzy nie musz� budowa� mur�w. 00:08:39:-Ale Opat m�wi, �e wyspy jest bardzo �atwo zaatakowa�! 00:08:58:-Brendanie, wci�� tu jeste�? 00:09:00:Lepiej zanie� Opatowi te plany, albo b�dziesz mia� k�opoty. 00:09:03:-Wuj! 00:09:05:-Pospiesz si�, ch�opcze. 00:09:13:-Oto one, wuju. 00:09:17:Brendanie, jak mam Ci zaufa� je�eli wci�� mnie b�dziesz zawodzi�? 00:09:22:Pewnego dnia obejmiesz w�adz� nad tym opactwem. 00:09:26:Kilka godzin zaj�o Ci tak proste zadanie. 00:09:29:-Przepraszam. Mnisi m�wili o Ionie... 00:09:33:�ni�o mi si�, �e zosta�a zniszczona... 00:09:36:To by�o takie prawdziwe, wuju! 00:09:39:-To jest prawda, Brendanie. 00:09:43:Pewnego dnia ten koszmar przyb�dzie do nas. 00:09:46:To dok�adnie to, do czego staram si� nas przygotowa�. 00:10:07:-Ta cz�� muru broniona jest przez trzech w��cznik�w: tu, tu i tu. 00:10:11:-Wuju! 00:10:13:Kto� przyby�! 00:10:16:Ma bia�ego kota! 00:10:18:-Bez w�tpienia kolejna ofiara Norman�w. 00:10:20:Sp�jrzmy... 00:10:37:-Nie z a� tak daleka nogi nas przynios�y. 00:10:41:-Prosimy, powiedz nam sk�d? To daleko? 00:10:44:-Dosy� daleko, ale je�eli ma si� takiego kompana, 00:10:47:droga skraca si� o po�ow�. 00:10:51:Prawda Pangur Ban (Bia�y K��bek)? 00:10:55:Zostaniemy tu. 00:10:57:-Witaj w Kells, bracie!|-Opat Cellach. 00:10:59:-Pok�j z Tob�. Bracia! 00:11:01:Powitajcie w Kells jednego z najwspanialszych iluminator�w naszych czas�w! 00:11:05:-To pewnie kamieniarz. 00:11:07:-Brata Aidana z Iony. 00:11:14:-Spokojnie, pojedynczo... 00:11:17:Jak mawia� Columba: pytanie nie poparzy Ci j�zyka, je�li poczekasz by je zada�. 00:11:23:-Witamy w Kells, bracie Aidanie! 00:11:34:-Cze��, witaj w Kells! 00:11:36:Hej, czekajcie! 00:11:50:-Hmmm, �wietne, przestronne miejsce... 00:11:53:Dobre, �wie�e powietrze wpada przez okna... Zaiste, bardzo dobre. 00:11:58:-Bracie, to tam trzymasz Ksi�g�? 00:12:04:-Czy... to... tam... trzymasz...? 00:12:08:-Kim Ty mo�esz by�? 00:12:10:Najbystrzejszym z braci? 00:12:12:Tak bystrym, by zadawa� bystre pytania? 00:12:16:Ale czemu interesuje Ci� Ksi�ga? 00:12:20:-No... Rozmawiali�my z bra�mi. M�wi� �e sam Columba j� zapocz�tkowa�... 00:12:26:-Bracia... Musz� zabra� brata Aidana. Mamy wa�n� prac� przy fortyfikowaniu opactwa. 00:12:31:Wiecie co macie robi�. 00:12:36:-Plany s� w mojej pracowni. 00:12:38:-Wiesz, my�la�em, �e m�g�bym tu zosta�.|-T�dy, bracie. 00:12:43:-Bracie, znajd� troch� jedzenia dla... 00:12:50:-To ty jeste� Pangur Ban. Ja jestem... 00:12:53:Zaczekaj! Mam ci� nakarmi�! 00:12:57:Czekaj! 00:13:00:Pangur Ban! 00:13:06:-Nie powiniene� by� tu przyje�d�a�. Normanowie mog� za tob� przyj��. 00:13:09:-Mia�em zosta� i zgin��? 00:13:11:Umkn��em Wikingom i zostawi�em ich daleko w tyle, bracie Cellachu. 00:13:16:Przepraszam, opacie Cellachu. 00:13:19:Ksi�ga jest bezpieczna, a ja musz� j� sko�czy�. 00:13:25:-Tak. Ale mamy tu bardziej nagl�ce rzeczy do sko�czenia. 00:13:28:-M�wisz o swoim murze?|-To nie m�j mur. 00:13:32:On ma ochroni� cywilizacj�! Ochroni� Twoj� Ksi�g�! 00:13:38:Poganie, ba�wochwalcy... 00:13:44:przyjd� sprawdzi� si�� naszego muru i si�� naszej wiary. 00:13:49:-Zawsze dobrze rysowa�e�, Cellachu. 00:13:54:-Tak. Wybacz mi, ale mam mn�stwo rzeczy na g�owie. 00:13:59:-�aden mur nie zatrzyma Norman�w, Opacie. 00:14:02:Kiedy przyjd� zostanie nam ucieka�, 00:14:05:i mie� nadziej�, �e b�dziemy wystarczaj�co szybcy. 00:14:14:-Ech, chod� Pangur Ban. 00:14:50:-Pangur! 00:14:52:Nie chcia�em uszkodzi� Ksi�gi. 00:14:55:Wszystko, co w �yciu widzia�em jest wewn�trz mur�w Kells. 00:14:58:Gdybym m�g� spojrze� na jedn� tylko stron�...Prosz�. 00:15:09:-No prosz�, to ma�y brat z wielkimi pytaniami. 00:15:13:-Nie chcia�em...|-Rozumiem... 00:15:16:Znudzi�e� si� pods�uchiwaniem Opata, wi�c przyszed�e� poszpera� w moich rzeczach. 00:15:21:-Nie, to nie tak! 00:15:24:-Spokojnie, nie wydam Ci�. 00:15:27:-Mo�e... 00:15:30:Bracia m�wili, �e Ksi�ga o�lepia grzesznik�w, 00:15:33:mo�e nie powinienem... 00:15:35:-Naprawd� my�lisz, �e tak si� stanie? 00:15:39:-W tym �yciu nie ma nic, czego brakowa�oby w przysz�ym. 00:15:43:To Twoja decyzja, niczyja inna. 00:15:54:Ok�adka to prawdziwy skarb. 00:15:58:Otw�rz j�. 00:16:03:-To dzie�o anio��w. 00:16:07:-Dzie�o anio��w? 00:16:10:To Pangur Ban. Nie wiedzia�em, �e anio�y tak �miesznie wygl�daj�. 00:16:15:Mo�e ch�opak rzeczywi�cie o�lep�? 00:16:19:Tak samo m�wi�em, kiedy zobaczy�em j� po raz pierwszy. 00:16:22:Ale to dzie�o takich samych braci jak ja, czy Ty. 00:16:28:Ksi�ga jest kagankiem w tych mrocznych czasach Norman�w. 00:16:32:Chcia�by� zobaczy� najpi�kniejsz� stron�? 00:16:35:T�, kt�ra przemienia mrok w �wiat�o��? 00:16:43:-To b�dzie kluczowa strona. 00:16:50:-Ale nie jest jeszcze zapisana. 00:16:54:-To b�dzie najwspanialsza strona ca�ej Ksi�gi! 00:16:57:Powiedz Brendanie- chcia�by� mi pom�c?|-O tak, prosz�! 00:17:01:Pomagam braciom ca�y czas!|-Spokojnie, bracie. 00:17:04:Na pocz�tek- m�g�by� mi przynie�� co� takiego ze starego d�bu. 00:17:10:-A co to?|-To ma�a jag�dka, 00:17:13:ale daje najwspanialszy zielony atrament jaki widzia�e�. 00:17:17:Je�li pomo�esz mij� znale��, nie zag��biaj�c si� daleko w las, 00:17:21:poka�� Ci jak go uzyska�. To w drog�! 00:17:28:-Co Ci� zatrzymuje?|-Nie mog� i��. 00:17:31:Nie wolno mi wychodzi� poza mury. To zbyt niebezpieczne. 00:17:35:-Tak, to niebezpieczne. 00:17:39:Na Ionie straci�em swych braci z ...
ARAKONIS