{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2056}{2090}Zostawcie mnie. {2827}{2878}Hal, mój synu, {2908}{3000}gdy będziesz czytał ten list, będę już martwy. {3039}{3105}Pozostawiam Ci tron Hebalonu. {3142}{3189}Nie byłe jeszcze na wojnie {3201}{3235}i nie byłe częciš tego zła, {3235}{3298}które pogršżyło nasze życie w mroku na stulecia, {3327}{3417}starodawna nienawić pomiędzy nami | a Zerytami, {3455}{3585}do której sam tak bardzo się przyczyniłem. {3622}{3663}Nie mogę sobie wybaczyć. {3691}{3737}Chcę umrzeć, Hal. {3790}{3828}Zrób to, czego ja nie mogłem. {3852}{3950}Przynie pokój i sprawiedliwoć | między nami i Zerytami. {3977}{4089}Strzeż się jednak Nezo, mego niegodziwego brata, {4113}{4204}i jego zdradzieckiego zausznika Ghraka. {4253}{4292}Co się za tyczy Twojej siostry, {4320}{4377}nie pozwól jej odejć od swego boku. {4453}{4538}Strzeż jej lepiej niż własnego życia. {4642}{4730}Synu mój, nadszedł czas, | abym odcišł sznurek od głowy {4746}{4786}i zakończył me życie. {4826}{4892}Życie, które tyle odebrało, {4923}{4987}a tak mało dało. {5475}{5550}''Mego niegodziwego brata...'' {5626}{5701}O Tobie też wspomniał, Ghraku. {5701}{5757}Cóż za zaszczyt, Nezo. {5781}{5823}Oto nasza szansa. {6545}{6661}Mylisz więc, że ta mierć cię uwolni, | drogi bracie? {6661}{6706}To nie będzie takie proste. {6713}{6815}Twoje nędzne samobójstwo | będzie naszš małš tajemnicš. {6830}{6912}A co powiemy twemu ukochanemu synkowi? {6922}{7027}Powiemy mu, że tej nocy | Zeryci zamordowali jego ojca. {7066}{7165}Nie, nie po prostu Zeryci, ale Sahro, {7187}{7246}ich brutalny i budzšcy grozę wódz. {7280}{7405}Widzisz, drogi bracie? | Ty i ja jestemy zwišzani. {7406}{7516}I ty będziesz tym, | który będzie rzšdził Hebalonem. {7606}{7756}A nie twój zepsuty, pozłacany, z obsesjš na własnym punkcie, | arogancki i dziecinny syn. {8002}{8068}Przyprowadmy złotego chłopca. {8082}{8166}Już czas, aby wyruszył | pomcić mierć swego ojca. {9309}{9358}Halu Tara, {9376}{9429}ty żałosny łajdaku, {9445}{9503}co jest twoje, będzie moje. {9518}{9585}Czyż nie czekałem długo i cierpliwie? {9600}{9684}Czyż nie żyłem w twym cieniu jak mieć? {9697}{9800}Jak brud, po którym stšpasz swymi złocistymi stopami. {9891}{9920}Hal! {9920}{9973}Erito! Co tu robisz? {9973}{10010}Musisz ić ze mnš... {10039}{10074}Chodzi o twojego ojca. {10097}{10169}Mojego ojca? Co się stało? {10453}{10486}Jhinna. {10486}{10574}Hal! Zeryci zamordowali | naszego ojca. {10574}{10634}Patrz, ich znak. {10680}{10714}Sahro? {11061}{11123}Odcięli go, całego. {11147}{11200}Nie został żaden z jego sznurków. {11328}{11365}Ojcze! {11608}{11667}Kharo nie żyje. {11696}{11765}Zamknijcie bramy, odetnijcie wszystkie wyjcia. {11795}{11854}Hebalon prosił o pokój, {11854}{11936}jednak Sahro i jego fanatyczna horda Zerytów {11936}{11986}przesłali nam jasnš wiadomoć. {12013}{12060}Nie będzie pokoju. {12085}{12140}Teraz nikt nie może się czuć bezpieczny. {12161}{12220}Powiedzcie ludziom, żeby zostali w domach! {12229}{12282}Hebalon jest w stanie wojny! {12332}{12407}Mamo, utknšłem! Nie mogę zejć! {12445}{12516}No już. Bardzo dobrze. Włanie tak. {13117}{13164}Halu Tara, to jest idiotyczne! {13171}{13229}Nie zdejmuj maski! Jeste Sahro! {13229}{13288}Przestań! | Ta maska nie czyni mnie Sahro, {13288}{13343}ani ciebie wielkim wojownikiem. {13705}{13802}Hal. Przestań. {13934}{13966}Posłuchaj mnie! {13982}{14017}Co robisz? {14520}{14554}Co robisz? {14561}{14641}Gdybym naprawdę był Sahro, nie tylko | straciłby rękę. {14641}{14675}Straciłby też swój sznurek od głowy. {14675}{14712}Ale prawie cię miałem. {14712}{14766}To poważna sprawa, Hal. {14766}{14827}Jeste synem Kharo, a nie wojownikiem. {14827}{14867}Jestem Generałem. {14867}{14913}Pozwól mnie zajšć się Zerytami. {14913}{14954}Zostań tu, Hal. {14954}{15001}Zostaniesz Kharo. {15001}{15131}Marz dalej, Erito. Ty drewniany łbie. {15378}{15432}Hal, mój synu, {15457}{15560}gdy będziesz czytał ten list, będę już martwy. {15797}{15829}Ach ojcze {16254}{16290}Co się stało? {16290}{16332}-Nic. | -Ale twoja ręka? {16355}{16394}Nie twoja sprawa. {16394}{16435}Erito się tym zajmie. {16470}{16501}Bacznoć, banda! {16511}{16595}Ma pan szczęcie, Sir, mamy praktycznie | wszystkiego pod dostatkiem. {16595}{16670}Ręce, nogi, dobre mocne kolana, | wytrzymałe uda. {16670}{16714}Stójcie spokojnie dla Generała! {16726}{16794}Tego znalelimy na północ | od Lasu Nordessa. {16794}{16858}Tam jest dobry klimat, | więc nie ma na nim żadnej zgnilizny. {16872}{16906}Czego potrzebujesz? {16906}{16951}-Ręki. | -Dla kogo? {16951}{17028}-Dla Hala Tara. | -No cóż, popatrz w takim razie na to. {17041}{17101}Czysta dębina, na całe życie. {17101}{17179}Gotowa do malowania. Dawno nie widziałem | takich dobrych ršk. {17179}{17207}Wezmę jš. {17239}{17310}Cały wiat opłakuje z wami, | moje dzieci. {17360}{17411}Stało się co nie do pomylenia, {17424}{17482}dosięgła nas straszna katastrofa. {17482}{17513}Leż spokojnie, dobrze? {17513}{17556}Przeszukalimy całe miasto. {17573}{17658}Obawiamy się, że Sahro wymknšł się | zanim zamknęlimy bramy miasta. {17658}{17694}Leż spokojnie, mówię ci! {17712}{17792}Z całš swojš miłociš cierpię z wami, | moje dzieci. {17807}{17906}Ja również choruję z żalu | po utracie mojego ukochanego brata, {17918}{18003}ale Hebalon czeka na swojego nowego Kharo, Hal. {18003}{18045}-Nie, nie! | -Zamknij się! {18045}{18078} Nie, nie. {18135}{18256}Odcišć jš! | Leż spokojnie, mówię ci! Już. Zrobione. {18256}{18293}Nie! {18364}{18409}-Nowa ręka już jest w drodze, Sir. | -wietnie. {18701}{18755}-Oto i nowa ręka. | -Doskonale. {18867}{18965}Jeli kto ma znaleć Sahro, niech to będę ja. {18985}{19067}Niech zaofiaruję swoje życie, aby pomcić mojego brata! {19144}{19277}Nie pozwolę nikomu mówić, że nie byłe wystarczajšco mężczyznš, | aby pomcić swojego ojca. {19289}{19329}-Ja? | -Tak. {19397}{19424}Jestem gotów. {19442}{19468}Do czego? {19468}{19527}Erito, pakuj nasz sprzęt. | Wyjeżdżamy natychmiast. {19544}{19580}O czym ty mówisz? {19580}{19650}Może i cała armia nie może ich znaleć, | ale my dwaj możemy. {19650}{19713}Będziemy podróżować w przebraniu. | Znajd mi jakie ubranie niewolnika. {19713}{19735}I malarza. {19735}{19824}-Ale to dzi ojciec ma zostać... | -Ty masz zostać koronowany na Kharo, prawda? {19824}{19868}Kto tu wydaje rozkazy? {19868}{19922}Nie możesz ić szukać Zerytów | tak po prostu. {19922}{19965}Znajdę ich. {19965}{20059}Jak sšdzisz, jakim cudem udało im się | wejć do takiego miasta jak Hebalon niepostrzeżenie? {20059}{20112}Niele nam idzie. {20122}{20165}A co z Erito? {20165}{20226}Nigdy nie przecišgniemy go na swojš stronę. {20234}{20329}Nie tylko przecišgniemy go na swojš stronę, Nezo. {20359}{20419}Będzie za nas odwalał całš brudnš robotę. {20770}{20806}Tato, choć zobaczyć! {20813}{20847}Malujš Hala. {20860}{20896}Czemu cię przemalowujš, Hal? {20910}{20949}Nie chcesz już więcej być złoty? {20949}{21015}To po to, żeby Zeryci mnie nie rozpoznali. {21015}{21068}A czemu nie mogš cię rozpoznać? {21076}{21112}Czy nie czas już do łóżka? {21112}{21175}Tato, Hal boi się Sahro i Zerytów. {21175}{21212}Nie boję się. {21212}{21279}Erito, Eike. Czy nie czas, | żeby wasze dzieci szły spać? {21295}{21329}Tak, już czas. {21329}{21399}Mamusiu, nie mogę znaleć mojego ptaszka-przytulanki. {21399}{21436}Tam jest. {21436}{21496}Może powinienem był wybrać | inny kawałek drewna. {21496}{21548}Co ciemniejszego, gładszego... {21548}{21594}Jest doskonała, Erito. {21594}{21673}Jest gotowa. | Nie mogłabym wymarzyć sobie bardziej cudownego dziecka. {21673}{21746}Ale jej ręce... | Czy ma zbyt delikatne palce? {21746}{21768}Czy nie powinienem był...? {21768}{21801}Nie kłopocz się więcej. {21801}{21841}Niech taka zostanie. {21875}{21965}Kto będzie ci towarzyszył, | Eike, gdy przyjdzie czas? {21965}{22017}Już o tym rozmawialimy, ukochany. {22028}{22115}Eike. | Zaopiekuj się Xathem i Dayš! {22126}{22177}Mówisz tak, jakby | miał nigdy nie wrócić. {22194}{22245}Obiecaj mi, | że nie znajdziesz żadnych Zerytów. {22253}{22352}Muszę ić. Rozkaz to rozkaz. {22356}{22393}Chciałabym, żeby został. {22782}{22868}Mamusiu, gdzie on jest? | Nie mogę spać bez mojego ptaszka. {22868}{22909}Jest tutaj. {22935}{22996}Ptaszek małego chłopca. {24379}{24410}Ojcze, {24472}{24628}Hebalon nie zazna pokoju | nim ostatni Zeryta nie utraci swoich sznurków. {24696}{24758}Gdy przejdę jutro | przez bramy miasta {24781}{24937}nikt nie może do niego wejć ani z niego wyjć | nim nie znajdę Sahro i nie pomszczę morderstwa mojego ojca. {24957}{25058}Gdy mnie nie będzie, | Nezo będzie rzšdził w moim imieniu. {25221}{25258}Nie obawiaj się, Jhinna. {25282}{25332}Pamiętasz, co zawsze mówił ojciec {25332}{25394}Sideon porusza razem naszymi sznurkami. {25437}{25516}Gdy bramy zamknš się za mnš, | nikt nie wejdzie do Hebalonu. {25516}{25558}Jeste tu całkowicie bezpieczna. {25574}{25669}-Hal, nie możesz ić. | -Nie mam wyboru, Jhinna. {25682}{25715}Puć moje sznurki! {25715}{25790}Nie zostawiaj mnie, Hal. | To oznacza mojš mierć. {25790}{25832}Puć mnie, Jhinna! {26978}{27016}Pomóż mi! {27849}{27883}Jak oni mogš tak żyć? {27883}{27948}Sš niewolnikami, | armia przejęła ich sznurki. {27948}{28014}-Ale co z dziećmi? | -Służš do rozmnażania. {28025}{28070}Nowi niewolnicy, nowe sznurki. {28089}{28130}Rozbijmy obóz na noc. {28212}{28250}-Erito. | -Ghrak? {28260}{28328}Parę dobrych rad | dla Srebrno-sznurego Pana... {28328}{28383}Nie potrzebuję twoich rad, starcze. {28383}{28487}I tak ci ich udzielę. | Nie wracaj do Hebalonu z żywym Halem. {28487}{28516}Grozisz mi? {28516}{28562}Nie. Przekazuję ...
bittercharlie