00:00:26:Poprawki - Harys [miłego oglšdania] 00:01:05:pię 00:01:17:Wszystko w porzšdku? 00:01:19:Nie 00:01:22:Wstawaj 00:01:23:Nie 00:01:24:Starasz się 00:01:30:Daj spokój, to będzie wielki dzień 00:01:34:Skorzystajmy z tej szansy 00:01:42:Kto dzisiaj przyjeżdża? 00:01:46:Przecież wiesz kto 00:01:50:Bobby! 00:01:53:Czy możemy przez chwilke...? |-Nie 00:01:54:Bobby! 00:01:57:Uważaj 00:01:59:Nie!Nie!... 00:02:15:April,musisz się popieszyć 00:02:21:Ok,zaraz tam będę 00:02:26:April 00:02:30:Już ide 00:02:39:Włanie idę 00:03:01:Joy! 00:03:07:Kochanie...? 00:03:24:Joy! 00:03:32:Kochanie...czy widziała swojš matkę ?|Nie mogę jej znaleć 00:03:36:Nie! 00:03:39:Joy! 00:03:42:Joy 00:03:44:Gdzie jeste? 00:03:54:Czy mogłby pukać?|-Gdzie ona jest? 00:03:56:Nie wiem|Kto? 00:03:59:Twoja matka 00:04:01:Kochanie...? 00:04:03:Mamo...? 00:04:05:Mamusiu...?|Joy? 00:04:19:No dobra wszyscy|Ruszajmy! 00:04:40:Potrzebujesz tego?|-Tak mi się wydaje 00:05:21:Bobby 00:05:51:Masz|-Nie 00:05:56:Goršce 00:06:17:To i tak nie ma znaczenia|-Włanie że ma 00:06:20:Bobby|Oni prawdopodobnie nawet nie przyjadš 00:06:27:Czeć mamo|Jak sie czujesz? 00:06:28:wietnie|-To Dobrze 00:06:33:Jak się spisałem ?|-Spisałe się wietnie 00:06:36:Tak mylisz? 00:06:37:Zabrałe kamerę?|-Oczywicie 00:06:39:Jeste pewien?|-Tak 00:06:40:Lepiej sprawd 00:06:43:wiem że gdzie tu jest 00:06:45:Co oni tyle czasu tam robiš? 00:06:47:Tak się zastanawiam,czyż ona nie jest kompletnš egoistkš... 00:06:49:...proszšc nas bymy przejechali taki kawał drogi do Nowego Jorku 00:06:53:Czy mama wogóle powinna podróżować?|-Skarbie jeli nie teraz to kiedy? 00:06:59:Po prostu...ja zaproponowałam przyrzšdzić mięso|Ale to by było zbyt proste 00:07:03:Tak szczerze tatusiu ,jakie masz powody wogóle by myleć że ona umie gotować? 00:07:06:Ja nie pamiętam żeby ona kiedykolwiek była w kuchni 00:07:08:Ale ty zawsze musisz jej bronić 00:07:09:I wiesz jacy dumni jestemy z tego powodu 00:07:11:Czy mógłby mnie zapišć,proszę?|-Oczywicie 00:07:15:...musi gdzie tu być 00:07:19:Zatršb|-Powinni już tu być 00:07:21:Czy mógłby zatršbić,proszę?? 00:07:22:Pobudzimy sšsiadów|-Pieprzyć sšsiadów, nacinij ten cholerny klakson 00:07:27:Mamo, proszę 00:07:29:Posłuchaj,to nie z zamkiem jest problem|-Tak właciwie to...jest 00:07:32:Nie,Tato!, zamek to nie problem... 00:07:35:...April to proble... 00:07:37:Ok, Ok, idš 00:07:43:Czeć, jak się czujesz?|-wietnie 00:07:45:Jaka choroba...?|-Nie, czuję się wietnie 00:07:48:Jak spała?|Spałam wymienicie 00:07:50:Kamera|Jej tu nie ma 00:07:52:Lepiej się popiesz 00:07:57:Więc wiesz Mamo|Jedyne co musisz powiedzieć to, to że czujesz że temu nie podołasz 00:08:01:I wszyscy to zrozumiemy 00:08:03:Co znowu?|Nie mogę znaleć kamery 00:08:04:O Jezu Tim, założyłe krawat?|-Czy muszę go zakładać? 00:08:07:Nawet nie powiniene mnie o to pytać|-Tak jest 00:08:10:Zdajesz sobie sprawę... 00:08:12:...że to może być ostatni raz...|-Tato... 00:08:15:...twój oddech 00:08:19:...bóle głowy,zmęczenie, choroba...?|-Nie 00:08:22:Już o to pytała 00:08:24:Jedyne co muszisz powiedzieć to, to że czujesz że temu nie podołasz|-Oh..czyż napewno to wszystko co muszę powiedzieć? 00:08:28:Czujesz pocenie...?,lepkoć? czy twoje ręce sš zimne?|może ciepłe..? Czujesz ciarki w palcach?... 00:08:33:...bo wystarczy że powiesz...|-Beth zatkaj się! 00:08:36:Dzień dobry kochanie, jak się czujesz? 00:08:39:...ponieważ nigdy nie masz wystarczajšco sztućców 00:08:42:Popatrz na ten talerz 00:08:45:Skšd to masz? 00:08:48:To do soli i pieprzu 00:08:50:Wiem do czego służš|Ja pytam skšd to masz? 00:08:52:Ze sklepu 00:08:56:Mielimy takie kiedy byłam dzieckiem 00:09:00:Pewnego razu Joy pozwoliła mi je potrzymać|Powiedziała"Uważaj na nie bo sš warte więcej niż Ty" 00:09:05:To straszne 00:09:08:Nastepnego roku już ich nie było 00:09:10:Więc co się stało? 00:09:13:Upuciłam je 00:09:20:Dobrze 00:09:23:Ile sš warte? 00:09:26:Nie były tanie 00:09:30:Ile one kosztowały Bobby? 00:09:37:50 centów 00:09:44:No to ubiłe interes 00:09:58:Przepraszam|Nie wiedziałem 00:10:12:Hey,hey,mamy jeszcze dużo do ugotowania 00:10:14:... 00:10:25:...mamy czas 00:10:37:kartofle, sos do pieczeni, ziemniaki na słodko 00:10:39:masełko...posypane cukrem 00:10:43:zielona fasola...ciasto 00:10:46:...kolejne danie...kruche krakersy|...brzmi niele, nie? 00:10:50:...podane z masełkiem 00:10:53:...bekon 00:10:54:... 00:10:56:szynka,sos,konserwa 00:10:58:...czyż to nie proste? 00:11:00:I co jeszce...? 00:11:01:sałata podana z jabłkami... 00:11:04:<<mniam, mniam>> 00:11:10:...a to wszystko z bardzo,bardzo drogiego sklepu 00:11:19:Uważaj na kroki 00:11:24:Spokojnie... 00:11:30:Nawet... 00:11:32:...nawet o tym... 00:11:33:...mamo|Beth, to dla mnie,to dla tego że jestem stara 00:11:37:Żebym zawsze pamietała ten dzień 00:11:42:Jeszcze kroczek 00:11:43:No i jestemy... 00:11:44:Czeć Babciu... 00:11:48:...jestem Beth|twoja wnuczka, Beth 00:11:52:No,no... 00:11:57:Czeć, jestem Timmy 00:11:59:Timmy to twój wnuk 00:12:03:No cóż, nie mów... 00:12:17:Znałam cię...|Czeć Mamo 00:12:20:Jadła co...? 00:12:22:Niele Jim...zamówmy co 00:12:27:Witamy|Co podać? 00:12:30:Ciasto waniliowe|A dla mnie dwa lody czekoladowe... 00:12:35:Czy mógłby chwilkę zaczekać? 00:12:39:Pamiętajcie o tym że April gotuje 00:12:41:I jeszcze co ekstra... 00:12:47:April, a co mylisz o tym by to jako ładnie zapakować?|Nie sšdzisz że to byłoby lepsze? 00:12:50:Nie, papier wystarczy 00:12:52:Nie, ja obawiam sie że jeli zapakujemy w papier to sie nie sprawdzi 00:12:54:Czy musimy o tym teraz rozmawiać? 00:12:58:No cóż, mógłbym się tym teraz zajšć|zanim wezmę się za inne rzeczy które mam do zrobienia 00:13:02:Wychodzisz? 00:13:03:Tak, muszę co zrobić, przecież wiesz o co chodzi 00:13:10:Wiem że musisz wyjć|więc zrób to teraz 00:13:13:Ale chcę pomóc 00:13:14:Przecież tak włanie mi pomagasz 00:13:16:Wychodzisz, robisz swoje|i wszystko w porzšdku 00:13:20:Doprawdy? 00:13:23:Bobby|bez ciebie będzie łatwiej 00:13:27:No dobra 00:13:39:No to idę|-Czeć 00:13:49:Do zrobienia|Podgrzać 00:14:07:Saro, powiedz mi|Jak ktokolwiek może nie wierzyć w Boga? 00:14:27:Proszę 00:14:30:Oni nie zasługujš na dekoracje 00:14:32:Ale ty tak 00:14:50:Mama 00:15:01:Joy 00:16:00:Bobby 00:16:12:Tato nie ma mnie|W razie jakichkolwiek problemów, poczekaj, będę jutro 00:16:18:Miłego więta Dziękczynienia 00:16:23:Chcielibymy by wiedziała że twój telefon jest bardzo ważny dla nas|obsłużymy cię w póniejszym terminie 00:16:28:Czas...48|minut 00:16:36:Mamo...? 00:16:41:Co ty tam tyle robisz? 00:16:46:Dobra robota 00:16:50::) 00:17:06:Nie powinna pukać w ten sposób|Zamierzasz mnie zbudzić 00:17:10:A lepiej by było gdyby tego nie robiła 00:17:17:To moje zdanie|-Nikt nie chce twojego zdania 00:17:19:Ani twojego, nie wtršcaj się 00:17:22:Beth, czy Tata wogóle zapytał cię o zdanie?|Nie rozmawiam z tobš 00:17:25:Zawsze to robisz 00:17:26:Powiniene zapłacić, i zawrócić stšd samochód 00:17:30:Mamo|Jak tam...? 00:17:32:Pozwól że...-Beth|-Martwilimy się o ciebie kochanie, wszystko w pożšdku? 00:17:36:Tak, wszystko gra kochanie 00:17:38:Musiałam co zrobić|Dlaczego? 00:17:41:No cóż, zobaczmy 00:17:43:Mam fritos, chitos 00:17:47:snowballs|Nie, przestań 00:17:49:To dla ciebie Mamo|-Przestań 00:17:51:Nie teraz, gdy April ciężko pracuje by zrobić co specjalnego|Nie po tym jak zaprosiła nas 00:17:59:Wyrzucam to do kosza w tym włanie momencie|-Jim 00:18:04:Założe się że tylko ona jest do tego zdolna|Ja bym tego nigdy nie zrobiła 00:18:08:Myslę że ona jest najlepsza 00:18:11:Czy kto mówił April? 00:18:14:Tak Babciu, ona jest twojš kolejnš wnuczkš 00:18:18:Wiem, tylko mylałam że ona nie żyje 00:18:20:Kochanie nie, marnujesz to 00:18:23:Powiem to tylko raz|-Co? 00:18:27:Spędzimy miłe chwile|-Wcale w to nie wierzysz 00:18:29:A włanie, że mylę, że to całkiem możliwe 00:18:32:No cóż, wychodzi na to, że jeste lepszym człowiekiem ode mnie|-Zabawne, lepszym człowiekiem ha-ha 00:18:36:Nie zrozum mnie le, ja się bardzo cieszę, że jedziemy|-Ale...? 00:18:38:Zawsze tak jest, że April pojawia się z jakim nowym kolczykiem, wstrętnym tatuażem 00:18:44:Boże broń, bymy zostali u niej na noc 00:18:47:Włanie w ten sposób dzięki nam zobaczy jakš katastrofš jest jej życie|A my będziemy się mile umiechać w trakcie 00:18:52:I zanim to do nas dotrze, będziemy już w drodze powrotnej do domu 00:18:55:Nie znamy tej katastrofy|Oh, ja znam, uwierz mi 00:19:01:April ma się coraz lepiej 00:19:03:Ma kilka nowych zajęć|Znalazła nowe mieszkanie 00:19:07:A ten handlarz narkotyków to już przeszłoć 00:19:10:No i...poznała tego nowego chłopaka 00:19:13:Super 00:19:15:Ten chłopak wydaje się obiecujšcy|-Oby napewno? 00:19:17:O tak 00:19:20:A to dlaczego Jim, no powiedz nam, proszę 00:19:23:Ponieważ ten chłopak Bobby... 00:19:26:...przypomina mi mnie 00:19:48:Kto tam?|Czeć, jestem spod 3C, i potrzebuję pomocy|-Pomocy? 00:20:00:Czeć, mam problem|Kto to kochanie...? 00:20:03:To ta nowa dziewczyna z 3C|Mówi, że ma problem 00:20:07:Co?|Problem, dziewczyna ma problem 00:20:12:Jest biała, widać że prowadzi młodzieżowy tryb życia 00:20:17:Ha-ha|Już się nie mogę doczekać by usłyszeć o tym jej problemie 00:20:37:To wersja skrócona 00:20:40:O jej|Cholera jasna 00:20:42:Jeli opowiedziała bym wam dłuższš wersję to byłoby gorzej 00:20:45:W jakim ona jest wieku? 00:20:47:Kiedy mnie urodziła to była w moim wieku|Teraz ma 42 lata 00:20:51:Ja mam 42|Ja 45 00:20:56:Nie mogę sobie tego wyobrazić, prawda jest taka...|nikt z nas nie wie... 00:21:01:...Eugene może być na tej kolacji, i udusić sie na mierć kociš indyka w ten wyjštkowy dzień 00:21:07:Poprostu tego n...
gup1