Miller Nadine - Magia i milosc.pdf
(
1085 KB
)
Pobierz
4824904 UNPDF
Nadine Miller
Magia i miłość
1
- Chyba żartujesz! Nie możesz przecież obwi
niać się o śmierć jakiegoś gamonia z prowincji
tylko dlatego, że raz zagrałeś z nim w karty! -
Gniewny rumieniec zabarwił śniade policzki księ
cia Bellmont, sięgając siwiejących brwi, jednak ja
snoszare oczy pozostały lodowate jak zawsze.
W tym momencie wzrok księcia zwracającego się
do młodszego syna, Adama Cresswella, wyrażał nie
ukrywaną dezaprobatę.
Adam cofnął się bezwiednie pod srogim spojrze
niem ojca. Stare przyzwyczajenia trudno wykorze
nić, a w tym momencie miał wrażenie, że jest smar
kaczem schwytanym na jakiejś psocie, a nie trzy-
dziestodwuletnim weteranem wojny o Półwysep
Iberyjski."'
*Prowadzona w latach 1808-1814 przez Anglię, Portugalię i Hisz
panię przeciwko Francji batalia, stanowi część historii wojen na
poleońskich. Chcąc podsycić opór Portugalczyków i Hiszpanów
przeciw rządom Napoleona, Anglia wysłała na Półwysep Iberyj
ski swoją armię. Walki toczyły się ze zmiennym szczęściem, ale
ostatecznie pod wodzą Wellingtona ruszyła ofensywa i Francu
zi zostali wyparci. Wiążąc na terenie półwyspu duże siły francu
skie (ponad 200 tys. żołnierzy), wojna ta przyczyniła się również
do ostatecznej klęski Napoleona* (przyp. tłum.).
5
Odchrząknął, żałując, że nie odłożył tej konfron
tacji z ojcem na późniejszą porę, kiedy rodzina wsta
nie już od stołu. Spojrzał na starszego brata Ethana,
w nadziei, iż pomoże mu udobruchać starszego pa
na. Ethan jednak uniósł jedynie lewą brew, dając do
zrozumienia, że cała ta sprawa go nie interesuje.
Adam zgrzytnął zębami.
- Ten „gamoń" był człowiekiem, ojcze, i miał ta
kie samo prawo do życia, jak ty i ja. Nazywał się
Buckley Haines. Istotnie, nie wepchnąłem go pod
ten powóz z czwórką koni, które go stratowały.
Przypuszczam jednak, że to nie przypadek, iż Ha
ines spotkał się ze Stwórcą kilka minut po tym, jak
przegrał wszystko, co posiadał.
- Nonsens! Nikt przy zdrowych zmysłach nie po
pełniłby samobójstwa z powodu tak nędznej sumki!
Ojciec każde cudze nieszczęście uważał za drob
nostkę bez znaczenia.
- Nie powiedziałem, że ten człowiek umyślnie
rzucił się pod koła, choć nie wykluczam i takiej
ewentualności. Obym się mylił! Był jednak wzbu
rzony. Pięćdziesiąt funtów to drobna sumka dla cie
bie, ojcze, ale nie dla prostego farmera z Exmoor.
W dodatku ten durny młokos postawił na ostatnią
kartę swoją farmę, a ja wygrałem. Dlatego właśnie
czuję się winny. Gdybym miał odrobinę oleju w gło
wie, nie grałbym o taką stawkę.
Ethan odłożył widelec.
- Całkowicie zgadzam się z ojcem, Adamie. Rozu
mujesz nielogicznie, jak ci się to często zdarza. - Wy
rzekł te słowa mentorskim tonem, który Adam zdą
żył znienawidzieć w ciągu ostatnich sześciu miesięcy,
od chwili powrotu z kontynentu. - Przede wszystkim
6
farmer był przypuszczalnie mocno podchmielony.
- Miał dobrze w czubie - przyznał niechętnie Adam.
- 1 jak większość pijaków, pewnie ululał się na
smutno.
- Chyba można tak to określić. - Adama ogarnę
ła nowa fala wyrzutów sumienia, gdy przypomniał
sobie, jak ów osiłek wręczył mu skrawek papieru,
na którym nabazgrał, że zrzeka się wszelkich praw
do farmy, a potem wybuchnął płaczem. Pochlipu
jąc, bełkotał do swego rudowłosego towarzysza:
„Jak ja to powiem żonie?!"
- No więc - wtrącił książę - chyba nie warto za
wracać sobie głowy kimś takim?
- Myślę dokładnie tak samo! - Pogardliwy grymas
Ethana był bladym odbiciem miny starego księcia. -
W dodatku czyjś niewczesny zgon nie jest odpowied
nim tematem do rozmowy przy obiedzie... zwłaszcza
w towarzystwie dam. - Lekkim skinieniem głowy
podkreślił obecność swej żony, lady Eudory, oraz
niezamężnej siostry księcia, lady Tansy Cresswell.
Adam widział, że dyskusja staje się coraz bardziej
bezcelowa. Było oczywiste, że zarówno jego ojciec,
jak i brat uważali śmierć prostego farmera za błahe
wydarzenie, niewarte nawet wzmianki.
Z roztargnieniem powiódł palcem po cienkiej,
białej bliźnie przecinającej jego lewy policzek. Ten
ślad francuskiego pałasza przypominał mu nie
ustannie, że tylko cudem wymknął się kostusze.
W Hiszpanii widział śmierć tysiące razy, starczyło
by tego na niejedno życie - mimo to nie zobojętniał
na jej grozę.
- W każdym razie zginął człowiek, z którym się ze
tknąłem - powiedział posępnie. - W tej sytuacji uwa-
7
żarn za swój obowiązek odszukać wdowę po nim i za
pewnić ją, że nie roszczę sobie żadnych pretensji do
farmy jej męża, nawet jeśli uczciwie ją wygrałem.
- To śmieszne! Nie masz takiego obowiązku! Jeśli
myślisz poważnie o zrzeczeniu się praw do tego go
spodarstwa, wyślij do Exmoor któregoś ze stajen
nych z krótkim listem w tej sprawie. - Grymas na
twarzy księcia jeszcze się pogłębił. - I co, u diaska,
farmer z jakiejś zapadłej dziury robił w londyńskim
domu gry? Na East Endzie? A co więcej - cóż ty tam
robiłeś? Doskonale pamiętam, że poleciłem ci, byś te
go właśnie dnia towarzyszył lady Felicity Blakesly
i jej rodzicom na wieczorze muzycznym Bramwella!
Adam odetchnął głęboko, pewien, że jego odpo
wiedź jeszcze bardziej rozwścieczy starego tyrana.
Spojrzał ze skruchą na pozostałych członków rodzi
ny, których niechcący wplątał w niemiłą sytuację.
Jego starszy brat Ethan, wicehrabia Sparling, był
niezwykle podobny do ojca, choć brakło mu jego
silnej osobowości. Miał identyczne czarne włosy
z granatowym połyskiem i delikatnie rzeźbione ry
sy, charakterystyczne dla Cresswellów. Jego czoło
było jak zwykle zmarszczone, choć Adam nie miał
pojęcia, o co Ethan tym razem się martwi. Obok
siedziała jego żona, lady Eudora - niepozorna mysz
ka, zawsze gotowa wylać potok łez.
Miejsce przy drugim końcu stołu, które niegdyś
należało do jego matki, zajmowała teraz ciotka, la
dy Tansy Cresswell. Ta niezwykła kobieta była Ada
mowi ogromnie droga. W ciągu ostatnich sześciu
miesięcy, odkąd zrezygnował z dalszej kariery woj
skowej, wyczuwał jej zrozumienie i chęć pomocy,
zwłaszcza gdy ogarniały go czarne myśli.
8
Plik z chomika:
lid7op.pl
Inne pliki z tego folderu:
Ludmila Ulicka - Przypadek doktora Kukockiego -.pdf
(1680 KB)
James Oswald - Z przyczyn naturalnych - 01 - Sprawy inspektora McLeana.pdf
(1868 KB)
Bidwell George - Pod piracką flagą.pdf
(4346 KB)
Bidwell George - Wiktoria żona Alberta.pdf
(2176 KB)
Berling Peter - Czarny kielich - Tajemnica templariuszy.pdf
(2408 KB)
Inne foldery tego chomika:
01.17
02.17
03.17
04.17
05.17
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin