Powołanie.txt

(5 KB) Pobierz
 "Powołanie"
(nadesłane przez: Suu82)   

Kiedy poznałam mojš cudownš Paniš miałam 27 lat i na imię Kaka.Piszę miałam, bo teraz jestem poprostu sukš,cipodajkš i dziwkš.Zależnie od tego jak Pani życzy sobie mnie nazywać.Kiedy nawet rozkazała bym w cišgu 1h wymyliła 100 opisujšcych mnie okreleń,podpisała się i powiesiła na tablicy ogłoszeń na naszym osiedlu z podanym nr. tel.Możecie domylać się co się działo....Wracajšc do poczštku.Byłam absolwentka 2 kierunków, zaczynajšcš karierę zawodowš w jednym z banków,posiadałam faceta i własne mieszkanie.Pomylicie żyć nie umierać,ale ja nie byłam do końca szczęliwa.Czego mi brakowało.Zawsze w łóżku,gdy Filip próbowała się do mnie dobierać udawałam chorš i nieprzystępnš.Nie dlatego,że nie miałam ochoty na seks,ale dlatego,że żadne jego starania nie doprowadzały mnie do rozkoszy. 
Pewnego dnia trafiłam na stronę o tematyce BDSM i tak się zaczęło.Codziennie czytałam zamieszczone tam opowiadania,które sprawiały,że byłam podniecona do granic wytrzymałoci.Chodziłam z przemoczonymi majtkami od rana do wieczora,aż doszło do tego,że nawet do pracy przestałam je zakładać.Jeżdżšc za autobusem wyobrażałam sobie,że jaki obleny typ wkłada mi łapy pod spódnicę.Hmm zastanawiajšce,włanie wtedy zaczęłam je coraz częciej nosić... 
Tego wszystkiego było za wiele postanowiłam co z tym zrobić i odpowiedziałam na 1 umieszczony w internecie anons,tajemniczej Pani Marty.Po tygodniu otrzymałam meila z wiadomociš zwrotnš,która była krótka: 
"Suko,bšd za godzinę w kawiarni na Wšskiej.Omówimy warunki twojej służby" 
Gdy go odczytałam wpadłam w popłoch.Nie wiem czy strach przed spotkaniem mnie tak sparaliżował,czy fakt,że mam tak mało czasu.W popiechu założyłam małš czarnš,wysokie szpilki i pocišgnęłam usta czerwona szminkš,choć zwykle tego nie robię.Na szczęcie udało mi się dojechać przed czasem.Ku zaskoczeniu moja Królowa już siedziała przy stoliku.Pomimo to,że byłam wczeniej niż umówiłymy się było mi naprawdę głupio,że to Ona czeka na mnie.Przyszło mi nawet do głowy,ze zrobiła to celowo,by zobaczyć moja reakcję.(Chyba się zagalopowałam,suki nie sš od mylenia).Podeszłam do stolika i pocałowałam Paniš w rękę,szczerze ja przepraszajšc.Wtedy usłyszłam stanowcze: 
-zamknij się dziwko i siadaj,nie mam zamiaru zbyt dużo czasu marnować na gadanie z tobš,mam ważniejsze i ciekawsze rzeczy na głowie 
-Oczywicie Pani,błagam o wybaczenie 
Kiedy siadałam zmierzyła mnie wzrokiem,zatrzymujšc go na moich cycka i chyba nie do końca spodobało jej się to co zobaczyła.Ale tego miałam się dowiedzieć póniej,co z nimi nie tak.Nic nie odpowiedziała tylko podsunęłam mi jakš kartkę na której jak się okazało był mój testament: 
"Od dzi ja i wszytko co posiadam staje się własnociš mojej Pani.Może to zniszczyć,sprzedać,a nawet czerpać z tego korzyci.Od powyższej umowy nie ma żadnych odstępstw,a rozwišzac może jš jedynie Pani" 
-Jeżeli chcesz się oddać w moje ręce głupia dziwko to podpisz,albo postaw krzyżyk bo nie sadze by umiała pisać,ale pamiętaj nie będzie póniej odwrotu.Przeprowadzisz się do mnie i będziesz mi służyć 24/7.Będę decydować o całym twoim życiu.Chcesz tego?? 
-Tak Pani,przecież ja nic nie potrafię musisz mnie przez życie prowadzić (nawet nie wiecie jak miałam się o tym przekonać) 
-Jasne,że nic nie umiesz.Jedynie do obišgania i dawania dupy się nadajesz,a i to nie wiem czy potrafisz dobrze zrobić.Nic się nie martw na przyspieszony kurs Cię Pani wyle,hahha.Podpisujesz czy nie?? 
W tym momencie postawiłam krzyżyk na umowie,według oczekiwań Pani i oddałam jej ten cyrograf.Umiechnęła się z ironiš i powiedziała: 
-Daję Ci teraz dziwko 2 dni na sprzedanie swojego mieszkania,wywiezienie wszystkich swoich rzeczy na mietnik,bo i tak będš Ci zbędne oraz odejcie z pracy najlepiej z własnej winy.Za 2 dni widzę Cie pod moimi drzwiami na czworakach z wszystkim dokumentami w pysku.Z nimi też zrobimy co należy. 
-Tak Pani,co rozkażesz 
Całujšc ja w rękš pożegnałam się.Wtem słyszę: 
-Zaraz,zaraz suko!!!Zrób dzisiaj loda swojemu facetowi i daj mi jego meil,bo jutro rano wylę mu wiadomoć.Haha 
Aż zadrżałam z przerażeniem,co nie uszło uwadze moje Pani. 
Nie mylała chyba,że będę sie z nim dzielić mojš własnociš.Niech dowie się kim jeste...Hm,chyba,że sama mu powiesz jaka z Ciebie suka??Tak to znacznie lepszy pomysł. 
Z wszystkich zadań zleconych przez Paniš to było najgorsze,ale w końcu sama tego chciałam.Głupia kretynka pomylałam. 
Na następny dzień pracę całkiem olałam i zabrałam się za próbę sprzedaży mieszkania.Gdy już całkiem traciłam nadzieję,że mi się to uda zadzwonił klient,który usłyszawszy już i tak bardzo niskš cenę stwierdził,że musi przyjechać,zobaczyć i zasugerował,że jeli mu co dorzucę gratis to może się zdecyduje.Kompletnie nie wiedziałam o co mu chodzi,ale wyczułam inicjatywę mojej Pani.Przyjechał za niespełna godzinę,oglšdał długo,kręcił nosem i stwierdził,że wemie jeli pozwolę mu pstryknšć mi parę fotek.Bez chwili zastanowienia się zgodziłam.Wtedy złapał mnie mocno za rękę i powiedział: 
-Słyszałem o twej Pani,że niezłym kurwiszonem jeste,bo nawet za darmo i to lumpom pod sklepem cipy dajesz. 
Zaniemówiłam.Wycišgnš pokanego,ale mierdzšcego moczem kutasa i wepchnš mi go w usta,po samo gardło. 
-wiesz tak wyglšdasz znacznie lepiej,teraz pstryknę parę fotek.Pani będzie mieć z nich użytek,haha 
Po 15 min wyszedł podpisujšc wczeniej ze mnš umowę kupna.Na dodatek zadzwonił szef z awanturš i zapytał czy mam jakie sensowne wytłumaczenie mojej nieobecnoci w pracy.Na co ja mu odparłam,żemam w tej chwili ważniejsze rzeczy na głowie.Zdenerwowany moja odpowiedziš kazała mi na następny dzień przyjć po wypowiedzenie i stwierdził,że wysmaruje mi takš opinię,że nigdzie pracy nie znajdę,co najwyżej w burdelu.I chyba o to pani chodziło.... 

P.S. To moje pierwsze opowiadanie,więc proszę o szczere opinie,czy warto pisać dalej.Miłego czytania
 
 
 
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin