Wielkie miłości kompozytorów - Fritz Spiegl.txt

(612 KB) Pobierz
Fritz Spiegl
Wielkie mi�o�ci kompozytor�w
Copyright (C) Fritz Spiegl 1997
 Korekta: Ma�gorzata Po�nik
Spiegl Fritz
Mi�o�ci wielkich kompozytor�w / Fritz
Spiegl ; [d. Ewa Pankiewicz]. - Warszawa
: Philip Wilson,1999 WYDAWNICTWO PHILIP WILSON - WARSZAWA
Warszawa, ul. Szpitalna 6/17, tel. 827 6512, 827 96 27, fax 826 07 79
 Tytu� orygina�u: Lives, Wives and Loves
 of the Great Composers by Fritz Spiegl
Redakcja: Katarzyna Szroeder Dowjat
 Projekt ok�adki: Malwina Wieczorek
 Redakcja techniczna: Aleksandra Napi�rkowska
 Spis tre�ci
 S�owo wst�pne
 Johann Sebastian Bach
 Ludwig van Beethoven
 Albano Maria Johannes Berg
Luis-Hector Berlioz
Alexandre Cesar Leopold (Georges) Bizet
 Johannes Brahms
 Anton Bruckner
 Fryderyk Franciszek Chopin
 Piotr Iljicz Czajkowski
Achille Claude Debussy
 Edward William Elgar
 Gabriel Urbain Faure
 Carlo Gesualdo
 Charles Francois Gounod
 George Percy Aldridge Grainger
 Franz Joseph Haydn
Augusta Mary Anne Holmes
Leo� Eugen Jana�ek 
 Franti�ek Ko�vara 
Jean-Marie Leclair 
Franz (Ferenc) Liszt 
Gustav Mahler 
 Johannes Wolfgangus Amadeus Chrysostomus
Sigismundus Mozart 
 Giacomo Antonio Domenico Michele Maria Puccini
Charles Camille Saint-Saens 
 Erik Alfred Leslie Satie 
Franz Peter Schubert 
Robert Alexander Schumann
i, i Clara Josephine Schumann 
 Bedrich (Friedrich) Smetana 
Alessandro Stradella 
 Richard Georg Strauss 
Arthur Seymour Sullivan 
Maria Agata Szymanowska 
Wilhelm Richard Wagner 
Carl Maria Friedrich Ernst von Weber
                                        Indeks os�b
 Don Giovanni: Zitto! mi pare sentir odor di femmina!
 Leporello: Cospetto, che odorato perfetto!*
Cicho! Wydaje mi si�, �e czuj� zapach kobiety!
Leporello: Do licha, c� za doskona�y zapach!
 W.A. Mozart, Don Giovanni, Akt I, scena IV
W latach osiemdziesi�tych Piers Burton-Page z Redakcji Muzycznej
BBC poprosi� mnie o napisanie i przedstawienie w programie czwar-
tym Radia BBC kilku audycji po�wi�conych �onom i mi�o�ciom wiel-
kich kompozytor�w. By� to jego pomys� i z wdzi�czno�ci� przyznaj�,
�e w�a�nie �w pomys� sta� si� inspiracj� do napisania tej ksi��ki. Nie-
bawem okaza�o si� bowiem, �e kr�tkie programy ozdabiane ilustrac-
jami muzycznymi nie s� odpowiednimi �rodkami dla kilku zgo�a za-
dziwiaj�cych informacji, jakie wy�oni�y si� w czasie moich bada�, i �e
ksi��ki o tematyce muzycznej i biografie kompozytor�w skupiaj� si�
raczej na ich dzie�ach ni� na �yciu prywatnym tych tw�rc�w. Oto
dlaczego ja skoncentrowa�em si� raczej na �onach, kochankach i in-
nych upodobaniach wielkich kompozytor�w ni� na ich muzyce.
 Czasami czu�em si� troch� jak poszukuj�cy skandali felietonista
plotkarskich rubryk towarzyskich, ale niemal ekscytuj�ce by�o u�wia-
domienie sobie, �e na przyk�ad Beethoven, �w genialny tw�rca Missa
solemnis, by� tak�e po��dliwym kobieciarzem ("Kiedy si� patrzy na ni�
z boku, okazuje si�, �e ma cudowny ty�ek!") i �e, podobnie jak
Brahms, odwiedza� domy publiczne. Beethovenowskie - dotychczas
nieprzet�umaczone - zeszyty konwersacyjne, kt�re ten g�uchy m�-
czyzna nosi� przy sobie, by porozumiewa� si� z przyjaci�mi, tak�e
dostarczaj� ekscytuj�cego materia�u, przynosz�c wi�cej poruszaj�cych
informacji ni� ujawniaj� biografowie. Sugeruj� one bowiem, �e nie-
�lubna c�rka, kt�r� w roku 1820 urodzi�a jakoby nielubiana przez
Beethovena bratowa, mog�a by� jego dzieckiem. Z jakiego� bowiem
innego powodu nadano by jej imi�... Ludwika? I kt�ry� biograf zada�
sobie trud om�wienia incydentu w Helenental nie opodal Wiednia,
kiedy Beethoven dowiaduje si�, jak Karolina Unger (pierwsza wyko-
nawczyni partii kontraltowej w IX Symfonii) straci�a dziewictwo? A kto
opowiedzia� o Beethovenie przeskakuj�cym z ��ka do ��ka? R�wnie
zdumiewaj�ce jest odkrycie, �e Janaczek i jego Kamila "poruszyli zie-
mi�" jakie� trzyna�cie lat wcze�niej ni� bohaterowie Ernesta Heming-
waya uczynili to w Komu bije dzwon. I kto by przypuszcza�, �e ten
�wi�tobliwy Anton Bruckner komponuj�cy monumentalne symfonie
i msze ugania� si� za nastoletnimi dziewcz�tami, sporz�dzaj�c - ni-
czym Leporello - listy kandydatek? Jeszcze bardziej osobliwa jest jego
fascynacja zw�okami, kt�re zawsze chcia� ogl�da� w kostnicach. By�
te� niem�ody Brahms z beatlesowsk� fryzur� (wyprzedzaj�c� ten styl
czesania si� o ca�e stulecie), kt�ry adorowa� kobiety, cho� mi�osne
zwi�zki wydawa�y mu si� trudne, i kt�ry, niemal zostaj�c zabawk�
Klary Schumann, m�g� by� ojcem jej dziecka. Kieszenie zawsze mia�
pe�ne cukierk�w, �eby rozdawa� je dzieciom ulicy, co by�o niewinnym
zaj�ciem, kt�re dzi� wzbudzi�oby mroczne domys�y.
 Publikowanie po �mierci tw�rc�w rewelacji o ich homoseksualiz-
mie jest teraz bardzo modne i ostatnio takie "�wiat�o" pad�o na Schu-
berta. Niew�tpliwie nie istnieje �aden jego list mi�osny, ale s� r�ne
wzmianki o romansach z wiede�skimi dziewcz�tami ("Ta pokoj�wka
jest wyj�tkowo ch�tna..." - pisa�). Zamiast list�w posy�a� im pie�ni
- pisane w ci�gu jednej nocy Standchen. Biedermeierowski Wiede�
uwa�a� za rzecz niegodn�, by trzydziestojednoletni m�czyzna pozo-
stawa� kawalerem. Jego najstarszy brat Ferdynand (nauczyciel, spora-
dycznie zajmuj�cy si� r�wnie� komponowaniem) zrekompensowa�
to, p�odz�c z dwiema �onami dwadzie�cioro dziewi�cioro dzieci. Mo�-
na by przypuszcza�, �e Wiede� b�dzie teraz przepe�niony Schuber-
tami, i chocia� to nazwisko wci�� si� w nim pojawia, linia muzyczna
wydaje si� ju� wymar�a. Wszak�e geniusz Schuberta, Beethovena, Bra-
hmsa i innych mo�e spoczywa� cicho w progeniturze ich nieprawego
potomstwa, b�d�cego owocem rozmaitych nielegalnych "skok�w".
Podczas gdy,Jan Sebastian Bach wi�d� spokojne, chwalebne i godne
szacunku �ycie z dwiema kolejnymi �onami i dwadzie�ciorgiem dzie-
ci, to przecie� jego najm�odszy syn,,Jan Chrystian bez �enady stworzy�
w Soho, w londy�skim West Endzie, swobodny uk�ad z kompozyto-
rem K.F. Ablem i �piewaczk� Cecyli� Grassi, do kt�rego p�niej przy-
��czy� si� nast�pny Bach... Potencjalny Kevin Filip Emanuel mo�e si�
zatem jeszcze kry� w Neasden, a jaka� Tracy Magdalena - w Tooting...
 Czajkowski, Faure, Mahler i Saint-Saens o�enili si� p�no i z r�-
nych powod�w. Czajkowski - poniewa� mia� nadziej�, �e ma��e�stwo
wyleczy go z homoseksualizmu; Faure i Mahler - bo wcze�niej za
bardzo kochali zbyt wiele kobiet, by wi�za� si� z jedn� (z tego samego
powodu kawalerem pozosta� sir Artur Sullivan) ; celem za� tajemni-
czych wyjazd�w Saint-Saensa do ciep�ych kraj�w by�o by� mo�e po-
szukiwanie w Algierii arabskich ch�opc�w. Debussy'ego - co �atwiej
mo�na sobie wyobrazi� - fascynowa�y blondynki i... szybko mu si�
nudzi�y. Percy Grainger posun�� si� do utleniania sobie w�os�w i ow-
�adni�ty by� demonami sadomasochizmu z dodatkiem kazirodztwa.
Zdarzy�y si� te� w�r�d wielkich muzyk�w dwa samob�jstwa z mi�o�ci
(Jeremiasz Clarke si� zastrzeli�, a haydnowski harfista Krumpholtz
skoczy� do Sekwany) oraz jedna �mier� z erotycznej ekstazy (�mier�
Franciszka Koczwary, w��czonego tu raczej z powod�w sensacyjnych
ni� muzycznych). Jerzy Fryderyk Handel pozosta� kawalerem i miesz-
ka� ze swoim kucharzem, jednak nie dotar�a do nas �adna pog�oska
o skandalu. By� mo�e jest to przypadek psa, kt�ry nie szczeka�. Jak
wi�kszo�� s�awnych kompozytor�w w Anglii, mia� Handel do dyspozy-
cji elit� wszystkich najbardziej zmys�owych �piewaczek, gotowych zna-
le�� si� na jego "obsadowej" kanapie, ale najwyra�niej nie mia� na
nie ochoty. Mo�emy si� jedynie domy�la�, tak jak zrobi� to jego bio-
graf Christopher Hogwood i... wyci�gn�� oczywisty wniosek. Rzecz nie
jest jednak rozstrzygni�ta. Karol Gesualdo �a�o�nie zaniedbywa� �on�,
bo wola� pi� i muzykowa� ze swymi m�skimi przyjaci�mi, a potem
zamordowa� ma��onk� i jej kochanka! Ociekaj�ca krwi� opowie��,
kt�ra zachwyci�aby dzisiejsze kolorowe magazyny.
 O �onie Henryka Purcella, Franciszce, wiemy bole�nie niewiele,
opr�cz tego, �e obwiniano j� o �mier� m�a z powodu grypy, kt�rej
si� nabawi�, bo zamkn�a przed nim drzwi, kiedy pewnej nocy "roz-
grzany winem wypitym w tawernie wr�ci� do domu godzin� p�niej,
ni� mu kaza�a".
 Dwaj kompozytorzy zostali zamordowani: Aleksander Stradella
i Jan-Maria Leclair. Ten drugi - na schodach w�asnego domu. Niemal
jak John Lennon: "Pad� ofiar� w�asnej s�awy"... Tajemnica pozostaje
nierozwi�zana, cho� podejrzewano zar�wno jego siostrze�ca, z kt�-
rym si� wcze�niej pok��ci�, jak i pani� Leclair, wzorow� �on�, kt�ra
nauczy�a si� rytowania nut, by pom�c w publikowaniu utwor�w m�a.
 Niekt�re nazwiska pozostaj� jedynie w odno�nikach, jak na przy
k�ad Izydor De Lara, niezbyt wielki kompozytor, ale wielki kochanek,
kt�rego oper� Amy Robsart w roku 1893 wystawiono w Covent Garden.
Izydor De Lara mieszka� w Claridge's Hotel, ale nie zawsze tam sypia�,
dziel�c noce mi�dzy damy, w kt�rych domach by� mile widziany. Pew-
nej nocy jaki� rywal napisa� na frontowych drzwiach domu jednej
z nich: "Ici dort De Lara!" (po francusku: "Tu �pi De Lara" - gra s��w;
zdanie to brzmi po francusku tak jak imi� i nazwisko De Lary).
 Aby utrzyma� t� ksi��k� w daj�cej si� opanowa� obj�to�ci, ograni-
czy�em jej zawarto�� do opowie�ci o parach heteroseksualnych. Matki
kompozytor�w sta�yby si� olbrzymi� ksi�g� o ograniczonym powodze-
niu. Nikt nie zdo�a�by udoskonali� telewizyjnego wywiadu, w kt�rym
sir Peter Pears wzruszaj�co opowiada� o swym wieloletnim zwi�zku
z Beniaminem Brittenem; zwi�zku, kt�ry - mimo okropnego charak-
teru Brittena - by� artystycznie bardziej owocny ni� wiele kreatywnych
i prokreatywnych par ma��e�skich. Je�li Haydn by� "ojcem symfonii",
to Britten musia�by by� "matk� ch�ru ch�opi�cego" - tak bardzo
pragn�� czystych sopran�w. Lustrzanym odbiciem mi�o�ci Brittena
i Pearsa by�o uczucie ��cz�ce Francisa Poulenca z Pierrem Bernakiem
(d�ugoletnim partnerem i wykonawc� jego pie�ni), nie obci��one
przy tym �adnymi k�opotami finansowymi, poniewa� Poulenc odzie-
dziczy� "aspirynow�" fortu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin