{1}{72}movie info: XVID 656x352 23.976fps 696.8 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ {6}{97}- Musisz wyj�� i z nimi pogada�.|- Z kim? {98}{150}Z lud�mi. {151}{196}Z lud�mi, kt�rzy go znali. {197}{236}To by�o dawno temu. {237}{344}S�uchaj, on ci�gle �yje, czy� nie?|Powoduje k�opoty. {345}{420}Wi�c musisz podwin�� r�kawy i zadzia�a�,|na lito�� bosk�, {421}{497}jak reszta z nas. {605}{681}Gdzie s� wszyscy, do cholery? {682}{776}/Cokolwiek by�o do znalezienia|/w sprawie tego uczciwego s�dziego, {777}{847}/by�o pochowane dawno temu. {848}{940}/Jak martwy kot w ogr�dku. {990}{1065}/Ale jak co� takiego|/mog�o by� pochowane {1066}{1138}/w miejscu takim jak Burders Landing? {1139}{1202}/Gdzie razem z przyjaci�mi dorasta�e� {1203}{1296}/w cieniu 300-letniego d�bu {1298}{1395}/i w poczuciu w�asnego prawa. {1398}{1514}/Aby kopa� wok� przesz�o�ci|/w tym ogr�dku, {1515}{1663}/musisz sobie najpierw powiedzie�:|/poszukaj dziewczyny z tej przesz�o�ci, {1664}{1712}/Anne Stanton. {1713}{1785}/C�rka �wczesnego gubernatora. {1786}{1899}/Siostrzyczka twojego|/najlepszego przyjaciela, Adama, {1900}{1945}/kt�ra, jak pewnego dnia zauwa�y�e� {1946}{2019}/i co nagle w ciebie uderzy�o, {2020}{2100}/nie by�a ju� ma�a. {2145}{2231}/By�a pierwsz�, kt�r� tak kocha�e�. {2232}{2330}/I, jak si� okaza�o, ostatni�. {2351}{2427}/Wi�c trzyma�e� jej obrazy w g�owie. {2428}{2475}/Rok po roku, {2476}{2578}/wierz�c, �e pewnego|/dnia b�dzie zn�w jak wtedy, {2579}{2682}/mimo �e nie masz �adnego dowodu. {2686}{2774}/W Ko�ciele m�wi� na to wiara. {2775}{2837}/Wi�c tak to nazw�. {2838}{2927}�rednio co miesi�c przychodz� tu,|�eby zapali� ogie�. {2928}{3008}Osuszy� to miejsce. {3038}{3110}Wiem, �e to nie ca�kiem dzia�a, {3111}{3219}ale mam wra�enie, �e je�li bym tego|nie robi�a, je�li nikt by nie przyszed�, {3220}{3298}to miejsce by si� zapad�o. {3299}{3340}Adam nigdy nie przychodzi? {3341}{3411}Nie.|Ju� nie. {3418}{3494}Zabra� fortepian.|Albo kto� inny. {3495}{3620}Zabra� tam, gdzie teraz mieszka.|Widzia�e� je? {3633}{3730}B�g zabroni� mojemu bratu|wydawa� na siebie pieni�dze. {3731}{3826}Albo ludzi, kt�rzy go znali. {3865}{3915}Jak twoja �ona? {3916}{4023}Przepraszam, zapomina�am,|jak ma na imi�. {4024}{4110}Nie wysz�o tak,|jak tego chcia�em. {4111}{4177}Mn�stwo popl�tanej po�cieli|i niewypowiedzianego wstr�tu, {4178}{4291}potem wypowiedziany wstr�t|i �adnej popl�tanej po�cieli. {4292}{4366}Nie czyta�em przypadkiem o twoich|zar�czynach w rubryce towarzyskiej? {4367}{4469}Kt�r�, jak wiesz,|przegl�dam na pocz�tku. {4470}{4560}By�am zar�czona.|Niejednokrotnie. {4561}{4624}Adama nigdy to nie obchodzi�o. {4625}{4797}- Nie wiem, dlaczego mia�oby to co� znaczy�.|- Kto ich w og�le potrzebuje? {4894}{5024}Anne, czy s�dzia Irwin|by� kiedykolwiek sp�ukany? {5042}{5081}Co? {5082}{5144}S�dziowie nie zarabiaj�|tyle co tw�j ojciec, {5145}{5205}m�j ojciec,|ani ktokolwiek tutaj �yj�cy. {5206}{5281}Po jakiego diab�a chcesz to wiedzie�? {5282}{5379}- Kto� mnie spyta� i nie wiedzia�em.|- O co spyta�? {5380}{5429}O to, o co ja w�a�nie ciebie spyta�em. {5430}{5493}Dlaczego? {5532}{5583}Jack, co ty robisz|dla tego cz�owieka? {5584}{5653}- Tego cz�owieka.|- Cokolwiek to jest, nie r�b tego. {5654}{5732}Ci odepchni�ci od koryta|nazywaj� go "tym cz�owiekiem". {5733}{5821}Ci zaproszeni powinni|znale�� inne okre�lenie. {5822}{5886}Przyj�cie stanowych|pieni�dzy na stypendium {5887}{5940}to co� innego,|ni� bycie na jego li�cie p�ac. {5941}{6019}- Doprawdy?|- Tak. {6134}{6209}- Nie zepsuj tego.|- Czego? {6210}{6252}Nie zepsu� tego? {6253}{6362}Czy tych mi�ych, pi�knych chwil,|kt�re tu kiedy� prze�yli�my? {6363}{6436}Jeste� pewna, �e to w�a�nie to? {6437}{6546}- Tak.|- Wi�c dlaczego si� to zmieni�o? {6547}{6621}Ja, zapijaj�cy si� na �mier�, {6622}{6705}Adam, coraz bardziej samotny i obcy {6706}{6823}i ty, przychodz�ca raz|na miesi�c do domu bez pr�du? {6824}{6919}Te czasy powsta�y z tamtych. {6958}{7031}Powinni�my i��. {7042}{7092}Ogie� si� wypali. {7093}{7149}I tak to kiedy� zrobi. {7150}{7225}Co zrobi co mimo wszystko? {7226}{7296}Zapadnie si�. {7322}{7385}Wszystko. {7842}{7989}/S�dzia Samuel Irwin po�lubia|/Mabel Carruthers z Savannah. {8142}{8276}/Mabel Carruthers Irwin|/33 lata, 1 miesi�c, 21 dni {8419}{8501}/Og�lne streszczenie rozpraw.|/S�d cywilny. {8502}{8595}/Przeciwko Mabel Carruthers {8596}{8698}/Bank Seabord|/Savannah, Georgia {8763}{8834}Czy w Savannah jest Bank Seabord? {8835}{8903}Od 1938 nie. {8909}{8955}Co si� sta�o w '38? {8956}{9033}Zosta� wykupiony|przez Georgia Fidelity. {9034}{9110}Nie wie pani mo�e,|kto wtedy szefowa�? {9111}{9189}Franklin Roosevelt. {9190}{9273}Prosz� pani, bankiem. {9278}{9357}LeMoyne Carruthers|by� moim przyjacielem. {9358}{9428}Drogim przyjacielem. {9429}{9557}A jego c�rka, Mabel...|Zrobi�em dla niej, co mog�em, {9558}{9660}nawet po jej pora�ce finansowej. {9677}{9765}Jaki by� w przybli�eniu|rok tej pora�ki finansowej? {9766}{9825}Odrzuci�a ten spadek. {9826}{9889}Kilka weksli sp�aci�em sam. {9890}{9961}Ku pami�ci LeMoyne'a,|mojego drogiego przyjaciela. {9962}{10088}Ale wr�ci�a do mnie i bez wstydu|powiedzia�a "Chc� pieni�dzy". {10089}{10193}Na przyj�cia, zabawy i �wiecide�ka. {10194}{10269}Ona zwyk�a by� uprzejma. {10270}{10326}/Wi�c kiedy pozna�a s�dziego,|/by�a sp�ukana? {10327}{10397}On te�. Wtedy by� jeszcze|prokuratorem generalnym {10398}{10461}u gubernatora Stantona.|Wyci�ga� 3 400 na rok, {10462}{10608}a jednocze�nie sp�aca� 42 000|zastawu za swoj� chat� na Row. {10609}{10677}Widzisz?|Jeste� detektywem. {10678}{10721}Wykopa�e� brz�cz�c� skrzynk� {10722}{10800}i cieszysz si� tym d�wi�kiem,|je�li si� nie myl�. {10801}{10836}Mimo wszystko mo�e by� pusta. {10837}{10888}Nie, jest pe�na. {10889}{10955}W oko�o pewnie masa robali, {10956}{11038}ci�gle co� prze�uwaj�cych.|Tylko popatrz. {11039}{11110}Ale musimy znale�� klucz.|A to nie b�dzie �atwe. {11111}{11181}Nic, co ma znaczenie,|nie jest �atwe. {11182}{11264}Uda ci si�.|Wierz� w to. {11265}{11348}Podoba mi si�, Slade. {11382}{11512}/Wszyscy krzycz�, �e nie mam|/prawa do tego, co jest na ich stole. {11513}{11601}/To, co jest na ich stole,|/jest ich. {11602}{11677}Nie pr�buj� tego zabra�. {11678}{11762}M�wi�:|"Dalej, siadaj przy stole". {11763}{11849}"Jedz ile chcesz.|Jedz, a� si� zapchasz. {11850}{11942}A to, co zosta�o na stole, {11946}{12025}czego nie mo�esz ju� zje��,|cho�by� pr�bowa�, {12026}{12126}zostaw to,|bo to jest dla nas." {12218}{12313}I za to chc� mnie zniszczy�. {12322}{12385}Za branie tego,|co zosta�o na stole {12386}{12489}i u�ycie tego,|aby zbudowa� co� dla was! {12490}{12585}Zbudowa� 3 000 mil autostrad, {12593}{12692}111 nowych most�w,|208 nowych szk�, {12693}{12786}60 000 nowych miejsc pracy! {12911}{12993}Chc� mnie zniszczy�, {13046}{13131}bo chc� zniszczy� was. {13144}{13242}Ale wasza wola jest moj� si��. {13278}{13364}Wasze potrzeby|s� moj� sprawiedliwo�ci�. {13365}{13441}I nie pozwol� im! {13760}{13833}Dotar�o to do mnie we �nie. {13834}{13916}Podczas gdy by�e� w Savannah|z wiadrem i �opat�, jedz�c ostrygi. {13917}{13961}Znaczy co? {13962}{14052}Zbuduj� sobie najlepiej obsadzony,|najlepiej wyposa�ony, {14053}{14127}najwi�kszy, cholerny o�rodek zdrowia,|jaki ten stan kiedykolwiek widzia�. {14128}{14216}Jaki ten kraj kiedykolwiek widzia�.|Sam Ojciec Wszechmog�cy. {14217}{14314}Co mam zrobi�, aby ci pom�c|w tym szlachetnym przedsi�wzi�ciu? {14315}{14368}Dostarcz mi szefa. {14369}{14439}Dobra. Podaj list� ludzi,|kt�rzy mogliby tym rz�dzi�. {14440}{14485}Tylko jedno nazwisko: {14486}{14533}Dr Adam Stanton. {14534}{14642}M�j ch�opak, Tom! W�a�nie tak!|Widzia�e� to? {14643}{14797}To jest typowo ameryka�skie podanie.|Cholera, tak trzymaj, Tom! {14898}{14993}Kto� musi rz�dzi� tym szpitalem. {14994}{15055}Musi by� najlepszy, no nie? {15056}{15141}- Adam Stanton nie jest najlepszy.|- C�, mnie wystarczy. {15142}{15205}Inaczej nie przyznaj� �rodk�w. {15206}{15249}Willie, Adam jest|moim starym znajomym. {15250}{15305}Dobrze o tym wiem,|inaczej bym nie prosi�. {15306}{15365}Znam jego i znam ciebie.|Nie zgodzi si�. {15366}{15410}A co ze mn� �le? {15411}{15465}Chyba co nie jest. {15466}{15517}Jeste� wszystkim,|z czym walczy� jego ojciec. {15518}{15583}Nienawidzi tego, co reprezentujesz,|je�li nawet nie samego ciebie. {15584}{15647}Nie prosz� o to,|�eby mnie pokocha�. {15648}{15705}- Prosz�, �eby prowadzi� szpital.|- Tw�j szpital. {15706}{15789}Szpital ludzi, gdzie ka�dy biedny wie�niak|i czarnuch b�dzie m�g� otrzyma� opiek� {15790}{15850}bez p�acenia grosza.|Powinno mu si� to spodoba�. {15851}{15956}Nie. Prosisz go o to, �eby umie�ci�|nazwisko swojej rodziny obok twojego. {15957}{16019}�eby� m�g� si� z nim pokazywa�|przed senatorami i m�wi�: {16020}{16080}"Patrzcie tu,|patrzcie, kto ko�o mnie stoi. {16081}{16160}Syn najbardziej szanowanego cz�owieka,|kt�ry s�u�y� temu stanowi." {16161}{16243}Po prostu go za�atw. {16386}{16491}Nie�atwo jest by�|synem wielkiego cz�owieka. {16492}{16609}Nie wygl�da to na takie|trudne dla mojego syna. {16610}{16685}Z tego co wiesz. {16922}{16993}Powinni�my i��. {16994}{17097}Jeszcze nie.|Wejd�my jeszcze raz. {17465}{17540}/Przyjaciel z m�odo�ci... {17541}{17613}/jest jedynym przyjacielem,|/jakiego b�dziesz mia�. {17614}{17717}/Bo nigdy tak|/na prawd� ci� nie widzi. {17718}{17829}/Widzi w my�lach twarz,|/kt�ra ju� nie istnieje. {17830}{17878}/I wymawia imiona: {17879}{17977}/Spike, Bud, Red, Rusty, Jack, {18025}{18147}/kt�re nale�� do tej|/nieistniej�cej twarzy. {18157}{18245}/Ci�gle jest m�odym idealist�,|/kt�rym ty kiedy� by�e�. {18246}{18333}/Wci�� widzi dobro|/i z�o w dw�ch kolorach {18334}{18413}/a ludzi jako grzesznik�w i �wi�tych,|/ale nigdy na raz. {18414}{18489}- Cze��, Adam.|/- Czuje si� wynio�le, wiedz�c, {18490}{18559}/�e nie potrafisz|/ich od siebie odr�ni�. {18560}{18616}- Jack.|/- To sprawia, �e chcesz {18617}{18678}/- ...d�gn�� n...
krispol80