Burlesque (2010.XviD.DvDrip-DragonTrG).txt

(55 KB) Pobierz
00:00:28:16.50 dla Ciebie, 16.50 dla mnie.
00:00:38:Loretta, wyjeżdżam..
00:00:39:Co masz na myli?
00:00:41:Jak tylko dostanę pienišdze, nie ma mnie.
00:00:45:Zaraz wracam.
00:00:47:-Dwight, potrzebuję moich pieniędzy. |-Wypłaty sš pod koniec miesišca.
00:00:50:Nie zapłaciłe nam jeszcze za zeszły miesišc. |Potrzebuję pieniędzy, Loretta ma dziecko...
00:00:54:ProbIemy z kierownictwem? |Wpisz się do ksišżki życzeń i zażaleń.
00:00:58:-Mówię poważnie. Rezygnuję. |-Wrócę, żeby was zmienić w przerwie obiadowej.
00:01:03:Za cholerę nie przyjdzie.
00:01:09:Co robisz?
00:01:10:Biorę tylko tyle, ile mi się należy, |ani grosza więcej.
00:01:13:Wemiesz pienišdze |to przyjdzie Ci je zabrać.
00:01:16:-Najpierw będzie musiał mnie znaleć. |-Co zrobisz?
00:01:19:To powinno wystarczyć |na ten rower dla Keith'a.
00:01:22:Nie zdšżysz go odebrać.
00:01:24:Id. Wszystkim się tu zajmę.
00:01:26:Na prawdę wyjeżdżasz?
00:01:28:Na prawdę.
00:01:31:Ten rower może poczekać do wišt.
00:01:34:We to, co jest Ci dłużny. |Ja się z nim dogadam, ok?
00:01:40:Widzimy się póniej.
00:03:17:Za ile do Los AngeIes?
00:03:18:-W jednš stronę, czy tam i z powrotem? |-Chyba żartujesz.
00:06:07:Hej, Coco. Coco Puff, Wchodzisz. |Popiesz się. Teraz ty.
00:06:53:Może i nie mamy okien...
00:06:55:...ale mamy najlepszy widok |na Sunset Strip.
00:07:00:20 dolców.
00:07:02:Co to za miejsce? Bar ze striptizem?
00:07:04:"Bar ze striptizem"?
00:07:05:Powinienem Cię za to oblać kwasem.
00:07:08:Jedyna rura jakš tu znajdziesz |to Natasha, główna tancerka.
00:07:20:Dziecino, mam tu klub do zapełnienia.
00:07:24:Racja, przepraszam.
00:07:32:Baw się dobrze.
00:07:46:{Y:i}Pokaż trochę więcej,
00:07:49:{Y:i}Pokaż trochę mniej,
00:07:53:{Y:i}Dodaj trochę dymu,
00:07:56:{Y:i}Witaj w Burlesce.
00:08:00:{Y:i}Wszystko o czym marzysz,
00:08:04:{Y:i}Ale nigdy nie mogłe zdobyć,
00:08:07:{Y:i}Nie jest tym, o czym mylałe.
00:08:10:{Y:i}Witaj w Burlesce.
00:08:16:{Y:i}Każdy co kupuje,
00:08:19:{Y:i}Włóż pienišdze do mojej dłoni.
00:08:23:{Y:i}Jeli masz ich trochę więcej,
00:08:26:{Y:i}Daj je zespołowi.
00:08:35:{Y:i}Możesz nie być winny,
00:08:39:{Y:i}Ale jeste gotowy przyznać się do winy.
00:08:42:{Y:i}Powiedz czego potrzebujesz,
00:08:46:{Y:i}Witaj w Burlesce.
00:08:50:{Y:i}Możesz marzyć o Coco
00:08:53:{Y:i}Robisz to na własne ryzyko.
00:08:56:{Y:i}Trojaczki zapewniš Ci bożš łaskę,
00:09:00:{Y:i}Ale nie spełniš każdego życzenia.
00:09:03:{Y:i}To podtrzymuje Cię w niepewnoci,
00:09:07:{Y:i}Chłodny i stateczny.
00:09:10:{Y:i}"Zachowuj się", mówi Georgia.
00:09:14:{Y:i}Witaj w Burlesce.
00:09:23:{Y:i}Każdy co kupuje,
00:09:26:{Y:i}Włóż pienišdze do mojej dłoni.
00:09:30:{Y:i}Jeli masz ich trochę więcej,
00:09:33:{Y:i}Wiesz gdzie mnie szukać.
00:09:35:{Y:i}Co bardzo mrocznego,
00:09:39:{Y:i}Pogrywa z twoimi mylami.
00:09:43:{Y:i}To nie koniec wiata,
00:09:46:{Y:i}Po prostu ruszaj zmysłowo biodrami.
00:09:50:{Y:i}Pokaż trochę więcej,
00:09:53:{Y:i}Pokaż trochę mniej,
00:09:56:{Y:i}Dodaj trochę dymu,
00:10:00:{Y:i}Witaj w Burlesce.
00:10:25:-Napijesz się czego? |-Tylko jeli stawiasz.
00:10:28:-Witamy w Los Angeles |-Dziękuję.
00:10:31:-Skšd jeste? |-Iowa.
00:10:33:-Kentucky. W zasadzie jestemy spokrewnieni. |-Od poczštku wyglšdałe znajomo.
00:10:46:Skarbie, chcesz trochę popracować? |Do roboty.
00:10:52:Gdzie trzeba się zakręcić, |żeby dostać się stšd, tam?
00:10:56:Teraz kręcisz ze mnš?
00:10:58:Z kim kto ma mocniejszy makijaż |ode mnie? Jasne.
00:11:02:Wjed przez tamte drzwi.
00:11:04:Pytaj o Tess. |-Dzięki.
00:11:08:-Iowa.|-Tak?
00:11:09:Powołaj się na mnie.
00:11:12:Dzięki, Jack.
00:11:16:Zatrzymaj się. To było dobre.
00:11:18:{Y:i}Wchodzimy za 5 mienut.|5 minut, drogie panie.
00:11:21:-Id tam, |-Dobra, idę.
00:11:24:Drogie panie, pospieszcie się!
00:11:26:Kto wie gdzie jest Nikki?
00:11:35:Wieczorem idziemy na film?
00:11:37:Razem.
00:11:38:{Y:i}-"Casablanca" i ciastka. |-Tak.
00:11:40:Tess! Zgubiłam szkło kontaktowe na scenie.
00:11:43:Jak będziesz się schylać na scenie: nogi proste, cycki do przodu.
00:11:46:Pamiętaj, jeste boginiš.
00:11:49:-Dziękuję, Sean. |-Nie ma sprawy.
00:11:50:"Dziękuję, Sean"
00:11:52:Chod tu, pokaż mi.
00:11:54:-Czekaj.|-Co? Stopa?
00:11:56:No. Stopa, plecy, szyja...
00:11:58:Biodra, piersi, twarz....
00:12:01:Vince, znowu kran na górze |się zapchał.
00:12:04:Nie zadzwonię po hydraulika, Coco.
00:12:07:Tess, czytała pismo z banku?
00:12:10:Ile razy mam Ci powtarzać ?|Żadnych interesów w godzinach pracy.
00:12:14:-Marcus Gerber dzi przychodzi. |-To co?
00:12:17:To nie zniknie.
00:12:19:Nie rozmawiasz ze mnš przed występem, |po występie.
00:12:22:Jakby mnie unikała.
00:12:24:Nie rozwiodłam się z Tobš po to, |żeby spędzać z Tobš więcej czasu.
00:12:27:Może już nie jestem "Panem Tess", |ale cišgle mam połowę tego miejsca.
00:12:31:"Panem Tess"
00:12:33:To takie podniecajšce.
00:12:34:Super, ale nie zapłacimy tym rachunków.
00:12:38:Chwila. Zapnij mnie.
00:12:40:Przepraszam, szukam Tess.
00:12:46:Czeć, to Ty jeste Tess?
00:12:48:A Ty jeste w moim lustrze, bo...?
00:12:51:Przepraszam. Jestem znajomš Jacka, |i szukam pracy.
00:12:54:Gdzie wczeniej tańczyła?
00:12:56:Głównie w domu. Ale potrafię się ruszać.
00:12:59:Dobra, zostaw numer |telefonu w Sean'a.
00:13:01:Da Ci znać, |jak będziemy robić przesłuchania.
00:13:04:Kiedy dokładnie to będzie?
00:13:06:Sean?
00:13:07:-Gdzie do cholery jest Nikki? |-Nie wiem. znowu się spónia.
00:13:11:Ja się nigdy nie spóniam.
00:13:13:wietnie.
00:13:14:Próbujemy tu przygotować przedstawienie. |Przyjd kiedy indziej.
00:13:17:Nigdy czego takiego nie widziałam.
00:13:20:-Potrzebuję pracy i chcę tu pracować. |-wietny entuzjazm, tragiczne wyczucie czasu.
00:13:23:Zostaw numer u Jacka, |twojego znajomego, na dole.
00:13:27:Zadzwonimy. Obiecuję.
00:13:32:Możesz to dla mnie naprawić?
00:13:33:Ruszajcie się!
00:13:37:-Czeć.|-Mój boże. Nikki.
00:13:40:Pewnie nie uwierzysz...
00:13:43:...ale rozmawialimy z Seanem, i on powiedział....
00:13:45:Powiedziałem "Szkoda, że Nikki nie mogła do nas dołšczyć w pierwszej piosence
00:13:50:...ale byłoby wietnie, |gdyby dołšczyła do nas w następnej"
00:13:54:Wyluzujcie.|Zeszło mi dłużej niż mylałam.
00:13:57:Tak samo będzie ze znalezieniem pracy, |kiedy Cię zwolnię.
00:13:59:Jasne.
00:14:01:-Gotowe?
00:14:02:przynie mi Martini.
00:14:05:Zmrożone, wstrzšnięte, 3 oliwki.
00:14:07:-Popiesz się. |-Ona tu nie pracuje.
00:14:09:Więc nie jest zajęta.
00:14:14:Wracamy za 20 minut.
00:14:16:Mama ci nie mówiła, |że to nie ładnie tak się gapić?
00:14:19:Jeste taka piękna...
00:14:22:W takim razie pieprzyć twojš mamę, |stój i się patrz.
00:14:26:Nikt by się nie domylił.
00:14:28:Czego?
00:14:29:Że taka z ciebie suka.
00:14:32: -Mogę pożyczyć?
00:14:35:Do jasnej cholery! Nie ruszajcie moich rzeczy!
00:14:38:Kelnerka!
00:14:40:Tutaj.
00:14:42:Chwila.
00:14:50:Tutaj!
00:15:02:Setka Patron...
00:15:03:...i kole w kapeluszu chce Cosmo.
00:15:07:-Co ty wyprawiasz? |-Jeden wieczór.
00:15:09:Jak nie będę lepsza od tych z cyckami po uszy, |nie musisz mi płacić.
00:15:43:To nie ta dziewczyna, |która była wczoraj za kulisami?
00:15:47:Chyba tak.
00:15:48:Jack, co ona tu robi?
00:15:51:Na prawdę chciała tu pracować.
00:15:53:Więc jest nowš kelnerkš.
00:15:56:Kiedy upoważniłam Cię do zatrudniania ludzi?
00:15:59:Złapała za tacę |i zaczęła pracować.
00:16:02:-Serio?|-Nazywa się Ali.
00:16:05:AIi.
00:16:07:Hej, AIi.
00:16:11:To urocze, ale daj spokój.
00:16:14:Wypnij cycki. |Masz je, pokaż je i pracuj nimi.
00:16:17:I nigdy nie rób niczego za moimi plecami.
00:16:20:-Dobrze proszę pani. |-I nigdy nie mów do mnie "proszę pani".
00:16:24:-Dobrze proszę pana. To znaczy pani. To znaczy Tess. |-Id na salę.
00:16:30:"Proszę pani"?
00:16:32:-Kim ja jestem, jej matkš? |-Tak, proszę pani.
00:16:35:Wal się.
00:16:56:Przepraszam.
00:16:58:Dewar's rocks i butelkę najlepszego szampana.
00:17:01:I powiedz Nikki, że tu jestem.
00:17:03:A jeste...?
00:17:05:Wspólnik od 1991.
00:17:07:Marcus Gerber. A ty?
00:17:10:-AIi.|-AIi.
00:17:13:Jestem.
00:17:15:Spóniła się na bardzo ważny występ.
00:17:18:Georgia weszła za ciebie.
00:17:25:Co ta kelnerka tu robi? |Ma natychmiast wylecieć.
00:17:28:Co ona ci zrobiła?
00:17:30:-Powiedziała, że wyglšdam jak drag queen. |-Chyba nie pierwszy raz.
00:17:34:Daj mi moje wiatło.
00:17:37:Nikki, co ty wyprawiasz?
00:19:00:Hej!
00:19:04:AIi. AIi.
00:19:07:AIi. AIi. Czego potrzebujesz?
00:19:09:Dewar's rocks, butelkę Don...
00:19:11:Oto nadchodzi.
00:19:12:Tak. Stały bywalec?
00:19:15:Marcus Gerber, nadziany kole.
00:19:17:Spotyka się z Nikki. Przynajmniej w tym tygodniu.
00:19:26:Chcę tam być |Chcę to zrobić.
00:19:28:Pytanie brzmi
00:19:30:-czy masz talent? |-Mam.
00:19:32:-Na pewno? |-Tak.
00:19:33:-Serio?|-No.
00:19:34:To dobrze, bo jeste przyjęta.
00:20:07:{Y:i}Mam dentystę
00:20:11:{Y:i}Który ma ponad 2m wzrostu.
00:20:19:{Y:i}Mam dentystę skarbie,
00:20:24:{Y:i}Ma ponad 2m wzrostu
00:20:30:{Y:i}Nazywa się Dr. Długi John
00:20:38:{Y:i}I odpowiada
00:20:41:{Y:i}Na każdy telefon.
00:20:54:To proste.
00:20:55:Przejmuję wszystkie twoje zobowišzania finansowe...
00:20:57:ale ty wylatujesz.
00:20:59:Płacę milion od ręki.
00:21:01:Każdemu po 500 tysięcy.
00:21:04:Gdzie ta spółka, która...?|Mówiłe, że to będzie współpraca.
00:21:09:Co powiesz na współpracę?
00:21:10:Ja się do tego nie nadaję.
00:21:14:-A ta umowa jest...|-bardzo korzystna.
00:21:17:To dobrze, bo to moja ostateczna oferta.
00:21:20:Nie żeby mnie to cokolwiek obchodziło, |ale dlaczego tak Ci zależy na moim klubie?
00:21:24:Lubię go.
00:21:26:Kiedy co mi się podoba, |muszę to mieć. Od dziecka tak jest.
00:21...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin