Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi.doc

(32 KB) Pobierz
Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi, którą ma iść, a nie zejdzie z niej nawet w starości”

Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi, którą ma iść, a nie zejdzie z niej nawet w starości”.(Przyp. 22,6)

Co oznacza stwierdzenie „wychowuj chłopca”? Czy zalecenie zawarte w Księdze Przypowieści Salomona 22:6: „Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi, którą ma iść, a nie zejdzie z niej nawet w starości” oznacza, że dyscyplina za młodu zachowa człowieka od odejścia od Boga i Jego dróg?

Według Listu do Hebrajczyków 12:7-10 tego rodzaju „,karanie” jest niezbędne i ważne. Bóg, który nas kocha i jest niebiańskim Ojcem, karci nas nawet w wieku dojrzałym. Jednakże Przypowieści 22:6 mówią o czymś ważniejszym niż karcenie, a mianowicie o duchowym wychowaniu, które prowadzi dziecko do pełnego, rzeczywistego, duchowego doświadczenia.

Hebrajskie słowo chanokh, tłumaczone na „wychowuj”, użyte jest jako czasownik jeszcze tylko w trzech miejscach w Biblii. Piąta Księga Mojżeszowa 20:5 mówi o poświęceniu nowego domu. Gdy ktoś zbudował dom, mógł być, według prawa, zwolniony ze służby w armii. Żołnierz miał pozostać w domu i poświęcić go.

Prawo zdejmowało obowiązek służby wojskowej również z tego, kto zasadził nową winnicę. Zwolnienie trwało do czasu pierwszych zbiorów, tak aby mógł radować się zebranymi owocami.

Opierając się na takim zastosowaniu chanokh, dochodzimy do wniosku, że wychowywanie dziecka zawiera element poświęcenia go Panu i opieki nad nim, tak
aby doprowadzić do radowania się domem i sprawami Pańskimi. Późniejszy język hebrajski zawiera tę samą koncepcję dotyczącą zachęcania dziecka do stałego rozsmakowywania się w sprawach Pańskich.

Czynienie z modlitwy, rodzinnych społeczności, szkółki niedzielnej i kościoła czegoś radosnego jest zadaniem zarówno rodziców, jak i zboru. Moi rodzice to robili: nigdy nie gasili naszej radości przez krytykę kaznodziei czy członka zboru w naszej obecności. Zamiast tego, opowiadali o cudach takich jak ten, gdy Pan powiedział ojcu, aby opuścić San Francisco dzień przed trzęsieniem ziemi w 1906. Miejsce, w którym mieszkał, zostało zniszczone, i poniósłby pewnie śmierć, gdyby nie był posłuszny. Mówili też o uzdrowieniach i odpowiedziach na modlitwy podczas przebudzenia na Azusa Street. Zachęcali nas, byśmy oczekiwali odpowiedzi na nasze modlitwy. Gdy nadchodziły, padaliśmy na kolana, bez względu na miejsce, w którym się znajdowaliśmy, i dziękowaliśmy Panu, wywyższając Go.

Moi dziadkowie również pokazywali nam, jak wielką radością jest dla nich służba dla Pana. Babcia Fisher korespondowała z ludźmi z całego kraju. Dawała tyle zachęty, że zaczęto nazywać ją Doktor Słoneczko. Kiedy pojechałem na uniwersytet, wysyłała niewielkie paczuszki, aby przypomnieć mi, że to, co robimy dla Pana, będzie trwać.

Kiedy zgromadziliśmy się przy jej łóżku, gdy umierała, nagle poderwała się i powiedziała: „Nie słyszycie ich? Aniołowie śpiewają. Przyszli po mnie”. Położyła głowę na poduszce i umarła. Dzieci nie zapominają takich rzeczy.

W I Królewskiej 8:63 i II Kronik 7:5 słowo chanokh użyte jest w sensie poświęcenia świątyni Pańskiej. Jego częścią były ofiary składane przez społeczność oraz konsekrowanie środkowej części dziedzińca przed świątynią.

Zachęta do poświęcenia i konsekracji musi być nieustannie powtarzana. Konsekracja świątyni dokonywana była w obecności Pańskiej i całego ludu. W podobny sposób odbywa się wychowywanie dziecka w Kościele, gdzie zachęta Pana i wierzących do oddania się ma wieczne skutki. Biblijne nauczanie, zachęta, modlitwy i cierpliwość dorosłych świętych w sposób zasadniczy pomogły mi w późniejszym otrzymaniu chrztu w Duchu Świętym.

Poświęcenie w Przypowieściach 22:6 dotyczy drogi (hebr. derek), którą chłopiec powinien iść. Rzeczownik derek używany jest często w odniesieniu do drogi Pańskiej lub zachowania, które podoba się Bogu.

Biblia zachęca ludzi, aby chodzili lub żyli według „Jego dróg”. I Królewska 2:3 stwierdza: „... chodź jego drogami,... aby ci się wiodło we wszystkim, co będziesz czynił, i wszystko, dokądkolwiek się zwrócisz”. Psalm 139:23,24 mówi zaś: „Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną!”

Bóg mówi o Abrahamie: „Wybrałem go bowiem, aby nakazał synom swoim i domowi swemu po sobie strzec drogi Pana, aby zachowywali sprawiedliwość i prawo, tak iżby Pan mógł wypełnić względem Abrahama to, co o nim powiedział” (I Mojż. 18:l9). Boża obietnica błogosławieństwa dla wszystkich rodzin i narodów na ziemi powtarza się pięć razy w Księdze Rodzaju. Wychowywanie dzieci zawiera przypominanie im nie tylko tego, co jest prawe, sprawiedliwe i uczciwe, ale także wielu obietnic Bożych.

Jered (I Mojż. 5:18), którego imię oznacza „ten, który pada na ziemię w modlitwie”, stanowi przykład, gdyż nazwał swojego syna Henoch (hebr. Chanokh posiada ten sam rdzeń, co czasownik zastosowany w Przyp. 22:6). Imię to oznacza, „wyćwiczony” lub „poświęcony”. Jego chodzenie z Bogiem pokazuje, że był rzeczywiście dobrze wyćwiczony i nie stracił swojego poświęcenia. Stał się dla nas przykładem naprawdę bliskiej społeczności z Panem — tak bliskiej, że Bóg zabrał go prosto do nieba (I Mojż. 5:21, 24; Hebr. 11:5).

Henoch bez wątpienia był przykładem dla Metuszelacha (którego imię prawdopodobnie znaczy „posłany” lub „posłaniec”). Metuszelach był świadkiem Pana i wzorem dla Noego, który także chodził z Bogiem (I Mojż. 6:9). Noe wykazał swoje dobre wychowanie i poświęcenie przez posłuszeństwo Panu i budowę arki. Stał się również zwiastunem sprawiedliwości (2 Piotra 2:5).

Jestem wdzięczny rodzicom, którzy wcześnie zapoznali mnie z błogosławieństwem mocy Bożej i zaszczepili we mnie wrażliwość na sprawy duchowe. Wciąż na nowo Duch Święty odnawia to, co mój pobożny ojciec i matka oraz inni wierzący przekazali mi, gdy zachęcali mnie do oddania swojego życia Panu.

Nigdy nie zapomnę, gdy po otrzymaniu chrztu Duchem Świętym mama podeszła do mnie i powiedziała: „Stanley, Bóg dał ci wspaniały dar. Nie pozwól, żeby minął choćby jeden dzień bez zwrócenia się do Niego z prośbą o odnowienie tego języka uwielbienia”.

Dzięki Bogu, moje dzieci i ich współmałżonkowie otrzymali tego samego rodzaju wykształcenie i zachętę co ja. Mają swoje wzloty i upadki, lecz wszyscy są zbawieni, ochrzczeni w Duchu i służą Panu. Zalecenie z Przyp. 22:6 naprawdę działa.


Stanley M Horton, doktor teologii, kierownik Misji Teologicznych Wydawnictw Zielonoświątkowych w Springfield

Źródło: Źródło

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin