Blood+ 07.txt

(13 KB) Pobierz
0:00:20:Gdzie tata?
0:00:30:Hej, gdzie jest tata?
0:00:33:Gdzie Saya?
0:00:35:Saya jest w rodku i odpoczywa.
0:00:40:Tata też tam jest?
0:00:41:Nie powiedziała mu?
0:00:42:Nie. To już nie moja działka.
0:00:46:Chcę mi się pić. Mogę dostać trochę wody mineralnej?
0:00:49:Wydaje mi się, że co powinno być w kuchni.
0:00:58:Riku.
0:01:00:Georga tu nie ma.
0:01:03:Armia US zamieniła go w Demona, |więc zdecydował, że lepiej jest umrzeć.
0:01:09:Saya używajšc swej krwi, |pomogła mu umrzeć.
0:01:17:Riku.
0:01:23:Riku.
0:01:25:Kłamiesz!
0:01:40:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Będšc sama pod osłonš nocy,
0:01:46:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}poznałam prawdziwe znaczenie twych łez.
0:01:52:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Wtargnęłam w miejsce, o którym marzyłam,
0:01:57:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}majšc nadzieje, że nikogo nie skrzywdzę.
0:02:03:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Dzisiaj, jak zwykle, wiatr mknie nad morzami...
0:02:08:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}...gnajšc naprzeciw jutru, będšc zawsze na właciwym torze.
0:02:13:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Jednak, czemu to mnie nie obchodzi?
0:02:21:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Zastanawiam się jaki los mnie czeka.
0:02:26:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Po prostu nie chcę żałować własnych narodzin.
0:02:32:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Rozpacz dodaje mi odwagi.
0:02:37:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}I wierzę, że zabłysnę gdy to zrozumiem.
0:02:43:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}Łzy spadnš z błękitnego nieba,
0:02:48:{c:$000aaa}{f:Monotype Corsiva}ale pewnego dnia, będę w stanie zmienić je w umiech.
0:03:00:Tłumaczenie: Uruner Red poprawki by Aruceid
0:03:17:Ep.07 Muszę.
0:03:28:Tata?
0:03:30:Czekaj, tato!
0:03:39:Tato!
0:04:16:Tato...
0:04:27:Riku.
0:04:28:Riku?
0:04:30:Riku, otwórz.
0:04:43:Morze?
0:04:45:Riku.
0:04:48:Hej, Riku, wychod.
0:04:50:No włanie, Riku.
0:04:51:Jeli nie będziesz jadł, nie poczujesz się lepiej.
0:04:54:Lewis zrobił tš zupę, jest naprawdę przepyszna!
0:04:59:Hej, Riku. Mógłby chociaż odpowiedzieć.
0:05:02:Kai.
0:05:05:Saya, wyspała się?
0:05:09:T-tak.
0:05:11:Spała aż dwie doby.
0:05:13:Dwie doby?
0:05:15:Musiała być bardzo zmęczona.
0:05:19:Um, co u Riku?
0:05:21:Nie masz zawišzanych butów.
0:05:24:Taa?
0:05:26:Riku był naprawdę zszokowany gdy usłyszał o tacie.
0:05:31:To co z czym muszę pomóc mu się z tym uporać.
0:05:33:Więc odpocznij trochę.
0:05:36:On ma rację.
0:05:38:Nawet wojownicy muszš odpoczywać.
0:05:40:Jeste głodna?
0:05:46:Dobra, dobra.
0:05:48:Tobie też zrobię trochę tej smakowitej zupy.
0:06:09:Rozbił się tu bombowiec w pełnym uzbrojeniu, co?
0:06:15:To niemożliwe by tak to wyglšdało.
0:06:19:Okamura-sempai!
0:06:22:Hej, Sorimachi!
0:06:24:Zostałe zdegradowany aż do Okinawy?
0:06:26:Nie mógłby tego nazywać "zmianš otoczenia |w celu przygotowań do awansu"?
0:06:30:Patrzymy na to miejsce nawet jeli to bezcelowe
0:06:35:Ale wiesz, dziennikarze z Okinawy sš niesamowici
0:06:37:Centrum Ochrony rodowiska |w Yanbaru wysadziło w kosmos.
0:06:40:To gruby temat.
0:06:41:Ale nikt nie zginšł.
0:06:43:I do tego, dwa dni po tym incydencie, |zostało otworzone dla zwiedzajšcych.
0:06:48:Gazeta taka jak nasza, nie byłaby |w stanie ukryć czego takiego jak to.
0:06:52:Taaa, jeszcze nie.
0:07:18:Dzień dobry.
0:07:20:Znowu szukasz robaków?
0:07:22:Wiedziałe, że to sezon na skarabeusze długonogie?
0:07:24:Ale facet.
0:07:27:Zbieracz robaków, co?
0:07:28:On jest kłusownikiem.
0:07:30:Skarabeusze długonogie z |Yanbaru sš skarbem narodowym.
0:07:33:Słyszałe o tym wypadku w |jakim tam centrum amerykańskim?
0:07:37:No wiesz,
0:07:39:tej nocy byłem na tamtej górze.
0:07:42:Usłyszałem eksplozję, ale potem |słychać było odlatujšcy samolot.
0:07:48:Ubzdurałe se to.
0:07:50:Nie bšd idiotš. Mam dobry słuch |dzięki tej pracy.
0:07:54:Ale wiesz, to nie wszystko.
0:07:55:Widziałem ludzi w żółtych kostiumach |wchodzšcych do tego centrum od czego tam.
0:08:01:Tam nastšpiła inwazja kosmitów albo co takiego.
0:08:04:To były skafandry bezpieczeństwa, ty idioto.
0:08:07:Yasujiro, ten który prowadzi biznes "handlu i pomocy" |w Nagu, co o nich już mówił.
0:08:14:Co się stało, sempai?
0:08:17:Sorimachi, powiniene pójć do domu.
0:08:23:Pójć? Z miejsca takiego jak to?
0:08:26:Przepraszam,czy moglibycie mi o tym co więcej powiedzieć?
0:08:31:Niedobrze.
0:08:33:Analiza tych danych zajmie sporo czasu.
0:08:36:Najprawdopodobniej zawierajš jakš |wskazówkę, która nas doprowadzi do Diva.
0:08:40:Prosiłbym, by się popieszyła.
0:08:43:Wszystko zależy od jakoci programu z |Red Shield, analizujšcego kody armii US.
0:08:47:Więc, co robimy?
0:08:50:Co?
0:08:52:Mówię o Kai i Riku. Co z tš dwójkš.
0:08:54:Wczeniej czy póniej każdy musi przez to przejć.
0:08:57:Znajdš odpowied, |gdy wytyczš sobie nowy cel.
0:09:01:Ty też w taki sposób z tym się uporałe?
0:09:03:O czym ty mówisz?
0:09:05:Twój ojciec umarł podczas misji w Wietnamie, nie?
0:09:10:Sprawdziła moje akta?
0:09:12:Powierzyłam moje życie w twoje ręce.
0:09:15:Rozumiesz, chciałabym o wszystkim wiedzieć.
0:09:19:To zły nawyk.
0:09:21:Od ciebie też zależy życie tej trójki.
0:09:25:W takiej sytuacji, przydałaby im się |jaka porada od kogo dorosłego, nie uważasz?
0:09:30:Jeli sami nie znajdš odpowiedzi, to i tak nic nie zmieni.
0:09:33:To też dotyczy Sayi?
0:09:35:Tak.
0:09:48:Saya.
0:09:50:Niezależnie od tego co się |będzie działo, rób to co uważasz za słuszne.
0:09:55:Zaakceptuj swojš przeszłoć.
0:09:57:Moja... przeszłoć.
0:10:02:Zjadła już to wszystko?
0:10:05:No dobra. Zrobię ci jeszcze trochę.
0:10:08:U-um, mam już doć.
0:10:50:Chciałabym by mi powiedział...
0:10:55:...o mojej przeszłoci.
0:10:57:Co zrobisz gdy już się o tym dowiesz?
0:11:00:Chcę wiedzieć...
0:11:02:... o sobie.
0:11:28:Hej Riku, pamiętasz?
0:11:32:Parę dni po tym jak Saya się do nas wprowadziła,
0:11:35:Wszyscy razem poszlimy nad morze.
0:11:44:Ty się zdenerwowałe i zamknšłe w samochodzie.
0:11:49:Saya porwała twojš ulubionš ksišżkę, pamiętasz?
0:11:56:Wtedy Saya dopiero zaczęła z nami |mieszkać, i zachowywała się jak małe dziecko.
0:12:05:Powiedziałe wtedy, że nie chcę mieć takiej rodziny, nie?
0:12:12:Gdy to powiedziałe, pamiętasz co tata zrobił, nie?
0:12:16:Taa...
0:12:19:Tata ugotował ryż i użył go by skleić z powrotem kartki.
0:12:28:Riku.
0:12:31:Kto kiedy powiedział, że wszystko co |jest całe ostatecznie musi się popsuć.
0:12:35:Ale w rodzinie Miyagusuku mówimy, że to |wcale nie musi być koniec.
0:12:40:Jeli się nie poddasz i zdecydujesz się to naprawić, |będziesz mógł to naprawić cokolwiek to by nie było.|To nadal może być użyteczne.
0:12:45:Popatrz!
0:12:47:Naprawiłem tš ksišżkę, czyż nie?
0:12:49:My też jestemy tacy.
0:12:52:Nie łšczš nas więzy krwi.|Zaczynalimy jako jacy nieznajomi.
0:12:57:Ale wiesz, jeli się postaramy możemy zostać rodzinš.
0:13:02:Ale nawet jeli wyglšda na to, że nie uda nam się zostać razem... |Posklejam nas do kupy ugotowanym ryżem!
0:13:12:To było mniej więcej w tym czasie gdy |rozwaliłem sobie łokieć i rzuciłem baseball|i spędzałem cały wolny czas kręcšc się po okolicy,
0:13:19:Jako jego słowa wryły mi się w pamięć.
0:13:23:Już go nie ma. Ale wiedz, że nadal masz rodzinę we mnie i w Sayi.
0:13:29:A osobš, która cierpi najbardziej |jest Saya, bo go zabiła.
0:14:07:To sš twoje podstawowe techniki, o których wiem.
0:14:11:To sš więzy z przeszłociš, które mogę ci przypomnieć.
0:14:15:Nie o to mi chodziło. Chcę wiedzieć więcej co się |stało w przeszłoci.
0:14:19:Jeli dowiesz się tego stracisz kontakt z teraniejszociš.
0:14:22:W tej chwili nie jeste w stanie zaakceptować prawdy.
0:14:26:Chcę odzyskać swojš przeszłoć.
0:14:29:Skšd przybyłam? Co muszę zrobić?
0:14:32:Chcę to wiedzieć.
0:14:37:Walcz z Demonami.Znajdziesz tam swojš odpowied.
0:14:51:To mi wyglšda na listę inwentaryzacyjnš |obiektów użytych w badaniach.
0:14:54:Co w niej jest?
0:14:56:Zwykłe lekarstwa które można dostać wszędzie.
0:14:58:Jakie zapiski dotyczšce Delty 67?
0:15:01:Nic.
0:15:02:Jest tam co jeszcze?
0:15:03:Czekaj.
0:15:08:Kombinezony ochronne? Ta, widziałem ich.
0:15:11:Widziałem ich w tym tam,| w orodku-od czego tam w Yanbaru.
0:15:16:Co tam robili?
0:15:19:Nie mam pojęcia.
0:15:21:Ja tylko przyjechałem odebrać |mieci bo mi tak kazano.
0:15:25:Jestemy jedynymi w okolicy |którzy przyjmujš odpadki medyczne.
0:15:29:Dużo tego.
0:15:32:Co to?
0:15:33:Było zmieszane z mieciami.
0:15:39:Wino?
0:15:41:Tak. Wino, taki trunek.
0:15:43:Czemu tu jest co takiego...
0:15:46:Wino z Bordeauz jest dostarczane |przez spółkę handlowš z Okinawy.
0:15:50:Przemyt wydaje się mało prawdopodobny.
0:15:53:Bardzo łatwo można co |przemycić wykorzystujšc wojsko.
0:15:57:A że robiš co aż tak skomplikowanego ważne jest by utrzymali to w tajemnicy przed wojskiem.
0:16:04:Ale czemu wino?
0:16:09:Gdy tak sobie mylę, to rzeczywicie |raz mielimy do czynienia z winem.
0:16:13:Ale czemu o to pytasz?
0:16:15:W mietniku przy kompleksie sił US |w Yanbaru, było mnóstwo butelek po winie.
0:16:21:Czy nie złoci cię to, że twoje |względy sš wykorzystywane w taki sposób?
0:16:26:Bycie reporterem musi być trudne.
0:16:28:Ale rozkazali nam zdobyć to francuskie |wino, od konkretnego wietnamskiego koncernu..
0:16:36:Wietnamskiego? Jaki był charakter tej firmy?
0:16:40:U-um, wydaje mi się, że to było...
0:16:43:"Liceum Pięciu Ciał"?|[Lycee de Cinq Fleshe po francusku Liceum Pięciu Ciał]
0:16:46:A to dziwne. To szkoła.
0:16:48:Szkoła?
0:16:49:Tak. Szkoła z internatem, dla dziewczšt.
0:16:53:To doć nowa szkoła w Wietnamie, która akceptuje |uczennice pochodzšce z bogatych rodzin z zagranicy.
0:16:58:Jednak czemu takie miejsce, które nie jest |koncernem handlowym, zajmowało ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin