Poćwicz z Chochlikiem - wyrazy z ż-rz 2.doc

Poćwicz z Chochlikiem!

3.    Przeczytaj uważnie poniższy tekst, a następnie uzupełnij tabelkę podkreślonymi wyrazami.

W Sandomierzu pachniało wiosną. Spoglądając przez okno, zauważyłam  brzdąca, który szedł ze swoją mamą na spacer. Chłopczyk krzyczał przeraźliwie, wyrywał się matce, a jego wrzaski było słychać w całej okolicy. Mama z synkiem szła najpierw ścieżką obok domu burmistrza, potem przystanęła przy budynku straży pożarnej. Chłopak tupał, rzucał się. W pobliżu przechodził młody mężczyzna. Przez chwilę przyglądał się malcowi, który po prostu robił mamie na złość. Wreszcie pochylił się nad nim z przykrą miną. -A może pójdziesz ze mną? – zapytał. Powinieneś być grzeczniejszy – ciągnął. Chłopczyk zmrużył oczy, spojrzał na niego z przestrachem i znieruchomiał. Potem obejrzał się na swoją mamę. Pewnie zrobiło mu się wstyd. – Jaki to z niego rycerz – pomyślałam z rozbawieniem o przechodniu. W dzieciństwie był pewnie także rozrabiaką. A teraz się wymądrza. Może to i dobrze.

Poćwicz z Chochlikiem!

3.    Przeczytaj uważnie poniższy tekst, a następnie uzupełnij tabelkę podkreślonymi wyrazami.

W Sandomierzu pachniało wiosną. Spoglądając przez okno, zauważyłam  brzdąca, który szedł ze swoją mamą na spacer. Chłopczyk krzyczał przeraźliwie, wyrywał się matce, a jego wrzaski było słychać w całej okolicy. Mama z synkiem szła najpierw ścieżką obok domu burmistrza, potem przystanęła przy budynku straży pożarnej. Chłopak tupał, rzucał się. W pobliżu przechodził młody mężczyzna. Przez chwilę przyglądał się malcowi, który po prostu robił mamie na złość. Wreszcie pochylił się nad nim z przykrą miną. -A może pójdziesz ze mną? – zapytał. Powinieneś być grzeczniejszy – ciągnął. Chłopczyk zmrużył oczy, spojrzał na niego z przestrachem i znieruchomiał. Potem obejrzał się na swoją mamę. Pewnie zrobiło mu się wstyd. – Jaki to z niego rycerz – pomyślałam z rozbawieniem o przechodniu. W dzieciństwie był pewnie także rozrabiaką. A teraz się wymądrza. Może to i dobrze.