Praca i Kariera z 13 stycznia 2005 (nr 9).pdf

Nr 9 (1374) CZWARTEK 13 stycznia 2005

Gazeta Prawna

Praca i Kariera

Pracownik się

DORADCA RADZI

Jakimi cechami powinien się

odznaczać trener prowadzący

szkolenie pracownicze w terenie,

tzw. outdoor?

Odpowiada Andrzej Zieliński

Jeszcze do niedawna łączenie

studiów z pracą było rzadkością.

Robili tak albo pracownicy o wy-

sokich ambicjach albo ci, którym

firma zafundowała naukę po pra-

cy. Dziś stałe podnoszenie kwali-

fikacji staje się koniecznością.

Osoby lepiej wykształcone zara-

biają więcej. Zarobki to nie jedy-

na korzyść z posiadania lepszych

kwalifikacji i wiedzy. Pracodawcy

coraz częściej wolą zatrudnić na-

wet do prostych prac osobę

z wyższym wykształceniem,

oczekując kreatywności i szersze-

go spojrzenia na problemy firmy.

Wśród osób z wyższym wykształ-

ceniem jest kilkakrotnie niższy

poziom bezrobocia niż wśród ab-

solwentów szkół średnich. Wnio-

sek: warto się uczyć.

FIRMA

Płace będą rosnąć

Dyrektorzy personalni narzekają, że

na rynku pracy brakuje dobrych fa-

chowców. Jeżeli zatrudniają taką

osobę, skłonni są płacić naprawdę

dużo.

PREZENTACJE

Work Service

W NASTĘPNYM

NUMERZE:

e-learning

We współczesnym, coraz bardziej

„zabieganym” i ,,zapracowanym”,

świecie niezwykłą popularnością za-

czynają cieszyć się w Polsce wszelkie-

go typu kursy i szkoły umożliwiające

naukę przez internet. Jako nowe zja-

wisko społeczne, stworzył wręcz no-

wą kulturę studiowania i komuniko-

wania się międzyludzkiego.

Rynek pracy na przełomie roku – badanie CBOS-u

W ostatnich trzech latach

CBOS prowadził systematycz-

ne badania dotyczące sytuacji

na krajowym i lokalnych ryn-

kach pracy.

ni i sytuowani oraz im lepiej oce-

niają warunki materialne swoich

gospodarstw domowych, tym rza-

dziej na ogół wystawiają tak skraj-

nie negatywne oceny, tym częściej

zaś uważają, że w ich miejscowości

lub okolicy można znaleźć jakąś

pracę, choć nie zawsze odpowied-

nią.

Należy podkreślić, że wciąż zde-

cydowanie najlepiej oceniany jest

wielkomiejski rynek pracy – ponad

połowa mieszkańców największych

miast twierdzi, że można tam zna-

leźć jakieś zatrudnienie, choć nie za-

wsze odpowiednie.

Przewidywania dotyczące pozio-

mu bezrobocia w najbliższym roku

są pesymistyczne. Tylko niespełna

co piąty Polak spodziewa się zmia-

ny na lepsze. Pogorszenie sytuacji

przewiduje prawie co szósty, a po-

nad połowa nie oczekuje żadnych

zmian, co przy prawie 3-miliono-

wej rzeszy bezrobotnych również

należy uznać za pesymistyczną

prognozę.

Na zakończenie roku nasiliły się

obawy związane z możliwością

utraty pracy. Obecnie co drugi

pracujący deklaruje poczucie bez-

pieczeństwa zatrudnienia i prawie

równie liczna grupa obawia się

utraty pracy, w tym 15 proc. bar-

dzo poważnie bierze taką możli-

wość pod uwagę. Poziom obaw

przed bezrobociem wśród osób

pracujących jest obecnie najwyż-

szy od lutego i znacznie wyższy

niż w całym ostatnim półroczu,

kiedy to notowano poprawę w tym

względzie.

Z utratą pracy bardzo poważnie

liczą się przede wszystkim miesz-

kańcy małych miast, pracownicy

najgorzej sytuowani (po 33 proc.),

żyjący w złych warunkach mate-

rialnych (25 proc.), z podstawo-

wym wykształceniem (24 proc.).

Zagrożeni bezrobociem bardzo

często czują się także najmłodsi pra-

cownicy (w wieku od 18 do 24 lat)

– utraty pracy spodziewa się bo-

wiem prawie dwie trzecie z nich.

Natomiast poczucie bezpieczeń-

stwa zatrudnienia najczęściej towa-

rzyszy pracownikom o najwyższej

pozycji społeczno-materialnej oraz

rolnikom.

Wciąż krytyczne są opinie nt.

lokalnych rynków pracy. Ponad

jedna czwarta Polaków sądzi, że

w ich miejscowości lub okolicy

nie ma żadnej pracy, a prawie po-

łowa uważa, iż trudno tam zna-

leźć jakiekolwiek zatrudnienie.

Z perspektywy ostatnich trzech

lat widać jednak niewielką popra-

wę opinii o lokalnych rynkach

pracy.

O braku jakiejkolwiek pracy

w miejscu zamieszkania lub okoli-

cy szczególnie często przekonani

są rolnicy, emeryci, badani o naj-

niższych dochodach na osobę

w rodzinie, żyjący w złych warun-

kach materialnych, z podstawo-

wym wykształceniem, bezrobotni

i renciści. Natomiast im respon-

denci są młodsi, lepiej wykształce-

uczy

PRACA I KARIERA

GAZETA PRAWNA NR 9 (1374) 13 STYCZNIA 2005

2 Aktualności

www.gazetaprawna.pl

Niepełnosprawni

– jak ich zaktywizować,

skoro pracy ubywa?

Doradca radzi

SONDA

Czy jesteś zadowolony ze swojej pracy?

Nie mam

pracy

41,89%

C oraz więcej osób niepełno-

Najwięcej osób niepełno-

sprawnych pozostających na

długotrwałym bezrobociu (po-

wyżej 12 miesięcy) odnotowano

w regionie radomskim (64.7

proc.), płockim (63,7 proc.),

ostrołęckim (61,6 proc.), ciecha-

nowskim (58,2 proc.), warszaw-

skim (56,7 proc.) i siedleckim

(54 proc.).

Wprowadzanie niekorzystnych

przepisów dla właścicieli firm

sprawia także, że zakłady zatrud-

niające niepełnosprawnych zni-

kają z rynku. Na koniec 2003 ro-

ku na Mazowszu zarejestrowa-

nych było 325 zakładów pracy

chronionej, a obecnie jest ich

około 250.

Tak

27,90%

sprawnych poszukuje pracy,

a to dlatego, że zakładom pracy

chronionej przestaje się opłacać

zatrudniać inwalidów. Koszty za-

trudnienia takiej osoby zaczyna-

ją być większe niż przy zatrud-

nieniu normalnego pracownika.

Na Mazowszu zarejestrowa-

nych jest ponad 6 tys. niepełno-

sprawnych bezrobotnych. Zdecy-

dowana większość (43,1 proc.)

nie posiada wykształcenia pod-

stawowego. Z wykształceniem

zasadniczym zawodowym zareje-

strowano 35,2 proc. osób; śred-

nie zawodowe posiada 19,8

proc., a wyższe zaledwie 1,8

proc. niepełnosprawnych.

Nie

26,16%

Andrzej Zieliński,

trener i konsultant

w Door Training

Jakimi cechami powinien

się odznaczać trener pro-

wadzący szkolenie pra-

cownicze w terenie, tzw.

outdoor?

D obrze przygotowane szkolenie ty-

Nie wiem

4,06%

Źródło: IDG PL

Mazowsze

zmieniło granice

pu outdoor ma na celu znalezie-

nie rozwiązań istotnych dla funkcjo-

nowania firmy, np. stosunku do misji

i wartości organizacji, do współpra-

cowników, lider – stanowisko czy

wybór itp. Trening powinien wzmac-

niać podstawową umiejętność

współpracy, która rozstrzyga o suk-

cesie, szczególnie w trudnych dla fir-

my czasach. Symulacja takich trud-

nych chwil dokonuje się właśnie

w trakcie ćwiczeń typu: wspólna

wspinaczka, asekurowane skoki

z wysokości, spływ górskim poto-

kiem czy grupowe nurkowanie. Zaję-

cia w terenie to okazja, by przejść od

refleksji do zmagania się z samym

sobą – z własnym zaangażowaniem,

determinacją, odwagą, ale i rozwa-

gą. Trener prowadzący takie ćwicze-

nia nie może być młodzikiem pozba-

wionym budzącego szacunek życio-

rysu. Dolna granica jego wieku to

około 35 lat. Warto, by miał on w CV

kilka aktywności, które dodadzą mu

wiarygodności, np. kilka lat służby

w specjalistycznej jednostce wojsko-

wej, udokumentowane doświadcze-

nie w wysokogórskich lub morskich

wyprawach itp. Ktoś, kto miał kon-

takt z sytuacją ekstremalną, z żywio-

łami, potrafi trafniej ocenić sytuację

w terenie, możliwości grupy, jej na-

strój i poziom ryzyka. Trenerowi na

pewno potrzebne jest połączenie

kompetencji trenerskich, mocnego

charakteru i sprawności fizycznej.

Ktoś, kto jest komunikatywnym roz-

mówcą i cenionym doradcą w gabi-

necie, niekoniecznie nadaje się na

przewodnika treningu outdoor. Musi

to być nie tylko dobry szkoleniowiec,

ale i człowiek mający „siłę przebi-

cia”, który poza salą szkoleniową

umie narzucić grupie dyscyplinę

działania i podjąć ryzyko – oczywi-

ście w granicach możliwości.

Uczestnicy outdooru wymagają pew-

nego przewodnictwa i poczucia bez-

pieczeństwa. Ktoś, kto nie potrafi im

tego zapewnić, nie sprawdzi się.

Zwykle trener outdooru ma do po-

mocy instruktorów specjalistycz-

nych, korzysta z ich asysty i tech-

nicznych porad, ale wie, w jakim za-

kresie może liczyć na ich pomoc.

Pierwszą zasadą bezpiecznego out-

dooru jest pilnowanie przez trenera

porządku, aby nie doszło do czczej

eskalacji adrenaliny i przykrego prze-

życia rywalizacji, a w skrajnych przy-

padkach do aktów wzajemnej agre-

sji, np. w zabawie paintball.

Notował POL

i Kępa Solecka nie należą już

do Mazowsza, ale do Lubelsz-

czyzny. 400 mieszkańców rozsta-

ło się z gminą Solec w powiecie

lipskim i przeszło do gminy Łazi-

ska, podlegającym starostwu

w Opolu Lubelskim.

Utrata dwóch wsi to nie jedy-

na zmiana, jaką od 1 stycznia

wprowadziła na Mazowszu Rada

Ministrów. Cztery inne to jedy-

nie korekty granic wewnętrznych

między gminami w powiatach

wołomińskim, raciąskim, żyrar-

dowskim i wyszkowskim.

W tym roku żadna miejsco-

wość na Mazowszu nie zdobyła

też praw miejskich.

(Z)

Forum Biznesu

Warszawa - Ryga

(T)

Kontynuacja prac

na pl. Piłsudskiego

B iuro Promocji Miasta zaprasza

przedstawicieli warszawskich

przedsiębiorstw na Forum Bizne-

su „Rozwój regionalnej współpra-

cy gospodarczej Warszawa – Ry-

ga”, organizowane 28 stycznia

2005 roku w ramach „Warszaw-

skich spotkań z Rygą”.

Uczestnictwo w Forum Bizne-

su jest bezpłatne, wstęp za okaza-

niem zaproszeń (aby je uzyskać

należy wypełnić ankietę na stro-

nie internetowej Urzędu Miasta).

Dane zostaną przesłane do Sek-

cji Marketingu Merostwa Rygi

i tam będą stanowiły podstawę

do poszukiwania odpowiednich

partnerów gospodarczych.

Forum Biznesu „Rozwój regio-

nalnej współpracy gospodarczej

Warszawa – Ryga 2005” koordy-

nuje Mirosław Kielak, Biuro Pro-

mocji Miasta, tel (22) 656 76 06;

fax. 656 64 50; e-mail: forumbiz-

nesu@warszawa.um.gov.pl

nuować przetarg na firmę,

która odbuduje zachodnią pierze-

ję pl. Piłsudskiego z pałacami Sa-

skim i Brühla. Sprawcą całego za-

mieszania było egzotyczne stowa-

rzyszenie – Obywatelski Komitet

Restytucji i Rewaloryzacji Osi Sa-

skiej. Jego prezes – emerytowany

geolog Jerzy Bogdan Kozłowski –

oprotestował rekonstrukcję gma-

chów w kształcie z 1939 r. Postu-

lował, by budynki i ogród odzy-

skały formę z czasów Augusta II.

Przedstawił wiele kontrowersyj-

nych pomysłów, m.in.: rozbiórki

biurowców przy Marszałkowskiej,

likwidacji XIX-wiecznej fontanny

i przesunięcia Grobu Nieznanego

Żołnierza na środek pl. Piłsud-

skiego. By zablokować zorganizo-

wany przez miasto przetarg, za-

skarżył w MSWiA decyzję woje-

wody z 1994 r. o przekazaniu sto-

licy gruntu pod tę inwestycję.

Minister spraw wewnętrznych

uznał, że teren należy się miastu.

Zwycięzcę przetargu poznamy

na przełomie marca i kwietnia

2005 r.

(T)

Warszawa sprzedaje

nieruchomości

(T)

ści do sprzedania przygotowa-

ło miasto w 2005 roku. Część

z nich zostanie prawdopodobnie

wydzierżawiona, na bardzo ko-

rzystnych warunkach, w porów-

naniu ze sprzedażą. Najwięcej

nieruchomości przeznaczonych

do zbycia znajduje się na terenie

Wawra (7), Włoch (5) oraz Woli

i Ursynowa (po 4). Ze szczegóło-

wą listą nieruchomości wytypo-

wanych przez miasto na sprze-

daż można zapoznać się na stro-

nie internetowej pod adresem

www.warszawa.um.gov.pl. Tam

też znajdują się daty przetargów.

(Z)

Otwarta Wszechnica

Wiedzy Informatycznej

Szkoła Wyższa Mila College

organizuje kolejną akcję

skierowaną do młodzieży

szkół średnich.

informatyki, które mogą być dla

młodzieży szczególnie interesują-

ce, oraz stanowią atrakcyjne uzu-

pełnienie wiedzy zdobywanej

w szkole. Przewidywany jest cykl

wykładów z grafiki, technologii in-

ternetowych. Program szkoleń zo-

stał ułożony w taki sposób, aby

uwzględnić zróżnicowany poziom

zaawansowania uczestników

Udział w zajęciach jest bez-

płatny. Wstęp wolny po okazaniu

legitymacji szkolnej.

Rejestracja uczestników pro-

wadzona jest na stronie interne-

towej uczelni: www.mila.edu.pl

Akt oskarżenia

w spr. „Złotych Tarasów”

Projekt odwołuje się, tradycyj-

nie już, do dobrej współpracy

Mila College ze środowiskiem

mazowieckich szkół średnich.

Obecnie proponowany jest cykl

spotkań edukacyjnych złożonych

z wykładów oraz konkursów. Wy-

kłady prowadzone będą przez wy-

kładowców Szkoły Wyższej Mila

College – uznanych specjalistów

w swojej dziedzinie. Tematyka

spotkań oscyluje wokół dziedzin

i przekroczenie uprawnień

oraz niegospodarność oskarżyła

warszawska prokuratura byłego

burmistrza gminy Warszawa-

-Centrum Jana W. oraz jego za-

stępcę Wojciecha Sz. w sprawie

tzw. Złotych Tarasów – grozi im

za to do 10 lat więzienia.

Zarzuty prokuratury dotyczą

lat 2001 i 2002. Chodzi m.in.

o umowę w sprawie wniesienia

przez gminę Centrum do spółki

„Złote Tarasy” (zawiązanej

w 1998 r. na podstawie uchwały

Rady Miasta z holenderskim

udziałowcem ING Real Estate)

prawa własności działek położo-

nych w rejonie Dworca Central-

nego.

Zarząd ówczesnej gminy War-

szawa-Centrum zdecydował, że

działki przechodzą na własność

spółki „Złote Tarasy”. Jak ustali-

ła prokuratura, w 2001 r. o zwrot

nieruchomości ubiegali się jed-

nak przed sądem administracyj-

nym spadkobiercy jej byłych wła-

ścicieli, a oskarżeni o tym fakcie

wiedzieli. Według prokuratury

wartość działek została także za-

niżona o 101 mln zł.

01-042 Warszawa, ul. Okopowa 58/72,

tel. (22) 530 40 35, 530 40 40, fax 530 40 39,

w internecie: www.gazetaprawna.pl, e-mail: gp@infor.pl

Praca i Kariera

Grupa Wydawnicza INFOR jest podatnikiem VAT,

NIP 118-00-93-066.

Redaktor prowadzący:

Ilona Aleksandrowicz, tel. (0–22) 530 40 82.

Biuro Reklamy: 01-042 Warszawa, ul. Okopowa 58/72,

Anna Wodzyńska, tel. (0–22) 530 40 26,

Małgorzata Sobolewska, tel. (0–22) 530 42 36,

Krystyna Pakulska, tel. (0–22) 530 41 97.

Fotoskład: Jacek Obrusiewicz, tel. (0–22) 530 41 23.

Produkcja: Elżbieta Stamler, tel. (0–22) 530 42 24.

Druk: AGORA SA Drukarnia, ul. Daniszewska 27,

03-230 Warszawa

O d 1 stycznia Kępa Gostecka

W ładze Warszawy mogą konty-

P onad 40 nowych nieruchomo-

O niedopełnienie obowiązków

GAZETA PRAWNA NR 9 (1374) 13 STYCZNIA 2005

PRACA I KARIERA

Temat numeru 3

www.gazetaprawna.pl

Pracownik się uczy

Jaką formę doskonalenia swoich kwalifikacji wybrać? Odpowiedź nie jest ła-

twa. Podobne są koszty, podobny czas poświęcony na naukę, często nawet

podobny jest zakres materiału. Wszystko zależy od indywidualnych predyspo-

zycji i aktualnej pozycji zawodowej.

dzienne, jest kilka dróg na

podwyższanie swoich kwalifi-

kacji. Dla osób, które już uzyskały

dyplom magistra, szkoły wyższe

oferują studia podyplomowe, kur-

sy Master of Business Administra-

tion (MBA) lub zrobienie doktora-

tu. Absolwenci szkół średnich mo-

gą wybierać pomiędzy studiami za-

ocznymi a wieczorowymi. Oczywi-

ście, te dwa sposoby studiowania

są przeznaczone także dla inżynie-

rów i magistrów.

Dyplom po dyplomie

Wielu pracodawców ceni sobie

fakt podnoszenia kwalifikacji zawo-

dowych przez podwładnych. I choć

taka konieczność może kojarzyć

się z pracą w dużych, międzynaro-

dowych korporacjach, także insty-

tucje państwowe stawiają coraz

większe wymagania swoim pracow-

nikom. Jedną z najbardziej popu-

larnych form podnoszenia kwalifi-

kacji są studia podyplomowe.

Studia podyplomowe są płatne.

Do nielicznych wyjątków należą

dwuletnie Podyplomowe Dzienne

Studia Dziennikarstwa na Uniwer-

sytecie Warszawskim. Zwykle, aby

uzyskać dodatkowy dyplom, nale-

ży zapłacić od 1000 do 8000 zł na

semestr. Najczęściej jednak cena,

zwłaszcza studiów z pogranicza

ekonomii, marketingu, zarządza-

nia czy nauk społecznych, mieści

się w granicach 2-3 tys. zł. Takie

wydatki należy pomnożyć przez

2-4 semestry, co w praktyce daje

około 5-10 tys. zł.

O przyjęciu na studia decyduje

z reguły kolejność zgłoszeń lub

rozmowa kwalifikacyjna. Kandy-

daci na niektóre kierunki muszą

posiadać pewne doświadczenie za-

wodowe. Tak jest w przypadku Po-

dyplomowych Studiów Zbioro-

wych Stosunków Pracy i Zasobów

Ludzkich na Uniwersytecie War-

szawskim.

Studia podyplomowe można po-

dzielić na dwa rodzaje. Pierwszy to

studia, które może podjąć każdy,

kto posiada tytuł magistra (rza-

dziej licencjata lub inżyniera)

w dowolnej dziedzinie. Drugi sta-

nowią studia przeznaczone dla po-

szczególnych grup zawodowych –

nauczycieli, lekarzy, informaty-

ków.

Studia, które może podjąć każda

osoba z wyższym wykształceniem,

obejmują zwykle takie specjalno-

ści, jak zarządzanie przedsiębior-

stwem, marketing na rynkach kra-

jowych i międzynarodowych, ra-

chunkowość, zarządzanie finansa-

mi, logistyka czy kreowanie wize-

runku. Coraz szersza jest również

oferta studiów podyplomowych

dotyczących gospodarki miejskiej,

zarządzania niepublicznymi placó-

wkami służby zdrowia czy zarzą-

dzania projektem europejskim.

Kto jest zainteresowany tą tematy-

ką, może podjąć również Podyplo-

mowe Studia Europejskie w Szkole

Głównej Handlowej w Warszawie.

Celem tego studium jest przekaza-

nie słuchaczom wie-

dzy o Unii Europej-

skiej, zasadach jej

funkcjonowania oraz

problemach wynikają-

cych z akcesji Polski

do UE (180 godzin

dydaktycznych podzielonych jest

na 2 semestry i trzeba za nie zapła-

cić w sumie 6000 zł).

Kandydaci na studia podyplo-

mowe zarezerwowane dla poszcze-

gólnych grup zawodowych potrze-

bują na starcie specjalistycznej

wiedzy z danej dziedziny. Dla przy-

kładu studia podyplomowe Radio-

komunikacja na Politechnice War-

szawskiej przeznaczone są tylko

dla osób z tytułem inżyniera.

Odrębną grupą osób ubiegają-

cych się o dodatkowy dyplom są

nauczyciele. Takie studia na kie-

runku Informatyka oferuje między

innymi Wydział Informatyki i Na-

uki o Materiałach Uniwersytetu

Śląskiego w Katowicach. Zajęcia

prowadzone są nietypowo, bo tyl-

ko w okresie wakacji, od ponie-

działku do piątku. Ich koszt to

1600 zł. Inny tryb studiowania na

tym samym kierunku proponuje

krakowska Akademia Górniczo-

-Hutnicza. Tam droga do dyplomu

z informatyki obejmuje 270 godzin

lekcyjnych i trwa 3 semestry.

W tym czasie student musi uczest-

niczyć w 16 dwudniowych zjaz-

dach i zaliczyć egzaminy końcowe.

Uniwersytet Gdański oferuje dla

nauczycieli geografii w gimnazjum

i szkole średniej program zatytuło-

wany „Człowiek – środowisko”.

Trwa on 300 godzin, które odby-

wają się w weekend, co miesiąc

przez 3 semestry. Cena uzyskania

nowych kwalifikacji to 3300 zł.

Coraz częściej szkoły wyższe or-

ganizują studia poza miejscowo-

ścią, w której mają siedzibę.

Instytut Organizacji i Zarządza-

nia w Przemyśle ORGMASZ przy

współpracy ze Stowarzyszeniem

Księgowych prowadzi dwuseme-

stralne studia podyplomowe

– Audyt Wewnętrzny i Kontrola

Wewnętrzna.

Studia przygotowują słuchaczy

do egzaminu na audytora we-

wnętrznego w Ministerstwie Fi-

nansów. Zajęcia odbywają się

w Warszawie.

Bez konieczności zdawania eg-

zaminu w MF absolwent studiów

Finanse i Rachunkowość Przedsię-

biorstw może ubiegać się o wyda-

nie Certyfikatu Księgowego

uprawniającego do usługowego

prowadzenia ksiąg rachunkowych.

Warunkiem jest posiadanie wy-

kształcenia wyższego i 3-letniej

praktyki w księgowości. Tego ro-

dzaju studia proponuje Uniwersy-

tet w Białymstoku, a zajęcia rów-

nież prowadzone są w Warszawie.

Studia puzle

Olympus Szkoła Wyższa im. Ro-

mualda Kudlińskiego w Warszawie

wzbogaciła swoją ofertę o metody

eksperymentalne w ekonomii

w postaci dwusemestralnego kursu

ekonomii eksperymentalnej, które-

go celem jest umożliwienie studen-

tom samodzielnego badania zja-

wisk ekonomicznych. Spośród 16

studiów podyplomowych oferowa-

nych przez uczelnię, 12 posiada

strukturę modułową, która pozwa-

la słuchaczom na komponowanie

dowolnej „układankę”, złożonej

z różnych modułów należących do

różnych bloków. W ten sposób

uczestnicy mogą najlepiej dostoso-

wać kolejny, podyplomowy etap

studiów, do swoich już zdobytych

umiejętności i doświadczeń.

Wśród ciekawszych, samodziel-

nie oferowanych modułów „do

składania” – dostępnych również

na otwartym rynku szkoleniowym

– można wymienić: „Swobodny

przepływ towarów w UE”, „Zamó-

wienia publiczne”, „Swobodny

przepływ towarów w UE” czy „Ele-

menty prawa pracy”.

Nowością w ofercie studiów po-

dyplomowych są „Międzynarodo-

we standardy rachunkowości. Mię-

dzynarodowa sprawozdawczość fi-

dokończenie na str. 4

REKLAMA

UNIWERSYTET w BIAŁYMSTOKU

WYDZIAŁ EKONOMICZNY

przy współpracy ze

STOWARZYSZENIEM KSIĘGOWYCH W POLSCE

ZARZĄD GŁÓWNY

CENTRALNY OŚRODEK SZKOLENIA ZAWODOWEGO

INSTYTUT ORGANIZACJI

I ZARZĄDZANIA ORGMASZ

przy współpracy ze

STOWARZYSZENIEM KSIĘGOWYCH W POLSCE

ZARZĄD GŁÓWNY

CENTRALNY OŚRODEK SZKOLENIA ZAWODOWEGO

Ogłasza nabór na IV edycję

Jednorocznych Studiów Podyplomowych w Warszawie:

FINANSE I RACHUNKOWOŚĆ

PRZEDSIĘBIORSTW

Ogłasza nabór na IV edycję

Jednorocznych Studiów Podyplomowych w Warszawie:

AUDYT WEWNETRZNY

I KONTROLA WEWNĘTRZNA

Program studiów obejmuje bloki tematyczne:

rachunkowość finansowa, rachunek kosztów, sys-

tem podatkowy, sprawozdawczość finansowa, pra-

wo o publicznym obrocie papierami wartościowymi,

prawo cywilne, prawo gospodarcze i administracyj-

ne, podstawy informatyki i systemy informatyczne.

audyt wewnętrzny i metodyka jego przeprowadza-

nia, kontrola finansowa, szacowanie ryzyka, ele-

menty mikroekonomii, administrację publiczną i fi-

nanse publiczne, ogólne zasady rachunkowości

i rachunkowość budżetowa, zamówienia publiczne.

Bez egzaminu w Ministerstwie Finansów, absol-

went może ubiegać się o wydanie Certyfikatu Księ-

gowego uprawniającego do usługowego prowadze-

nia ksiąg rachunkowych, o ile spełnia kryteria po-

dane w Dz. U. NR 120/2002 poz. 1022 § 3 ust.

1 pkt., pkt. 2b.

Zakres tematów został opracowany na podstawie

wytycznych Ministerstwa Finansów dotyczących

przygotowania do egzaminu na audytora we-

wnętrznego.

REKLAMA

Uniwersytet Łódzki, Wydział Prawa i Administracji

Katedra Prawa Europejskiego

ogłasza nabór na:

ROCZNE PODYPLOMOWE

STUDIA EUROPEJSKIEGO

PRAWA GOSPODARCZEGO I MARKETINGU

Początek zajęć - marzec 2005 r.

Kolejna edycja - październik 2005 r.

INFORMACJE:

90-137 Łódź, ul. Uniwersytecka 3 pok. 5 e-mail: aczernek@uni.lodz.pl

tel. (42) 678.01.52, 635.40.38, 0.692.797838 fax. (42) 678 27 32

Całkowity koszt 4.500 zł + (wpisowe) 75 zł. (w cenie materiały dydaktyczne). Możliwość płatności w ratach. Rozpoczęcie zajęć

luty 2005 r. (12.02.2005 – „FiRP” oraz 19.02.2005 – „AwiKW”).

Informacje i zapisy: Stowarzyszenie Księgowych w Polsce

Zarząd Główny Centralny Ośrodek Szkolenia Zawodowego Warszawa, ul. Górnośląska 5, tel.: 22/629 00 66,

622 83 26/28 wew. 109, osoba do kontaktu: Jadwiga Abramczuk, e-mail: studia@cosz.org.pl

J eśli praca uniemożliwia studia

PRACA I KARIERA

GAZETA PRAWNA NR 9 (1374) 13 STYCZNIA 2005

4 Temat numeru

www.gazetaprawna.pl

rocznego stażu na stanowisku sa-

modzielnym.

Szkoła Przedsiębiorczości i Za-

rządzania Akademii Ekonomicz-

nej w Krakowie również organizuje

studia MBA w języku angielskim,

i to na dwóch specjalnościach:

MBA in E-Business oraz MBA in

Technology Management. Stosun-

kowo łagodne kryteria przyjęć kan-

dydatów na studia Executive Ma-

ster of Business Administration

ustaliło Polsko-Amerykańskie Cen-

trum Zarządzania przy Uniwersy-

tecie Łódzkim.

Niezależnie od specjalności

– MBA in E-Business albo MBA in

Technology Management – podej-

mując studia w krakowskiej Szkole

Przedsiębiorczości i Zarządzania

student korzysta z 240 godzin zega-

rowych wykładów i prawie 200 go-

dzin zajęć praktycznych. Oprócz te-

go uczelnia oferuje tradycyjne stu-

dia MBA, które trwają 2 lata. Zaję-

cia w piątek po południu i w sobotę

dają w sumie możliwość skorzysta-

nia z 495 godzin lekcyjnych.

We współpracy z National-Louis

University z Chicago Wyższa

Szkoła Biznesu z Nowego Sącza

organizuje angielskojęzyczne stu-

dia podyplomowe MBA w dwóch

wariantach: rocznym i dwuletnim.

Choć kurs MBA to nie zwykłe

studiowanie, wiele uczelni stara się

zmotywować uczestników do pra-

cy egzaminami i testami po każ-

dym z bloków tematycznych. Tak

jest w Szkole Przedsiębiorczości

i Zarządzania Akademii Ekono-

micznej w Krakowie oraz w Pol-

sko-Amerykańskim Centrum Za-

rządzania przy Uniwersytecie

Łódzkim. Bardziej liberalne podej-

ście mają władze SGH, gdzie każ-

dy z wykładowców samodzielnie

określa metody zaliczenia przed-

miotu.

Kto chciałby skończyć studia

MBA w języku niemieckim, może

wybrać Wyższą Szkołę Przedsię-

biorczości i Zarządzania im. L.

Koźmińskiego w Warszawie. Pro-

gram MBA realizowany jest przez

specjalistów z różnych ośrodków

akademickich w Niemczech. Ca-

łość obejmuje 600 godzin lekcyj-

nych, a zajęcia odbywają się przez

3 semestry. Oczywiście język nie-

miecki w stopniu bardzo dobrym

jest obowiązkowy.

Zaoczne – tydzień bez

weekendu

Liczba studentów w porównaniu

z rokiem 1990 wzrosła 4-krotnie

i systematycznie zwiększa się

w społeczeństwie udział osób

z wyższym wykształceniem. Takie

statystyki Polska zawdzięcza głów-

nie szerokiej rzeszy studentów za-

ocznych.

Studia zaoczne zrobiły w ostat-

nich kilku latach prawdziwą furo-

rę. Rosnące jak grzyby po deszczu

szkoły prywatne, głównie o profilu

ekonomicznym, wyczuły nadarza-

jącą się okazję do pozyskania no-

wych klientów. Początkowo studia

zaoczne prowadzone były głównie

na kierunkach takich jak ekono-

mia, zarządzanie i marketing czy

finanse przedsiębiorstw.

Zajęć na studiach zaocznych jest

mniej niż w dziennym trybie stu-

diowania. W ciągu semestru jest od

5 do 7 przedmiotów. Uczelnie ogra-

niczają do minimum przedmioty

ogólne i fakultatywne. Wychowa-

nia fizycznego, które pozostało na

studiach dziennych głównie w szko-

łach państwowych, nie ma prawie

nigdzie. W minimalnej dawce są

także języki obce. W tym zakresie

student musi liczyć tylko na siebie.

Zaoczny tryb studiowania wiąże

się z koniecznością przekazywania

tylko najważniejszych treści przez

wykładowców. Dodatkowo zdają

sobie oni sprawę, że część studen-

tów pracuje i nie ma czasu na cho-

dzenie do biblioteki czy przesiady-

wanie w czytelni. Zwykle przyszli

studenci nie muszą zdawać egza-

minów wstępnych na studia, a je-

dynie bierze się pod uwagę oceny

na świadectwie maturalnym.

Jak wygląda życie żaka jednocze-

śnie pracującego i studiującego za-

ocznie? Większość tygodni nie ma

weekendu, a poniedziałek zlewa się

z piątkiem. Zjazdy odbywają się

zwykle od 7 do 10 razy w ciągu se-

mestru. Trwają całą sobotę i nie-

dzielę, czasami nawet po 12 godzin

dziennie. Do tego jeszcze trzeba się

uczyć. Choć obiegowa opinia mó-

wi, że na studiach zaocznych są

mniejsze wymagania niż na dzien-

nych, zwykle nie jest to prawda.

Uczelnie starają się zmieścić ten

sam materiał w mniejszej liczbie

godzin dydaktycznych, pozostawia-

jąc tym samym wiele problemów

do nauczenia się w domu. Wydaje

się, że w obliczu zbliżającego się ni-

żu demograficznego uczelnie coraz

bardziej dbają o poziom nauczania,

starając zrównać status studiów

dziennych i zaocznych.

Studia zaoczne to wydatek oko-

ło 2-4 tys. złotych na semestr. Zwy-

kle podzielone są na dwa etapy:

3-letnie studia zawodowe, kończą-

ce się tytułem licencjata lub inży-

OPINIE

dokończenie ze str. 3

z księgowości i finansów. Zdecydowałam się właśnie na „Rachunko-

wość”, ponieważ uważam, że wiedza z obszaru księgowości jest dzisiaj

szczególnie ceniona przez pracodawców.

Studia trwały 2,5 semestru. Całkowity koszt studiów wyniósł 4600 zł.

Studia były podzielone na 4 odrębne moduły. Każdy z nich kończył się

pisemnym egzaminem. Po zakończeniu studiów uzyskałam dyplom, któ-

ry jest jednym z warunków uzyskania uprawnień do usługowego prowa-

dzenia ksiąg rachunkowych.

Zajęcia były prowadzone przez specjalistów z zakresu księgowości, syste-

mu podatkowego oraz rachunkowości zarządczej i controllingu. Wykła-

dowcami byli pracownicy Akademii Ekonomicznej w Katowicach, biegli

rewidenci, doradcy podatkowi, radcy prawni i sędziowie. Wykłady były

bardzo interesujące – zawierały zarówno wiedzę teoretyczną, jak i case’y

z praktyki gospodarczej.

Moim zdaniem, pogodzenie studiów z pracą zależy od dobrej organiza-

cji oraz od chęci rezygnacji z części czasu wolnego. Zajęcia na moich stu-

diach odbywały się w każdą sobotę, wiec jeden dzień weekendu musia-

łam poświęcić na uczestniczenie w wykładach, a drugi na naukę i powtó-

rzenie przerobionego materiału. Mimo że musiałam łączyć studia z pra-

cą zawodową, dały mi one sporo satysfakcji i przyjemności z podnosze-

nia kwalifikacji.

nansowa” w języku angielskim. Bę-

dą one bardzo przydatne finansi-

stom pracującym zwłaszcza w fir-

mach z udziałem kapitału zagra-

nicznego nie tylko w rutynowym

zarządzaniu finansami, ale i pod-

czas wszelkich audytów i analiz

prowadzonych z udziałem specjali-

stów zagranicznych.

Modny MBA

Studia MBA to droga inwesty-

cja edukacyjna. Choć cena kur-

sów Master of Business Admini-

stration zaczyna się zwykle od

około 20 tys. zł, to w najbardziej

prestiżowych uczelniach przekra-

cza trzykrotność tej sumy. Mimo

że tego rodzaju studia podyplo-

mowe przywędrowały do Polski

zza oceanu, coraz więcej uczelni

odchodzi od prowadzenia zajęć

w języku angielskim. Chętni na

zdobycie tytułu Master of Busi-

ness Administration mają również

do wyboru wykłady w języku fran-

cuskim i niemieckim, ale miejsc

do studiowania w tych językach

nie jest wiele.

Okazuje się, że na obcojęzyczne

studia MBA organizowane przez

renomowane szkoły wyższe nie ła-

two się dostać. Jedną z uczelni,

która ma w swoim programie

MBA w języku angielskim, jest

Szkoła Główna Handlowa w War-

szawie. Barierę dla kandydatów

stanowi nie tylko wysoka cena –

4 semestry kursu kosztują ponad

17 tys. dolarów, ale również wy-

móg posiadania tytułu magistra

i co najmniej 3-letniego doświad-

czenia zawodowego, w tym pół-

o wiedzę, jak i jej praktyczne zastosowanie w przedsiębiorstwie.

Ważne są również dla mnie kontakty z menedżerami, a także dyplom,

który ułatwia znalezienie się na rynku pracy.

Same studia kosztują mnie 18 600 USD – w tej cenie zawierają się

wszystkie książki i materiały. Doliczyć natomiast trzeba koszty

dojazdów, noclegów itp., co stanowi wydatek miesięczny ok. 2000 zł w

okresie 18 miesięcy studiów.

MBA to doskonała szkoła życia: trzeba poświęcić przez dwa lata trzy

weekendy w miesiącu na szkołę, ponadto wiele godzin na czytanie, case

study i pracę grupową. Przy codziennych obowiązkach w firmie daje to

gwarancję, iż dana osoba chce coś w życiu osiągnąć oraz potrafi to

zrobić. Dla pracodawcy jest to znak, że pracownikowi można powierzyć

naprawdę odpowiedzialne zadania.

niera, oraz 2-letnie uzupełniające

studia magisterskie. Nie są one

obowiązkowe, ale uczelniane staty-

styki wskazują, że coraz więcej

osób decyduje się na całą ścieżkę

do wyższego wykształcenia.

Studia wieczorową porą

Studia wieczorowe od samego

początku były przewidziane dla

osób pracujących. Przed rokiem

1990 była to po studiach dzien-

nych najpopularniejsza forma stu-

diowania. Studenci w większości

pracowali w zakładach produkcyj-

nych, wcześniej kończąc różnora-

kie technika, przygotowani byli do

wykonywania swojej pracy. Wie-

czorówka była sposobem na zawo-

dowy awans. Dziś ze względu na

coraz mniej uregulowane godziny

pracy kandydatów na studia wie-

czorowe jest coraz mniej. Jedno-

cześnie osoby aktywne zawodowo

zastępują maturzyści, którym nie

powiodło się na egzaminach na

studia dzienne.

Pierwszy stopień studiów wieczo-

rowych trwa zwykle 3-4 lata

(6-8 semestrów). Pod tym względem

studia te nie różnią się niczym od

studiów dziennych lub zaocznych.

Zajęcia rzadko odbywają się wszyst-

kie dni tygodnia, piątek zwyczajowo

jest dniem wolnym. Absolwent,

w zależności od szkoły wyższej,

otrzymuje tytuł inżyniera lub licen-

cjata. Potem w zasadzie formalno-

ścią jest zdobycie indeksu na uzupeł-

niające studiach magisterskie. To ko-

lejne 2 lata w drodze do tytułu magi-

stra. W sumie daje to 6 lat aktywne-

go życia po 16 godzin na dobę.

Studia wieczorowe mają zwykle

program zbliżony do studiów za-

ocznych. Jeszcze do niedawna były

bezpłatne, ale dziś kosztują tyle sa-

mo co zaoczne czy płatne studia

dzienne. Zwykle za pierwszy se-

mestr należy zapłacić więcej niż za

pozostałe. Ceny kształtują się od

1 tys. do 3 tys. za 6 miesięcy nauki.

Do tego doliczyć należy dojazdy,

zakup książek i materiałów, oraz

ewentualne opłaty za egzaminy po-

prawkowe. Uzyskanie poziomu li-

cencjata lub magistra powinno za-

mknąć się w kwocie do 20 tys. zł.

Należy jednak doliczyć czas – kil-

ka godzin dziennie – na uczęszcza-

nie na zajęcia, a także na naukę

w domu. W sumie daje to drugi

etat, weekendy jednak są wolne

i można je poświęcić na odpoczy-

nek z rodziną.

REKLAMA

Olaf Flak

Pracownik się uczy

Aleksandra Gierczak, absolwentka studiów

podyplomowych z rachunkowości organizowanych

przez Akademię Ekonomiczną w Katowicach

P odjęłam studia podyplomowe, gdyż chciałam zdobyć szerszą wiedzę

Mariusz Kardacz, dyrektor finansowy w firmie

STOFARB S.A., obecnie uczestniczy w programie MBA

organizowanym przez Szkołę Główną Handlową

w Warszawie oraz Uniwersytet Minnesoty, USA:

M BA traktuję jako klucz rozwoju zawodowego. Chodzi mi zarówno

GAZETA PRAWNA NR 9 (1374) 13 STYCZNIA 2005

PRACA I KARIERA

Temat numeru 5

www.gazetaprawna.pl

KSZTAŁCENIE USTAWICZNE

Gospodarka oparta na wiedzy

Najprostsza definicja mówi, że

kształcenie ustawiczne to pro-

ces ciągłego doskonalenia

kwalifikacji ogólnych i zawodo-

wych, który trwa przez całe na-

sze życie. Po prostu człowiek

musi stale przystosowywać się

na nowo do przeobrażeń eko-

nomicznych, kulturalnych i na-

ukowych we współczesnym

świecie. A ponieważ wykształ-

cenie, zdobyte wcześniej

w szkole, rychło staje się prze-

starzałe, powinno ono być kon-

tynuowane oraz uzupełniane.

kiego wymaga zwiększenia liczby

instytucji i zróżnicowania form,

środków oświatowych i wycho-

wawczych oraz zapewnienia po-

wszechnej ich dostępności. Po-

przez usunięcie sztywnych i do-

tychczas często nieprzekraczal-

nych barier powinno to zwiększyć

tzw. ruchliwość poziomą i piono-

wą uczących się, a następnie roz-

szerzyć możliwości zaspokojenia

ich różnorodnych potrzeb eduka-

cyjnych.

Każdemu człowiekowi należy

zapewnić taką formę kształcenia

i wychowania, która mu najbar-

dziej odpowiada z uwagi na zdol-

ności i potrzeby, czas oraz możli-

wości organizacyjne.

Zostało to bardzo mocno pod-

kreślone w „Strategii Kształcenia

Ustawicznego do Roku 2010”,

opracowanej przez Ministerstwo

Edukacji Narodowej i Sportu,

a przyjętej przez Radę Ministrów

8 lipca 2003 r.

Jak to wygląda

w praktyce

W Polsce kształcenie ustawicz-

ne jest prowadzone przez placówki

publiczne oraz niepubliczne. Do

publicznych należą centra kształ-

cenia ustawicznego, które można

znaleźć na terenie całej Polski.

Oferują one szkolne i pozaszkolne

formy kształcenia. Do form szkol-

nych należą szkoły wieczorowe

i zaoczne dla dorosłych. Do form

pozaszkolnych: kursy i egzaminy

kwalifikacyjne na zdobycie tytułu

zawodowego (np. robotnika wy-

kwalifikowanego), kursy przygoto-

wujące do egzaminów eksterni-

stycznych w zakresie liceum ogól-

nokształcącego dla dorosłych

w systemie dziennym i zaocznym,

techników i liceów zawodowych.

W CKU można odbyć także kursy

wyuczające i przygotowujące do

zawodu oraz kursy doskonalące

i aktualizujące wiedzę.

Obok nich we wszystkich więk-

szych miastach działają tzw. centra

kształcenia praktycznego. Ich celem

jest przygotowanie do zawodu

w specjalnościach elektrycznych, in-

formatycznych, mechanicznych i in-

nych. Organizują zajęcia praktyczne

i praktyki zawodowe uczniów śred-

nich szkół zawodowych oraz prakty-

ki studenckie. Docelowo mają peł-

nić rolę miejsca, gdzie osoby poszu-

kujące pracy będą mogły uzyskać

przygotowanie zawodowe w innych

specjalnościach.

Dalej mamy wiele szkół dla do-

rosłych oraz placówki kształcenia

ustawicznego prowadzone przez

wyższe uczelnie.

Wymienione tu formy kształce-

nia ustawicznego różnią się czasem

trwania, zakresem i potencjalnym

poziomem merytorycznym i obej-

mują: odczyty, filmy, wystawy, pu-

blikacje, seminaria, sympozja i kon-

ferencje szkoleniowe, nauczanie na

odległość: korespondencyjne, za

pomocą radia i telewizji, wspoma-

gane komputerem i przez sieć kom-

puterową, nauczanie otwarte,

wszechnice akademickie, kursy,

szkolenia: specjalistyczne, kwalifi-

kacyjne, przygotowujące, szkoły

dla pracujących, studia podyplo-

mowe, studia doktoranckie.

Jak dotąd jednak wszystkie te

działania zmierzają raczej do po-

prawy sytuacji określonych grup

czy osób na rynku pracy. Nie są

one wciąż jakimś wyrazem pełne-

go związku między wszelkimi for-

mami, przejawami i okresami pro-

cesu wychowawczego.

Unia stawia wymagania

Unia uważa, iż to właśnie zasoby

ludzkie są jej głównym bogactwem.

Inwestowanie w edukację i szkole-

nie jest więc kluczowym elemen-

tem konkurencyjności, zrównowa-

żonego rozwoju i zatrudnienia,

a co za tym idzie – przesłanką do

realizowania gospodarczych, spo-

łecznych i środowiskowych celów

ustalonych w Lizbonie.

W celu stworzenia z UE wio-

dącej w świecie gospodarki opar-

tej na wiedzy, istnieje więc pilna

potrzeba większego, bardziej

skutecznego i efektywnego inwe-

stowania w zasoby ludzkie.

Oznacza to wyższy poziom inwe-

stycji w sektorze publicznym

w kluczowych obszarach dla

społeczeństwa wiedzy i tam,

gdzie jest to stosowane, wyższy

poziom inwestycji prywatnych,

szczególnie w szkolnictwo wyż-

sze, edukację dorosłych i usta-

wiczne szkolenie zawodowe.

Fundusze Wspólnotowe, włącza-

jąc w to Fundusze Strukturalne

oraz programy dotyczące eduka-

cji i szkolenia, powinny odgry-

wać coraz większą rolę we

wspieraniu rozwoju kapitału

ludzkiego.

W marcu tego roku Rada Euro-

py przyjęła kolejny raport poświe-

cony realizacji tzw. celów lizboń-

skich. Jego zasadniczym wnio-

skiem jest zalecenie, by zwiększyć

tempo przeprowadzania reform

w systemach edukacji i szkolenia.

Europejski Program Pracy Eduka-

cja i Szkolenie 2010 powinien być

również należycie uwzględniany

w czasie formułowania kierunków

polityki krajowej poszczególnych

krajów członkowskich.

Jak zostało to podkreślone

w Zaleceniu Rady z czerwca 2002

roku, koncepcja uczenia się przez

całe życie jest naczelną zasadą

kierunków polityki edukacji

i szkolenia. W tym kontekście idea

kształcenia ustawicznego przesta-

je być domeną wizjonerów czy

oświatowych idealistów, a staje się

po prostu istotnym czynnikiem

rozwoju, sposobem na zajęcie

godnego miejsca w świecie. Cel

jest podniosły: oto do roku 2010

systemy edukacji i szkolenia w Eu-

ropie mają stać się światowym

wzorcem jakości.

Nie mamy innego wyboru. Mu-

simy przez całe życie się uczyć!

rtey

Głównym zadaniem edukacji

ustawicznej jest w tym ujęciu wy-

chowanie nowego typu człowieka,

charakteryzującego się twórczym

i dynamicznym stosunkiem do ży-

cia i kultury, człowieka, który po-

trafi doskonalić siebie, zmieniać

warunki życia i ulepszać je dla do-

bra społeczeństwa. Po prostu cią-

głe uczenie się czyni nas bardziej

przydatnymi dla społeczeństwa.

Bez nauki nie ma sukcesu

zawodowego

Musimy zdać sobie sprawę

z tego, że powinniśmy kształcić

się przez całe życie, a podnosze-

nie kwalifikacji zawodowych czy

nabywanie nowych umiejętności

stało się w wielu zawodach po

prostu codziennością. Proces

ten trwa w zasadzie przez całe

życie.

Z kolei osoby nienadążające za

wiedzą stają się w pewnym sensie

ciężarem dla swoich rodzin i grup

społecznych. Efektem takich za-

chowań jest to, że nie umieją one

sobie dobrze radzić w społeczeń-

stwie, hamują jego rozwój. Także

problem bezrobocia łączy się czę-

sto z tym, że pracownicy nie chcą

lub nie umieją się przekwalifiko-

wać, nauczyć czegoś nowego, bar-

dziej dziś przydatnego w pracy.

Im więcej wie każdy człowiek,

tym mądrzejsze i bardziej zarad-

ne jest społeczeństwo.

Należy stworzyć warunki

Oczywiście takie przedłużenie

edukacji na cały okres życia ludz-

REKLAMA

Jutro zaczynamy konkurs Gazety Prawnej

Zap∏acimy

Twój Podatek

Weê udzia∏ w konkursie. Dzi´ki nam

mo˝esz odzyskaç swój podatek,

jaki zap∏acisz za 2004 r.

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: