AGNIESZKA JUŻ TUTAJ …
Było ciepłe lato, choć czasem padało
Dużo wina się piło i mało się spało
On był jeszcze młody i ona była młoda
Zakochani przy świetle księżyca nocami
Chodzili długimi leśnymi ścieżkami
Tak mijały tygodnie lecz rozstania nadszedł czas
Zawsze lubił jedno zdanie moje śliczne ty kochanie
Ostatniego dnia tych pamiętnych wakacji
Kochali się namiętnie w męskiej ubikacji
I przysięgli przed Bogiem miłość wzajemną
Że za rok się spotkają i na zawsze ze sobą już będą
Tęsknił za nią i pisał do niej listy miłosne
W samotności przeżył jesień, zimę, wiosnę
Nie wytrzymał do wakacji postanowił ją odwiedzić
Bo nie dostał już dawno od niej żadnej odpowiedzi
Gdy przyjechał do jej domu po dość długiej podróży
Cieszył się że ją zobaczy w końcu tyle dla niej znaczył
Lecz gdy ona go ujrzała szybko się schowała
Drzwi mu matka otworzyła, no i tak mu powiedziała
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka O – NIE – NIE
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka ( x 2 )
Cierpiał całą jesień, trochę zimy no i wiosnę
A gdy przeszło mu zupełnie pojechał na wakacje
Tam jeszcze by zobaczyć tę pamiętną ubikację
Tak się stało że przypadkiem ona też tam była
Ucieszyła się ogromnie gdy go tylko zobaczyła
Zapytała się czy w sercu jego jeszcze jest Agnieszka
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka …
thomason32