Od form abstrakcyjnych do głębi materii - matura próbna - 2008 - test - PR.pdf

(88 KB) Pobierz
untitled
dysleksja
Miejsce na identyfikacj´ szko∏y
ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY
Z OPERONEM
J¢ZYK POLSKI
POZIOM ROZSZERZONY
LISTOPAD
ROK 2008
Czas pracy 180 minut
Instrukcja dla zdajàcego
1. Sprawdê, czy arkusz egzaminacyjny zawiera 12 stron.
Ewentualny brak zg∏oÊ przewodniczàcemu zespo∏u nadzo-
rujàcego egzamin.
2. Rozwiàzania zadaƒ zamieÊç w miejscu na to przeznaczo-
nym.
3. Pisz czytelnie. U˝ywaj d∏ugopisu/pióra tylko z czarnym
tuszem/atramentem.
4. Nieu˝ywaj korektora, a b∏´dne zapisy wyraênie przekreÊl.
5. Pami´taj, ˝e zapisy w brudnopisie nie podlegajà ocenie.
6. Mo˝esz korzystaç ze s∏ownika poprawnej polszczyzny
i s∏ownika ortograficznego.
Za rozwiàzanie
wszystkich zadaƒ
mo˝na otrzymaç
∏àcznie
50 punktów
˚yczymy powodzenia!
Cz´Êç I – 10 pkt
Cz´Êç II – 40 pkt
Wpisuje zdajàcy przed rozpocz´ciem pracy
PESEL ZDAJÑCEGO
KOD
ZDAJÑCEGO
Arkusz opracowany przez Wydawnictwo Pedagogiczne OPERON.
Kopiowanie w ca∏oÊci lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione. Wydawca zezwala na kopiowanie zadaƒ przez
dyrektorów szkó∏ bioràcych udzia∏ w programie Próbna Matura z OPERONEM.
35988386.004.png 35988386.005.png 35988386.006.png 35988386.007.png
J´zyk polski. Poziom rozszerzony
Próbna Matura z OPERONEM i „Gazetà Wyborczà”
Cz´Êç I – rozumienie czytanego tekstu
Przeczytaj uwa˝nie tekst, a nast´pnie wykonaj zamieszczone pod nim zadania. Odpowiadaj jedynie
na podstawie tekstu i w∏asnymi s∏owami – chyba ˝e w zadaniu polecono inaczej. Udzielaj tylu od-
powiedzi, o ile jesteÊ proszona/y. W zadaniach zamkni´tych wybierz tylko jednà z zaproponowanych
odpowiedzi.
Umberto Eco, Od form abstrakcyjnych do g∏´bi materii (fragment)
1. „Szukaç posàgów wÊród kamieni”
Sztuka wspó∏czesna odkry∏a wartoÊç i p∏odnoÊç materii. Nie znaczy to oczywiÊcie, ˝e artyÊci in-
nego czasu nie byli Êwiadomi, ˝e pracujà nad pewnym materia∏em, i nie rozumieli, jak z owego ma-
teria∏u wywodzà si´ ich konstrukcje, niejedna twórcza podpowiedê, przeszkoda i wyzwolenie. Ju˝
Micha∏ Anio∏ utrzymywa∏, rzecz powszechnie znana, i˝ rzeêba jawi∏a mu si´ jako ju˝ potencjalnie za-
warta w bloku marmuru, tak ˝e artyÊcie nie pozostawa∏o nic innego, jak odkuç z kamienia to, co
zb´dne, aby wydobyç na Êwiat∏o owà form´, jakà materia ju˝ zawiera∏a. I tak posy∏a∏ on, jak opowia-
dajà biografowie, „swojego cz∏owieka, aby szuka∏ posàgów wÊród kamieni”. Je˝eli jednak artyÊci za-
wsze wiedzieli, ˝e powinni prowadziç dialog z materià i odnajdywaç w niej êród∏o inspiracji, to
twierdzono przecie˝, ˝e materia jest sama w sobie bezkszta∏tna, a pi´kno powstaje dopiero potem,
gdy odciÊnie si´ w niej pewna idea i pewna forma. Estetyka Benedetta Crocego uczy∏a wr´cz, ˝e
prawdziwa inwencja artystyczna rozwija si´ w momencie intuicji i ekspresji, która spe∏nia si´ ca∏ko-
wicie we wn´trzu twórczego ducha, podczas gdy jego techniczne uzewn´trznienie, przek∏ad poetyc-
kiej fantazji na dêwi´ki, kolory, s∏owa lub kszta∏ty kamienia stanowi∏by jedynie fakt uboczny, który
niczego w gruncie rzeczy nie dodaje do pe∏ni i skoƒczonoÊci dzie∏a.
2. Wspó∏czesne przewartoÊciowanie materii
W reakcji na to przekonanie estetyka wspó∏czesna przewartoÊciowa∏a materi´. Inwencja, która
mia∏aby si´ ca∏kowicie mieÊciç w domniemanych g∏´biach Ducha i nie mieç nic wspólnego z wyzwa-
niami fizycznej i konkretnej rzeczywistoÊci, jest bladym fantazmatem. Pi´kno, prawda, inwencja,
kreacja nie stanowià jedynie cz´Êci jakiejÊ anielskiej duchowoÊci, ale majà tak˝e do czynienia ze
Êwiatem rzeczy, których mo˝na dotknàç, które wydzielajà zapach, przy upadku robià ha∏as, za spra-
wà prawa grawitacji cià˝à ku do∏owi i poddane sà zu˝yciu i przemianom, upadkowi oraz rozwojowi.
Podczas gdy teorie estetyczne ca∏kowicie przewartoÊciowa∏y wag´ pracy „nad”, „za pomocà”
i „w” materii, artyÊci XX wieku cz´sto skupiali uwag´ wy∏àcznie na niej, tym intensywniej, im bar-
dziej porzucenie modeli figuralnych popycha∏o ich do nowych odkryç w królestwie mo˝liwych
form. I tak dla wi´kszej cz´Êci sztuki wspó∏czesnej materia staje si´ ju˝ nie tylko cia∏em dzie∏a, ale
tak˝e jego celem, przedmiotem dyskursu estetycznego. Malarstwo zwane abstrakcyjnym oznacza∏o
triumf plam, p´kni´ç, grudek, fa∏d i nakapaƒ itp.
Niekiedy artysta pozwala dzia∏aç samym materia∏om, kolorom, którymi swobodnie pryska na p∏ót-
no, workowi lub metalowi, które z ca∏à bezpoÊrednioÊcià mówià o przypadkowym i nieprzewidzia-
nym rozdarciu. W ten sposób dzie∏o sztuki zdaje si´ wyrzekaç wszelkiej formy, aby pozwoliç obra-
zowi lub rzeêbie staç si´ czymÊ niemal naturalnym, darem przypadku, podobnie jak figury, które fale
morskie rysujà na piasku lub krople deszczu ˝∏obià w b∏ocie. Niektórzy malarze abstrakcyjni nadali
swoim dzie∏om tytu∏y, które przywo∏ujà obecnoÊç surowego materia∏u, istniejàcego przed intencjà ar-
tystycznà: makadam , asfalty , bruki , t∏uczeƒ , pleÊnie , odciski , gleby , tkaniny , aluwia , ˝u˝le , rdze , od-
ci´cia , wióry … Lecz artysta nie zaprasza nas tak po prostu (za pomocà pisemnego przes∏ania, za∏ó˝-
my) do pójÊcia i obserwowania na w∏asnà r´k´ rdzy i asfaltu, smo∏y i p∏ótna worków porzuconych
na jakimÊ strychu, ale sam u˝ywa tej materii, aby stworzyç pewne dzie∏o; w ten sposób wybiera jà
i uwyraênia, a zatem nieforemnemu i abstrakcyjnemu nadaje jednak pewnà form´ i odciska na nim
2
J´zyk polski. Poziom rozszerzony
Próbna Matura z OPERONEM i „Gazetà Wyborczà”
piecz´ç swego stylu. Jedynie zobaczywszy dzie∏o sztuki abstrakcyjnej, mo˝emy si´ czuç zach´ceni
do zg∏´biania wra˝liwszym okiem tak˝e plam naprawd´ przypadkowych, naturalnej rozciàg∏oÊci
t∏ucznia, rozwijania si´ pewnych tkanin, wymi´tych albo dziurawych. Tak zatem owo badanie mate-
rii i praca nad nià prowadzi nas do odkrycia w niej sekretnej pi´knoÊci.
3. Przedmiot znaleziony
Tak zatem powinniÊmy postrzegaç poetyk´ przedmiotu znalezionego (lub ready made ), jakà ju˝
na poczàtku wieku zaproponowali tacy artyÊci jak Duchamp. Przedmiot istnieje samodzielnie, ale ar-
tysta dzia∏a jak ktoÊ, kto przechadzajàc si´ po pla˝y, odkrywa muszl´ lub kamieƒ wyg∏adzony przez
morze, zanosi je do domu i k∏adzie na stó∏, tak jakby by∏y dzie∏ami sztuki, które objawiajà nieocze-
kiwane pi´kno. W ten sposób zosta∏y „wybrane” jako rzeêby: przyrzàd do osàczania butelek, ko∏o ro-
weru, kryszta∏ bizmutu, bry∏a geometryczna poczàtkowo o funkcjach dydaktycznych, kieliszek znie-
kszta∏cony przez temperatur´, manekin lub nawet pisuar. Naturalnie intencjà takiego wyboru jest
prowokacja, ale tak˝e przekonanie, ˝e ka˝dy (najbardziej niepozorny nawet) przedmiot ma aspekty
formalne, na które rzadko zwracamy uwag´. Gdy ju˝ zostanà wyodr´bnione, „umieszczone w ra-
mach” i poddane naszej kontemplacji, przedmioty te nabierajà znaczenia estetycznego, tak jak gdy-
by podrobione by∏y r´kà autora.
4. Od materii reprodukowanej do przemys∏owej, ku g∏´bi materii
Kiedy indziej artysta nie znajduje, lecz w∏asnà r´kà odtwarza odcinek drogi, graffiti na murze, jak
w przypadku chodników ulicznych Dubuffeta lub p∏ócien zepsutych przez infantylne bazgro∏y Cy
Twombly’ego. Tutaj dzia∏anie artystyczne jest bardziej widoczne, artysta odtwarza Êwiadomie
izapomocà wyrafinowanej techniki to, co musi jednak wydawaç si´ przypadkowe, materi´ w sta-
nie dzikim . Innym razem materia nie jest naturalna, ale jest odpadkiem przemys∏owym lub przed-
miotem komercyjnym, który przesta∏ ju˝ byç u˝ytkowany i odzyskany zosta∏ z kub∏a na Êmieci.
I oto César komprymuje 1 , zniekszta∏ca i eksponuje wykrzywiony metal starej ch∏odnicy samocho-
dowej, Arman wype∏nia przezroczystà szkatu∏k´ stosem starych okularów, Rauschenberg przykleja
do p∏ótna oparcie krzes∏a lub tarcz´ zegara, Lichtenstein w ogromnych rozmiarach i nadzwyczaj
wiernie kopiuje winiet´ ze starego albumu komiksów, Andy Warhol proponuje puszk´ Coca-Coli lub
zupy Campbella…
W tych wypadkach artysta staje si´ rzecznikiem drwiàcej polemiki przeciw uprzemys∏owionemu
Êwiatu, wystawia dokumenty archeologiczne wspó∏czesnoÊci, konsumowanej dzieƒ po dniu, petryfi-
kuje 2 w swym ironicznym muzeum rzeczy, które widujemy na co dzieƒ, nie zdajàc sobie sprawy, ˝e
dzia∏ajà one na nasz wzrok jak fetysze. Wszelako za sprawà swej dzikiej lub te˝ drwiàcej polemiki
uczy nas tak˝e kochaç owe przedmioty; przypomina nam, ˝e równie˝ Êwiat przemys∏u ma „formy”,
które mogà przekazaç nam emocj´ estetycznà. Po tym, gdy przedmioty te przesta∏y ju˝ byç dobrami
konsumpcyjnymi, sta∏y si´ niepotrzebne, zosta∏y ironicznie odkupione ze swojej „niepotrzebnoÊci”
i swego „ubóstwa”, wr´cz swojej n´dzy – objawia∏y nieoczekiwane pi´kno. DziÊ wreszcie wyrafino-
wane techniki elektroniczne pozwalajà nam odnaleêç nieoczekiwane aspekty formalne tak˝e w samej
g∏´bi materii, tak jak kiedyÊ mo˝na by∏o podziwiaç pod mikroskopem pi´kno kryszta∏ków Êniegu.
Rodzi si´ w ten sposób nowa forma przedmiotu znalezionego, który nie jest przedmiotem rzemieÊl-
niczym ani przemys∏owym, ale g∏´bokim znamieniem natury, tkaninà niewidzialnà dla naszego oka.
Oto nowa „estetyka fraktali 3 ”.
U. Eco, Historia pi´kna , pod red. tego˝, prze∏o˝y∏a A. Kuciak, Poznaƒ 2006, s. 401–409
1 komprymowaç – t∏oczyç, spr´˝aç; zacieÊniaç, redukowaç
2 petryfikowaç – utrwalaç coÊ w pewnej niezmiennej formie
3 fraktal – obiekt samopodobny (tzn. taki, którego cz´Êci sà podobne do ca∏oÊci) albo „nieskoƒczenie subtelny” (ukazujàcy
subtelne detale nawet w wielokrotnym powi´kszeniu)
3
35988386.001.png
 
J´zyk polski. Poziom rozszerzony
Próbna Matura z OPERONEM i „Gazetà Wyborczà”
Zadanie 1. ( 1 pkt )
WyjaÊnij tytu∏ pierwszego akapitu „Szukaç posàgów wÊród kamieni”.
Zadanie 2. ( 1 pkt )
Jaka jest zasadnicza ró˝nica mi´dzy podejÊciem do materii artystów epok poprzednich i artystów
wspó∏czesnych?
Zadanie 3. ( 1 pkt )
Umberto Eco wielokrotnie przywo∏uje wspó∏czesnych artystów i ich dzie∏a. W jakim celu to czyni?
Zadanie 4. ( 1 pkt )
Na czym polega dzia∏anie artysty w procesie przemiany np. ko∏a rowerowego w dzie∏o sztuki?
Zadanie 5. ( 1 pkt )
Czym kieruje si´ artysta, wybierajàc okreÊlone przedmioty, aby uczyniç z nich dzie∏o sztuki?
4
35988386.002.png
 
J´zyk polski. Poziom rozszerzony
Próbna Matura z OPERONEM i „Gazetà Wyborczà”
Zadanie 6. ( 1 pkt )
Autor wielokrotnie pos∏uguje si´ liczbà mnogà, np. „zaprasza nas”, „prowadzi nas”, „powinniÊmy”,
„zwracamy”, „pozwalajà nam”. W jakim celu to czyni?
Zadanie 7. ( 1 pkt )
Umberto Eco analizuje ró˝norodne podejÊcia wspó∏czesnych artystów do materii. Wymieƒ trzy
z nich.
Zadanie 8. ( 1 pkt )
„Tak zatem powinniÊmy postrzegaç poetyk´ przedmiotu znalezionego…” – to poczàtek zdania
w cz´Êci trzeciej tekstu. OkreÊl, jakà funkcj´ w strukturze tekstu pe∏ni to zdanie.
Zadanie 9. ( 1 pkt )
OkreÊl stosunek autora do sztuki wspó∏czesnej:
A. ironia
B. akceptacja
C. pot´pienie
D. oboj´tnoÊç
Zadanie 10. ( 1 pkt )
Wymieƒ trzy role, jakie – wed∏ug Umberto Eco – sztuka pe∏ni w ˝yciu cz∏owieka.
a)
b)
c)
5
35988386.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin