00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:00:/SubEdit b.4020 (http://subedit.prv.pl)/ 00:01:37:Jak twoja r�ka? 00:01:38:Ju� dobrze. 00:01:42:A Ty jak si� czujesz? 00:01:44:Jak idiotka. 00:01:46:Luke, jeste�my przyjaci�mi? 00:01:49:Bo nimi jeste�my prawda? 00:01:52:Jeste�my. 00:01:53:- Okay.|- To dobrze. 00:01:55:Poza tym nie jestem gotowy na t� ca�� sytuacj� Peyton Sawyer/ moja dziewczyna 00:02:01:Pozdrowisz ode mnie Brooke? 00:02:03:Jasne. Narazie 00:02:20:Mmm,nie mo�emy tego tutaj robi�. 00:02:23:W�a�nie zrobili�my� 00:02:25:Ok, Poca�uj� Ci� p�niej. 00:02:37:Chc�, �eby�cie po wyj�ciu z tej sali, 00:02:41:spojrzeli na S�o�ce, 00:02:46:bo je�li przegracie z Cove City, 00:02:50:mog� wam zagwarantowa�, �e 00:02:53:S��nce nie wzejdzie nast�pnego dnia. 00:02:57:To nie by� �art 00:03:00:Trenowa�em w tej hali wspania�ych graczy i wspania�e dru�yny, 00:03:06:ale �adna z nich nie sko�czy�a sezonu bez pora�ki. 00:03:11:Wy mo�ecie by� pierwsi! 00:03:15:S� tylko dwie rzeczy, kt�re dziel� was od �wietno�ci. 00:03:21:Pierwsza: Cove City. 00:03:24:Druga� wy. 00:03:36:Mam co� dla Ciebie. 00:03:37:Na pewno, przystojniaczku. 00:03:40:Ksi��ka, o kt�rej Ci m�wi�em. 00:03:42:- Pomy�la�em, �e mo�e chcia�aby� j� przejrze�.|- Oh, zdecydowanie chcia�abym to przejrze�. 00:03:46:Ksi��k� te� mog�abym przeczyta�. A co ty zrobisz dla mnie? 00:03:50:Co masz na my�li? 00:03:51:No c�...Ja przeczytam ksi��k�, a ty zrobisz co� dla mnie. 00:03:55:- Co na przyk�ad?|- Nie wiem, co� fajnego. 00:03:57:- Zgoda?|- Zgoda. 00:04:01:U�ci�niemy sobie d�onie czy od razu si� zabawimy? 00:04:06:Kto by pomy�la�, �e czytanie mo�e by� takie przyjemne? 00:04:21:Pom�c Ci? 00:04:24:Nie. Wszystko gra. 00:04:26:Mo�e fili�ank� kawy? 00:04:32:Wiem, �e praca tutaj nie jest jak�� zemst�. 00:04:36:Bo nie jest. Chc� pom�c Karen. 00:04:42:Rujnuj�c jej interes? To najgorsza kawa za jak� p�aci�em. 00:04:45:Je�li przyszed�e� tutaj, �eby ze mnie drwi�, to podaruj sobie. 00:04:49:Nie po to przyszed�em. 00:04:50:Mam kilka godzin. Pomy�la�em, �e �onie przyda si� moja pomoc. 00:04:54:I najwidoczniej si� przyda. 00:05:13:I jak kanapka? 00:05:16:Prawie ciep�a. 00:05:18:Zaczn� znowu gotowa�. Chyba, �e Twoja matka zm�drzeje. 00:05:23:Kiedy ju� my�la�em, �e nie mo�e si� sta� nic dziwniejszego 00:05:26:Twoja mama zacz�a prowadzi� knajpe Karen. 00:05:30:A ja my�la�em, �eby zaproszi� Lucasa na noc. 00:05:34:No c� Twoja mama nie jest ostatnio sob�. 00:05:37:Pomog�oby jej, gdyby� powiedzia�, �e jeste� szcz�liwy. 00:05:40:Ona my�li, �e rujnuje ci �ycie. 00:05:43:Zbli�a si� mecz z Cove City. 00:05:46:Whitey stwierdzi�, �e je�li przegramy nie wzejdzie S�o�ce. 00:05:49:Cho� raz mo�e mie� racj�. 00:05:51:Oczywi�cie wiesz kto zdoby� najwi�cej punkt�w w meczu z Cavaliers? 00:05:55:- 42.|- Tak. 00:05:57:- Chce pobi� ten rekord.|- Nie masz szans. 00:06:02:A wiesz dlaczego? Bo nie jeste� wystarczaj�co twardy. 00:06:06:Nie dasz rade zagra� tak jak ja. 00:06:10:Poza tym twoja kondycja jest do niczego. Ja nigdy nie zesz�em z boiska w trakcie meczu. 00:06:15:Hej ch�opaki. 00:06:19:Jestem szcz�liwy mamo, tata mnie kocha. 00:06:25:O co mu chodzi�o? 00:06:27:Zastanawia� si� gdzie jest jego mama. 00:06:29:Nie zaczynaj. Jestem zm�czona i g�odna. 00:06:32:No to mo�e najpierw zjedz, a potem sie pok��cimy? 00:06:34:-Mo�e si� po prostu nie k���my?|-A mo�e po prostu nie zjemy? 00:06:42:Co s�ycha� bracie? 00:06:44:Wiesz, �e jeste� bia�y? 00:06:45:Co si� dzieje? 00:06:47:- Tw�j brat ci�gle jest dealerem?|- a co? 00:06:49:Musz� rozwali� Cove City. 00:06:52:A jak ma Ci w tym pom�c odlot? 00:06:54:Nie potrzebuje trawki Tim, tylko steryd�w. 00:06:57:S�uchaj, powiedz mu tylko, �e b�d� gra� 40 min, 00:06:59:i musze by� na szybszym biegu. 00:07:01:Jeste� tego pewien? 00:07:03:Tak, on b�dzie wiedzia� co zdoby�. 00:07:15:Wi�c co, b�dziesz unika� knajpki przez nast�pne 6 tygodni? 00:07:18:A co nie lubisz pizzy? 00:07:20:Uwielbiam, ale nie o to chodzi. 00:07:23:Nie wydaje Ci si� to dziwne, �e mama Nathana prowadzi knajpe? 00:07:27:To troche dziwne. 00:07:30:To te� dosy� odwa�ne z jej strony. 00:07:32:Dan b�dzie mia� o to �al. 00:07:35:Powiniene� da� jej szanse. 00:07:38:Deb jest w porz�dku i jak o tym pomy�lisz, 00:07:41:kiedy zasz�a w ci��� jej �ycie zmieni�o si� tak samo jak �ycie twojej mamy. 00:07:45:Tak, ale Dan? 00:07:48:Dlaczego zosta�a z takim facetem? 00:07:50:Nie wiem. Mo�e chcia�a chroni� syna. 00:07:56:Cze�� przystojniaku. Jeszcze 3 rozdzia�y i b�dziesz m�j. 00:08:04:Co to by�o? 00:08:06:Nic. 00:08:07:Nie zgadzam si�. To zdecydowanie by�o CO�. 00:08:19:Ok mam. 00:08:22:Jeste� tego pewien? 00:08:23:Pozna�e� ju� mojego tate? 00:08:25:Ok, teraz s�uchaj. 00:08:27:To jest w zasadzie amfetamina. 00:08:29:Co� jak sterydy na speedzie, albo speed na sterydach. 00:08:33:W ka�dym razie musisz by� ostro�ny. 00:08:35:Cokolwiek mi pomo�e pogr��y� Cove City, stary. 00:08:37:Trzymaj, to zdecydowanie pomo�e. 00:08:41:W ka�dym razie je�li wyrosn� ci piersi� pierwszy chce rzuci� okiem. 00:08:48:Prosze. 00:09:09:Stop. To by� faul 00:09:12:Nathan, zejd� mu z plec�w. 00:09:14:Dlaczego ty nie zejdziesz ze mnie Whitey? 00:09:18:Tak to chcesz nazywa� na treningu? 00:09:20:Wszystko mi jedno. 00:09:22:- Nathan!|- Co?! 00:09:24:Czego wy ode mnie chcecie do cholery? 00:09:26:Po prostu odejd� synu. 00:09:28:Odejd�. 00:09:35:Rzut s�dziowski. 00:09:42:Bardzo zabawne. 00:09:44:Hey, wszystko w porz�dku? Lucas m�wi�, �e mia�e� problemy na wczorajszym treningu. 00:09:47:Lucas powinien pilnowa� w�asnego nosa. 00:09:51:Nied�ugo mamy mecz, jestem troche spi�ty.To wszystko. 00:09:54:Dobrze si� czujesz? Ca�y dr�ysz. 00:09:59:Moje serce te� wali jak szalone. 00:10:02:Tak si� dzieje kiedy jestem blisko ciebie. 00:10:07:Dzisiaj u Ciebie? 00:10:11:- Jeste� pewny, �e wszystko gra?|- Tak 00:10:13:Po prostu mia�em wczoraj z�y dzie�. 00:10:15:- Do zobaczenia wieczorem.|- OK. 00:10:37:Je�li przyszed�e� prawi� mi kazania albo si� k��ci�, to daruj sobie, bo mam to w domu. 00:10:41:Przyszed�em pogada� o Nathanie. 00:10:43:Martwi mnie jego zachowanie. 00:10:47:Na prawd�? Wzi��e� Lucasa do druzyny i postawi�e� na jego pozycji 00:10:50:wyrzuci�e� z autobusu 30km od domu, 00:10:53:i teraz si� martwisz? 00:10:55:Zapomnia�e� o wywieraniu presji i umniejszaniu jego zdolno�ci. 00:10:59:ale to ma w domu prawda? 00:11:05:Pami�tam kiedy do mnie przyszed�e�. 00:11:07:Ko�cisty pierwszoklasista z �wietnym rzutem. 00:11:13:Kocha�e� t� gr�. 00:11:16:Co si� sta�o przez ten czas do diab�a? 00:11:20:Ty. 00:11:22:Zawsze znalaz�e� co�, o co mo�na by�o kogo� obwini�|i co nie by�o wystarczaj�co dobre. 00:11:25:Ale masz racje. Kocha�em t� gr�. 00:11:27:- Po prostu gardzi�em tym jak wszystko musisz kontrolowa�.|- A kto kontroluje Nathana? 00:11:33:B�dziesz si� wstydzi�, �e nauczy�e� go nienawidzi� tej osoby, tak jak nienawidzisz mnie. 00:11:39:Mo�e jestem dla niego twardy, 00:11:41:Ale to nie ja powiedzia�em mu, �e s�o�ce nie wzejdzie, je�li przegra mecz. 00:12:00:Wczoraj ostro potraktowa�e� Whitiego. 00:12:02:Zas�u�y� na to. 00:12:07:Z Cove City b�dzie ci�ko co? 00:12:12:S� beznadziejni. 00:12:15:S�uchaj stary. 00:12:17:WIem, �e ojciec wywiera na tobie ogromn� presje. 00:12:21:Nic nie wiesz o moim ojcu,ok? 00:12:24:Mo�e gdyby� celniej rzuca�, nie musia�bym nas przez to prowadzi�. 00:12:31:Sko�czy�am. Teraz moja kolej. 00:12:34:Nie tak szybko. 00:12:37:- Podoba�o Ci si�?|- Podoba�o mi si�, czy na pewno przeczyta�am? 00:12:41:ksi��ka jest o ch�opaku, kt�ry porzuci� swoj� prawo�� i da� si� uwie��. 00:12:45:Co dok�adnie b�dziesz robi� dzisiaj... ze mn�. 00:12:52:Racja. 00:12:54:Umowa to umowa prawda? 00:12:57:Tak jest skarbie.Umowa to umowa. 00:13:02:Prosze bardzo. 00:13:09:Dzi�ki� Gretchen i Henry. 00:13:13:Fa�szywe dodwody. U�y�am twojego zdj�cia z rocznika. 00:13:22:- Nie wiedzia�em, �e potrafisz grac w bilard.|- Wielu rzeczy o mnie nie wiesz. 00:13:26:Serio? 00:13:30:Na przyk�ad? 00:13:32:Uwielbiam patrze� na b�yskawice w gor�ce, letnie dni. 00:13:37:od 4 klasy na wiewi�rki m�wie wiewi�raki. 00:13:45:i uwielbiam wybrywa� z ch�opakami w bilard. 00:13:49:O Bo�e. U�miech. Lucas Scott si� dobrze bawi? 00:13:55:- Bawie si�.|- Oczywi�cie. 00:13:58:Jestes najbardziej pow�nym facetem jakiego znam. 00:14:12:To Ci� uszcz�sliwi? 00:14:14:Troszeczke. 00:14:17:Dop�ki si� nie poczujesz oczukana. 00:14:19:Przeczyta�a� ksi��ke, 00:14:21:Ja pije piwo, jeste�my kwita? 00:14:24:Chwila, my�la�e�, �e tylko to b�dziesz musia� zrobi�? 00:14:28:No c�, tak. 00:14:29:Nie tylko to. 00:14:33:To tylko� drink przed. 00:14:38:Do dna. 00:14:44:B�dziesz tak drepta� przez ca�a noc, czy zaczniemy si� uczy�? 00:14:48:To wszystko twoje rodze�stwo? 00:14:50:Tak, ja jestem najm�odsza. 00:14:52:My�le, �e moi rodzice nie wiedz� co robi� z cisz�. 00:14:59:My�la�a� miesiac temu, �e b�dziemy sami w twoim pokoju? 00:15:03:Ale� nie jeste�my sami. 00:15:05:- S� z nami nasi przodkowie.|- Mog� popatrze�. 00:15:09:Mo�esz by� przez chwil� powa�ny? 00:15:12:Jestem powa�ny, Chod� tu. 00:15:25:- Moi rodzice mog� wr�ci�.|- No chod�� 00:15:33:Nathan, daj spok�j, przesta�. 00:15:36:Prosze cie� 00:15:38:- Nie�|- Co? 00:15:41:Cholera� 00:15:46:Powiniene� ju� i��. 00:15:49:�artujesz, prawda? 00:15:57:W porz�dku, Przepraszam mo�emy si� uczy�, nie przeszkadza mi to. 00:16:01:Chce, �eby� sobie poszed�. 00:16:06:Niewiarygodne. 00:16:27:Czy� nie przepadasz za niesamowita nauk�? 00:16:31:Rodzinne klejnoty. 00:16:33:On nie ma nawet prawojazdy, Lisa. 00:16:41:Brak zasi�gu? 00:16:43:panienka dzwoni? 00:16:46:Tu kom�rka Lucasa. Zostaw wiadomo��. 00:16:51:Na czym sko�czyli�my? 00:16:53:Na dobrej zabawie. 00:16:57:Ciesze si�, �e to zrobili�my. 00:17:00:�wietnie. 00:17:03:Co my�lisz o tatua�ach? 00:17:06:Nie wiem� 00:17:08:To zale�y. 00:17:10:Chod� tu....
krystianv3