KORUPCJA W BANKU.pdf

(66 KB) Pobierz
http://biznes.onet.pl/,0,4095972,drukuj
dziś, 13:22
B. szef banku odpowie za wyþudzanie
kredytw
Tagi: oszustwo
Były kierownik jasielskiej (Podkarpackie) filii jednego z banków
odpowie za niedopełnienie obowiązków w zakresie udzielania
kredytów, fałszowanie dokumentów i wyłudzenie na ich podstawie
108 kredytów na łączną kwotę ponad 2,7 mln zł.
FOT. SHUTTERSTOCK
Jak poinformowała w poniedziałek PAP zastępca prok. okręgowego w
Krośnie Wiesława Basak, akt oskarżenia w tej sprawie został już skierowany
do tamtejszego sądu okręgowego.
Krośnieńska prokuratura zarzuciła 43letniemu Henrykowi S., że jako
kierownik placówki nie dokonywał właściwej weryfikacji wniosków kredytowych, poświadczał nieprawdę i
fałszował dokumenty potrzebne do zaciągnięcia kredytów na zakup samochodów i na ich podstawie wyłudza
z banku pieniądze. Podrabiał, m.in. zaświadczenia o zatrudnieniu, o wysokości zarobków.
Prokuratura zarzuciła mu niegospodarność i niedopełnienie obowiązków, w wyniku czego bank poniósł straty
w kwocie ponad 2,7 mln zł.
Prokurator Basak wyjaśniła, że żona oskarżonego prowadziła firmę zajmującą się pośrednictwem w handlu
samochodami. Taką samą firmę, ale zarejestrowaną na inną osobę, prowadził także sam oskarżony.
Gdy klient chciał kupić w jednej z tych firm samochód, Henryk S. oferował pośrednictwo w załatwianiu
kredytu. Do banku trafiał zatem, za pośrednictwem tych firm, komplet niezbędnych dokumentów. W
przypadku, gdy brakowało jakiegoś dokumentu, polecał swoim pracownikom przyznanie kredytu i zapewnia
ich, że brakująca dokumentacja zostanie uzupełniona.
Mężczyzna fałszował także faktury. "Jeżeli np. faktura za auto wynosiła 10 tys. zł, to oskarżony fałszował
fakturę, która była podstawą wypłaty pieniędzy i do banku trafiał wniosek o wypłatę kredytu w wysokości np.
11,5 tys. Gdy bank kredyt przyznał, różnica pomiędzy tymi kwotami trafiała do Henryka S." wyjaśniła
prokurator. Oskarżony tak fałszował kolejne dokumenty, że kredytobiorca spłacał jedynie 10 tys. zł.
Natomiast bank był stratny o tę nadwyżkę, która trafiała do oskarżonego.
Henryk S. odpowie także za wystawianie fikcyjnych zaświadczeń na zaciągnięcie w jego banku pożyczki na
działalność gospodarczą lub tworzenie nowych miejsc pracy. Na podstawie tych zaświadczeń wyłudzano
jednorazowe dotacje dla podejmujących pozarolniczą działalność gospodarczą. W ten sposób oszukał, m.in.
Urząd Marszałkowski na kwotę ponad 75 tys. zł.
Akt oskarżenia obejmuje okres od lipca 1998 do maja 2001 roku. Henryk S. wraz z żoną ukrywał się w
Niemczech. Dopiero w grudniu 2009 roku na podstawie ENA został przekazany stronie polskiej. Jego sprawa
została wyłączona z akt sprawy, którą prowadziła prokuratura w Jaśle, i skierowana do Krosna.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Więcej informacji z kraju i ze świata
414062738.001.png 414062738.002.png
Źródło: PAP
Copyright 1996<!DATA> PAP
Copyright 19962011 Grupa Onet.pl SA
414062738.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin