JAKIMOWICZ Marcin - Ciemno czyli jasno.pdf

(1563 KB) Pobierz
1042936981.001.png
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytaæ ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja mo¿e byæ kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wył¹cznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym mo¿na
jakiekolwiek zmiany w zawartoœci publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siê jej
od-sprzeda¿y, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Nexto.pl .
Marcin Jakimowicz
Ciemno czyli jasno
Jaki mowicz, takie rozmowy
Gość niedzielny
Wydawnictwo Niecałe
Redakcja i korekta: Katarzyna Mazur
Projekt graficzny: Anna Mikulska
Skład i łamanie: Iwo Sajdak
Wydanie I
© Copyright by WKM „Gość Niedzielny” and Wydawnictwo „Niecałe”
Katowice–Bytom 2013
Wszelkie prawa zastrzeżone
WKM „Gość Niedzielny”
ul. Wita Stwosza 11, 40-042 Katowice
Wydawnictwo „Niecałe”
ul. Narutowicza 8c/12, 41-933 Bytom
wydawnictwo@niecale.pl
ISBN 978-83-935885-6-5
Konwersja:
1042936981.002.png
Wstęp
Z Marcinem znamy się od dziecka. Zawsze się wiercił, nigdy nie potrafił usiedzieć na
miejscu. I tak mu zostało do dziś. Na szczęście, bo – jak mówi św. Augustyn –
„niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. Tyle że Marcina serce jest
niespokojne ponadprzeciętnie. Ciągle szuka, pyta, drąży. A wszystkie te poszukiwania
zmierzają w jednym kierunku – ku Bogu, który z jakiegoś powodu ukrywa się przed
człowiekiem, zupełnie, jakby grał z nim w chowanego.
Chyba nie przesadzę, pisząc, że ta gra jest największą życiową pasją autora tej książki.
Marcin nie boi się pytań najprostszych, niemal dziecięcych. A jego rozmówcy też
szczerze i prosto odpowiadają, przyznając się często do bezradności, słabości, grzechu.
Bo wobec Stwórcy wszyscy jesteśmy dziećmi. Choćbyśmy spędzili życie na studiowaniu
teologii, On ciągle pozostanie niepojęty. Wszelkie próby opisania Go skończą się
paradoksem, takim jak tytułowe „Ciemno, czyli jasno”.
Sporo podobnych paradoksów w tej książce. Już z pierwszego wywiadu dowiadujemy
się, że prawdziwe życie duchowe polega na… umieraniu. Jak u Hitchcocka: zaczyna się
trzęsieniem ziemi, a potem napięcie rośnie. Poruszające świadectwa, niezwykłe historie
nawróceń i łapanie Boga za słowa – to wszystko na kartach tej jednej książki. Pewnie
dlatego tak trudno się od niej oderwać.
Szymon Babuchowski
Zgłoś jeśli naruszono regulamin