Uzaleznienie od benzodizepin.pdf

(161 KB) Pobierz
05 Araszkiewicz.p65
PRACA POGLĄDOWA
ISSN 1643–0956
Aleksander Araszkiewicz, Roma Kornet
Katedra i Klinika Psychiatrii Collegium Medicum im. L. Rydygiera w Bydgoszczy, Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Uzależnienie od benzodiazepin
— jak zapobiegać i leczyć?
How to avoid and treat the benzodiazepines addiction?
STRESZCZENIE
Benzodiazepiny ze względu na wielokierunkowy
mechanizm działania są chętnie stosowane jako leki
objawowe we wszystkich dziedzinach medycyny,
a zwłaszcza przez lekarzy ogólnych. Artykuł uświa-
damia Czytelnikowi rozmiar zjawiska i pułapki tera-
peutyczne leżące u podłoża uzależnienia od benzo-
diazepin. Autorzy zastanawiają się, jak, nie rezygnu-
jąc z terapii benzodiazepinami, uniknąć wywoływa-
nia de facto nowej choroby, a gdy już spotka się
pacjenta uzależnionego, co dalej? Celem pracy jest
przedstawienie obecnych poglądów na temat kon-
sekwencji niekontrolowanego, często przewlekłego
przepisywania i stosowania benzodiazepin, zarów-
no z punktu widzenia lekarza, jak i pacjenta.
further? The goal of this article is to present the cur-
rent opinions on consequences of uncontrolled and
often chronic prescribing and usage of benzodi-
azepines, both from the point of view of doctor and
patient.
Key words: benzodiazepines, benzodiazepines
addiction
Wstęp
Benzodiazepiny, ze względu na swój szeroki
profil terapeutyczny: przeciwlękowy, nasenny, uspo-
kajający i rozluźniający mięśnie, są powszechnie sto-
sowane w medycynie jako leki objawowe. Doświad-
czony lekarz może je wykorzystać jako cenne uzu-
pełnienie podstawowej terapii, co wymaga jednak
bezwzględnego przestrzegania pewnych zasad, które
pozwolą uniknąć częstego i niebezpiecznego powi-
kłania, jakim jest uzależnienie od tej grupy leków.
Brak dostatecznej wiedzy, lekkomyślność i potrzeba
natychmiastowego doraźnego sukcesu terapeutycz-
nego są najczęstszymi powodami zbyt częstego, nie-
kontrolowanego i niepotrzebnego leczenia benzo-
diazepinami i w rezultacie uzależnienia. Lekarz za-
miast jednej choroby musi leczyć już dwie, przy czym
ta druga — uzależnienie — jest bardziej oporna
i w większym stopniu zaburza funkcjonowanie cho-
rego, zarówno psychospołeczne, jak i fizyczne.
Benzodiazepiny są stosowane powszechnie we
wszystkich dziedzinach medycyny, a zwłaszcza przez
lekarzy ogólnych. Ich przepisywanie powinno być
związane z właściwym wskazaniem, a stosowanie
trwać przez określony czas. Zdarza się, że pacjenci
otrzymują receptę bez wskazania dawkowania. Chory
sam ustala sobie dawkę i czas stosowania i prosi, na
ogół skutecznie, o powtarzanie recept. Zatraca się
w takiej sytuacji poczucie upływającego czasu,
Słowa kluczowe: benzodiazepiny, uzależnienie
od benzodiazepin
ABSTRACT
Having the multidirectional mechanism of applica-
tion, benzodiazepines are readily prescribed as symp-
tomatical drugs in all areas of medicine, especially
willingly by general practicioners. The article points
out the extent of the phenomenon and the thera-
peutic traps which are the reasons of benzodi-
azepines addiction. It is reflected how to avoid the
development of new disease, without giving up the
benzodiazepines therapy, and when the patient is
already addicted — how the therapy should follow
Adres do korespondencji: prof. dr hab. med. Aleksander Araszkiewicz
Katedra i Klinika Psychiatrii
Szpital Uniwersytecki im. dr. Jurasza w Bydgoszczy
Collegium Medicum im. L. Rydygiera UMK w Toruniu
ul. Kurpińskiego 19, 85–096 Bydgoszcz
tel.: (052) 595 40 39, faks: (052) 585 37 66
e-mail: kikpsych@amb.bydgoszcz.pl
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2005; 2 (5): 88–94
Copyright © 2005 Via Medica
88
www.psychiatria.med.pl
114499315.003.png 114499315.004.png
 
Aleksander Araszkiewicz, Roma Kornet, Uzależnienie od benzodiazepin — jak zapobiegać i leczyć?
a pacjent zażywa lek praktycznie bez kontroli i może
mieć oczywiste problemy z odstawieniem i uzależ-
nieniem [1].
a nawet alkoholu. Związanie ze swoistym receptorem
prowadzi również do hamowania wielu czynności
ośrodkowego układu nerwowego. Sedacja wyraża się
poprzez uczucie zmęczenia, spowolnienie procesów
myślowych, trudności w koncentracji. Wszystkie te
objawy są przejściowe i odwracalne. Ustępują po wy-
eliminowaniu leku z organizmu, a przy dłuższym za-
żywaniu, w wyniku zmiany wrażliwości receptorów,
ustępują po rozwinięciu się tolerancji [1].
O substancji
Piśmiennictwo poświęcone właściwościom kli-
nicznym, farmakokinetycznym i neurochemicznym
benzodiazepin jest obszerne, ale opinie na temat
skuteczności i możliwości uzależnienia znacznie się
różnią. Te kontrowersje spowodowały, że Światowa
Organizacja Zdrowia (WHO, World Health Organiza-
tion ) w 1996 roku na podstawie wcześniejszego
opracowania przez grupę międzynarodowych eks-
pertów wydała specjalny raport na temat właściwe-
go stosowania benzodiazepin i zagrożeń z nich wy-
nikających. Według WHO wskazania do stosowania
benzodiazepin można podzielić na:
— psychiatryczne, w tym przede wszystkim zaburze-
nia lękowe, psychozy, objawy odstawienne, zabu-
rzenia osobowości i zamiary samobójcze u pacjen-
tów; dwa ostatnie wskazania budzą zastrzeżenia
i zdaniem autorów powinny być traktowane
z dużą ostrożnością; w zaburzeniach lękowych
(m.in. zaburzeniach panicznych, zespole lęku
uogólnionego) oprócz anksjolityków stosuje się
leki przeciwdepresyjne, które w Europie stano-
wią leki pierwszego rzutu w przeciwieństwie do
Stanów Zjednoczonych;
— napady padaczkowe, zwłaszcza status epilepti-
cus , późne dyskinezy, akatyzja, schorzenia soma-
tyczne, stany spastyczne mięśni i w premedyka-
cji anestezjologicznej;
— stany objawowe, na przykład bezsenność [1].
Benzodiazepiny są określane różnie: jako leki
przeciwlękowe, anksjolityczne lub małe trankwiliza-
tory. Klasyfikowane są także jako leki uspokajająco-
-nasenne. Ogólnie mówiąc, benzodiazepiny działają
jak leki nasenne w większych dawkach i jak uspoka-
jające w mniejszych [2]. Syntezę benzodiazepin prze-
prowadzono po raz pierwszy w 1950 roku, następ-
nie zsyntetyzowano całą grupę tego typu leków
uspokajających. Nazwa „benzodiazepiny” pochodzi
od pierścienia 1,4-diazepinowego połączonego
z pierścieniem benzenowym. Dodatkowe pochodne
powstają przez podstawienie pierścienia triazolowe-
go (alprazolam, triazolam), imidazolowego (mida-
zolam) czy też aromatycznego (bromazepam). Te
różnice nie wpływają na zasadniczy mechanizm dzia-
łania. Wszystkie benzodiazepiny oddziałują przez
kompleks receptora GABA-chlorkowego. Jest to re-
ceptor nie tylko dla benzodiazepin, ale między inny-
mi dla barbituranów, chlormetiazolu, zolpidemu,
Rozmiar zjawiska
Środki uspokajające, zwłaszcza benzodiazepi-
ny, należą do najczęściej stosowanych leków psycho-
tropowych w populacji ogólnej. W Stanach Zjedno-
czonych ocenia się, że około 90% chorych hospitali-
zowanych z przyczyn somatycznych otrzymuje leki
z tej grupy podczas pobytu w szpitalu. Ocenia się, że
w Stanach Zjednoczonych przynajmniej 10% popu-
lacji ogólnej używało ich przynajmniej przez miesiąc
w analizowanym roku. Jednocześnie w celach nie-
medycznych, a więc głównie z powodu uzależnie-
nia, benzodiazepiny stosowało 2% populacji w cią-
gu życia, 2% populacji w ostatnim roku i 0,5% po-
pulacji w ostatnim miesiącu (badanie populacji USA
z 1991 r.) [3]. Z danych francuskich wynika, że 5–7%
ogólnej populacji przyjmuje regularnie benzodiaze-
piny. Spośród pacjentów lekarzy podstawowej opieki
zdrowotnej 20% stosuje regularnie benzodiazepiny,
w szpitalach ogólnych 20–45%, a w psychiatrycz-
nych jeszcze więcej. W Wielkiej Brytanii w 1995 roku
tylko lekarze ogólni wystawili 18 milionów recept
na benzodiazepiny [1]. Ocenia się także, że znaczącą
liczbę benzodiazepin zapisuje się chorym na depre-
sję, mimo że środki te nie działają antydepresyjnie.
Tego typu praktykę stosują również psychiatrzy, któ-
rzy rozpoczynają terapię depresji od benzodiazepin
i dopiero potem włączają leki antydepresyjne.
W związku z tym powinno się przeprowadzić wnikli-
we badanie psychiatryczne osób, które przewlekle
nadużywają benzodiazepin, w celu rozpoznania pod-
stawowych zaburzeń psychicznych, na przykład de-
presji. Dziewięćdziesiąt jeden procent pacjentów cier-
piących z powodu bezsenności wtórnej choruje na
depresję.
Uzależnienie
Długotrwałe zażywanie benzodiazepin może
powodować wiele efektów niepożądanych, jak: osła-
bienie pamięci i zdolności poznawczych, niestabil-
ność emocjonalna, zwiększony lęk i niepokój, depre-
sja, różne symptomy fizyczne i uzależnienie. Objawy
www.psychiatria.med.pl
89
 
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2005, tom 5, nr 2
takie mogą wywoływać wszystkie benzodiazepiny,
czy to zażywane jako tabletki nasenne, czy też środ-
ki przeciwlękowe. Co więcej, wyniki badań wskazują,
że benzodiazepiny przestają być efektywne już po
kilku tygodniach zażywania. Tracą większą część
swojej użyteczności z powodu rozwoju tolerancji.
W miarę tego rozwoju pojawiają się „symptomy od-
wykowe”, mimo że chory kontynuuje przyjmowanie
benzodiazepin. Tak więc dolegliwości, na jakie cier-
pią zażywający te leki, stanowią mieszankę efektów
niepożądanych i objawów odstawiennych. The Com-
mittee on Safety of Medicines oraz Royal College of
Psychiatrists w Wielkiej Brytanii stwierdziły w różnych
publikacjach, że benzodiazepiny nie nadają się do
długotrwałego użytku i powinny być przepisywane
na okres najwyżej 2–4 tygodni. Co więcej, doświad-
czenie kliniczne pokazuje, że większość pacjentów dłu-
gotrwale przyjmujących te leki zaczyna czuć się lepiej
po leczeniu odwykowym. Wiele osób stwierdza, że
dopiero po zaprzestaniu zażywania benzodiazepin
uświadomiły sobie, że ich ogólna forma była poniżej
ich możliwości przez cały okres ich stosowania [4].
Z uwagi na skuteczność i szybki początek dzia-
łania benzodiazepiny są najczęściej stosowanymi le-
kami przeciwlękowymi i nasennymi. Ich profil dzia-
łań ubocznych jest stosunkowo korzystny w porów-
naniu z innymi lekami psychotropowymi. Mimo to
w końcu lat 80. ubiegłego wieku wokół benzodiaze-
pin zaczął narastać sceptycyzm, związany między
innymi z przekonaniem o licznych przypadkach nad-
używania i uzależnienia. Wyniki badań wskazują, że
podobnie jak w wypadku wielu innych leków, w tym
b -adrenolityków, przewlekłe stosowanie benzodia-
zepin może się wiązać z uzależnieniem fizycznym,
którego wyrazem są objawy zespołu odstawienia po
nagłym przerwaniu terapii. Zespół ten objawia się
nawrotem lęku, agitacją, bezsennością i zaburzenia-
mi sensorycznymi. W latach 90. XX wieku wykaza-
no, że zespół odstawienny jest poważniejszym pro-
blemem w wypadku leków o krótkim okresie półtr-
wania, co dla części lekarzy było argumentem za sto-
sowaniem leków o dłuższym okresie półtrwania. Te
jednak z kolei bardziej upośledzają funkcje poznaw-
cze i czynności psychomotoryczne. Po wprowadze-
niu nowoczesnych leków przeciwdepresyjnych zaczę-
to je coraz powszechniej stosować również w terapii
różnych zespołów lękowych. Z tego powodu w la-
tach 1987–1999 odnotowano zmniejszenie zużycia
benzodiazepin. Niemniej jednak w dalszym ciągu
benzodiazepiny są zdaniem wielu ekspertów uwa-
żane za wartościowe preparaty główne lub pomoc-
nicze w leczeniu zaburzeń lękowych. Zawsze należy
dokładnie ocenić potencjalny stosunek korzyści do
ryzyka zastosowania leku z tej grupy, stosować naj-
mniejszą skuteczną dawkę i podawać ją przez moż-
liwie krótki czas, a okresowo sprawdzać, czy nie
występują objawy uzależnienia [1]. Zdarza się, że
pacjenci otrzymują receptę bez wskazania dawko-
wania. Chory sam ustala sobie dawkę i czas stoso-
wania i prosi, na ogół skutecznie, o powtarzanie re-
cept. Zatraca się w takiej sytuacji poczucie upływa-
jącego czasu, a pacjent zażywa lek praktycznie bez
kontroli i może mieć oczywiste problemy z odsta-
wieniem i uzależnieniem. Szczególne środki ostroż-
ności należy podejmować w wypadku osób starszych
oraz z historią uzależnień od substancji psychoak-
tywnych [5].
Wiele zastosowań benzodiazepin w praktyce
lekarskiej stwarza nowe problemy, nie eliminując
poprzednich. Leczenie to często powoduje skutki
gorsze od zaburzenia, z powodu którego je zastoso-
wano. Chociaż stosowanie benzodiazepin krótko-
działających w zwykłych dawkach i przez krótki okres
(do 4 tygodni) nie wiąże się ze znaczącym ryzykiem
toksyczności (z wyjątkiem pierwszego i drugiego try-
mestru ciąży), zapisując pierwszą dawkę jakiegokol-
wiek leku z tej grupy, należy pamiętać, iż nie ma
gwarancji, że czas leczenia i stosowane dawki nie
spowodują uzależnienia [3]. Uzależnienie od benzo-
diazepin jest odrębną jednostką w typologii psychia-
trycznej, uwzględnioną zarówno w klasyfikacji
ICD-10 ( International Statistical Classification of Di-
seases and Healthrelated Problems, 10th revision ),
jak i w DSM-IV ( Diagnosticand Statistical Manual,
Fourth Edition ). Podstawą diagnozy jest stwierdzenie
stosowania tych leków oraz objawów uzależnienia.
Kryteria uzależnienia od benzodiazepin autor
podaje w wersji 4.0 systemu diagnostycznego MINI
( Mini International Neuropsychiatric Interview ), który
opiera się zarówno na ICD-10, jak i DSM-IV (tab. 1).
Kryterium uzależnienia od benzodiazepin jest
również identyfikacja zespołu odstawiennego (tab. 2).
Odstawianie
Czy u każdego uzależnionego pacjenta należy
odstawiać benzodiazepiny? Podobnie jak we wszel-
kiego rodzaju uzależnieniach, również w wypadku
benzodiazepin należy dążyć do uzyskania stanu abs-
tynencji.
Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że
odstawiając benzodiazepiny po ich długotrwałym
zażywaniu, należy bardzo powoli zmniejszać daw-
kę. Nagłe odstawienie szczególnie dużej dawki może
wywołać drastyczne symptomy (konwulsje, stany
psychotyczne, ostre stany lękowe, a nawet zgon).
90
www.psychiatria.med.pl
 
Aleksander Araszkiewicz, Roma Kornet, Uzależnienie od benzodiazepin — jak zapobiegać i leczyć?
Tabela 1. Kryteria uzależnienia od benzodiazepin
Table 1. Benzodiazepines addiction criteria
Może także zwiększyć ryzyko wystąpienia zespołu
objawów przewlekłych. Powolny odwyk oznacza
stopniowe zmniejszanie dawki, zwykle w okresie kil-
ku miesięcy do ponad roku. Celem jest osiągnięcie
łagodnego, stałego i powolnego spadku stężenia
benzodiazepiny we krwi. Na przykład, osoba przyj-
mująca 40 mg diazepamu dziennie (albo ekwiwa-
lent) może zmniejszyć tę dawkę o 2 mg na 1–2 tygo-
dni, aż do osiągnięcia dawki 20 mg dziennie. Ten
etap może zatem trwać 10–20 tygodni. Od dawki
20 mg dziennie preferowana jest już wolniejsza re-
dukcja — o 1 mg w okresie 1–2 tygodni, co zajmuje
kolejnych 20–40 tygodni. Tak więc, całkowity czas
odstawiania może trwać 30–60 tygodni. W terapii
odwykowej niezmiernie ważna jest zasada: nigdy się
nie cofać. Jeżeli jest ci wyjątkowo trudno, możesz
przedłużyć aktualny etap nawet o kilka tygodni; ni-
gdy jednak nie zwiększaj dawki [4]! Jednocześnie ze
zmniejszeniem dawki benzodiazepin w celu łagodze-
nia objawów abstynencyjnych można zastosować
leczenie wspomagające. Istnieje wiele koncepcji na
ten temat. Najwięcej poprawnych metodologicznie
prac naukowych dotyczy zastosowania karbamaze-
piny, która ma właściwości przeciwdrgawkowe, prze-
ciwlękowe oraz stabilizujące nastrój. Istnieją także
doniesienia na temat skuteczności tianeptyny, pro-
pranololu, buspironu i niektórych neuroleptyków.
Karbamazepinę można zalecać w dawce początkowej
100 mg na dobę już od pierwszego dnia zmniejszania
dawki benzodiazepin. Następnie dawkę można zwięk-
szać stopniowo do 600 mg na dobę, w zależności od
nasilenia objawów abstynencyjnych. Ważnym elemen-
tem w okresie odstawiania benzodiazepin jest odpo-
wiednia aktywność fizyczna, która łagodzi nadmierne
pobudzenie układu wegetatywnego [7].
Specyficzną grupę stanowią pacjenci w pode-
szłym wieku , którzy często od wielu lat zażywają małe
dawki benzodiazepin, na przykład jako lek nasenny.
Ludzie starsi mogą odstawić benzodiazepiny
z równym powodzeniem co osoby w sile wieku.
Ostatnie próby obejmujące populację 273 osób
w starszym wieku, stosujących benzodiazepiny śred-
nio przez 15 lat, wykazały polepszenie jakości snu,
poprawę stanu fizycznego i psychicznego oraz zmniej-
szenie liczby wizyt u lekarza po zaprzestaniu zaży-
wania benzodiazepin. Te wnioski potwierdzono także
w innych badaniach. Istnieją szczególne powody, dla
których pacjenci tacy powinni się starać odstawić
benzodiazepiny. Są oni bowiem — z racji wieku
— bardziej zagrożeni upadkami, złamaniami kości,
stanami splątania, zaburzeniami pamięci i innymi
problemami psychiatrycznymi. Metody przeprowa-
dzania odwyku u ludzi w starszym wieku nie różnią
K. Uzależnienie od środków psychoaktywnych
F.11–19.2 (BDA–F.13.2)
K 1
a) Podczas ostatniego roku pacjent
użył częściej niż raz środka z listy
podanej niżej, aby poczuć się lepiej
lub poprawić nastrój...
nie
tak
Lista: benzodiazepiny ,....
Najczęściej używany środek, zwykła dawka:
K 2 W okresie ostatniego roku pacjent...
a) Brał środki psychoaktywne po to, żeby
dojść do formy...
nie
tak
b) Podczas abstynencji miał drżenia, pocił się,
odczuwał niepokój lub brał środki
psychoaktywne, aby tego uniknąć...
nie
tak
c) Gdy brał środki psychoaktywne, używał
ich więcej, niż początkowo planował...
nie
tak
d) Usiłował ograniczyć ich używanie
lub zaprzestać brania...
nie
tak
e) W dniach, w których brał środki
psychoaktywne, sprawy związane
z ich braniem i dochodzeniem do siebie
zajmowały mu więcej niż 2 godziny...
nie
tak
f) Z powodu używania środków
psychoaktywnych poświęcał innym
sprawom mniej czasu...
nie
tak
g) Kontynuował branie, mimo świadomości
jego negatywnych skutków...
nie
tak
Jeżeli odpowiedź na pytanie w części K1 brzmi tak i w części K2 przy-
najmniej 3 razy tak, to rozpoznanie brzmi : uzależnienie od środków
psychoaktywnych — benzodiazepin [3].
Tabela 2. Kryteria diagnostyczne zespołu odstawien-
nego po zaprzestaniu stosowania środków sedatyw-
nych, nasennych lub anksjolitycznych (F.13.3) [6]
Table 2. Sedatives, hypnotics and anxiolytics with-
drawal syndrome diagnostic criteria [6]
1. Zaprzestanie (lub zmniejszenie dawki) przyjmowania
środków z tej grupy, poprzedzone długotrwałym ich
używaniem w dużych dawkach.
2. Dwa (lub więcej) spośród objawów zamieszczonych
poniżej w okresie od kilkunastu godzin do kilku dni
po spełnieniu kryterium 1:
— nadaktywność autonomiczna (np. pocenie się lub
tachykardia);
— drżenie rąk;
— bezsenność;
— nudności lub wymioty;
— przejściowe halucynacje lub iluzje (wzrokowe,
dotykowe lub słuchowe);
— pobudzenie psychomotoryczne;
— lęk;
— napady drgawkowe.
3. Objawy wymienione w kryterium 2 powodują znaczące
pogorszenie funkcjonowania psychospołecznego.
4. Wymienione objawy nie są efektem choroby somatycznej
lub innego zaburzenia psychicznego.
www.psychiatria.med.pl
91
114499315.001.png 114499315.002.png
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2005, tom 5, nr 2
się od tych ogólnie stosowanych. Reżim powolnego
zmniejszania dawki, jak wynika z doświadczeń prof.
Ashton, jest dobrze tolerowany nawet przez osiem-
dziesięciolatków, którzy przyjmowali benzodiazepi-
ny ponad 20 lat [4]. Nowe analizy wykazują, że
w wypadku osób w starszym wieku nawet do 23%
skierowań do szpitala jest konsekwencją niepożąda-
nych reakcji organizmu na podawane leki. Zdradli-
we są między innymi benzodiazepiny, na przykład
diazepam (relanium), które przepisuje się jako środ-
ki usypiające i uspokajające. Stąd pojawiła się nastę-
pująca anegdota:
twierdzenia, że benzodiazepiny podawane przez dłu-
gi czas mogą powodować zaburzenia struktury snu.
Melatonina może być stosowana razem z benzodia-
zepinami — taki sposób stosowania pozwala na
zmniejszenie ilości zażywanych benzodiazepin. Po-
winna ona być stosowana 2 godziny przed snem
w dawce 3–5 mg [9].
Interesującym problemem jest przyjmowanie
benzodiazepin przez osoby młode lub w średnim
wieku, u których nie rozwinął się do tej pory pełny
zespół uzależnienia i nie wystąpiły jeszcze żadne
poważne konsekwencje długotrwałego stosowania
tych leków mimo zażywania od wielu lat. Rodzi się
pytanie, czy w takim wypadku należy mówić o uza-
leżnieniu i podjąć się odstawiania tych leków? Nie
wdając się w szczegóły, odstawianie benzodiazepin
zdaje się słuszne.
Po zakończeniu lub w czasie odstawiania ben-
zodiazepin rozpoczyna się drugi etap terapii pacjen-
tów uzależnionych — leczenie pierwotnego zespołu
psychopatologicznego i/lub konsekwencji samego
uzależnienia. Bardzo często dotyczy to różnych ze-
społów lękowych, depresyjnych, zaburzeń osobowo-
ści lub zaburzeń procesów poznawczych. Wymagają
one odpowiedniego leczenia psychofarmakologicz-
nego oraz psychoterapii (tab. 3).
Lista przedstawiona w tabeli nie wyczerpuje
wszystkich możliwych objawów, które mogą wystą-
pić u pacjenta [4]. Z takim obrazem musi się liczyć
zarówno terapeuta, jak i pacjent. Właściwe wytłu-
maczenie symptomatologii i przygotowanie na nią
osoby uzależnionej ułatwia osiągnięcie sukcesu te-
rapeutycznego.
Staruszka przewlekle przyjmowała różne leki na
swoje dolegliwości. Należały do nich również ben-
zodiazepiny. Cierpiała na zaburzenia pamięci, zawro-
ty głowy, wciąż skarżyła się na obawy i lęki. Pewne-
go dnia staruszka zaczęła się nagle czuć wyśmienicie.
— Czy twój lekarz znalazł wreszcie odpowiedni śro-
dek? — zapytał wnuczek. Staruszka odpowiedziała:
Nie, drogi chłopcze, zmarło mu się .
Wielu starszych ludzi przyjmuje benzodiazepi-
ny od wielu lat, więc odstawienie tabletek jest bar-
dzo trudne, gdyż uzależniają one psychicznie i fizycz-
nie . Benzodiazepiny nie tylko działają uspokajająco
i łagodzą stany lękowe, lecz rozprężają również mię-
śnie i wpływają ujemnie na koordynację ruchów. Sto-
sowanie tabletek zwiększa drastycznie prawdopo-
dobieństwo upadku, grożące ciężkimi złamaniami
kości. Dwadzieścia pięć procent osób powyżej 65 lat
i 40% osób powyżej 80 lat upada co najmniej raz
w roku. Niekorzystne skutki upadków, oprócz zra-
nień i złamań, to również obawa przed kolejnymi
upadkami, stany lękowe, ograniczenie mobilności
i częstsze korzystanie z instytucjonalnych form opie-
ki. Zapobieganie upadkom należy do głównych ce-
lów opieki geriatrycznej. Wyniki badań epidemiolo-
gicznych wskazują na podwyższone ryzyko upadków
u osób stosujących leki uspokajające, nasenne i prze-
ciwdepresyjne. Powyższą zależność potwierdzono
w badaniach prospektywnych. Grimley Evans poda-
je, że w badaniach obejmujących liczną grupę ko-
biet w wieku powyżej 65 lat stwierdzono znamien-
ny wzrost ryzyka upadków u uczestniczek próby sto-
sujących benzodiazepiny (iloraz szans = 1,51) [8]. Inne
badania wskazują, że w podeszłym wieku zmienia
się mechanizm wchłaniania niektórych benzodiaze-
pin w jelicie. Inaczej niż u ludzi młodych, ich stęże-
nie w krwi po pierwotnym spadku znów się gwał-
townie zwiększa. Długoterminowe podawanie ben-
zodiazepin powoduje zmniejszenie ilości fizjologicz-
nie produkowanej melatoniny. Jest to przesłanka do
Współchorobowość
Trzeba mieć jednak świadomość, że uzależnie-
nie od benzodiazepin jest czasem wierzchołkiem góry
lodowej. Niejednokrotnie jego pojawienie wiąże się
raczej ze źle rozpoznanym lub źle leczonym zespo-
łem chorobowym. Aż u 22% badanych osób z roz-
poznaniem depresji czy zespołów depresyjno-lęko-
wych w trakcie leczenia ambulatoryjnego oraz u 15%
w trakcie hospitalizacji stosowano benzodiazepiny
jako jedyny lek, mimo iż leki te, jak wiadomo, nie
wykazują działania przeciwdepresyjnego [10]. Leka-
rze zdają się zapominać, że istnieje wiele leków an-
tydepresyjnych mających właściwości przeciwlęko-
we. Według polskich danych 54% chorych przyjmu-
jących długotrwale (> 6 tyg.) benzodiazepiny cierpi
z powodu depresji. To wśród pacjentów lekarza ogól-
nego przewlekle przyjmujących benzodiazepiny aż
19%, a lekarza rodzinnego nawet 20,5% [11].
92
www.psychiatria.med.pl
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin