fredro aleksander dożywocie.odt

(22 KB) Pobierz

Fredro Aleksander, Dożywocie:

 

Akcja komedii toczy się we Lwowie.

 

1.                  Akt pierwszy. Sala w oberży.

a)                  Łatka i Filip → rozmawiają o balu, który miał miejsce w oberży i o Leonie, który pomimo chorowitości i lichej postawy pił jak smok;

                     Łatka wypomina Filipowi, że to dzięki niemu ma pracę i on go tak oporządził; wymienia piękne rzeczy, które mu dał, a Filip określa je mianem łachów;

                     Łatka ma dożywocie Leona Birzyckiego, jednak ten o tym nie wie (zostało wykupione pod fałszywym nazwiskiem);

b)                 scena II → Leon prosi o szklankę wody z cukrem i cytryną, Filip proponuje trochę rumu, kończy się na tym, że dostaje sam rum;

                     Leon prosi Filipa, aby dowiedział się, kto ma jego dożywocie;

c)                  Scena III → Leon wyprawił bankiet jak się zowie, jest chwalony przez Michała i Rafała (dwóch braci);

                     nie pamiętają, co robili, bo tak byli upici;

                     proszą go, aby napisał kilka słów do żon, gdyż boją się ich reakcji;

d)                 Scena IV i V;

                     narzekają na swoje żony, jednemu zrobi awanturę, drugiemu będzie drążyć dziurę w brzuchu do oporu;

                     wychodzą w nie swoich kapeluszach → jeden w zbyt obszernym, drugi w zbyt małym;

e)                  Scena VI;

                     Filip przynosi Leonowi paczkę, liczą, że to pieniądze, ale znajdują tam: parę pończoch, kaftanik i starą szlafmycę; przy tym znajduje się liścik „Szanuj życie należycie, bo jak umrzesz stracisz życie!”

f)                   Scena VII;

                     doktor Hugo i Leon; „A co do Twojej głowy, chyba chirurg ci poradzi; jak tę zdejmie, inną wsadzi”

                     lekarza przysłała jakaś postać, o której przysiągł milczeć, bo ponoć Leon był chory; L. Nazywa tę postać Sylfidą, będąc pewnym, że to jego nimfa opiekuńcza;

2.                  Akt II.

a)                  Scena I; Orgon, Rózia, służący;

                     Rózia jest córką Orgona; Rózia ma zostać żoną Łatka;

b)                 Scena II; przychodzi Łatka;

                     Orgon opowiada o tym, że procesuje się z krawcem, który miał mu uszyć czamarę, a wyszła mu kurtka;

c)                  Scena III;

                     Orgon jest zadłużony u Łatka, dlatego oddaje mu za żonę córkę; ona nie przyjmuje pierścionka zaręczynowego → w scenie widać wstręt do absztyfikanta;

                     chciwość Łatka → potrzebuje żony, żeby była w domu i strzegła szkatuły z pieniędzmi;

d)                 Scena IV;

                     Łatka i Twardosz → targują się o dożywocie Birbackiego Leona, bo Łatka chce je odsprzedać Twardoszowi; Leon jest bowiem chorowity, niepewna z niego inwestycja;

e)                  Scena V;

                     rozmowa pijanego Leona z Łatkiem; mówią prawie symultanicznie;

                     Leon po pijaku czyta afisz o człowieku, który wybiera się w lot balonem i uznaje go za zaproszenie;

                     Łatka zamyka szukającego Filipa Leona w pokoju Orgona, żeby nie wyszedł i przypadkiem nie wybrał się w podróż balonem;

f)                   scena VI;

                     Łatka i Filip → Ł. Chce wysłać F. W podróż balonem, zapewne aby móc kontrolować, kiedy wypuścić Leona z pokoju; F. Jednak nie zgadza się na lot, więc Łatka każe mu iść i obserwować balon oraz przynieść potem wiadomość o jego odlocie;

g)                 Scena VII;

                     Orgon i Łatka → Orgon narzeka na wysokie ceny i dziwaczne nazwy produktów (satan [pewnie chodzi o satynę → przyp. Ciesielska], grugru, szwali), z których chce uszyć suknię córce;

                     „panna w fałdach to kot w worze” → krytyka fałdziastych sukienek;

                     Leon jest zamknięty razem z Rózią w jednym pokoju, Łatka próbuje uniknąć dekonspiracji, jednak nie udaje mu się; Leon mocnym ciosem w drzwi otwiera je;

h)                 Scena VIII;

                     okazuje się, że Leon kocha Rózię, która jest wychowanką jego matki i również go kocha;

                     Leon chce pojąć Rózię za żonę, choć nie ma ani grosza → ślub z miłości, Orgon wzbrania się, gdyż jest świadom, że potrzebują pieniędzy;

3.                  Akt III.

a)                  Scena I;

                     Łatka i Twardosz; dogadują się co do opłat i rozliczają się za dożywocie Leona;

                     wchodzi Filip;

b)                 Scena II;

                     Rafał i Michał za nim, szukają Leona Birbackiego; przychodzą z pistoletami i chcą go zabić;

                     listy, które napisał Leon, zamiast uspokoić żony bohaterów, rozsierdziły je jeszcze bardziej; szepczą na ucho, że pan Leon już od roku.. [podejrzewam, że bałamucił im żony, ale nie jest napisane → przyp. Ciesielska]

                     aby ratować życie Leona-inwestycji, Łatka proponuje, aby drasnęli mu strzałem łydkę, jeśli tak łakną krwi; Ci zgadzają się, a koleś zaczyna panikować;

                     podziwiając jego przyjaźń i odwagę, odchodzą bez uszczerbiania kogokolwiek;

c)                  Scena III;

                     przychodzi doktor i wygłasza opinię na temat kiepskiego zdrowia Birbackiego;

                     to Łatka wysłał doktora do Leona, a nie jego Sylfida, czyli Rózia;

                     pojawienie się doktora znów uniemożliwia podpisanie papieru przez Twardosza; w poprzednich scenach chował pieniądze, teraz wykrada się niezauważenie;

d)                 Scena IV; Rózia i Orgon;

                     Rózia wyrzeka się cnót i honoru, aby ratować majątek ojca, płacze;

                     Orgon dowodzi, że pieniądze kupują szacunek ludzi i nikt nie pogardza bogatymi;

                     Rózia próbuje namówić ojca na zgodę na małżeństwo z Leonem, ten jednak obstaje przy swoim;

e)                  Scena V i VI;

                     Filip wyznaje prawdę Leonowi, mówi, że jego Sylfidą jest Łatka, a to z Filipowej winy;

                     Leon obmyśla plan, wysyła Filipa po pistolety, pisze pożegnawczy list samobójczy do Rózi; rozkazuje dać go jednak Łatce;

f)                   Scena VII i VIII → doskonała kreacja sceniczna;

                     zostawia również list u Rózi, aby i ona wiedziała o jego zamiarach;

                     łatka charakterystyczne powiedzonko → bodaj Ci nóżka spuchła; próbuje wymyślić sposób na powstrzymanie L. Przed samobójstwem, on jednak wszelkie jego pomysły zbija argumentami;

                     Leon udaje, kiedy Ł. Proponuje mu Rózię, że wcale nie o to mu chodzi i że już mu wszystko jedno;

                     Leon obiecuje spłacić za rok połowę swojego dożywocia w zamian za Rózię i to, że się nie zabije → cały podstęp się udaje, słyszy to Rózia i mamy happy end!

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin