Masaże twarzy leczenie-lifting-oczyszczanie-relaks-czy-profilaktyka-by-Piot-Szczotka.pdf

(762 KB) Pobierz
93178997 UNPDF
Masaże twarzy ambitniej.
Lifting, oczyszczanie, relaks, profilaktyka czy leczenie?
Witaj drogi czytelniku!
Zanim pomyślisz, iż tekst jest zbyt specjalistyczny lub trudny, pozostań choć przez moment.
Ufam, iż artykuł napisany jest w zrozumiały sposób zarówno dla terapeutów masażu, lekarzy
fizjoterapeutów i kosmetyczek jak i dla bardziej wymagających, zainteresowanych masażami
klientów. Mam na myśli pacjentów którzy rozumieją masaż jako różnorodność a nie monolit, pragną
zrozumieć poziom, na którym pracujemy i sposób oddziaływania na tkanki. Polecam artykuł tym
terapeutom, którzy w różny sposób stosują techniki pracy z tkankami miękkimi, pracują z twarzą i są
w stanie ocenić jak duży wpływ ma praca warstwowa i skupienie się na tkankach miękkich.
Zanim rozpoczniemy masaż twarzy, warto sobie uzmysłowić, iż dotykamy jednej z najbardziej
osobistych, prywatnych partii ciała. Twarz tylko pozornie pozostaje odkrytą, poznaną, by nie rzec
bezbronną częścią ciała. Tak naprawdę mamy z nią kontakt bardzo powierzchowny. Możemy ją
postrzegać jako: gładką, suchą, grubszą, cieńszą, ciepłą, elastyczną czy zbitą. Diagnostyka palpacyjna
dostarcza nam wiele informacji fizykalnych, ale trudniej odbierać twarz w pełni od strony
emocjonalnej. Wchodzimy bowiem w strefę odczuć subiektywnych i to po obu stronach.
Dla masażystów, fizjoterapeutów, kosmetyczek oraz lekarzy, twarz sama w sobie pozostaje wielkim
wyzwaniem. Począwszy od masażu leczniczego wykonywanego np. po porażeniu nerwu twarzowego,
przez kosmetykę, po przygotowanie do zabiegów medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej,
pracujemy przede wszystkim z tkankami miękkimi. Twarz możemy leczyć, upiększać, udoskonalać,
wzmacniać lub też wybrane jej partie rozluźnić, zrelaksować czy też poprawić, uwydatnić jej kontury.
Jedną z podstawowych umiejętności jest relaksacja twarzy, zwłaszcza w sytuacjach kiedy ból lub
inny dyskomfort objawiający się w mięśniach ma podłoże napięciowe utrzymujące się zbyt długo.
Kluczem do zrozumienia twarzy - dla terapeuty - jest umiejętność jej odczytywania, diagnozowania.
Kluczem i podstawą do zrozumienia nas samych jest przede wszystkim akceptacja własnej twarzy.
Każdy kto uczył się masażu wie, iż podczas nauki różnych metod masażu, najtrudniej jest określić
własne doznania podczas automasażu twarzy. Natomiast wyartykułowanie naszych subiektywnych
odczuć stanowi już nie lada problem.
Praktykując masaż terapeutycznie, w pełnym spektrum, posługujemy się różnymi metodami masażu,
począwszy od uznanych, międzynarodowych metod, po opracowania autorskie. Stanowią one
indywidualny zabieg lub też służą jako element innej metody, opracowania, np. bodywork (pracy z
ciałem) lub też tzw. zabiegu na ciało jak to ma miejsce w kosmetyce.
Masaż jest także elementem praktyki lekarskiej, jego elementy wykorzystuje lekarz na przykład w
celach diagnostycznych lub w trakcie rozprowadzania różnych preparatów podczas zabiegów.
W indywidualnym masażu najistotniejsza jest strona techniczna zabiegu. W metodach bodywork
koncepcja lub też konstrukcja całej sesji. W kosmetyce masaż schodzi poniekąd na dalszy plan,
istotne są bowiem stosowane w trakcie zabiegów kosmetyki, preparaty i umiejętne ich połączenie.
W medycynie estetycznej liczy się element diagnostyczny, obserwacja asymetrii lub innych dysfunkcji
twarzy, stan krążenia, zmiany skórne. Istotne jest w jaki sposób masaż może przedłużyć efekty
działania zabiegów lekarskich.
W psychologii najważniejsze w terapii bywają subiektywne reakcje na sam dotyk, nie wspominając o
masażu jako dodatkowej formie terapeutycznej. Rozpoczynając jednak terapię, początkowo korzysta
się także z technik werbalnych, wizualnych - kontaktu wzrokowego - co może w pewnych momentach
utrudniać terapię w niektórych pozycjach pacjenta. Trudno min prowadzić rozmowę i kontrolować
reakcje twarzy jeśli pacjent leży na brzuchu.
Indywidualnie czy w zespole. Niewątpliwie zabiegi na twarz są zróżnicowane także ze względu na
sytuację w zależności czy bezpośrednio pracujemy w zespole terapeutycznym, czy indywidualnie.
Terapia łączna może dać lepsze efekty natomiast indywidualna wgląd bezpośredni na nasze działania.
Wprowadzenie.
Kilka ostatnich lat bardzo intensywnie zajmowałem się masażami twarzy. Praktyka początkowo
obejmowała manualny drenaż limfatyczny i techniki skupione na pracy z tkanką łączną oraz
precyzyjnymi manipulacjami tkankami miękkimi, początkowo jeszcze bez rozróżniania metod.
Później poznałem min autorskie opracowanie znane jako Lifting Twarzy Metodą Rosenberga , w
sumie chodzi o A.L.T. Facial Massage - rejuvenation. W masażu tym istotne jest zrozumienie pracy z
powięzią, a także bardzo precyzyjne manipulacje tkankami miękkimi oraz praca z oddechem.
Praktykując i obserwując efekty pracy lekarzy bezpośrednio współpracując z nimi, narodził się pomysł
aby promować masaż wspólnie, powstał projekt: kliniczne zastosowanie masażu w medycynie
estetycznej i chirurgii plastycznej. Przekonali się zwłaszcza ci lekarze, którzy w praktyce zdają sobie
sprawę jak ważne jest zapobieganie dłużej utrzymującym się obrzękom oraz zwłóknieniom.
Projekt rzecz jasna obejmuje przede wszystkim praktykę, natomiast popularyzacja tematu następuje
poprzez publikacje artykułów oraz prelekcje na różnego rodzaju kongresach, konferencjach,
sympozjach. Wydana została także poglądowa książka: Masaż w medycynie estetycznej, chirurgii
plastycznej i kosmetyce.
Później zająłem się opracowaniem masażu promowanego obecnie jako Twarz Emocjonalna .
Opracowanie przeze mnie TM było pomyślane jako pomoc w diagnostyce i przygotowaniu do innych
zabiegów. Znana jest zwłaszcza u terapeutów i kosmetyczek współpracujących z lekarzami.
Oczywiście opracowanie Twarz Emocjonalna funkcjonuje także jako niezależny, indywidualny zabieg
o charakterze profilaktyczno-relaksacyjnym, a prostszy opis podany jest w książce: „Masaż twarzy w
medycynie estetycznej, chirurgii plastycznej i kosmetyce”.
Z kolei ostatnie miesiące, to dodatkowa praktyka japońskiej metody liftingu 3 D, opartego na
kosmetycznych tradycjach japońskich, masaż opracowany przez Hidemi Morimasa. Oczywiście
zważywszy na obecne trendy i inspiracje orientalnymi metodami w masażu, o rosnącym
zainteresowaniu i znaczeniu tej metody nie musimy chyba wspominać.
Nie o trendy tu jednak chodzi, ale o efektywność.
Klucze do metod pracy z twarzą.
Techniczna rozpiętość masaży okolic głowy i twarzy jest bardzo duża, od precyzyjnych, delikatnych
ale skutecznych metod po intensywne, bardziej inwazyjne. Są różne podejścia do tematu.
Kluczem do jakichkolwiek zabiegów w okolicy głowy i twarzy jest przede wszystkim praktyka skupiona
na pracy z tkankami miękkimi, zwłaszcza tkanką łączną. Począwszy od drenażu po specjalistyczne
metody liftingowe musimy nauczyć się pracować warstwowo, manipulatywnie, kierunkowo a nie
siłowo. Większość mięśni twarzy ma przyczepy w skórze i czaszce, niektóre tylko w skórze, praca na
poziomie skóry, próbując wyczuć jej warstwy jest bardzo dużym wyzwaniem.
Początkujący masażyści mają problem ze zrozumieniem jak można pracować z twarzą najpierw na
poziomie skóry, bez pracy z mięśniami. Jeszcze trudniej zrozumieć jak z tak małymi mięśniami można
pracować wybiórczo, jedne rozluźniając inne stymulując. Masaż odbywa się na poziomie zaledwie
kilku milimetrów tkanek miękkich, które niezwykle aktywnie reagują nawet na najmniejsze napięcia.
Co łączy wspomniane metody masażu? Niewątpliwie jedno, każda z metod mimo że jest kierowana
zwłaszcza na okolice twarzy, to topograficznie nie ogranicza się jedynie bezpośrednio do niej.
Najpierw musimy ją przygotować. Mało tego, rozpoczynamy zabiegi dystalnie od niej.
Wspomniane masaże posiłkują się jedynie śladową ilością stosowanych kremów czy innych
preparatów do masażu. Służą one ewentualnie w przypadku suchych rąk masażysty lub bardzo suchej
twarzy pacjentki, wymagającej minimalnego nawilżenia lub bardzo wrażliwej skóry.
Chcemy poprawić stan skóry, zharmonizować mięśnie, oczyścić twarz, przynieść ukojenie i relaks. W
przypadku twarzy zmęczonej działamy przeciw zmarszczkom, przeciwobrzękowo.
Masaże te są oczywiście utożsamiane przede wszystkim ze skutecznością w celach estetycznych,
kosmetycznych, ale tak naprawdę działają leczniczo, stymulują organizm, a ich efektywność wykracza
poza pozytywny wpływ na twarz i głowę.
Kilka podstawowych informacji.
Myofascial Release, soft tissue massage and release, manipulation, etc. Jest wiele rodzajów technik
i metod które pozwalają w całym ciele uwolnić, rozluźnić i uelastycznić zbyt napiętą powieź lub ją
wzmocnić. Nie ma do końca precyzyjnie określonego schematu zabiegu. Mimo że identyfikuje się
techniki powięziowe z rodzajem masażu, z praktycznego punktu widzenia bliższe są pojęciu takiemu
jak manipulacje, dotyczące jednak tkanek miękkich a nie układu kostnego. Jak to zrozumieć?
Na wstępie wyobraź sobie, iż pomiędzy głaskaniem i rozcieraniem jest jeszcze wiele technicznych
możliwości. Podobnie jak między schematycznym rozcieraniem a ugniataniem. Mowa o
manipulacjach tkankami miękkimi.
Terapeuci - np. stosujący techniki myofascial release - wykonują przede wszystkim długie,
przypominające nieco rozciąganie mięśni techniki, w celu zmniejszenia napięcia. Metoda pozwala na
leczenie dolegliwości powodowanych napięciem oraz powrót do pełnej, fizjologicznej funkcji tkanek
danego obszaru. Techniki oddziałują także na drodze odruchowej. Rozciągania mają charakter
delikatny zwłaszcza początkowo, potem trochę intensywniejszy.
Metody te od strony technicznej są często skojarzone z zasadami takich terapii jak cranio-sacral czy
soft-tissue manipulation rozpropagowanymi w środowiskach osteopatów, lekarzy, masażystów i
fizjoterapeutów. Zresztą na wstępie warto się zapoznać chociaż teoretycznie z pracami: min Johna
Barnes’a (myofascial release) Jannet Travell (Trigger Point) Milton Trager (Integracja psychofizyczna)
cranio-sacral (Sutherland, Upledger) no i oczywiście z Rolfingiem –inaczej Integracja Strukturalna (dr
Ida Rolf). Wymienione metody w różnym stopniu odnoszą się do pracy z powięzią, ale jest ona bardzo
istotna w procesie przywracania elastyczności tkanek miękkich.
Aby zrozumieć tą idee pracy, zastanów się nad znaczeniem sił grawitacyjnych, ponieważ działają one
na różne powięzie otaczające kości, organy, ale przede wszystkim mięśnie. Są wokół nich, oplatając,
podtrzymują je i łączą się z nimi i to na ten rodzaj powięzi mamy największy wpływ podczas
stosowania terapii wydawałoby się niezwykle subtelnych ale niezmiernie efektywnych.
Metody skupione na pracy z tkankami miękkimi są wiecznie żywe, mimo przybliżenia kilku z nich już
wiele lat temu poprzez publikacje i naukę, zmieniają się, ewoluują z czasem.
Jak ważne ogniwo stanowi we współczesnych terapiach tkanka łączna można się przekonać surfując
po artykułach i stronach internetowych. Jakiś czas temu zaczęło funkcjonować nieformalnie pojęcie
soft tissue practitioner (praktyk tkanek miękkich), funkcjonuje obok pojęć takich jak terapeuta
masażysta czy bodyworker.
Leczenie i estetyka .
Mówimy przede wszystkim o leczeniu, które przy okazji powoduje odprężenie i zrelaksowanie.
Estetyka a raczej estetyczne efekty stosowania tych metod są raczej kwestią drugorzędną. Po prostu
wychodzi się z założenia, iż zdrowa uspokojona twarz i świetnie współgrające w harmonii mięśnie
oraz funkcjonujące ze sobą głowa i kręgosłup powodują także pozytywne efekty estetyczne.
Rozluźnione ramiona, współgrające z klatką piersiowa w swobodnym procesie oddychania są co
prawda obrazem swobodnie przepływającej przez ciało fali pobudzenia, emocji, ale pośrednio
wpływają także na pozytywne postrzeganie naszej sylwetki w kontekście estetyki.
Jeśli w okolicy twarzy występuje ból lub inny dyskomfort pochodzenia napięciowego, żadne iniekcje,
wypełnienia, pilingi czy podawanie leków nie zastąpią metod pracy z tkankami miękkimi. Z powięzią
pracujemy w celach czysto leczniczych, ale wykorzystywać możemy także terapię w problematyce
medycyny estetycznej. Oczywiście jak każda metoda i ta ma swoje ograniczenia.
Praca z powięzią w okolicach głowy różni się bardzo od reszty ciała. Powięź w swej naturalnej „grze”
jest elastyczna bez zbędnych napięć i miejscowych, dodatkowych zwłóknień. Patrząc na jej znaczenie
pod kątem estetycznym warto zwrócić uwagę, iż to min od niej zależy utrzymanie ciała w kondycji.
Powieź i kondycja tkanki łącznej odpowiedzialna jest za nasz kształt, określenie rysów twarzy.
Niestety jak większość tkanek miękkich powieź odczuwa także wszelkie nagłe różnice, wahania wagi,
tracąc na swej elastyczności, a w grze stawowej może w konsekwencji przenosić napięcie na inne
okolice ciała. Osłabienie, utrata elastyczności lub inne dysfunkcje powięzi są powodem zaburzenia
elastyczności całego ciała. Obciążona powieź w wyniku siły grawitacji może być przyczyną defektów
estetycznych np. podczas gwałtownej utraty wagi, czy to w wyniku choroby lub planowanego
odchudzania.
Wiele kobiet w średnim wieku doświadczyło rezultatów nagłego spadku wagi i pojawiających się tak
samo nagle zarysów bruzd nosowo wargowych, wiotkości okolicy podbródka czy policzków.
Powróćmy jednak do czterech podanych metod.
Należy na wstępie zauważyć, iż każda z nich ma nieco inny priorytet. Nie można osiągnąć wszystkich
celów za jednym razem. Są metody, które aby zadziałały w jednym swoim podstawowym celu, nie
powinny być łączone w trakcie jednej sesji z innymi, np. manualny drenaż limfatyczny.
Jak to zróżnicować? Postaram się wytłumaczyć na czterech wspomnianych tu metodach.
Manualny drenaż Limfatyczny.
Manualny Drenaż Limfatyczny czyli wykonywany ręcznie, jest podstawową częścią Metody Drenażu
Limfatycznego (oprócz ćwiczeń, bandażowania, pressoterapii). Podczas opracowania twarzy
wykorzystuje się drenaż wykonywany ręcznie, czasem także aparaturowy.
W kosmetyce drenaż ma zastosowanie przede wszystkim podczas oczyszczania skóry twarzy, w
terapii i profilaktyce cellulitu. W medycynie estetycznej oraz chirurgii plastycznej, w przypadku
leczenia obrzęków limfatycznych, w rehabilitacji w leczeniu obrzęków pourazowych i
pooperacyjnych. Dodatkowo korzysta się czasem z drenażu przed zabiegami chirurgicznymi w celu
podniesienia odporności lub też sprawdzenia jaki charakter mają ewentualne obrzęki. Jednak po serii
drenażu powinna nastąpić przerwa.
Można to zobrazować na przykładzie tzw. worków pod oczami, sam lekki ucisk diagnostyczny
niewiele nam powie o obrzękach, ale wykonanie chociaż 2-3 drenaży o dużo więcej.
Ponadto sam masaż dostarczy dodatkowych informacji nie tylko o obrzęku, ale także o ewentualnych
problemach z napięciem skóry, wiotkością tej części twarzy. W kosmetyce wykonuje się zazwyczaj
nieco uproszczoną wersję drenażu, łączonego z dodatkowymi elementami zabiegów kosmetycznych.
Aby drenaż zadziałał optymalnie powinien być wykonywany jako niezależna metoda, niezależny
masaż. Oznacza to, iż pełnego drenażu limfatycznego podczas jednej sesji nie łączymy z innymi
zabiegami. Drenaż jest często aplikowany także za pomocą urządzeń mechanicznych, mają one
jednak pewne wady, nie diagnozują i nie opracowują samych okolic węzłów chłonnych.
Nie da się za pomocą urządzeń zróżnicować stanu skóry i jednocześnie wykonywać zabieg jak w
przypadku ręcznego masażu. Drenaż limfatyczny twarzy rozpoczynamy nie od samej twarzy ale
wykonujemy go od przygotowania regionalnych węzłów oraz szyjnego pnia limfatycznego.
93178997.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin