0:00:50:RAKIETĽ W KOSMOS 0:01:05:Gemini Tu Houston.|Słyszycie mnie? 0:01:09:Roger tu Houston.|Tu Kapitan Fred Randall. 0:01:14:Houston Ziemia wyglšda pięknie. 0:01:17:Wyglšda jak olbrzymia borówka. 0:01:21:Roger tu Houston,|jestemy gotowi do odpalenia rakiet powrotnych 0:01:30:za 6 sekund... 0:01:34:5,|4, 0:01:37:3,|2, 0:01:38:1,|Zapłon! 0:01:41:Houston mamy problem!|Mamy problem! 0:01:45:Kontrola żyroskop się zepsuł! 0:01:50:Houston mamy problem!|Mamy problem! 0:01:54:Ja chcę do mamy!|Ja chcę do mamy! 0:01:59:Fred Z. Randall|Co ty wyprawiasz? 0:02:02:- Przybywam w pokoju.|- Spójrz George to nasz mały astronauta. 0:02:07:Słodkie niebiosa. 0:02:09:Dlaczego nie grasz w piłkę nożnš,|jak inne dzieci? 0:02:23:21 LAT PÓNIEJ|PIERWSZA MISJA NA MARSA 0:02:41:Huston.|Prosimy o zgodę na lšdowanie. 0:02:43:Pilgrim 1, zgoda na lšdowanie. 0:02:47:- Zgoda zatwierdzona.|- Pilgrim 1, gotowy do lšdowania? 0:02:51:- Zrozumiałem, Houston|- Odpowietrzniki działajš, 0:02:54:Przyspieszenie w normie,|Chłodziwo włšczone. 0:02:57:Otwory wykorzystane na 80%. 0:03:00:- Tętno w normie.|- Twardy jak skala. 0:03:09:- Bill.|- Widzę. 0:03:12:Houston, proba o korektę 20% X-gibble. 0:03:14:- Powiedz im, że nie.|- Odmawiam. 0:03:17:- Utrzymaj swojš pozycję.|- Co się dzieje Hackman? 0:03:21:To się nie zgadza,|komputer wskazuje nam 2 drogi. 0:03:24:- 20.000 metrów.|- Pilgrim kieruj się na właciwš pozycję. 0:03:28:- Kšt nachylenia się zwiększa.|- Ruszył pomocniczy pokładowy zespół energetyczny. 0:03:32:- Gary.|- Korekta 20%. Zrób to, albo się spalimy. 0:03:36:Robi się. 0:03:38:Dlaczego on robi korektę kursu? 0:03:41:- Czy kto mi może to powiedzieć?|- Nie wiem. 0:03:44:- Niewielkie poruszenie.|- Houston, zboczylimy z kursu. 0:03:47:No dalej.|Tracimy jš. Spadamy 0:03:58:Houston... 0:04:03:Dlaczego? 0:04:08:Gratulacje.|Wszyscy jestecie martwi. 0:04:11:Trzeci raz z rzędu Hackman.|Niezła ta twoja korekta. 0:04:15:Paul, to nie była jego wina. 0:04:17:Zgadza się. Komputer nawigacyjny wskazywał niezbędnš korektę.|Jest najwyrazniej schrzaniony. 0:04:21:Oh, To jest problemem? Wybacz. 0:04:23:Skoro Gary mówi, że komputer nawalił,|to znaczy, że nawalil. 0:04:27:Więc go napraw! 0:04:33:Znajd mi tego, kto napisał ten program!!! 0:05:00:Lepiej zainstaluję blokadę antywlamaniowš. 0:05:05:Hej, Dzień Dobry wszystkim.|Hej Floyd.|Hej Kimmy Lee Wong. 0:05:21:5 minut do rozpoczęcia pracy|to pięć minut na ratowania wiata. 0:05:37:Gińcie!|Wracajcie na swojš planetę 0:05:39:wy wielkie ohydne kreatury! 0:05:49:Panski zwierzchnik nas tu wpucił. 0:05:52:Powiedzial, że to pan zaprojektował|oprogramowanie dla naszej misji. 0:05:57:Slodkie szparagi Alaski. 0:06:00:- Grupa Marsa.|- Panie Randall... 0:06:03:Paul Wick,|Dyrektor lotów. 0:06:06:Jestem pańskim wielkim fanem.|To wielki za... 0:06:11:William Overbeck.|Dziki Bill Overbeck, 0:06:16:W moim biurze!|Czuję się jak paleontolog, 0:06:19:który całe życie polowal na dinozaury|i włanie jednego złapal. 0:06:24:- Dziękuję.|- Osiem misji wahadłowych, osiem. 0:06:28:Wlaciwie to 9, ale kto by tam je liczyl? 0:06:30:Najwyraniej pan, mój przyjacielu.|Dziękuję za przyprowadzenie... 0:06:33:go tutaj.|ledzę jego karierę... 0:06:35:- Ty, patrz na to.|-...odkšd grałem w wirówkę. 0:06:39:Gary Hackman?|Informatyk pokładowy. 0:06:42:- Jak tam sprawuje się moje dziecko?|- Właciwie to... 0:06:46:To jest powód naszej wizyty.|Niektórzy z nas mylš, że ma pewne niedocišgłoci. 0:06:51:Niedocišgłoci?|Nie, to niemożliwe. 0:06:54:Sam to programowałem.|Jest doskonały. 0:06:58:No nie tak do końca.|Komputer le oblicza trajektorię wejcia w orbitę. 0:07:02:Tu sš dane. 0:07:11:Okej.|Spójrzmy tutaj. 0:07:13:Idzie. 0:07:18:Mam to.|Już jest. 0:07:20:Co jest? 0:07:23:To ziornko popcornu|tkwiło mi w zębie przez 2 tygodnie. 0:07:31:Tu tkwi problem.|Gray niewłaciwie wprowadzał dane do systemu... 0:07:36:uwzględniajšc efekt grawitacji.|Różnica jest odwrotnociš szecianu odległoci. 0:07:40:Jestem odznaczonym astronautš.|Nie robię tego typu błędów. 0:07:44:Chwileczkę. Udowodnię ci. 0:07:47:Obliczę to samo, tylko,|jak to się mówi, we właciwy sposób. 0:07:52:Otworzę plik lšdowania.|I zrobię symulację lšdowania na Marsie. 0:08:07:- Już się doć naoglšdałem.|- Patrzcie teraz. 0:08:15:To niedorzeczne.|Wypad! 0:08:17:Nie obliczam le.|Wprowadzenia sš poprawne. 0:08:28:Patrz na to|Ty popkornowy durniu. 0:08:40:Widzicie,|mówilem, że to komputer. 0:09:04:- Mogę wszystko wyjanić.|- Pęknięcie czaski? 0:09:06:Nie do wiary.|Zranić się udowadniajšc, że nie ma się racji. 0:09:10:- Mogę to wyjanić.|- Powtarzasz się. 0:09:14:Więc co teraz zrobimy?|Przekładamy to. 0:09:18:Nie możemy, Ben.|Widziałe prognozy satelitarne z Marsa. 0:09:22:Zbliżajš się burze piaskowe.|Trwajš miesišcami... 0:09:26:uniemożliwiajšc lšdowanie.|Jeli to przełożymy... 0:09:30:stracimy okazję.|Nie będziemy mogli powtorzyć tego przez dwa lata. 0:09:35:- Więc zaczekamy dwa lata.|- Ben, Ben, Ben, 0:09:40:Jeli odwołamy start|wszyscy stracš nadzieję... 0:09:43:w ciebie... we mnie...|w cały zespół NASA. 0:09:48:Ale możemy ustanowić zastępstwo.|Właciwie to mamy dwóch do wyboru. 0:09:53:Pierwszy to Gordon Peacock 0:09:56:Ale on... 0:09:59:nie przeszedł testów sprawnociowych|na loty w kosmos. 0:10:03:Powtorzcie testy.|A ten drugi? 0:10:11:NASA. 0:10:17:- Panie Wick, czy mogę mówić do pana Paul?|- Nie. 0:10:19:- Jestemy już na miejscu?|- Nie.|- Jak to daleko?|- Cisza! 0:10:21:- Mogę poprowadzić?|- Nie.|- A zaparkować? 0:10:25:- Hej ten przysadzisty kole, to był John Glenn?|- Proszę chod już. 0:10:28:- Jestem pewien, że to był on.|- Mam mniej niż miesišc na sprawdzenie... 0:10:31:czy nadajesz się na astronautę.|Fred, muszę ci załatwić kartę wstępu. 0:10:36:Więc zostań tutaj. 0:10:40:Wejciówkę. 0:10:59:Komandorze, czy jeste pewny,|że zbliżamy się do Ziemii? 0:11:02:Wyglšda jak słońce. 0:11:06:Oczywicie, że tak głupku.|Jak miesz podważać mój autorytet? 0:11:13:Dzień Dobry! 0:11:17:O Przepraszam,|to nie byłem ja! 0:11:20:To nie ja!|Pani z kawiarni mnie popchnęła Panie... 0:11:25:- Bud Nesbitt?|- A ty kim do diabła jeste? 0:11:28:Apollo 13,|to pan jest odpowiedzialny za... 0:11:33:To znaczy ja jestem|odpowiedzialny za to. 0:11:37:- Z Apollo 13 to był wypadek.|- Pewnie, że był. 0:11:41:Zupełnie jak kapitan Exxon Valdez|nie zobaczył Alaski płynšcej z naprzeciwka. 0:11:47:Mógłbym prosić o autograf? 0:11:53:Co,|znowu wypadek Bud? 0:11:57:Nie, Nie, Nie,|To moja sprawka, 0:12:00:pani z kawiarni szła korytarzem 0:12:04:i pchnęła mnie wprost na Bud'a Nesbitt'a.|Niszczyciela Apollo 13. 0:12:11:Bud jest trochę czuły na tym punkcie|przez ostatnie... 0:12:15:10 do 15 lat. 0:12:45:- Kim ty jeste?|- Jestem Fred... 0:12:50:To jest Fred Randall. 0:12:53:Fred!|Poznaj swojego współlokatora. 0:12:57:Julie Ford,|Specjalista, Geolog, 0:13:02:To będzie prawdziwy honor|móc spać z paniš. 0:13:07:W oddzielnych łóżkach. 0:13:12:Fred, ona nie jest twoim współlokatorem. 0:13:14:On jest. 0:13:26:Kapuję. Niezły dowcip. 0:13:30:Legendarny numer z małpš-współlokatorem. 0:13:33:Ulysses jest szympansem,|nie małpš. 0:13:38:On ma za zadanie odkryć życie na Marsie. 0:13:47:Uczę go, poprzez komendy, by znalazł... 0:13:50:dwie specyficzne próbki skał z podziemi. 0:13:53:Oczywicie.|Musi być wilgoć pod powierzchniš. 0:13:57:- A gdzie woda tam może być i jakie życie.|- Zgadza się. 0:14:00:- Dobry chłopiec.|- ...albo mierć. 0:14:03:mierć tym, kto odważy się zakłócić... 0:14:06:spokój Skorupiastych Diabłów Marsjańskich... 0:14:09:z ich jadem|i wysysajšcymi ustami. 0:14:16:Paul,|czy mogę cię prosić na sekundkę? 0:14:19:Oczywicie. 0:14:25:Zdaje się, że zostalimy sami, mały Człekokształtny. 0:14:28:Będziesz moim pierwszym współlokatorem. 0:14:31:- Co o nim mylisz?|- Co o nim mylę? 0:14:35:O czym ty mylałe?|Czym ty się kierujesz, Paul? 0:14:37:Mały Dr. Zaous. 0:14:47:Lecimy na Marsa,|więc zabieramy ze sobš Marsjanina? 0:14:58:To geniusz komputerowy. Ma prawo być trochę dziwny. 0:15:01:TROCHĘ?! 0:15:06:Nie pozwolę, by poprzez osobiste uprzedzenia... 0:15:08:nie doszło do najważniejszej misji w mojej karierze. 0:15:13:Wybacz, że moje osobiste wštpliwoci... 0:15:16:- weszły w drogę twojej karierze.|- Chwila, moment. 0:15:19:Ta misja znaczy tyle samo dla nas obu. 0:15:23:I jeli Gordon nie da rady, 0:15:26:to ten dzieciak jest naszš ostatniš nadziejš. 0:15:31:Imponujšce, już się polubili. 0:15:39:Mamo, proszę cię.|Nie traktuj tego jak ucieczka z domu. 0:15:44:To tylko na najki czas. 0:15:47:Wyprawa na Marsa nie jest tylko na jaki czas. 0:15:50:Ostatnio uciekałe z domu tylko do garażu. 0:15:53:Wiem, to bunt młodzieńczy. 0:15:57:Mamo, nawet nie wiem,|czy na pewno polecę na Marsa. 0:16:01:Chociaż bardzo bym chciał.. 0:16:04:Zrobiłam ci kanapki z masłem orzechowym i dżemikiem.|Tak jak lubisz. 0:16:07:- To długa podróż.|- Ja naprawdę nie jestem głodny. 0:16:12:Spójrz tylko, jest mały księżyc,|gwiazdka i rakieta. 0:16:16:Mam trzydzieci lat.|Jestem już prawie dorosły. 0:16:23:Wezmę rakietę. 0:16:32:Czyż to nie jest przyjemne? 0:16:36:W końcu swój własny kšt. 0:16:39:Nikt nie będzie mi mówić co mam robić. 0:16:53:To nie ja! 0:17:00:Hej. W tym domu nie jada się puzli, 0:17:02:a już na pewno nie skacze po łóżku.|Dobra, ja wychodzę. 0:17:07:Jak wzniecisz jaki pożar|zadzwoń pod 911. 0:17:10:Dziękuję. 0:17:15:Hej Randall!|Chod postawię ci drinka. 0:17:18:- Chwileczkę, ja mam słabš głowę.|- Ej. Jeden 'wystrzał' dla mojego przyjaciela. 0:17:25:Wystrzał?|Co to takiego? 0:17:27:To wyjštkowy drink.|Tylko dla astronautów. 0:17:31:- Co jak Tang?|- Dokładnie. 0:17:34:Houston, mamy zapłon. 0:17:50:Wspaniale! Wspaniale!|Zaczynamy odliczanie 3-2-1 0:17:55:Wystrzał! Wystrzał! 0:17:58:Wystrzał! Wystr...
wenel