EBAN EMAEL.txt

(5 KB) Pobierz
EBAN EMAEL


Wszystko zaczyna si� od tajemniczego telefonu Hermana Goring do gen. Kurta Stundenta. Podczas rozmowy Goring informuje go, �e ma si� on jak najszybciej pojawi� w kwaterze Hitlera. Sprawa mia�a na tyle poufny charakter, �e taki bliski wsp�pracownik jak Goring nie wiedzia� o co chodzi w ca�ym tym zamieszaniu. Ca�e to zaj�cie mia�o miejsce 27.X.39. Po przybyciu przez Studenta do Furera ca�a tajemnica si� rozwia�a. Hitler poinformowa� Kurta o tym, i� planuje on zaj�cie belgijskiego fortu. Ca�a akcja nie budzi�a by tyle zdziwnienia, gdyby nie fakt, i� Hitler chcia� w tej misji pos�u�y� si� szybowcami bojowymi typu DFS 230'. Student zrozumia� w ko�cu po co by� wzywany do Hitlera. Sam Kurt Student wysnu� koncepcje wykorzystania szybowc�w w celach wojskowych i sam je oblatywa� wi�c by� osob�, kt�ra by�a najlepiej rozeznana w temacie. Co do samych szybowc�w to mia�y one za zadanie transportowa� �o�nierzy na tyly wroga nie powoduj�c zb�dnego ha�asu, a taki pojawia� si� podczas u�ycia innych �rodk�w transportu. Student po wys�uchania tego by� nieco zmieszany i zagubiony w ca�ej tej sytuacji, gdy� niespodziewa� si� takiego zadania z wykorzystaniem szybowc�w. Hitler po chwili powiedzia�, i� Student mo�e sobie to na spokojnie przemy�le� a odpowiedzie� niech mu da jutro. Student przyj�� to do wiadomo�ci nast�pnie odmeldowa� si� i wyszed�. Nast�pnego dnia tj. 28.X.39. Student pojawi� si� u Hitlera. Zniecierpliwiony Hitler po us�yszeniu, i� Student si� zgadza i podejmie si� zadania bardzo si� ucieszy�. Po tym fakcie nast�pi�a rzecz dziwna, nawet dla Studenta. Hitler wzi�� go na pogaw�dke, w kt�rej zaczo� opowiada� o swoich bojach pod czas I Wojny �wiatowej. Pocz�tkowo genera� nie wiedzia� o co chodzi Furerowi jednak po chwili Hitler zacz�� mu opowiada� o �adunkach kumulacyjnych, kt�re to s� w stanie zniszczy� ka�dy pancerz. Do wykorzystania tego �adunku jest jednak potrzebne dwoje, b�d� troje ludzi. Ta bro� mia�a przyczyni� si� do zdobycia fortyfikacji belgijskiej. Fort ten by� usytu�owany i uzbrojony na tyle, �e nie by�y by wstanie zniszczy� go bombowce czy ci�ka artyleria. Zdoby� go mo�na by�o tylko podst�pem i wielk� odwag�. 
Po zako�czeniu tej wydawa� by si� mog�o lu�nej rozmowy, Hitler wyda� oficjalny rozkaz Studentowi. Genera� nazwa� t� misj� "Granit" i by�a ona misj� �ci�le tajn�. Na czele oddzia�u, kt�ry mia� wykona� zadanie stano� m�ody Rudolf Witzig. By� to w�wczas m�ody porucznik niemiecki, kt�re s�u�b� pe�ni� od 1935 roku. Oddzia� Witziga by� got�w do akcji w lutym 1940 roku. Po odbyciu ci�zkiego treningu i mozolnej pracy �o�nierze byli niczym maszyny, kt�re wykonuj� wszystko z zimn� krwi� i nie czuj�c strachu, gdy� ten m�g� zepsu� ca�� misj�. Dniem 10 maja nast�pi�o rozpocz�cie misji, kt�ra by�a jak dot�d najbardziej ryzykown� misj� niemieckich �o�nierzy. O godzinie 21-30 pojawi� si� Witzig krzycz�c: "�adowa� si�!". Wszyscy �o�nierze ustwaiali si� w po�piechu i zaczeli szykowa� si� do wyprawy. Gdy w pe�ni gotowi staneli na pasach startowych lotniska Witzig odczyta� im not�:"Oddzia� "Granit" ma dotrze� szybowcami i zaj�� twierdz� w belgijskim systemie obronnym". Ca�a misja zacze�a si� o godz. 3-00 �o�nierze przydzieleni odpowiednio do szybowc�w zaczeli zajmowa� miejsca i przygotowywa� si� do potyczki. Na samym pocz�tku wyda�y�a sie katastrofa, szybowiec Witziga zosta� zerwany zbyt szybko z linki holuj�cej, poniewa� pilot, kt�ry holowa� musia� wykona� gwa�towny manewr w celu nie zderzenia si� z innym samolotem. tym samym Witzig musia� zawr�ci� i by�o jasne, �e ca�a misja jest zagro�ona. Do celu opr�cz Witziga nie dolecia� inny samolot, gdy� pilot �le odczyta� znaki �wietlne i zbyt wcze�nie zwolni� szybowiec. Liczba �o�nierzy niemieckich zmala�a do 70 os�b za� w forcie, kt�ry mieli oni zdoby� si�a wroga by�a dziesi�ciokrotnie wi�ksza. Ca�a misja wydawa� by si� mog�o, i� jest ju� spisana na straty. Jednak inne samoloty zgodnie z planem dotar�y do miejsca, w kt�rym nast�pi�o l�downie. W pocz�tkowych starciach by�o du�o haosu jednak z czasem sytuacja si� ustabilizowa�a. Belgowie, kt�rzy byli usadowieni w kopu�ach bunkr�w byli z g�ry skazani na �mier�, gdy� �adunek kumuluj�cy niszczy� pancerz bunk�w i przy tym zabija� b�d� �miertelnie rani� �olnierzy znajduj�cych si� w �rodku. �adunek spe�ni� swoj� rol� i walnie si� przyczyni� do ostatecznego sukcesu. Co do wybuch�w �adunk�w to nawet niemcy nie s�dzili, �e si�a mo�e by� na tyle du�a, i� pozwoli na dostanie si� do �rodka fortu. Belgowie, kt�rzy sami nie wiedzieli czy maj� strzea� do �olnierzy, kt�rzy wyl�dowali i zmierzali w ich kierunku czy skierowa� ogie� na szybowce, kt�re jeszcze nie wyl�dowa�y. Ca�a obrona ze strony belg�w by�a prowadzona haotycznie i bez konketnego planu dzia�ania. Belgowie na domiar z�ego zamiast usi�owa� walczy�, b�d� podj�� pr�b� oszacowania liczby �o�nierzy niemieckich to zamykali si� za pancernymi drzwiamy i barykadowali si�. G��wnie strach Belg�w umo�liwi� tak �atwe zdobycie twierdzy przy tym nietrac�c rzadnego �olnierza. O dziwo grupa 70 komandos�w niemieckich zdo�a�a zaja� fort, w kt�rym stacjonowa�o 780 ludzi. 
Powodzenie tej misji by�o bezcenne w prowadzeniu dalszej zwyci�skiej wojny przez III Rzesz�. Zaj�cie tej twierdzy a nast�pnie calej Belgii umo�liwi�o i otworzy�o drog� na Francj�. By�o to o tyle wa�ne, �e od strony granicy z Francja znajdowa�a si� tam Linia Maginota (system ufortyfikowa�), kt�ry uniemo�liwia� zdobycie Francji od strony granicy. St�d zaj�cie twierdzy Eben Emael by�o tak istotne. 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin