Cechy charakteru dobrego inwestora.rtf

(4 KB) Pobierz

 

Cechy charakteru dobrego inwestora

 

Wojciech Suchomski | Czwartek [14.08.2008, 15:52]

 

Wiadomo, że trzeba mieć silne nerwy, aby inwestować na giełdzie. Obiegowe opinie postanowili zweryfikować psychologowie. Oto wyniki ich badań.

 

W 1983 roku Richard Dennis, słynny trader na rynku towarów, dyskutował ze swoim przyjacielem Billem Eckhardtem, czy można wykształcić dobrego tradera, czy jest to cecha wrodzona. Dennis wierzył, że może nauczyć ludzi stać się dobrymi traderami. Eckhardt uważał, że czynnikiem determinującym są geny. Aby rozstrzygnąć spór, Dennis zaproponował rekrutację i wyszkolenie grupy ludzi, niezwiązanych wcześniej z rynkiem. Pod koniec 1983 roku zatrudniono 13 młodych ludzi i poddano 2-tygodniowemu szkoleniu. Grupę nazwano Turtles ("żółwie") i powierzono im niewielkie pieniądze do inwestowania. Sukces "Żółwi” przerósł wszelkie oczekiwania. Przez następne cztery lata zarobili ponad 100 milionów dolarów!!

 

Dennis dowiódł swojej racji – można było wytrenować tradera. Ale coś tu się nie zgadzało, proszę zwrócić uwagę: młodzi ludzie zaczynali od zera, otrzymali to samo (dwutygodniowe) szkolenie, ale mimo to osiągali różne wyniki. Oznacza to, że czynniki psychologiczne również mają znaczenie.

 

W internecie jest wiele grup dyskusyjnych, na których inwestorzy wylewają swoje żale, często w bardzo agresywnej postaci. Przegrani inwestorzy są bardzo zestresowani, są skłonni wierzyć w najbardziej nawet fantastyczne plotki i przez to mają osłabioną zdolność do podejmowania rozsądnych decyzji. Kiedy sprawy przybierają zły obrót, skłonni są do pesymizmu ("Będzie spadać do zera") i obwiniania innych ("fundusze, rząd, Żydów") za swoje niepowodzenia. Nie mają zwykle żadnego systemu inwestycyjnego, reguł wejścia albo wyjścia z rynku, podążają za tłumem, a kiedy tracą pieniądze, szybko się zniechęcają.

 

Inwestorzy, którzy odnieśli sukcesy na giełdzie, są ich całkowitym przeciwieństwem. Myślą niezależnie i samodzielnie podejmują decyzje w oparciu o wskazania ustalonych wcześniej reguł. Są przy tym zdyscyplinowani i wytrwali, nie naginają systemu inwestycyjnego do "głosu intuicji". O takich inwestorach zwykle niewiele wiemy, ponieważ nie mają potrzeby szukania poklasku, mają poczucie własnej wartości i nie pragną uznania publiczności. Potrafią uczyć się na własnych błędach, wyciągają wnioski z niepowodzeń i potrafią podejmować szybkie decyzje o ucinaniu strat. Zwycięscy inwestorzy czują się w pełni odpowiedzialni za swoje decyzje i są konsekwentni w działaniu. Kiedy jest to konieczne, cierpliwie czekają na okazje inwestycyjne, potrafią dokonać bezstronnych wyborów. Są realistami, nie spodziewają się cudów, mają "plan B", to znaczy dopuszczają alternatywny scenariusz wydarzeń.

 

Ogromnym sprzymierzeńcem zwycięskiego tradera jest ustabilizowane życie osobiste. Jeśli masz poczucie własnej wartości, to także Twoje relacje partnerskie są zdrowe i pozbawione zazdrości. A jeśli małżeństwo jest udane, inwestujesz bez stresu. Ustalono także, że odnoszący sukcesy na giełdzie nie mają "noża na gardle" w postaci niespłaconych kredytów. Spekulacja i inwestowanie to dla nich gra, hobby, a zyski to dodatkowe wynagrodzenie. Jeśli grasz na kredyt i wiesz, że MUSISZ zarobić na jego spłatę, podejmujesz czasem pochopne decyzje. Jeśli giełda to Twoje hobby, grasz mniejszymi stawkami, a pieniądze same w sobie nie są najważniejsze.

 

Być może wielu inwestorów urodziło się już z powyżej wymienionymi cechami. Takie osoby będą miały łatwiej na giełdzie. Jeśli nie jesteś zdyscyplinowany i ostrożny, ale uczysz się na swoich błędach, to prędzej czy później rynek Cię wyszkoli. Nie trzeba jednak narażać własnego kapitału, aby się tego nauczyć. W Polsce organizowanych jest coraz więcej szkoleń psychologicznych dla inwestorów, podczas warsztatów jest rozważanych wiele praktycznych sytuacji. Wszystko po to, abyś był jeszcze lepszym traderem niż legendarne Żółwie.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin