kreeatywnośc a potrzeby dziecka.doc

(104 KB) Pobierz
Kreatywność a potrzeby dziecka w wieku przedszkolnym

 

Kreatywność a potrzeby dziecka w wieku przedszkolnym

Współczesny człowiek winien być kreatywny - ciągle działający, uporczywie podążający za gwałtownymi zmianami we wszystkich dziedzinach życia. Każdy człowiek gromadzi w podświadomości różnorakie przeżycia, które zaczynają się nawarstwiać. W pewnym momencie staramy się je przekazać otoczeniu. Możemy to czynić: słowem, gestem, działalnością muzyczną lub plastyczną. Wśród dzieci jedną z najczęściej podejmowanych ekspresji jest twórczość plastyczna. Jest ona przejawem jego aktywności życiowej wywołanej pragnieniami poznania wszystkiego co wokół niego istnieje. Źródłem tej spontanicznej twórczości jest naturalna u dziecka potrzeba działania oraz potrzeba ekspresji. Wszystko, co dostrzeże, dozna, odczytuje i wyraża prostymi środkami plastycznymi. Kreska, barwna plama to wyraz myśli, przeżyć i emocji. Ekspresja plastyczna pozytywnie wpływa na postrzeganie, przeżywanie i poznawanie poprzez swobodne i zorganizowane działania. Jest ona odbiciem sfery poznawczej, emocjonalnej i motywacyjnej. Swój wewnętrzny świat dziecko wyraża dowolnych pracach plastycznych, które cechuje:
- kompozycja- wzajemny układ wszystkich elementów postaci względem siebie ,rozmieszczenie na płaszczyźnie,
- kolorystyka- zestaw barw i ich symbolika,
- charakter środków wyrazu- linia, kropka, kreska, elementy ozdobne.

Dokonując analizy formy artystycznej wytworu plastycznego, z uwzględnieniem kompozycji - szczególnie kolejność, powiększenie, pomniejszenie postaci oraz ich połączenia, jak też koloru i elementy ozdabiające dociera się do najgłębszej warstwy wypowiedzi, która jest odbiciem wewnętrznej struktury psychicznej autora. Poprzez określony wyraz i symbolikę, zawarta jest informacja o spostrzeżeniach i uczuciach dziecka. Gest połączonych rąk to silny związek emocjonalny z najbliższym i jednocześnie pragnienie bycia z nim. Symbolizuje potrzebę kontaktu, miłości, i rozmowy. Pomniejszenie postaci to efekt naturalnego wyglądu dziecka lub też podkreślenie mniejszej jego wartości, brak akceptacji tej osoby, poczucie zagrożenia bezpieczeństwa, zazdrość i wyizolowanie, odsunięcie postaci od członków rodziny. Osoby wyraźnie powiększone to podkreślenie ich doniosłej roli w życiu dziecka, potrzeby bycia z nimi. Doniosłość i ważność postaci podkreślają takie środki jak: serce, naszyjnik, kokarda. Barwy żywe jasne świadczą o wewnętrznej równowadze psychicznej, ciemne o lęku, strachu, smutku. W pełni twórcze dziecko staje się, gdy z potrzeby chwili / a czyni to bardzo często/ siada w kąciku plastycznym i samo tworzy wizję plastyczną, odczuwa wewnętrzną potrzebę jej przedstawienia za pomocą samodzielnie dobranych materiałów. Rysunek dziecka jest graficznym obrazem marzeń i pragnień dziecka oraz odzwierciedleniem życia uczuciowego dziecka, bezpośrednią ekspresją tego co dziecko przeżywa tu teraz. Prace plastyczne przedszkolaka są efektem indywidualnych potrzeb dziecka, wyrażanych za pomocą kształtu i koloru. Te dwa elementy stanowią o ostatecznym efekcie, dając przez to wiele radości, a czasem ulgi podczas samego aktu tworzenia. Twórczość plastyczna dziecka wyrasta z jego potrzeb psychicznych, jest zatem zintegrowana z życiem psychicznym jednostki i otaczającym ją światem. Jako podstawowa forma ekspresji jest wyrazem indywidualnego rozwoju psychicznego jednostki, stanowi jedną z dróg poznania dziecka w tym jego potrzeb. Autentyzm wypowiedzi plastycznej, swoboda obrazowania treści i wyboru formy wyrazu warunkuje poznanie wewnętrznego świata przeżyć, myśli i pragnień dziecka w wieku przedszkolnym. Różne są potrzeby dziecka Gdy równowaga homeostatyczna zostaje zaburzona, organizm dąży do jej przywrócenia. Czyni to za pośrednictwem potrzeb, które najogólniej ujmując dzielimy na potrzeby pierwotne czyli biologiczne potrzeby wtórne, psychiczne. Te pierwsze są najbardziej elementarne i konieczne dla utrzymania człowieka przy życiu. Są też i te wtórne dotyczące naszego wnętrza. Jedną z najważniejszych potrzeb dla dzieci w wieku przedszkolnym jest miłość. Do harmonijnego rozwoju dziecka potrzebna jest miłość, ale- miłość rozsądna. Nie wolno nam w dziecku kochać siebie, obdarzać je miłością egoistyczną, przepojoną własną ambicją, będącą kontynuacją samego siebie. Nie bójmy się okazywać dziecku uczuć i cieszyć się jego obecnością. Każdy milusiński potrzebuje uśmiechu, pieszczoty, łagodnej rozmowy- tak jak potrzebuje witamin i energii. W serdecznej atmosferze wyrośnie ono na człowieka umiejącego kochać innych i czerpiącego z życia wiele radości. Dziecko, które nie zna czułości, wyroście na osobę zimną i obojętną. Istotną wartością w wychowaniu dziecka jest potrzeba rzeczy materialnej np. chęć posiadania różnorodnych zabawek. To właśnie ulubiona lalka, miś jest zawsze w zasięgu ręki dziecka. Gdy nie ma dorosłych, to zabawka zostaje wycałowana, przytulona to z nią dziecko będzie prowadziło rozmowę. Każde dziecko ma inną twarz, rozwija się według indywidualnego modelu, starajmy się je akceptować takim jakie jest. Wszyscy pragniemy być akceptowani przez rówieśników, rodziców, wychowawców. Z taką potrzebą wiąże się uznanie i szacunek. Dziecko to istota wolna i tę wolność jego musimy uszanować. Nie wolno więc na niego oddziaływać przymusem, a raczej współdziałać na stopie przyjacielskiej. Pamiętajmy, że przymus rodzi bunt, albo też niszczy aktywność, która jako potrzeba bardzo mocno uwidacznia się w wieku przedszkolnym. Dzieci w tym okresie mają zwiększona potrzebę ruchu i działania, dążą coraz aktywniej do poznania otoczenia. Aktywność jednostki staję się wyrazem potrzeby osiągnięć, która dynamizuje człowieka do działania. Potrzeba osiągnięć stawia coraz wyższe i trudniejsze zadania, które wpływają na rozwój dziecka. Pokonując trudności przedszkolak jest świadkiem wielu doświadczeń poznawczych, które wzbogacają jego wiedzę, co jest naturalne wraz z rozwojem naturalnym człowieka. Jedną z podstawowych potrzeb dziecka jest potrzeba kontaktu emocjonalnego, który powstaje już we wczesnym niemowlęctwie, przybierając z czasem inne formy nie tylko cielesne. Sfera uczuciowa rozwija się pod wpływem kontaktu z otoczeniem, a zwłaszcza z rodziną. Aby więź uczuciowa mogła rozwijać się prawidłowo dziecko musi być podmiotem a nie przedmiotem nie potrzebnym innym członkom rodziny. Winno być spoiwem pełni szczęścia rodzinnego. W ten sposób zostanie zaspokojona potrzeba bezpieczeństwa. Związana jest ona z lękiem, strachem, unikaniem wszystkiego co może powodować niepokój. Zaspakajanie potrzeb o charakterze psychologicznym ma znaczny wpływ na całokształt osobowości człowieka. Jeśli najbliżsi ograniczają lub nie dopuszczają do zaspakajania potrzeb, mogą nastąpić zakłócenia więzi emocjonalnej między dzieckiem a dorosłym. Następstwem tego może być niechęć, agresja i barak zaufania. Również przesadne zaspakajanie potrzeb może zakłócić stan emocjonalny człowieka. Efektem tego są dwie drogi rozumienia własnej wartości. Pierwsze to poczucie bezradności, barku wiary we własne siły. Drugą stanowi nadmierne poczucie własnej wartości, wywyższanie się przejawiające w postaci żądającej i agresywnej. Dlatego bardzo ważne jest wypośrodkowywanie w zaspakajaniu potrzeb człowieka. Chcąc dowiedzieć się o pragnieniach dziecka warto przejrzeć jego prace plastyczne dotyczące rodziny lub marzeń, a wtedy wszystko będzie jasne.

 

"Płacz przynosi ulgę, łzy zmywają smutek” Owidiusz.

 

Jak trudno jest słuchać płaczu dziecka wie nie tylko matka. Każdy człowiek reaguje niepokojem, gdy w pobliżu słyszy płaczące dziecko. Noworodek i niemowlę informuje krzykiem, gdy jest głodne, jest mu za zimno, za gorąco, chce zmiany pieluszki, coś go boli, potrzebuje bliskości dorosłego. Świeżo upieczona mama uczy się rozróżniać barwy płaczu swojego malucha, z czasem bezbłędnie je odczytuje i szybko usuwa przyczynę.
W okresie intensywnego rozwoju poznawczego, emocjonalnego i społecznego człowieka komunikacja z opiekunem staje się bardziej zróżnicowana. Pojawiają się pierwsze słowa i gesty, za pomocą których dziecko informuje o tym, co w danej chwili jest dla niego ważne. Poruszanie się daje często możliwość samodzielnego dotarcia do przedmiotu, bądź osoby mogącej zaspokoić potrzebę dziecka. Maluch raczkuje do kolorowej zabawki, albo podchodzi do taty i wyciąga ręce, aby go wziąć na kolana. Teraz powodem płaczu, oprócz niezaspokojonych potrzeb fizjologicznych, są frustracje wynikające z blokowania potrzeb psychicznych. Mamy zrozumienie i współczucie dla dziecka, które się uderzy, skaleczy lub cierpi z powodu bólu, złego samopoczucia. Wtedy można przytulić, pocałować, pomasować bolące miejsce, albo założyć opatrunek. Widać jak dziecko uspokaja się pod wpływem tych zabiegów.
Bywa, że dziecko płacze, bo jest mu smutno, źle, jego uczucia zostały zranione, doznało krzywdy. Poczuło się odrzucone przez dzieci w przedszkolu, zostało niesprawiedliwie potraktowane, tęskni za tatą, którzy musi iść do pracy. Jeśli mamy jasność co do powodu rozpaczy, pocieszamy słowem i życzliwą obecnością.
Wielu rodziców jest przekonanych, że płacz jest cierpieniem, stanem ducha i ciała, który trzeba natychmiast przerwać. Starają się ukoić pociechę, odwracają uwagę, zabawiają, krzyczą, zamykają w łazience, wyśmiewają, obiecują słodycze, nową zabawkę, wyjątkową atrakcję po szybkim uspokojeniu. Dziecku to nie służy, ono potrzebuje się wypłakać w spokoju i akceptacji.
Trudniej o tolerancję wobec zdarzenia, którego dorosły nie rozumie. Kiedy dziecko spokojnie się bawi i nagle doprowadza je do łez przewrócona wieża z klocków, albo rysunek, który miał być idealny, a nie jest. Pozornie błahy powód, a rozpacz ogromna. Nie da się wytłumaczyć przyczyny, bo za mały zasób słów i jeszcze skromniejsza świadomość siebie u dziecka. Można domyślać się, że drobne zdarzenie wyzwoliło lawinę nagromadzonych emocji, które z różnych powodów nie zostały wcześniej odreagowane. Często tak bywa, gdy maluch wraca z przedszkola, gdzie zachowywał się bardzo poprawnie, a w domu jest rozdrażniony i co chwilę płacze. Wśród dzieci był zbyt zajęty, aby skupiać się na przeżyciach, bo ciągle coś się ciekawego działo. Teraz, w bezpiecznej obecności mamy czy taty, może wypłakać frustrację z powodu niechęci kolegi do wspólnej zabawy, albo rozczarowanie, kiedy nie stał w pierwszej parze przy wyjściu na spacer. Nie jest łatwe wysłuchiwanie rozszlochanego, drżącego, miotającego się dziecka i chciałoby się natychmiast je uspokoić, utulić, zatamować rzekę łez. Odruchowe i niecierpliwe „przestań płakać”, „nic się nie stało”, ”no już dobrze, już dobrze…” może zatrzymać rozpoczęty proces uwalniania się od uczucia bólu, złości, smutku, poczucia krzywdy i t. p. Taka postawa rodzica nie jest wsparciem i zrozumieniem dla dziecka, które w sposób naturalny, zdrowy, intuicyjny chce zrzucić niewygodny bagaż. Potrzebny jest wtedy spokojny dorosły, który przyjmie emocje dziecka, będzie je tonizował. Bez zbędnych słów, tłumaczenia, moralizowania, zabawiania, odwracania uwagi pomoże uporządkować emocjonalny chaos, w jakim znajduje się maluch.. Po wypłakaniu się można porozmawiać o przyczynie i sposobach rozwiązania problemu. Zdarza się, że wtedy powód rozpaczy jest raczej błahy niż ważny.
A jak sobie radzić z płaczem „na zawołanie”, który występuje zawsze w sytuacji odmowy, zakazu czy jakiejkolwiek próby stawiania dziecku granic? Tworzy się relacja błędnego koła zależności. Dziecko szybko orientuje się, że kiedy płacze otrzymuje to, co chce. Rodzic ulega, bo ma niski próg tolerancji na niezadowolenie malucha, nie ma czasu na przeczekanie napadu buntu, boi się reakcji otoczenia itd. Syn lub córka wyczuwając słabość rodziców przejmuje władzę i kontrolę nad nimi. Z czasem dyktuje warunki i decyduje o porze snu, miejscu i sposobie jedzenia, wychodzenia albo nie, na spacer. Zbyt duże obciążenie odpowiedzialnością za dorosłych rozstraja delikatny system nerwowy dziecka. Im więcej dostaje wolności tym bardziej jest sfrustrowane i niezadowolone. Potrzebuje zdrowych granic wyznaczanych przez odpowiedzialnych rodziców.
Poradzenie sobie z „małym tyranem” wymaga znowu konfrontacji z uczuciami : złości, buntu, rozczarowania, czasami furii i ataków agresji. Poczekanie, aż dziecko się uspokoi i wyciszy, a przytrzymanie, gdy atakuje i niszczy, to sposoby na opanowanie sytuacji. Przeciwstawienie się rozsierdzonemu maluchowi służy obu stronom: dorosły doznaje mocy rodzicielskiej, a dziecko plasuje się w sytuacji zdrowej zależności od mamy/taty. Nie przemoc, ale moc. Zapobiega ona poczuciu bezradności, przyda się, gdy coraz starsze dziecko będzie domagało się więcej i więcej…Oczywiście trudniej jest ingerować w zachowanie dziecka, gdy nadopiekuńcza babcia biegnie z odsieczą do wnuka, albo przypadkowi przechodnie kibicują próbującej uporać się z żenującą sytuacją matce. Wtedy warto postawić sobie pytanie: na czym mi zależy, na aplauzie otoczenia, czy na moim odpowiedzialnym rodzicielstwie? Zakaz, stawianie granic w domu pomaga dziecku radzić sobie z frustracją, która jest nieodzownym elementem życia. Każde nowe zadanie, współdziałanie w grupie niesie z sobą różnorodne przeżycia. Dziecko, które nie zahartuje się w domu, nie nauczy się radzić z uczuciami, czekać, pragnąć, szanować siebie i innych, nie będzie dobrze przygotowane do współżycia w grupie. Jego postawa roszczeniowa, wymuszanie i manipulacja nie zapewni mu też radości życia.
Pozwólmy dzieciom płakać, jeśli chcemy, aby wyrosły na zrównoważonych emocjonalnie dorosłych. Płacz bez kontroli, oceny, cenzury przywraca równowagę ducha i ciała, przynosi ulgę, leczy bieżące i przeszłe urazy a zawsze pozwala zobaczyć świat w jaśniejszych barwach.


Jak być konsekwentnym wobec dziecka


Brak konsekwencji to jedna z najczęstszych pułapek, w jakie wpadają rodzice. Nie dziwią różnorakie przyczyny, jakie podają rodzice, by wyjaśnić, skąd bierze się ta niekonsekwencja, łącznie z brakiem czasu, roztargnieniem, stresem i po prostu nieuwagą. Bez względu na to, co jest tego przyczyną, brak struktury i konsekwencji przyczynia się do powstawania wielu problemów wychowawczych.
Jakie więc podejście do dzieci należy przyjąć: czy bardziej surowe, czy też może liberalne. Prawda jest taka, że dobrze wychowane dzieci pochodzić mogą zarówno z domów o zaostrzonym rygorze, jak i tych liberalnych. Najważniejszym czynnikiem jest to, czy ustalone zasady postępowania ciągle dają się przewidzieć i czy są egzekwowane.
Konsekwencja oznacza kierowanie się przyjętymi zasadami i logiką. Jeśli ustalasz jakąś zasadę lub straszysz następstwami jej nieprzestrzegania, postępuj zgodnie z tym, co powiedziałeś. Dzieci bardzo szybko uczą się sprawdzać, gdzie leży granica, szczególnie, gdy rodzice składają oświadczenia i nie wywiązują się z nich.
Ważne jest również, by rodzice konsekwentnie dotrzymywali obietnic oraz nagradzali.
Gdy rodzice są konsekwentni i postępują zgodnie z tym, co powiedzieli, budują strukturę, do której dzieci dążą i której bardzo potrzebują. Konsekwentna struktura daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, przewidywalności i kontroli. Dzieci nie są zmuszane do sprawdzania swoim zachowaniem granic tolerancji i wytrzymałości rodziców. Mogą odprężyć się i funkcjonować w znanym sobie systemie kar i nagród. Struktura uczy je także, jak ważne jest dotrzymywanie obietnic i wywiązywanie się z zobowiązań.
Zapewniając dzieciom konsekwencję i strukturę, pomagamy im rozwiązać jeden z ich najczęstszych problemów, dotyczący wykonywania porannych i wieczornych czynności rutynowych. Rodzice na ogół skarżą się, że obudzenie dziecka i przygotowanie go do szkoły to proces bardzo stresujący zarówno dla nich, jak i dla dzieci.
Być może brzmi to banalnie, ale powtarzanie tych samych czynności każdego ranka i wieczora w dużym stopniu redukuje stres, to znaczy kłótnie, przepychanki i podstępne przekupywanie dzieci, aby w końcu się one ubrały, najadły lub umyły. Struktura daje również komfortowe poczucie przewidywalności, które pomaga uchronić czynności rutynowe przed zamianą w walkę między rodzicem a dzieckiem.
Inna dziedzina, w której konsekwencja jest bardzo ważna, to stosowanie dyscypliny. Wielu rodziców złości się z powodu złego zachowania dzieci i szybko wyciąga z niego odpowiednie konsekwencje. Jednakże, być może pod wpływem złości, stosują oni zbyt surowe lub zbyt długotrwałe kary, które później trudno realizować.
Rodzice powinni być również świadomi tego, jak ważne jest, by oboje byli zgodni co do zasad i konsekwencji zachowania oraz by wspólnie je stosowali. Często bardziej pomysłowe dzieci próbują „rozdzielić” swoich rodziców, nastawiając jednego przeciw drugiemu. Rodzice powinni omówić kwestie sporne pod nieobecność dzieci oraz ustalić takie zasady, które oboje będą akceptować.
Stworzenie jednolitego frontu i konsekwencja to dwie bardzo ważne rzeczy, ponieważ jeśli dzieci są przekonane, że zasady rodziców są niewzruszone i niezmiennie wprowadzane w życie, to zwykle nie sprawdzają granic wytrzymałości rodziców, by określić, jakie reguły obowiązują w tym tygodniu. W podobny sposób, jeśli konsekwentnie realizuje się kary, dzieci w mniejszym stopniu usiłują „wymigać się” od następstw złego zachowania.
Konsekwencja stanowi bardzo ważną pomoc w rozwoju poczucia bezpieczeństwa i pewności siebie u dzieci, i to nie tylko w zakresie porządku i dyscypliny. Trudno przecenić wartość, jaką ma dla dziecka rodzic zawsze zainteresowany tym, co działo się danego dnia w szkole. Regularne uczestniczenie w wydarzeniach sportowych lub uroczystościach szkolnych dużo mówi dziecku o tym, jaką ma ono wartość w oczach mamy lub taty. Konsekwentne przekazywanie dzieciom bezwarunkowej miłości dodaje im siły i redukuje zbędny lęk i niepewność.
Pomimo tych oczywistych korzyści, trzymanie się konsekwencji może być jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed rodzicami. Biorąc pod uwagę tempo naszego życia, utrzymanie porządku i przewidywalności może okazać się zadaniem zniechęcającym do podjęcia wysiłku.
Proponuję, żebyś włożył w swe działania uczciwy i szczery wysiłek. Jeśli raz po raz zdarzy ci się złamać wprowadzoną zasadę, nie bądź dla siebie zbyt surowy. W końcu ludziom zdarzają się błędy; to normalna i naturalna część życia (patrz mina mentalna 5.). Jeśli robisz co w twojej mocy, by być konsekwentnym, nie minie wiele czasu, a odkryjesz, że korzyści płynące z takiej postawy w pełni wynagradzają twój wysiłek.
Rady dla rodziców:
• Surowość czy liberalizm nie mają takiego znaczenia, jak stałe przestrzeganie zasad i konsekwencji.
• Zawsze postępuj zgodnie z zasadami.
• Daj jedno ostrzeżenie, a potem dopiero zastosuj odpowiednią karę.
• Konsekwentne zasady dostarczają dzieciom struktury, która zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa, przewidywalności i kontroli.
• Konsekwentnie dbaj o poranne i wieczorne czynności rutynowe.
• Stosuj krótkie i łatwe do zastosowania kary.
• Nie wprowadzaj dyscypliny, kiedy jesteś zły.
• Rodzice powinni prezentować zjednoczony front.
• Nie próbuj stosować dyscypliny, kiedy jesteś zły.
• Stosuj dyscyplinę w odpowiednim czasie.
• Wprowadzaj odpowiednie konsekwencje.
• Dawanie dzieciom wyboru zwiększa ich poczucie kompetencji i kontroli.
• Stosuj dyscyplinę, by uczyć.
• Celem stosowania dyscypliny nie jest udowodnienie, kto ma rację, a kto jej nie ma. Takie podejście sprzyja, bowiem konfliktom i budzi w dziecku poczucie wstydu.
• Celem dyscypliny jest zmiana zachowania, które stwarza problemy.

Wszystkim rodzicom, którym leży na sercu dobro dziecka, polecam stosowanie w praktyce wychowawczej poniższych metod skutecznego wychowania:
• Ufaj swojej intuicji.
• Nie rezygnuj z własnych potrzeb na rzecz dziecka.
• Znaj swoje dziecko. Słuchaj słów, wnioski wyciągaj z zachowania.
• Dbaj o rozwój pozytywnych wartości u dziecka.
• Podkreślaj znaczenie dobrych chęci, wysiłku i gotowości do ryzyka.
• Bądź rodzicem, a nie przyjacielem.
• Wyznaczaj granice - "nie" jest pełnym i skończonym zdaniem.
• Utrzymuj dyscyplinę, ale nie karz.
• Rozmawiaj, nie komunikuj.
• Zawsze zajmuj zdecydowane stanowisko w konkretnych sprawach.

Literatura:
T.Gordon „Wychowanie bez porażek” PAX Warszawa 91r.

SCENARIUSZ RADY SZKOLENIOWEJ W RAMACH WDN

 

Temat: Zachowania asertywne w kontaktach interpersonalnych

 

Opracowała: Lilla Buratyńska, Miejskie Przedszkole Nr 9 w Toruniu

 

Czas: 140 minut

 

Cel ogólny: podniesienie zdolności asertywnej komunikacji i umiejętności rozpoznawania reakcji asertywnych, uległych, agresywnych i manipulacyjnych;

 

Cele szczegółowe:

uczestnik będzie miał możliwość:

-          poznać na czym polega asertywność;

-          ocenić własne relacje w zakresie asertywności;

-          podnieść zdolność asertywnej komunikacji i umiejętności radzenia sobie z osobami agresywnymi i manipulacyjnymi;

-          utrwalić umiejętność egzekwowania własnych praw bez poczucia winy;

-          doskonalić postawy asertywne w różnych sytuacjach społecznych;

 

Metody: miniwykład, praca w grupach, burza mózgów, praca indywidualna, zabawy integracyjne, scenki sytuacyjne, mapa asertywności, karta pracy;

 

Materiały: foliogram, kłębek wełny, kartki samoprzylepne, pisaki, plakaty, załączniki, przykłady scenek, karty ćwiczeń, rzutnik, materiały dla każdego uczestnika;

 

PRZEBIEG:

 

WSTĘP:

1.      Powitanie, przedstawienie się, podanie tematu, celów i czasu trwania spotkania (5 min.)

2.      Podanie propozycji zasad pracy grupowej na dzisiejszej Radzie – nauczycielki dopisują swoje propozycje (5 min.)

3.      Burza mózgów (10 min.):

Nauczycielki na drodze dyskusji starają się wypracować definicję pojęcia: asertywność. Mogą podawać przykłady takich zachowań. Należy wówczas podkreślić pośrednią rolę asertywności pomiędzy uległością a agresją.

4.      Miniwykład „Asertywność i asertywne zachowania” (foliogramy i materiały dla uczestników), (15 min.):

-          podstawowe założenia teoretyczne, co to jest asertywność;

-          style zachowań: zachowania asertywne, uległe, agresywne i manipulacyjne;

-          grupy zachowań nieasertywnych;

-          prawa asertywne;

5.      Zabawa integracyjna „Stara bryczka rodzinna”:

Wszyscy stoją w kręgu. Osoba prowadząca opowiada historię o starej bryczce rodzinnej. Kiedy jest wypowiadany zwrot „stara bryczka rodzinna” – wszyscy obracają się w koło (10 min.).

6.      Ćwiczenia - badanie rozumienia wprowadzonych pojęć:

Ćwiczenie I: (sesja plakatowa), (15 min.)

Prowadzący dzieli grupę na 2 zespoły. Zespoły dzieląc kartkę na 2 części piszą: kiedy łatwiej jest być asertywnym / kiedy trudniej jest być asertywnym?

Przykład: łatwiej – przez telefon, wobec podwładnych, trudniej – wobec przełożonych, patrząc w oczy .

Omówienie ćwiczenia: ćwiczenie to uświadamia, że niełatwo być asertywnym, zwłaszcza wobec osób, na którym nam zależy. Można jednak tę umiejętność wyćwiczyć, zaczynając od sytuacji, kiedy łatwiej jest być asertywnym.

Ćwiczenie II: każdy uczestnik Rady otrzymuje arkusz i podkreśla odpowiedzi, które według niego można zaliczyć  do zachowań asertywnych (załącznik  nr 1), (10 min.).

Ćwiczenie III: odgrywanie scenek (20 min.):

Prowadzący zwraca uwagę, że prawie w każdej sytuacji można znaleźć rozwiązanie (odpowiedź), które jest zgodne z naszymi dążeniami i nie godzi w pragnienia innych. Proponuje uczestnikom odgrywanie scenek dowodzących to stwierdzenie. Dzieli na 3 grupy (każda grupa przygotowuje 2 scenki). Należy każdą scenkę odegrać 2 razy: raz         w taki sposób, jaki jest najczęściej  spotykany w analogicznych sytuacjach, drugi ze świadomym wykorzystaniem zachowań asertywnych. Następnie omawiając poszczególne scenki, należy zwrócić uwagę na to, jak rozwinęła się sytuacja w zależności od zachowania głównych bohaterów oraz jakie uczucia towarzyszyły bohaterom.

Przykłady scenek:

·         Dziewczyna wchodzi do szatni, gdzie dwie jej koleżanki pala papierosy. Namawiają ją, by też zapaliła.

·         Kilka osób wraca z kina. Rozmawiają o filmie. Podobał się wszystkim z wyjątkiem jednej osoby. Ona usiłuje bronić swojego zdania.

·         Kolega często pożycza drobne sumy pieniędzy i prawie nigdy nie oddaje. Teraz znów podszedł do Ciebie i prosi o pożyczkę.

·         Mąż jest bardzo zdenerwowany. Miałaś z nim pójść na uroczystą kolację, ale Rada Szkoleniowa się przedłużyła. Zanosi się na awanturę.

·         Klasa chce iść na wagary. Dwie osoby uważają, że to pogorszy i tak już złą sytuację klasy w oczach nauczycielki.

·         Mąż kupił Ci bluzkę, która Ci się nie podoba. Ma pretensje, że wydał tyle pieniędzy,     a Ty nie chcesz w niej chodzić.

Ćwiczenie III: (15 min.) – uczestnicy w 3 zespołach starają się podać plusy i minusy bycia:

-          uległym;

-          asertywnym;

-          agresywnym;

Omówienie ćwiczenia: należy zwrócić uwagę, że faktycznie każde z zachowań niesie za sobą zarówno plusy i minusy. Jednakże tylko zachowania asertywne pozwalają człowiekowi wyrażać własną wolę i opinie. Asertywność bowiem pomaga wybierać, daje poczucie siły, niezależność, odpowiedzialność za siebie.

7.      Ankieta – mapa asertywności (20 min.):

Każdy uczestnik otrzymuje i wypełnia ankietę – mapę asertywności (załącznik nr 2). Odpowiada na pytania tam zawarte zgodnie ze swoją opinią o sobie. Odpowiedź TAK zawiera w sobie RACZEJ TAK, a odpowiedź NIE zawiera w sobie RACZEJ NIE.

Uczestnicy za podawaną przez prowadzącą odpowiedź przyznają sobie po 1 punkcie. Podliczają punkty. Jeżeli w którymś z obszarów uzyskali ponad połowę (np. w pierwszym 4 lub więcej na 8 punktów), tzn. , że mają tam szczególne trudności w zachowaniu się         w sposób asertywny.

Analiza uzyskanych wyników: uczestnicy określają, w którym z obszarów mają problemy z zachowaniem się w sposób asertywny.

 

 

8.      Podsumowanie: zabawa „Kłębek wełny” (10 min.):

Uczestnicy stoją w kręgu. Prowadzący podaje kłębek jednej osobie i ta rozpoczyna zabawę, odrzuca kłębek do koleżanki kończąc zdanie „Dziś nauczyłam się...”.

9.      Ewaluacja: prowadzący rysuje rybę, a uczestnicy zaznaczają stopień zadowolenia                z   dzisiejszej Rady na skali ości ryby - stawiając kropki. (5 min.)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Polecana literatura:

Maria Król – Fijewska: „Stanowczo, łagodnie, bez lęku”’, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2000.

Robert Sharpe: „Broń swoich interesów”, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 1996.

Shan Rees & Roderick S. Graham, „Bądź sobą”, Książka i Wiedza, Warszawa 1993.

 

 

 

 

ZAŁĄCZNIKI:

 

 

Ćwiczenie badające umiejętność rozpoznawania zachowań asertywnych.

Podkreśl odpowiedź asertywną.

1.      Ktoś Ci przerywa, gdy mówisz:

a). Przepraszam, ale chciałbym skończyć swoją wypowiedź.

b). Cicho bądź!

2.      Kolega ma problem i prosi Cię o radę:

a). Skąd mam wiedzieć, co robić. Nie jestem jasnowidzem.

b). Przepraszam, ale uważam, że tę sprawę powinieneś rozstrzygnąć sam.

3.      Kolega bardzo chce pożyczyć książkę, a nie ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin