Lost S02 Destination Lost.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:Subtitles By JoeBlack
00:00:32:Tequilla z tonikiem|i plasterkiem cytryny.
00:00:42:Wi�c czemu krzycza�e�?
00:00:44:Na dziewczyn� przy Odprawie.
00:00:49:Przepraszam,
00:00:51:czy my si� znamy?
00:00:54:Lecimy tym samym lotem|do Los Angeles.
00:01:00:Nie masz obr�czki, poniewa� jeste�|kawalerem, czy nie lubisz jej nosi�?
00:01:06:Chcesz wiedzie�, czy mam �on�?
00:01:09:Masz �on�?
00:01:12:Nie.|Ju� nie.
00:01:17:Jak masz na imi�?
00:01:19:Ana-Lucia.
00:01:21:Powiedz mi, czemu o 11:50|pijesz tequill� z tonikiem?
00:01:27:Nie znosz� lata�.
00:01:29:Dosta�am miejsce w tylnej cz�ci,|tu� na ko�ami samolotu.
00:01:33:A ty gdzie b�dziesz siedzia�?
00:01:37:- 23B.|- A ja 42F.
00:01:40:Zamienimy si�?
00:01:44:Lot 815, z Sydney do Los Angeles.
00:01:49:Lot jak ka�dy inny.
00:01:52:Samolot pe�en nieznajomych.
00:01:55:Niepe�nosprawny. Lekarz.
00:01:58:I drwal.
00:02:01:�olnierz.
00:02:02:I zwyci�zca loterii.
00:02:05:Narkoman.
00:02:07:I wi�ie�.
00:02:12:Ale z ich przeznaczeniem, |posz�o co� nie tak.
00:02:20:/Wszyscy pasa�erowie proszeni s�|/o zapi�cie pas�w.
00:02:25:To normalne.
00:02:29:Wiem, tylko ja nie za dobrze|znosz� podr�e lotnicze.
00:02:33:M�j m�� ci�gle mi powtarza,|�e samoloty chc� lata�.
00:02:37:M�dry z niego cz�owiek.
00:02:38:Powiem mu to, jak tylko|wr�ci z toalety.
00:03:04:I jakim� cudem, 48 pasa�er�w...
00:03:08:prze�y�o.
00:03:22:Pomocy!
00:03:25:Niech mi kto� pomo�e!
00:03:29:B�agam, pom� mi.|Mam skurcze porodowe.
00:03:32:Hej! Nie podchod� tam!
00:03:44:Przepraszam.
00:03:48:Szy�a� kiedy� co�?
00:03:51:- Sama uszy�am zas�ony na okna.|- To �wietnie.
00:03:55:Masz woln� chwil�?|Przyda�aby mi si� pomoc.
00:03:57:Jaka pomoc?
00:03:59:Z tym. Jestem lekarzem.|Sam bym to zrobi�, ale nie si�gn�.
00:04:03:- Mam to zeszy�?|- Je�li tylko zechcesz spr�bowa�.
00:04:09:- Dobrze.|- Dzi�kuj�.
00:04:13:Ca�kowicie obcy ludzie, porzuceni |na dalekiej wyspie,
00:04:18:wystraszeni i oczekuj�cy.
00:04:21:Powinni byli ju� do nas dotrze�.
00:04:25:Kto?
00:04:27:Ktokolwiek.
00:04:29:Nawet nie wiem, jak masz na imi�.
00:04:33:Jestem Kate.
00:04:35:A ja Jack.
00:04:42:I jedyn� rzecz�, dziwniejsz� |od porzuconych ludzi,
00:04:48:jest sama wyspa.
00:04:55:�wietnie.
00:04:59:Nadszed� nowy dzie�...
00:05:01:i ci�gle nie ma ratunku.
00:05:05:Kiedy� mia�am normalny brzuch.
00:05:11:- Gdzie si� tego nauczy�e�?|- By�em oficerem ��czno�ci w wojsku.
00:05:15:Tak?|Walczy�e� gdzie�?
00:05:17:Na wojnie w Zatoce.
00:05:19:Nie �artuj.|W si�ach powietrznych?
00:05:22:W Gwardii Republika�skiej.
00:05:26:Ten komiks jest po hiszpa�sku.|Znasz hiszpa�ski?
00:05:30:Nie. Znalaz�em go.
00:05:34:Ale w obliczu katastrofy, pojawia si� nadzieja.
00:05:37:- Dzia�a?|- Chyba tak, ale nie mog� z�apa� sygna�u.
00:05:42:- Mo�emy czego� spr�bowa�.|- Czego?
00:05:43:- Mo�e gdzie� wy�ej z�apiemy sygna�.
00:05:57:Mamy jeden s�upek!
00:06:02:Mayday! Mayday!
00:06:05:- Co to jest?|- Zak��cenia.
00:06:07:- Jakie zak��cenia? Sk�d?
00:06:09:Nie mo�emy nadawa�, poniewa�|inna transmisja jest w toku.
00:06:11:Sk�d?
00:06:13:Z tej okolicy.|Sygna� jest silny.
00:06:15:To na pewno ratownicy.
00:06:18:To po francusku! Francuzi tu lec�!|To wspaniale!
00:06:22:Czy kto� zna francuski?
00:06:24:Ona.
00:06:28:/Jestem teraz sama.
00:06:31:/Sama na wyspie.
00:06:33:/Niech kto� przyjdzie.
00:06:36:/Inni... Oni...
00:06:38:/Oni nie �yj�.
00:06:41:/To zabi�o ich wszystkich.
00:06:47:To p�tla.
00:06:49:Iteracja.|Powtarza t� sam� wiadomo��.
00:06:51:To co�, jak odliczanie.
00:06:53:Ta wiadomo�� nadawana jest|w k�ko od 16 lat.
00:06:59:Ludzie,
00:07:02:gdzie my jeste�my?
00:07:07:Odprawimy kr�tkie nabo�e�stwo|za tych, kt�rzy...
00:07:12:kt�rzy nie prze�yli.
00:07:14:�eby ich po�egna�.
00:07:18:Chcia�abym wzi�� w tym udzia�.
00:07:20:Dobrze.
00:07:29:Je�li b�dziesz chcia�a powiedzie�|kilka s��w o swoim m�u...
00:07:34:Doktorze, m�j m�� nie zgin��.
00:07:40:Rose, tylna cz�� samolotu|oderwa�a si� w powietrzu.
00:07:47:Przykro mi, ale ka�dy, kto tam by�|zgin��.
00:07:51:Oni pewnie nas te� uznali|za zmar�ych.
00:08:06:Zagadki wyspy ujawniaj� si�.
00:08:10:Doktorze?
00:08:12:Idzie pan?
00:08:15:Jest jeden cz�owiek, |szukaj�cy odpowiedzi.
00:08:22:I inny, wype�niaj�cy sw�j cel.
00:08:34:Jak si� czuj�?
00:08:36:Reszta grupy?
00:08:38:Chce im si� pi�.
00:08:40:S� g�odni i wyczekuj�|ratownik�w.
00:08:43:Potrzebuj� kogo�, kto powiem im,|co nale�y robi�.
00:08:46:Mnie?
00:08:49:- Nie dam rady.|- Dlaczego?
00:08:52:- Nie jestem przyw�dc�.|- Dla nich jeste�.
00:08:56:Nie umiem im pom�c.
00:08:58:Je�li ich zawiod�,|nie poradz� sobie z tym.
00:09:04:Po co tu przyszed�e�, Jack?
00:09:07:Chyba wariuj�.
00:09:09:Wariaci nie wiedz�, �e wariuj�.|My�l�, �e post�puj� rozs�dnie.
00:09:13:Jestem zwyk�ym cz�owiekiem,|Jack.
00:09:15:�yj� w �wiecie rzeczywistym.
00:09:17:Ale to miejsce jest inne.
00:09:20:Jest wyj�tkowe.
00:09:22:Inni nie chc� o tym m�wi�,|poniewa� to ich przera�a.
00:09:27:Ale wszyscy to wiemy|i to czujemy.
00:09:31:Stan��em oko w oko z t� wysp�|i to, co zobaczy�em...
00:09:36:by�o pi�kne.
00:09:38:Co, je�li wszystko co tu si� dzieje,
00:09:42:dzieje si� z jakiego� powodu.
00:09:46:Wi�c co tutaj robisz?
00:09:49:Goni� za czym�.
00:09:52:Za Bia�ym Kr�likiem.|Jak Alicja w Krainie Czar�w.
00:09:57:To na pewno Kraina Czar�w,|bo goni� za kim�, kogo tu nie ma.
00:10:03:- Ale ty go widzisz?|- Tak.
00:10:06:Ale go tu nie ma.
00:10:08:Co, je�li tw�j przyw�dca nie jest szalony...
00:10:12:co, je�li jego wizje, s� zbawienne.
00:10:22:Powiesz mi, co si� sta�o?
00:10:27:Dw�ch ch�opak�w napad�o|na Marka Silvermana.
00:10:30:Dw�ch ch�opak�w napad�o na|Marka Silvermana, ale na ciebie nie?
00:10:33:Nie zgrywaj bohatera,|nie zbawiaj �wiata,
00:10:36:poniewa� kiedy ponosisz|kl�sk�...
00:10:41:nie potrafisz sobie z tym|poradzi�.
00:10:59:Nie my�la�em, �e do�yj�|tego dnia, Jack.
00:11:02:Wtargn��e� na moj� sal� operacyjn�,|zoperowa�e� moj� pacjentk�.
00:11:08:Ile dzisiaj wypi�e�, tato?
00:11:13:Mog� tylko oprze� si� na mojej|zawodowej opinii i wed�ug niej...
00:11:18:kiedy wezwano mnie na sal�,|jej obra�enia by�y ju� nieodwracalne.
00:11:24:No dobrze.|To ju� wszystko
00:11:26:Sporz�dzimy oficjalny raport.
00:11:28:Dobrze.
00:11:31:Chcia�bym...
00:11:34:zmieni� moje o�wiadczenie.
00:11:39:Kiedy znalaz�em si� na sali,|operacja ju� trwa�a.
00:11:42:Jedna z piel�gniarek powiedzia�a mi,|�e m�j ojciec operuje...
00:11:48:b�d�c pod wp�ywem|alkoholu.
00:11:50:Kiedy tam dotar�em, okaza�o si�,|�e m�j ojciec nie tylko by� pijany,
00:11:57:ale r�wnie� uszkodzi� pacjentce|t�tnic� w�trobow�,
00:12:01:a wed�ug mojej zawodowej|opinii
00:12:05:w�a�nie to by�o przyczyn�|jej �mierci.
00:12:13:Odszed� od nas.
00:12:16:- Ale wr�ci.|- Tym razem jest inaczej.
00:12:20:Chc�, �eby� go sprowadzi�.
00:12:23:Nie mog�.
00:12:25:Nie mo�esz?
00:12:28:To nie jest odpowied�.|Nie po tym, co zrobi�e�.
00:12:34:Sprowad� ojca do domu, Jack.
00:12:37:Gdzie on jest?
00:12:39:W Australii.
00:12:42:Pokoj�wka twierdzi, �e nie k�ad� si�|spa� od 3-ch dni.
00:12:46:- M�g� wynaj�� samoch�d w recepcji?|- Nie.
00:12:51:Panie Sheppard, nie s�dz�, �eby pana ojciec|gdziekolwiek wynaj�� samoch�d.
00:13:01:Zostawi� portfel.
00:13:03:Panie Sheppard, mo�e powinien pan|porozmawia� z policj�.
00:13:18:To on.
00:13:27:Nie zabierzecie go?
00:13:29:Przykro mi, ale �eby przewie�� cia�o|trzeba mie� odpowiednie dokumenty.
00:13:33:- Inaczej nie da rady.|- Nie da rady?
00:13:36:Chrissy, za 16 godzin musz� wyl�dowa�|na lotnisku w Los Angeles.
00:13:40:Ta trumna musi przej�� odpraw� celn�,|poniewa� b�dzie tam czeka� karawan,
00:13:45:kt�ry zawiezie mnie i mojego ojca|na cmentarz.
00:13:48:A dlaczego nie mog� teraz|za�atwi� wszystkich formalno�ci?
00:13:56:Nie mog� si� tym zaj��,|poniewa� chc� mie� to ju� za sob�.
00:14:00:To musi si� sko�czy�.
00:14:04:Jak wielki ci�ar spoczywa na barkach |przyw�dcy.
00:14:10:Min�o ju� 6 dni,|a my nadal czekamy.
00:14:16:Czekamy, a� kto� po nas|przyleci.
00:14:19:A je�li nikt si� nie zjawi?
00:14:23:Jeszcze w zesz�ym tygodniu|byli�my dla siebie obcy.
00:14:27:Ale teraz jeste�my tutaj.
00:14:29:I B�g jeden wie, ile czasu|jeszcze tu sp�dzimy.
00:14:35:Ale je�li nie nauczymy si�|�y� razem,
00:14:41:to umrzemy w samotno�ci.
00:14:54:Hej!
00:14:56:- Co si� sta�o?|- Ta pani w ci��y upad�a.
00:15:01:S�yszysz mnie, Claire?
00:15:03:To ja, Kate.
00:15:05:Tylko spokojnie.|Podaj wod�.
00:15:07:Nie ruszaj si�.
00:15:09:Jak chcesz przetrwa� na wyspie...
00:15:12:Woda znikn�a.
00:15:14:Kto� j� ukrad�.
00:15:17:...je�li nie wiesz komu mo�esz ufa�.
00:15:25:- Czas najwy�szy.|- Na co?
00:15:27:Gdzie jest woda?
00:15:31:- Tak lepiej.|- Z�a� ze mnie.
00:15:36:- Oddaj nam wod�!|- Nie dotykaj mnie.
00:15:39:My�lisz, �e ukrad�em|wam wod�?
00:15:41:- Da�e� 2 butelki Korea�czykom.|- Nie ma jej tutaj.
00:15:44:Odda�em reszt� swojej wody|panu Myagi w zamian za w�dk�.
00:15:48:- Odda�e� im wod�?
00:15:50:Woda jest bezwarto�ciowa,|male�ka.
00:15:52:I tak w ko�cu zacznie|pada� deszcz.
00:15:55:Jestem optymist�.
00:15:57:Masz.
00:15:58:To rekompensata za robot�|w Tampie.
00:16:00:Co mog�oby mi j� zrekompensowa�?
00:16:05:Co powiesz na namiary na cz�owieka,|kt�ry zrujnowa� ci �ycie?
00:16:09:To niejaki Frank Duckett.
00:16:11:Ostatnio pracuje w przydro�nym|barze w Sydney.
00:16:16:To on?
00:16:18:Tak.
00:16:21:Co sprowadza ci� do Sydney?
00:16:26:Interesy.
00:16:34:Co porabia�e� w Stanach?
00:16:40:By�em...
00:16:42:szefem chirurgii.
00:16:44:By�e�?
00:16:46:Tak, by�em.
00:16:50:Mam syna.|Mniej wi�cej w twoim wieku.
00:16:55:A teraz...
00:16:58:my�li, �e go nienawidz�.
00:17:02:Maj� tu telefon.
00:17:04:Jeden telefon naprawi�by|wszystko..
00:17:08:Wi�c czemu tego nie zrobisz?
00:17:10:Poniewa� jestem s�aby.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin