Sztuka-kreacji-marzen_frag.pdf

(422 KB) Pobierz
Sztuka
kreacji marzeń
Najprostszy sposób
Na wprowadzeNie pozytywNych zmiaN
M ike D ooley
autor bestsellera
Świat NieograNiczoNych możliwoŚci
Przełożył:
Michał Starnowski
1078233624.051.png 1078233624.062.png 1078233624.073.png 1078233624.081.png 1078233624.001.png 1078233624.002.png 1078233624.003.png 1078233624.004.png 1078233624.005.png 1078233624.006.png 1078233624.007.png 1078233624.008.png 1078233624.009.png 1078233624.010.png 1078233624.011.png 1078233624.012.png 1078233624.013.png 1078233624.014.png 1078233624.015.png 1078233624.016.png 1078233624.017.png 1078233624.018.png 1078233624.019.png 1078233624.020.png 1078233624.021.png 1078233624.022.png 1078233624.023.png 1078233624.024.png 1078233624.025.png 1078233624.026.png 1078233624.027.png 1078233624.028.png 1078233624.029.png 1078233624.030.png 1078233624.031.png 1078233624.032.png 1078233624.033.png 1078233624.034.png
Spis treści
Przedmowa .............................................................................................................. 9
wstęp ......................................................................................................................... 13
R ozdział 1. J esteś uRodzonym stwóRcą ..........................................................19
R ozdział 2. c udowne mechanizmy manifestacJi ...........................................43
R ozdział 3. s pRóbuJ sam ....................................................................................67
R ozdział 4. s ztuka posługiwania się m acieRzą ...........................................85
R ozdział 5. m oc spełniania wszelkich pRagnień .........................................117
R ozdział 6. o twaRcie śluz ...............................................................................147
R ozdział 7. z Rozumieć pRzeciwności losu ....................................................169
R ozdział 8. a teRaz t woJa koleJ ....................................................................191
1078233624.035.png 1078233624.036.png 1078233624.037.png 1078233624.038.png 1078233624.039.png 1078233624.040.png 1078233624.041.png 1078233624.042.png 1078233624.043.png 1078233624.044.png 1078233624.045.png 1078233624.046.png
rozdział 2
Cudowne mechanizmy
manifestacji
S am fakt, że mechanizmy, którymi rządzi się manifestacja, faktycznie
mają cudowny charakter, nie oznacza, że muszą być tajemnicze i w rze-
czy samej takie nie są. W rozdziale tym przejdziemy do sedna książki,
przyglądając się temu, w jaki sposób następują wszelkie zmiany. To
właśnie tutaj po raz pierwszy zajrzymy za zasłonę czasu i przestrzeni, by
uświadomić sobie, że w zasadzie wszystkie niewidzialne mechanizmy
powodujące zmianę programujemy po naszej stronie zasłony. Innymi
słowy, zobaczymy, że pod wpływem naszych świadomych myśli, słów
i czynów Wszechświat (czy też „magia życia”) dosłownie przejmuje
pałeczkę, wykonując niezliczone, nieprzewidywalne i zadziwiające
„cuda”, dzięki którym twoje myśli stają się w końcu rzeczami.
Największy sekret
Przygotowując ten materiał, pomyślałem sobie: „od czego lepszego
można rozpocząć omawianie cudownych mechanizmów manifestacji,
jeśli nie od pierwszej manifestacji, jaka kiedykolwiek zaistniała – od
dżungli czasu i przestrzeni ?”. Czy nie zastanawiasz się, skąd to wszystko
się wzięło? Czy nie jesteś tym oszołomiony? Czy nie zachodzisz w gło-
wę, jaka inteligencja i jaki geniusz musiały mieć udział w dopracowa-
1078233624.047.png 1078233624.048.png 1078233624.049.png 1078233624.050.png 1078233624.052.png 1078233624.053.png 1078233624.054.png 1078233624.055.png 1078233624.056.png 1078233624.057.png 1078233624.058.png 1078233624.059.png 1078233624.060.png 1078233624.061.png 1078233624.063.png 1078233624.064.png 1078233624.065.png 1078233624.066.png 1078233624.067.png 1078233624.068.png 1078233624.069.png
44
SZTUKA KREACJI MARZEŃ
niu tylu szczegółów – oszałamiającego piękna, niemożliwej do osiągnięcia
perfekcji i nieskończonego bezmiaru?
Czy wiesz, że naukowcy szacują, iż w samej naszej galaktyce znajduje
się ponad sto miliardów gwiazd! A co więcej, według ostrożnych szacun-
ków istnieje przynajmniej sto miliardów innych galaktyk! oznacza to co
najmniej dziesięć tryliardów gwiazd, nie licząc nawet planet. Naukowcy
szacują również, że na unoszącym się w przestrzeni szmaragdzie, który
nazywamy domem, żyje przynajmniej sto milionów różnych gatunków
– zamieszkujących powietrze, ląd i morze – a gatunek ludzki jest tylko
jednym spośród nich. Każdy zakamarek tej planety tętni życiem!
Czy wiesz, że istnieją mikroorganizmy, które żyją w wulkanicznych
szczelinach i świetnie sobie tam radzą? Czy wiesz, że u wschodnich wy-
brzeży Kanady żyją wieloryby komunikujące się za pomocą śpiewu z wie-
lorybami pływającymi w oddalonym o ponad trzy tysiące kilometrów
Morzu Karaibskim? Czy wiesz, że istnieje ptak (rybitwa popielata), który
co roku u progu zimy odlatuje z Syberii do ciepłej Australii, dużą część
swojej liczącej trzynaście tysięcy kilometrów podróży odbywając w trak-
cie snu ? A na naszych własnych podwórkach, parkach i ogrodach żyją
gąsienice, które zasypiają, by obudzić się jako motyle! Czy to nie zadziwia-
jące? Czy nie zastanawia cię, skąd to wszystko się wzięło? Czy myślałeś
kiedyś nad tym, jaki umysł byłby w stanie pojąć wszystkie te szczegóły?
zadawałem sobie kiedyś te pytania w trakcie przerw w pisaniu, ko-
piąc po podwórku szyszki, za którymi gonił mój pies, i rozmyślając nad
nimi tak mocno, że czasami zaczynał mnie „boleć” mózg. Aż pewnego
dnia odpowiedź spadła jak grom z jasnego nieba. Dała mi ona całkowity
spokój ducha. Nigdy więcej nie będę musiał zadawać sobie tych pytań.
Kilka dni później zanotowałem te przemyślenia w formie wiadomości:
* * *
w iadomość od w szechświata
Czyż to nie wspaniałe? Czy nie wprawia Cię to w zdumienie?
Cała ta harmonia, splendor, piękno, złożoność, synchronizacja
1078233624.070.png 1078233624.071.png 1078233624.072.png 1078233624.074.png 1078233624.075.png 1078233624.076.png 1078233624.077.png 1078233624.078.png 1078233624.079.png 1078233624.080.png
45
cudowNe mechaNizmy maNiFestacji
i zniewalająca doskonałość?
Czy nie zastanawiasz się nigdy, skąd to wszystko się wzięło?
Wydaje Ci się, że badałem kwarki, atomy i cząsteczki?
Że rysowałem projekty słońca, księżyca i gwiazd, zaprojektowałem wydrę,
helodermę arizońską i pingwina? Czy sądzisz, że drobiazgowo planowałem
każdą zebrę, każdy kwiat i każdego motyla?
A może po prostu… wyobraziłem sobie tylko końcowy rezultat?
I będzie to jedyna rzecz, którą będziesz musiał zrobić! O tak!
Wszechświat
PS Nie znosiłem szkoły!
zdanie „A może po prostu… wyobraziłem sobie tylko końcowy re-
zultat?” zawiera w sobie największy sekret cudownych mechanizmów
manifestacji: cały ten proces odbywa się w dokładnie odwrotnej kolejności, niż
pokazują nam to nasze izyczne zmysły!
Wszechświat nie zaczynał od najdrobniejszych elementów, przecho-
dząc następnie do rzeczy coraz większych i większych. Nie zasiadł do
pracy ze słowami: „o rany, nauka ! Prawie zapomniałem o nauce. Bę-
dziemy potrzebować biologii, chemii, izyki, izyki kwantowej – aha
– i jeszcze matematyki . Do stworzenia rzeczywistości trzeba będzie za-
stosować dużo matematyki !”. Wszechświat nie został zmontowany we-
dług harmonogramu! Tak jednak zazwyczaj oceniamy każde dzieło –
wyłącznie za pomocą naszych cielesnych zmysłów, rozważając, kiedy
miało ono swój początek, środek i koniec. Zupełnie zapominając, że czas
jest iluzją. Wszechświat zaczął się po prostu od końcowego rezultatu:
zapierającego dech w piersiach piękna, niemożliwej do osiągnięcia do-
skonałości i nieskończonego ogromu. I w tej właśnie chwili pojawiła się
cała matematyka, wszystkie gałęzie nauki i wszystko, co niezbędne do
podtrzymania życia. W jednej chwili!
Zgłoś jeśli naruszono regulamin