HAMMONDMACKluczowypunktosobistegokonfliktuwnas.pdf

(79 KB) Pobierz
441214210 UNPDF
Kluczowy punkt osobistego konfliktu w nas: Błogosławienie Izraela
Mac Hammond
Jestem całkowicie przekonany, że Biblia może uczynić z tego świata, pełnego chaosu,
coś, co będzie miało sens. Wierzę, że ma ona moc połączyć wszystkie mające dziś
miejsce wydarzenia w logiczną całość.
Mam też świadomość, że nie jest to pogląd podzielany przez wszystkich
Amerykanów, ale wyobraźmy sobie, co byłoby gdyby mogli oni ujrzeć pełny obraz
tego, co uczynił Bóg, stwarzając ziemię i ich samych. Pomyślmy przez chwilę, co
byłoby, gdyby byli oni w stanie zrozumieć i właściwie zinterpretować te wszystkie,
zachodzące każdego dnia wydarzenia, i umieli odpowiednio umiejscowić siebie w tej
rzeczywistości. Wyobraźmy sobie jedność i moc, która by z tego wynikała oraz jak
bardzo wrogowie chrześcijaństwa zostaliby osłabieni.
Prawdą jest, że realność tych idei nie jest jedynie kwestią do przemyślenia. Są one
Bożą wolą i planem dla nas do wykonania. On pragnie, abyśmy mogli dokładnie
zrozumieć, kim nasi wrogowie są i czym się trudnią. On chce, abyśmy rozumieli
i znali Jego boski plan oraz sposób, w jaki możemy go zrealizować. On chce, abyśmy
żyli jako zwycięzcy w każdej dziedzinie naszego życia – i co więcej: On uzdolnił
i wyposażył nas we wszystko, co jest nam do tego potrzebne!
Na międzynarodowej scenie politycznej, największym wrogiem wszystkich narodów
jest radykalny, fundamentalny islam – lub mówiąc dosłownie islamski faszyzm.
Jako wojskowa formacja, bardzo jasno sprecyzowali swoją strategię dla świata
– wyeliminować „szatana” i „wielkiego szatana”, czyli Izrael i Amerykę, które są
odpowiednikami judaizmu i chrześcijaństwa.
Mówią wprost, że zabijanie i odbieranie ludziom życia, nie stanowi dla nich problemu
na drodze do wypełnienia postawionego sobie celu – niszczenia infrastruktury
naszego społeczeństwa. Ich taktyką jest terror, z prostego powodu: wiedzą, że
w konfrontacji zbrojnej nie mieliby żadnych szans. Wybierając taktykę terroru
i pozbawiając bez skrupułów przypadkowych ludzi życia, mają nadzieję na
destabilizację naszego społeczeństwa i zachwianie zaufania w stosunku do rządu.
Wierzą, że ich strategia, za pewien czas, pozbawi sensu funkcjonowanie rządu,
i wprowadzi stan anarchii, który z kolei umożliwi im samym ustanowienie własnej
formy rządów, pewnego rodzaju opresji.
Nie jest to niczym nowym dla nas. Starałem się jedynie streścić to w kilku prostych
zdaniach. Ale moim celem w zwróceniu waszej uwagi jest to, że możemy coś z tym
zrobić – coś, o czym mówi Pan.
441214210.001.png
Boża strategia zwycięstwa
Bóg dał nam w Swoim Słowie strategię jak zwyciężać. Jego planem jest pokonanie
całego zła oraz zapewnienie błogosławieństwa w naszych życiach, kościołach,
społecznościach czy narodach.
Na każdej wojnie zawsze istnieje coś takiego, co nazywa się „decydującym punktem
konfliktu”. Jako pilot Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, który spędził kiedyś
wiele godzin w powietrzu oraz wiele czasu poświęcił na studiowanie i poznawanie
tajników wojskowych strategii, jestem bardzo dobrze zapoznany z terminem
„decydującego punktu konfliktu”. Jestem również świadomy tego, jak bardzo
prawdziwe ma ono odniesienie do duchowej rzeczywistości.
Naturalna idea jest taka: W każdym zetknięciu się z wrogiem, bez względu na to,
jak długa i szeroka jest linia frontu – chociażby tak, jak było to podczas II Wojny
Światowej – istnieje tam styk konfliktu wzdłuż tego frontu, który będzie decydujący.
Mianowicie nie będziesz mógł zdobyć ani jednego kawałka ziemi, ale będziesz mógł
uderzać wroga od tyłu wzdłuż na całej długości frontu.
Na każdej prawdziwej wojnie, konflikty te czasem są czysto fizyczne, ale niekiedy też
są to strategie psychologiczne.
Na przykład, podczas II Wojny Światowej, było to przemyślane tak, że strategiczne
bombardowanie Berlina niekoniecznie musiało zniszczyć potencjał przemysłowy
Niemiec, ale aby poprzez załamanie wiary w narodzie, przyspieszyć chęć zakończenia
wojny.
Natomiast przykładem fizycznego punktu decydującego konfliktu jest strategia
przejęcia „wysokiego terenu”. Z pewnością wielu z nas spotkało się już z tym
określeniem. Oznacza ono zdobycie twierdz, górskich pasm czy wysokich fortec.
Wynika to z tego, że jeśli zdobędziemy „wysoki teren” rosną szanse na zdobycie
całego obszaru.
Bardzo często, istnieją wśród nich logistyczne punkty decyzyjne, takie jak węzły
kolejowe czy pętle drogowe, które umożliwiają armii poruszanie się oraz dostarczają
wsparcie, amunicję oraz żywność. Mogą też być nimi miasta portowe lub śródlądowe
porty rzeczne.
Tak samo, jak istnieją fizyczne/logistyczne oraz psychologiczne punkty decyzyjne
w konflikcie – istnieją też te duchowe. Punkt, który pomoże przyspieszyć klęskę
islamskich faszystów leży w relacji pomiędzy wierzącym a Izraelem i Żydowskim
ludem. Traktowanie w odpowiedni sposób Izrael jest właściwym kluczem w naszej
strategii zwycięstwa.
Każdy jest zobowiązany, aby błogosławić Izrael ...
... ponieważ większość chrześcijan nie zrozumiała jak istotnym jest nasz stosunek
do Izraela i Żydowskiego ludu z perspektywy Bożego serca. Jako całe ciało jesteśmy
 
w tym zbyt liberalni. Jesteśmy zbyt wolni w czymś, co jest kluczowym punktem
w naszym konflikcie z wrogiem oraz przeciwstawieniu mu się stanowczo, abyśmy
mogli wejść w większe Boże błogosławieństwo.
Bóg zobowiązał nas do błogosławienia Izraela – jest ono bowiem drogą do
otworzenia naszego życia (lub naszego kraju) na błogosławieństwa Boga. Innymi
słowy, Bóg obiecał błogosławić każdego, kto będzie błogosławić Izrael –
chrześcijanina lub nie. Tak bardzo jest istotne to dla Boga! On powiedział w Swoim
Słowie, że jeśli będziesz błogosławił potomstwo Abrahama On będzie błogosławił
ciebie. Błogosławienie Izraela ma tak wielkie znaczenie dla Boga, że On nie wymaga
od nikogo bycia Chrześcijaninem – bycie z Nim w przymierzu – aby być
błogosławionym.
Jest to daleko posunięty wniosek.
W Mateusza 25, 31-33, Biblia odsłania przed nami część spośród sposobów, w jakie
narody będą sądzone, w oparciu o to, jak traktują Izrael: „A gdy przyjdzie Syn
Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie
swej chwały. I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od
drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. I ustawi owce po swojej prawicy,
a kozły po lewicy” . Wielu wierzy, że fragment ten mówi o czasie, kiedy Kościół
zostanie pochwycony, ale ci, którzy są zgromadzeni przed Panem nie są
chrześcijanami, ale raczej niewierzącymi narodami, które pozostaną na ziemi.
Zatem jeśli nie są oni narodzonymi na nowo, jak można określić ich owcami lub
kozłami? Jest to kluczowe pytanie. Jak mówi Księga Rodzaju 12, Bóg uczynił
nienaruszalne i nieodwołalne przymierze z Abrahamem: „Tym, którzy będą
błogosławić Ciebie, i ja będę błogosławił” . Stwierdzenie to wykracza poza ramy czasu
i sięga aż do czasu sądu żyjących narodów, zapowiedzianego w Ewangelii Mateusza.
Mateusz 25, 34-40 mówi: „Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie,
błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od
założenia świata. Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić,
byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem
chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie. Wtedy
odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym,
a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić? A kiedy widzieliśmy cię
przychodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię? I kiedy widzieliśmy
cię chorym albo w więzieniu, i przychodziliśmy do ciebie? A król, odpowiadając,
powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych
najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście.” (Komentarz zgadza się z odniesieniem
„braci” do Żydów).
Wielu uczonych i badaczy podziela pogląd, że fragmenty te mówią o narodach ludzi,
którzy zostaną wyselekcjonowani na podstawie tego, jak traktowali Izrael jako naród
i Żydów jako jednostki.
Z powodu niezwykłej wagi tego stwierdzenia – odnosi się to nawet do niewierzących!
 
Wierzę, że jest to kluczowy punkt konfliktu w dzisiejszym Kościele. Wierzę, że
błogosławienie Izraela i Żydów jest rzeczą wystarczająco istotną dla Boga, aby stać
się dla nas, jako jednostek oraz kościołów, nakazem. Potrzebujemy zaangażować się
w błogosławienie narodu i ludzi, których Bóg nazywa „źrenicą Swojego oka”. Jeśli
zaczniemy to robić, wierzę bardzo mocno, że ujrzymy wielkie przełomy w naszych
życiach, domach, kościołach, służbach i społecznościach. Nawet nasz naród, jako
całość, będzie błogosławiony jeśli nasza polityka zagraniczna będzie zgodna z Bożymi
pragnieniami w stosunku do narodu Izraelskiego.
Głęboko wierzę, że jest to czas dla nas, aby podjąć decyzję bycia aktywnymi w tej
kwestii; a jeśli nie będziemy czynnie błogosławić Izraelowi, to tak, jakbyśmy ich
przeklinali poprzez bezczynność, bierność i obojętność.
Ale jak możemy błogosławić Izraelowi?
Po pierwsze, zaczynamy od sfery duchowej. Rozpoznajemy bowiem słuszność
i prawdziwość ciągłego, trwającego przymierza Izraela z Bogiem. Wiemy też, że nowe
przymierze, zapewnione nam przez krew Jezusa, przelaną za nas, daje nam
zbawienie oraz wszelkie inne korzyści z tego wynikające, włącznie z doświadczaniem
Bożej obecności. Bez wątpienia mamy nowe i lepsze przymierze. Ale potrzebujemy
zrozumieć, że nasze nowe przymierze nie znosi i nie unieważnia tego poprzedniego.
Tak, Jezus wypełnił prawo, ale Bóg powiedział w Księdze Rodzaju 17, kiedy
ustanawiał przymierze z Abrahamem, że jest ono przymierzem wiecznym. Sednem tej
sprawy jest fakt, że Bóg nie skończył z narodem Izraelskim i Żydami. Bóg nigdy ich
nie opuścił. W rzeczywistości, istnieje wiele innych obietnic przymierza, które zostały
wypowiedziane i objawione podczas tygodnia Siedemdziesiątego roku Daniela a list
do Rzymian 11:26-27 mówi: „I cały Izrael będzie zbawiony, jak jest napisane:
z Syjonu wychodzi odkupiciel, który odwróci bezbożność od Jakuba; to jest moje
przymierze z nimi” (KJV).
Jak to wszystko się stanie? Nie jesteśmy na razie do końca pewni, ale wiemy, że
pewnego dnia cały Izrael pozna tego Mesjasza, na którego cały czas czekał, Jezusa
Chrystusa - ponieważ nasz Bóg dochowuje Swoich obietnic!
Co jest najbardziej znamienite i najistotniejsze do zauważenia, to fakt, że dzięki
przymierzu ich i naszemu, jesteśmy rodziną – rodziną Boga. Rzymian 11,24 jest
Bożym sercem w tej sprawie: „Bo jeżeli ty, odcięty z dzikiego z natury drzewa
oliwnego, zostałeś wszczepiony wbrew naturze w szlachetne drzewo oliwne …”.
Fragment ten odnosi się do ciebie, który stajesz się wierzącym. Kiedy czynisz Jezusa
swoim Panem, odcinasz się od dzikiego drzewa oliwnego i zostajesz wszczepiony do
dobrego drzewa oliwnego. Końcówka tego wiersza mówi: „o ileż pewniej zostaną
wszczepieni w swoje drzewo oliwne ci, którzy z natury do niego należą” . Fragment
ten odnosi się do Izraela jako naturalnych gałęzi.
Bożą wolą jest, aby cała jego rodzina wróciła razem do drzewa – rodzinnego drzewa
Boga. Jest to Boski plan, realizowany od wieków.
 
Wierzę, że im bliżej jesteśmy końca obecnej epoki, tym bardziej Kościół będzie
przyciągany w stronę Izraela. Faktem jest, że zaczyna się to powoli wykonywać.
Kościół często utożsamia się z Izraelem, walczy razem przeciwko fali islamskiego
fundamentalizmu w świecie. Możemy stanąć razem w jednym duchu i uwolnić
wielką moc. Będziemy przedostawać się i przedzierać w tym kluczowym, osobistym
konflikcie.
Nie, możemy nie mieć podobnych opinii czy poglądów, ale musimy stać w jedności.
Możemy się od siebie różnić, nawet bardzo, ale wciąż potrzebujemy być i stać
w jedności. Amos 3,3 mówi, że dwóch nie może iść razem, jeśli wcześniej tego
nie uzgodnili. Słowo „uzgodnić” oznacza „harmonię i zgodność”. Dlatego, kiedy
chrześcijanie i judaiści zaczynają się dogadywać i żyć ze sobą w pokoju, w miarę,
jak zbliżamy się do końca obecnej epoki, a tym samym Żydzi zbliżają się do miejsca
poznania Mesjasza, którego tak długo oczekiwali, Jezusa, którego kochamy – to
porozumienie i zgodność, ta harmonia i wspólność wytworzy i uwolni potężną moc
na ziemi, która dosłownie potrząśnie wszystko i zderzy nas samych ze światem,
który znaliśmy dotychczas.
Zmień dzisiaj swoje życie
Czy chcesz błogosławieństwa Bożego w swoim życiu? Czy chcesz zmiany w swoim
życiu? Jeśli tak, zacznij błogosławić Izraelowi i Żydom. Weź sobie do serca potrzebę
i powagę dzisiejszego czasu i ich przymierza z Bogiem. Posuń się naprzód, zrób krok
w kierunku solidarności. Błogosław Izraela.
Podczas podróży do Izraela dwa lata temu, spacerowałem wzdłuż rzędu kolumn,
obok dostojnie wyglądającego rabina. Kiedy zaczęliśmy rozmawiać, dowiedziałem się,
że jest on przełożonym rabinów w całym Izraelu! Zanim odleciał mój samolot,
zaprosił mnie i grupę moich przyjaciół do swojego biura. Później dowiedzieliśmy się,
że nigdy wcześniej tego nie zrobił.
Podczas naszego spotkania, zapytałem, jak możemy błogosławić Izrael. Bez cienia
namysłu odparł, że możemy karmić ubogich ludzi w Izraelu. Z powodu terroryzmu
i nasilającego się spadku dochodów z turystyki, wielu obywateli nie ma
wystarczających środków do życia. Pracy jest coraz mniej, a więc ze względu na
wysoki poziom intelektualny Żydów, ich zasoby są ograniczone.
Od tamtego dnia, przez dwa lata, nasz kościół Chrześcijańskie Centrum „Żywe Słowo”
wysłało Żydom ponad 600 000 dolarów. Nigdy nie zbierałem specjalnej ofiary na ten
cel. Po prostu postawiliśmy z tyłu kościoła specjalne pojemniki przy ścianie
i powiedzieliśmy naszym ludziom, żeby dawali tak, jak ich prowadzi Duch Święty.
To był krok posłuszeństwa wobec Boga i Bóg pobłogosławił nam i Izraelowi ze
względu na to.
Innym sposobem, w jaki wspieram Izrael jest bycie aktywną częścią Chrześcijan
Zjednoczonych dla Izraela (CUFI). Możesz dowiedzieć się więcej na ten temat na
stronie internetowej www.cufi.org . Możesz również wraz z przyjaciółmi lub kościołem
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin