de Villiers Gerard - Dżihad.doc

(2059 KB) Pobierz


®\mm m mrnim

DZIHAD

ISLAMSKI ATAK NA AMERYKĘ

przełożyła Anna Kiełczewska

Warszawa 2003



Tytuł oryginału francuskiego Djihad

Projekt graficzny Beata Kulesza-Damaziak

Zdjęcie na okładce Thierry Vasseur

Korekta

Ewa Biernacka

© Éditions Gérard de Villiers, Paris © for the Polish edition by Wydawnictwo Książkowe Twój Styl, !

Warszawa 2003 © for the Polish translation by Anna Kiełczewska,

Warszawa 2003

ISBN 83-7163-340-8

Wydawnictwo Książkowe Twój Styl

Warszawa 2003

Wydanie pierwsze

Skład i łamanie: Enterek, Warszawa

Druk i oprawa: Rzeszowskie Zakłady Graficzne S.A.


ROZDZIAŁ PIERWSZY

Giennadij Jarosław, ochotnik z drugiego batalionu 166. bry­gady zmotoryzowanej piechoty armii rosyjskiej, tzw. kolumny Budianowa, krył się za stosem skrzyń po amunicji. Rzucił okiem w kierunku błotnistej drogi, wijącej się zakrętami od miasteczka Cchinwali aż do miejsca obozowania kolumny, za nadzór której był odpowiedzialny.

Ponieważ nie zauważył żadnych ruchów, pogrążył się z po­wrotem w swoim zajęciu.

Usiłował starannie nawlec na cienki żelazny drut około tuzina ludzkich uszu, leżących na jego zielonym berecie, zdobytych przez niego na bojownikach czeczeńskich zabitych podczas starć. Za taki makabryczny naszyjnik miał nadzieję zdobyć kilka rubli na butelkę wódki. Mógł ją kupić tutaj od któregoś z nielicznych dziennikarzy, wysyłających korespondencje o toczącej się woj­nie, albo w Rostowie, będąc na przepustce. Giennadij Jarosław -zwiadowca 3. kampanii - własnoręcznie poobcinał uszy zabi­tym przez siebie Czeczenom. Stanowiło to część owych drobnych wojennych korzyści, takich jak rabunek i gwałt. Zaciągnął się do wojska, żeby zarabiać na życie, ponieważ jego fabryka została za­mknięta. Nie był specjalnie okrutny i nie żywił wyjątkowej niena­wiści do Czeczenów. Ale na widok śmierci swoich towarzyszy broni często powtarzał, że chciałby ich wszystkich pozabijać, a ich ciała porąbać na kawałki. Oczywiście, gdyby dostał taki roz­kaz, wykonałby go. Ale ta brudna wojna, w której nigdy nie było widać przeciwnika, osłabiała wrażliwość... Zwłoki w błocie, mi­ny, krew, wrzaski rannych i przede wszystkim strach, strach mie­szkający w brzuchu, wywołujący gorączkową chęć zabijania, że­


6

DŻ1HAD - ISLAMSKI ATAK NA AMERYKĘ

by samemu nie zostać zabitym - wszystko to czyniło z żołnie maszyny do zabijania.

Od trzech miesię...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin