Bez świeżych ziół ani rusz
Aby nadać potrawom prawdziwie włoski charakter, po winniśmy doprawiać je świeżymi ziołami. Żeby mieć je zawsze pod ręką, wysiejmy rośliny przyprawowe w skrzynkach na balkonie lub w doniczkach na parapecie. Możemy też kupić zioła w doniczkach w supermarkecie i potraktować je jako rozsadę. Na aromatycznej grządce roślin przyprawowych powinny znaleźć się na pewno: bazylia, tymianek, szałwia, rozmaryn, oregano, majeranek i natka pietruszki. Nie zwiększajmy jednak ilości przypraw podanych w przepisach. Włosi używają ziół i korzeni z dużym umiarem, tak aby nie konkurowały ze smakiem głównych składników.
Czym zastąpić szynkę parmeńską?
Składnikiem bardzo wielu włoskich specjałów jest prosciutto (wym. proszuto), czyli słynna szynka z Parmy. Wprawdzie można ją u nas kupić w wielu supermarketach i sklepach delikatesowych, ale jest baaardzo droga. Najlepiej byłoby kupić inną długo dojrzewającą surową szynkę suszoną, na przykład hiszpańską Serano lub niemiecką westfalską, lecz to też wędliny super luksusowe. Czyżby jedynym wyjściem dla niezamożnych entuzjastów włoskiej kuchni była rezygnacja z niektórych potraw? Bynajmniej. Na i szczęście istnieje nieporównanie tańsza polska imitacja prosciutto. To produkowana przez Morliny szynka staropolska. Nazwa trochę zaskakująca, ale w końcu nasi przodkowie też żyli w Europie.
chomik-76