M-W16_69.pdf
(
265 KB
)
Pobierz
M-W16_69_
MąŜWaleczny
UCZESTNIKBOśEGOSYNOSTWA
WDUCHUMESJASZAJEZUSA
Nr.16
(69)
LATO2004
2 Koryntian 2:15 zaiste, my
ś
my wonno
ś
ci
ą
Chrystusow
ą
dla Boga w
ś
ród tych,
którzy s
ą
zbawieni i tych, którzy s
ą
pot
ę
pieni;
ś
ONKIL
Chodz
ą
c po
ś
wiata
ś
mietniku
Przed smrodem nozdrza zatykam,
Wypluwam gorycz z przełyku,
Nie cierpi
ę
miazmatu
ś
mietnika.
Wnet – na
ś
mietniku – có
Ŝ
widz
ę
?
Samotny
Ŝ
onkil nad
ś
mieciem;
Zuchwały, wytrwały, w
ś
ród szyderstw,
Smród w wonno
ść
przemienia on kwiecia.
Cho
ć
wonno
ść
Ŝ
onkila bez szansy,
Górowa
ć
nad smrodem nie zdoła,
Zuchwalec ma wnet sprzymierze
ń
ców:
Pszczoły, motyle i zioła.
Na stosach cuchn
ą
cych słów –
ś
mieci,
Wnet mnóstwo
Ŝ
onkili wyrosło.
Witajcie, ro
ś
linni poeci!
Wonno
ś
ci rajskie w czas wiosny!
ś
onkil, uczynków ludzko
ś
ci
Nie chwali i nie wyszydza.
Lecz w swej kwiecistej wonno
ś
ci,
Zbyt cz
ę
sto nas, ludzi, zawstydza.
St
ą
d wniosek przejrzysty wynika:
Czym pr
ę
dzej wi
ę
c, moi mili,
Zmieniajmy ludzkie
ś
mietniki
W kwitn
ą
cy ogród
Ŝ
onkili.
7 IV 2004 (J.M.)
Współczesne Strz
ę
py Boskiego Prawa
Ogólnym Boskim oczekiwaniem
od człowieka jest wdzi
ę
czna, dzieci
ę
ca
miło
ść
.
Ś
wiadczy o tym zarówno Tora (S.T.) jak i Pisma Chrystia
ń
skie (N.T.):
(S.T.) Powtórzonego Prawa 6:4-5 Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym,
Pan jedynie! B
ę
dziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z
całej duszy swojej, i z całej siły swojej.
(N.T.) Marka 12:29-30 Jezus odpowiedział: Pierwsze przykazanie jest to:
Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest. B
ę
dziesz tedy miłował Pana,
Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej
my
ś
li swojej, i z
całej siły swojej.
Przykazania miło
ś
ci do Boga
Słuchaj Izraelu!...
(Sz-ma Israel!)
formalnie nie
ma na li
ś
cie Przykaza
ń
Dekalogu. Jednak według Moj
Ŝ
esza jest to Przykazanie
najwa
Ŝ
niejsze:
Niechaj słowa te, które Ja ci dzi
ś
nakazuj
ę
, b
ę
d
ą
w twoim sercu.
B
ę
dziesz je wpajał w twoich synów i b
ę
dziesz o nich mówił, przebywaj
ą
c w swoim
domu, id
ą
c drog
ą
, kład
ą
c si
ę
i wstaj
ą
c. Przywi
ąŜ
esz je jako znak do swojej r
ę
ki i
b
ę
d
ą
jako przepaska mi
ę
dzy twoimi oczyma. Wypiszesz je te
Ŝ
na odrzwiach
twojego domu i na twoich bramach
(Powtórzonego Prawa 6:4-9).
Tak
Ŝ
e według Mesjasza Jezusa jest to najwi
ę
ksze Przykazanie, na którym opiera
si
ę
całe Boskie Prawo i Prorocy (Mateusza 22:36-40; Marka 12:28-30). Według
Jezusa przykazanie
Słuchaj Izraelu!
Stanowi ogóln
ą
syntez
ę
Boskiego Prawa: -
Nauczycielu, które przykazanie jest najwi
ę
ksze? A On mu powiedział: B
ę
dziesz
miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej
my
ś
li swojej. To jest najwi
ę
ksze i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu:
B
ę
dziesz miłował bli
ź
niego swego jak siebie samego. Na tych dwóch
przykazaniach opiera si
ę
cały zakon i prorocy.
Miło
ść
do Boga i bli
ź
niego stanowi wi
ę
c sedno duchowego
Ŝ
ycia ludzkiego.
Tak naucza zarówno Moj
Ŝ
esz jak i Jezus. Czy pobo
Ŝ
na ludzko
ść
przyj
ę
ła ju
Ŝ
nauki
Moj
Ŝ
esza i Jezusa? W czym powinna si
ę
przejawia
ć
miło
ść
do Boga i ludzi?
Pobo
Ŝ
ni ludzie zastanawiaj
ą
si
ę
dlaczego Bóg dopuszcza dzi
ś
tyle cierpie
ń
,
które jakoby ludziom utrudniaj
ą
miłowanie Go. Udr
ę
czonemu człowiekowi wydaje
si
ę
,
Ŝ
e bardzo gorliwie miłowałby Boga za rozkoszne
Ŝ
ycie bez udr
ę
k. Tymczasem
po
ś
ród rozkoszy i bogactw jako
ś
nie wida
ć
miło
ś
ci Boga, lecz raczej ignorancj
ę
.
Jest to praktycznie potwierdzony paradoks moralny
ś
wiadcz
ą
cy o ludzkiej
niewdzi
ę
czno
ś
ci spontanicznej. Istnieje te
Ŝ
paradoks spekulatywny z tym
zwi
ą
zany. Bóg dopuszczaj
ą
cy cierpienie, w oczach przeci
ę
tnego człowieka wydaje
si
ę
raczej okrutnikiem, a nie miłuj
ą
cym Ojcem. Jest to bardzo wygodny, do
ść
2
powszechny, przebiegły wykr
ę
t, aby Boga nie miłowa
ć
. Wielu cierpi
ą
cych traktuje
wi
ę
c Boga jako swego wroga. Takim ludziom zalecenie Jezusa odno
ś
nie
miłowania nieprzyjaciół wydaje si
ę
zupełn
ą
niedorzeczno
ś
ci
ą
. W ten sposób
gorycz wrogo
ś
ci utrwala si
ę
w nich bezpowrotnie. Przej
ś
cie na stron
ę
goryczy
nieodwracalnej jest wyrazem destabilizacji duchowej, co stanowi o zupełnej kl
ę
sce
ludzkiej osobowo
ś
ci. Takiego człowieka nie mog
ą
pocieszy
ć
Ŝ
adne bogactwa i
rozkosze tej ziemi.
Ale wam, którzy słuchacie, powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, dobrze
czy
ń
cie tym, którzy was nienawidz
ą
, błogosławcie tym, którzy was przeklinaj
ą
,
módlcie si
ę
za tych, którzy was krzywdz
ą
(Łukasza 6:27-28).
W opinii wielu nieszcz
ęś
ników, zarówno tych cierpi
ą
cych jak i tych pławi
ą
cych
si
ę
w rozkoszach, Boskie oczekiwanie miło
ś
ci jest całkiem niezrozumiałe. Dla
ludzi jest przede wszystkim niezrozumiała Boska odmowa słu
Ŝ
enia im, a na
dodatek jeszcze Boskie oczekiwanie, aby to oni z miło
ś
ci
ą
Jemu słu
Ŝ
yli. Nie
nale
Ŝ
y si
ę
wi
ę
c dziwi
ć
takim ludziom,
Ŝ
e wielka gorycz serca oraz niekiedy ból lub
choroba ich własnych ciał nie mog
ą
by
ć
przez nich traktowane jako Boski wyraz
bólu Jego rozpaczy z powodu ich ignorancji. Bóg, jako Duch, nie jest oboj
ę
tny na
stan ducha swego stworzenia. Nasza gorycz zasmuca naszego Stwórc
ę
.
Albowiem w nim
Ŝ
yjemy i poruszamy si
ę
, i jeste
ś
my, jak to i niektórzy z
waszych poetów powiedzieli: Z jego bowiem rodu jeste
ś
my
(Dz. Ap.17:28).
Jedynie ci, którzy s
ą
z Rodu Bo
Ŝ
ego, odrzucaj
ą
wszelk
ą
gorycz serca i traktuj
ą
ból lub chorob
ę
własnych ciał jako Bosk
ą
korekt
ę
(ojcowskie rózgi) lub jako
do
ś
wiadczenie uszlachetniaj
ą
ce w cierpliwo
ś
ci. Bezbo
Ŝ
na autopsychologia rodzaju
ludzkiego z kolei odrzuca tak
ą
postaw
ę
. Religijnymi sztandarami ludzi
rozgoryczonych bezpowrotnie s
ą
egoizm i hedonizm. Dwa duchowe rody, to dwie
drogi serca: kamiennego lub mi
ę
sistego.
Jest rzecz
ą
niemo
Ŝ
liw
ą
, aby człowiek u
ś
wiadomił innemu człowiekowi,
Ŝ
e Bóg,
dopuszczaj
ą
c do jego indywidualnej goryczy lub cierpienia, przede wszystkim
pragnie, aby człowiek swój wzrok błagalny skierował ku Niemu. Niejeden oporny
człowiek zwrócił si
ę
ku Bogu dopiero wtedy, gdy jego cierpienie dosi
ę
gło
ś
miertelnego kresu wytrzymało
ś
ci. Niejednokrotnie dopiero szczyt grozy lub
cierpienia uruchamia szczero
ść
ludzkiej modlitwy. Mało komu przyjdzie do głowy,
Ŝ
e taka spó
ź
niona ludzka szczero
ść
jest wyrazem miło
ś
ci do Boga skrywanej na
dnie duszy przez całe grzeszne
Ŝ
ycie. Ta wiedza na ogół nie jest dost
ę
pna ludziom
m
ą
drym i roztropnym według rodzaju swego.
Wró
ć
my jeszcze na chwil
ę
do powy
Ŝ
szego tekstu biblijnego (Dz. Ap. 17:28). A
mo
Ŝ
e wła
ś
nie to cierpienie naszych ciał
ś
wiadczy, i
Ŝ
Bóg poddaje nas próbie gdy
Ŝ
3
pragnie nas wł
ą
czy
ć
do rodu Jego dzieci? Ludzka nieczuło
ść
duchowa niekiedy
skłania Boga do u
Ŝ
ycia rózgi, aby zwróci
ć
uwag
ę
naszego nie-
ś
wi
ę
tego ducha na
Ducha
Ś
wi
ę
tego.
Wi
ę
kszo
ść
intelektualistów uprawiaj
ą
cych naukowo teologi
ę
pragnie pozna
ć
Boski charakter zawodowo, aby unikn
ąć
tej dla nich niezrozumiałej konieczno
ś
ci
osobistej, jak
ą
jest szczere stanowisko kra
ń
cowe wobec Stwórcy: osobista miło
ść
lub ignorancja. Stanowisko osobiste jest subiektywne a wi
ę
c nienaukowe. Nauka
nie mo
Ŝ
e sobie pozwoli
ć
na subiektywizmy emocjonalne. W społecznym
Ŝ
yciu
religijnym naukowo uformowanym przez teologów szczero
ść
jako
ś
nie przyj
ę
ła
si
ę
. Ludzie religijni sakramentalnie w ogóle nie dostrzegaj
ą
zwi
ą
zku pomi
ę
dzy
pokorn
ą
szczero
ś
ci
ą
wiary z ludzkiej strony a łask
ą
płyn
ą
c
ą
ku ludziom ze strony
Boskiej. Wi
ę
kszo
ść
Polaków, pokładaj
ą
c nadziej
ę
w „szczepionkach” ceremonii i
sakramentów, jak
Ŝ
e jest daleka od zrozumienia Boga i Jego oczekiwania szczerej
miło
ś
ci! Bóg pragnie miło
ś
ci subiektywnej a „urz
ą
d nauczycielski” wymaga
sakramentalnej szczepionki „naukowo obiektywnej”. Subiektywna miło
ść
do
Stwórcy, jako wybryk indywidualny, z zasady nie mo
Ŝ
e wchodzi
ć
w zakres
obiektywnych bada
ń
naukowych. Miło
ść
do Boga, jako subiektywna emocja, w
ogóle nie przystaje do teologii naukowo racjonalnej. Wiara indywidualnego serca
mi
ę
sistego i kamienna religia społeczno-polityczna id
ą
oddzielnymi drogami. W
doczesno
ś
ci człowiek miota si
ę
pomi
ę
dzy t
ę
sknot
ą
swego serca i wymaganiami
religii społeczno-politycznej. Chce pogodzi
ć
jedno z drugim. Taka niestateczno
ść
sprawia,
Ŝ
e jest bardzo poobijany na ciele i chory w duchu.
Izajasza 1:2-7,
Słuchajcie, niebiosa, i uwa
Ŝ
nie przysłuchuj si
ę
, ziemio! Gdy
Ŝ
oto Pan mówi: Synów odchowałem i wypiastowałem, lecz oni odst
ą
pili ode
mnie. Wół zna swego wła
ś
ciciela, a osioł
Ŝ
łób swego pana, lecz Izrael nie ma
rozeznania, mój lud niczego nie rozumie. Biada narodowi grzesznemu, ludowi
obci
ąŜ
onemu win
ą
, potomstwu zło
ś
ników, synom wyrodnym! Opu
ś
cili Pana,
porzucili
Ś
wi
ę
tego Izraelskiego, odwrócili si
ę
wstecz. W co jeszcze mo
Ŝ
na was
bi
ć
, gdy nadal trwacie w odst
ę
pstwie? Cała głowa chora i całe serce słabe. Od
stóp do głów nic na nim zdrowego: tylko guzy i si
ń
ce, i
ś
wie
Ŝ
e rany; nie
opatrzone ani nie przewi
ą
zane, ani nie zmi
ę
kczone oliw
ą
. Wasz kraj pustyni
ą
,
wasze miasta ogniem spalone, plony waszej ziemi obcy na waszych oczach
po
Ŝ
eraj
ą
; spustoszenie jak po zniszczeniu Sodomy.
Ogarni
ę
cie rozumem poj
ę
cia „szczero
ść
” nie jest łatwe. Rozum odci
ą
ga
człowieka od Boskiej prawdy. Przebiegły rozum ludzkiego rodzaju pragnie
kłamstwa. Wykrywacze kłamstwa badaj
ą
reakcj
ę
głupiego ciała a nie m
ą
drego
rozumu. Podczas gdy m
ą
dry rozum bezwstydnie kłamie „jak z nut”, to tylko głupie
ciało a
Ŝ
si
ę
poci ze wstydu przed Bogiem. Głupie ciało jest wi
ę
c bardziej szczere
4
od przebiegłego rozumu. Głupie ciało bardziej t
ę
skni do Boskiej prawdy ni
Ŝ
przebiegły rozum ludzki. Gdy m
ą
dry rozum narzuca na głupie ciało całun grzechu,
to głupie ciało bardzo choruje, zawsze
ś
miertelnie.
Gdzie jest m
ą
dry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czy
Ŝ
Bóg nie
obrócił w głupstwo m
ą
dro
ś
ci
ś
wiata?
(1 Koryntian 1:20).
U podstaw decyzji o zburzeniu
Ś
wi
ą
tyni ka
Ŝ
dorazowo le
Ŝ
ała rozpacz Boga
wobec powszechnego niezrozumienia Jego oczekiwa
ń
w religijnym Izraelu.
Zburzenie
Ś
wi
ą
tyni spowodowało pełny upadek kapła
ń
skiej hierarchii i religijnych
stronnictw politycznych. Wielka diaspora miała ten stan utrwali
ć
na wieki. Jednak
w czasach nowo
Ŝ
ytnych te m
ą
dre instytucje wybujały na nowo w
ś
ród pogan.
Bo
Ŝ
a rozpacz nad zagubionym ludem Izraelskim wywołała u Boga ratunkowe
postanowienie o zesłaniu Mesjasza, który miał przywróci
ć
relacje szczerej miło
ś
ci
w Królestwie Bo
Ŝ
ym. Prorok Amos relacjonuje:
I rzekł Pan do mnie: Co widzisz,
Amosie? I odpowiedziałem: Pion
[prawidło, przymiar, wzornik].
Wtedy
Wszechmog
ą
cy rzekł: Oto Ja spuszczam pion wpo
ś
ród mojego ludu izraelskiego,
ju
Ŝ
mu nie przepuszcz
ę
(Amosa 7:8).
Czasy nowo
Ŝ
ytne pokazały,
Ŝ
e ów
Ŝ
ydowski „pion” jako
ś
nie przyj
ą
ł si
ę
w
charakterze powszechnego wzornika wiary po
ś
ród odrodzonej w
ś
ród pogan
hierarchii i religijnych stronnictw politycznych ogarni
ę
tych furi
ą
gorliwo
ś
ci
według swoich wyobra
Ŝ
e
ń
. Pion mo
Ŝ
na przykłada
ć
tylko do obiektów statecznych.
Mesjasz „teologiczny”, zamiast by
ć
Ŝ
ywym wzornikiem
Ŝ
ycia codziennego, stał
si
ę
przedmiotem boskiej czci od
ś
wi
ę
ta; w praktyce za
ś
- religijnym rekwizytem w
pudełeczku tabernakulum, udzielanym ludowi doustnie jako sakrament. Natomiast
po
ś
ród pokornych uczestników
Ŝ
ydowskiej diaspory ów „pion” przez cały czas
funkcjonuje skrycie a wi
ę
c praktycznie jedynie anonimowo.
Społeczna funkcja sakramentu w religijnej praktyce realizowanej zgodnie z
zaborcz
ą
wizj
ą
poga
ń
skiej hierarchii (oraz religijnych stronnictw politycznych)
ujawniła si
ę
w postaci upustu morderczych instynktów, jakimi były wojny
krzy
Ŝ
owe, pogromy i Szoah. M
ą
dry kamie
ń
teologiczny uderzył w głupie mi
ę
siste
serca. M
ą
dro
ść
mesja
ń
ska nie znalazła zrozumienia w
ś
wiecie ani w Ko
ś
ciele.
Ogólne Boskie oczekiwanie
ludzkiej miło
ś
ci nie ma nic wspólnego z religijn
ą
przebiegło
ś
ci
ą
ludzkiego rozumu. I dlatego jest tak trudne do powszechnej
akceptacji.
A ciasna jest brama i w
ą
ska droga, która prowadzi do
Ŝ
ywota; i
niewielu jest tych, którzy j
ą
znajduj
ą
(Mateusza 7:14). Nie mo
Ŝ
na trafi
ć
do
ciasnej bramy, gdy si
ę
jest miotanym na lewo i na prawo po szerokiej drodze.
5
Plik z chomika:
sszady
Inne pliki z tego folderu:
M-W44_97.pdf
(699 KB)
M-W43_96.pdf
(506 KB)
M-W42_95.pdf
(526 KB)
M-W41_94.pdf
(371 KB)
M-W40_93.pdf
(1431 KB)
Inne foldery tego chomika:
religia
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin