How I Met Your Mother S01E17 Life Among the Gorillas.txt

(21 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{334}{383}Kiedy wasz wujek Marshall mia� dziesi�� lat,
{383}{447}przeczyta� ksi��k� pod tytu�em "�ycie w�r�d goryli".
{447}{566}Zosta�a ona napisana przez antropologa Dr. Aurelie Birnholz-Vazquez,
{566}{692}i opowiada�a o roku sp�dzonym w�r�d goryli z Zachodniej Niziny w Kamerunie.
{699}{809}Kiedy Dr. Birnholz-Vazquez przyby�a do lokalnej uczelni aby wyg�osi� wyk�ad,
{809}{909}Marshall, najm�odszy w�r�d s�uchaczy, zg�osi� si� z pytaniem.
{923}{997}Jak� rad� mia�aby pani dla dobrze zapowiadaj�cego si� antropologa?
{997}{1042}Wi�c chcesz zosta� antropologiem?
{1042}{1130}Tak. Kiedy dorosn�, chc� wyjecha� i �y� z gorylami, tak jak pani.
{1130}{1198}Jej odpowied� na zawsze zmieni�a jego �ycie.
{1198}{1273}To wspaniale, ale obawiam si�, �e nie b�dziesz mia� okazji.
{1273}{1322}Do tego czasu wszystkie b�d� ju� martwe.
{1388}{1465}...i je�li nie wprowadzi si� ekonomicznych sankcji i handlowych restrykcji,
{1465}{1577}lasy tropikalne zostan� zniszczone i ponad milion gatunk�w zostanie unicestwionych.
{1585}{1625}Wi�c nie chcesz kawy?
{1628}{1695}M�wi�, �e przemys� kofeinowy powoduje nieodwracalne...
{1695}{1746}- W porz�dku. Wylewam.|- Dobra, jedn� fili�ank�.
{1755}{1828}Musz� by� w stanie gotowo�ci. Pierwszy dzie� w pracy i w og�le.
{1828}{1883}Nadal nie mog� uwierzy�, �e zamierzasz pracowa� w korporacji.
{1883}{1943}"Dzieciak" sta� si� "Facetem"
{1943}{2002}Ok, to tylko sta�, �eby zarobi� troch� pieni�dzy.
{2002}{2066}Po szkole prawniczej, zamierzam pracowa� dla NRDC.
{2066}{2109}Oni chc� powstrzyma� globalne ocieplenie.
{2109}{2169}No c�... my�l�, �e... robili co mogli.
{2194}{2234}Twoje kanapki w worku.
{2259}{2330}Ok, kocham Ci� poniewa�, po pierwsze, zrobi�a� mi kanapki,
{2330}{2399}po drugie, �miejesz si� za ka�dym razem kiedy m�wisz "worek".
{2404}{2465}- Kocham Ci�, Cukiereczku.|- Kocham Ci�.
{2472}{2529}Ja te� Ci� kocham, Cukiereczku.
{2572}{2598}
{2605}{2628}Ted?
{2632}{2699}O nie. Chyba tego nie zrobi�a?
{2699}{2748}Tak. Tak, zrobi�a.
{2749}{2797}Kolejna paczka?
{2799}{2841}Kolejna paczka.
{2841}{2932}Jestem z Viktori� w zwi�zku na odleg�o�� ju� prawie od miesi�ca.
{2932}{3013}Zwi�zki na odleg�o�� to z�y pomys�.
{3044}{3075}Kt�ra to ju� z kolei?
{3075}{3098}Trzecia.
{3098}{3143}A ile ty jej wys�a�e�?
{3152}{3197}Mailem czy w my�li?
{3197}{3260}Zero. Prowadzi 3-0.
{3260}{3306}O! Babeczki!
{3306}{3362}�wietnie. Za�o�e si�, �e w dodatku s� pyszne.
{3398}{3453}Tak, s� pyszne.
{3457}{3485}Cholera!
{3533}{3590}Nie zas�uguje na te pyszne babeczki.
{3630}{3682}Bo�e, w tym momencie si� nienawidz�.
{3702}{3760}Bo�e, to zupe�nie jak ja w wieku 15 lat.
{3817}{3906}Marshall zamierza� pracowa� w du�ej korporacji, kt�ra nazywa�a si� Altrucel.
{3906}{4012}Altrucel by�a znana g��wnie z produkowania ��tych fr�dzlowatych rzeczy kt�re znajduj� si� na pi�kach tenisowych.
{4012}{4093}To by�a du�a firma, wi�c produkowali te� inne rzeczy...
{4147}{4230}Ale g��wnie chcieli, �eby opinia publiczna skupi�a si� na tych ��tych fr�dzlowatych rzeczach.
{4230}{4308}W ka�dym razie, Marshall zdo�a� za�atwi� sobie sta� w ich dziale prawnym
{4308}{4355}poniewa� zna� kogo� kto tam pracowa�.
{4391}{4424}Id� po Barneya.
{4424}{4484}Panie Stinson, tu Willis z ochrony.
{4484}{4581}Przepraszam, �e przeszkadzam, ale mamy zg�oszenie o ma�poludzie b�d�cym w waszym budynku.
{4582}{4608}Ma�poludzie?
{4608}{4671}Dok�adnie, prosz� pana, Wielka Stopa.
{4671}{4751}Nie chcemy pana denerwowa�, ale zosta� zauwa�ony na pa�skim pi�trze.
{4892}{4921}Tak!
{4921}{4957}Sp�jrz na siebie.
{4957}{5027}W ko�cu porz�dnie wygl�dasz.
{5027}{5114}Wow. Widz�, �e masz mn�stwo motywuj�cych plakat�w.
{5114}{5211}O tak. Mam wszystkie: Praca w zespole, Odwaga, Niesamowito��...
{5216}{5242}Jest jaki� na niesamowito��?
{5242}{5281}Tak, zrobiono taki dla mnie.
{5293}{5315}Usi�d�.
{5315}{5404}Hej, wi�c, teraz kiedy tu pracuj�, powiesz mi w ko�cu na czym polega twoja praca?
{5414}{5437}Prosz�.
{5437}{5489}- Stary!|- Stary!
{5489}{5550}Hej, Blauman, Bilson, to jest Marshall. Ci go�cie s� z dzia�u prawnego.
{5550}{5575}B�dziesz z nimi pracowa�.
{5575}{5608}Marshall Eriksen. Mi�o ci� pozna�.
{5608}{5653}Niez�y krawat. Sos po steku.
{5653}{5708}O, sos po steku! Rzeczywi�cie.
{5708}{5745}Gdzie, nie, nie widze...
{5745}{5781}Marshall? Konsultacja.
{5844}{5967}Tw�j krawat jest w sosie po steku. To znaczy A-1. A-1? Rozumiesz? Staraj si� nad��a�.
{5971}{6060}Ok, Eriksen, bierzmy si� do roboty. Jest 2 rano. Na zewn�trz pada.
{6060}{6106}Ding dong! Co? Dzwonek do drzwi?
{6106}{6190}O, cze��, Jessica Alba w p�aszczu i niczym wi�cej.
{6190}{6260}Ale poczekaj - puk, puk. Kto� jest przy tylnych drzwiach?
{6260}{6280}Ja nie mam tylnych drzwi.
{6280}{6365}O m�j Bo�e Jessica Simpson? Co za niespodzianka.
{6365}{6470}Dwie Jessici, musisz jedn� wybra�. Co robisz? Dalej.
{6476}{6527}Jasne. C�, hm... , jestem zar�czony, wi�c
{6527}{6599}Narzeczonej nie ma w mie�cie. Co robisz? Dalej.
{6609}{6652}Nadal jeste�my zar�czeni, nawet je�li jej...
{6652}{6749}Ok, narzeczona nie �yje. Potr�cona przez autobus. Co robisz? Dalej.
{6853}{6883}Na pewno nie chcesz jednej?
{6883}{6923}Ile ju� ich zjad�e�?
{6923}{7004}Cztery. Czterna�cie. Nie, tylko cztery.
{7004}{7044}I nadzienie z dw�ch innych.
{7062}{7130}Dobra, niewa�ne. Problem polega na tym.
{7130}{7179}Cze��, tu Ted. Pewnie �pisz.
{7179}{7285}Dosta�em paczk� i jest wspania�a.
{7290}{7331}Pos�uchaj...
{7350}{7402}Mmm. Mmm!
{7402}{7528}Wi�c stoj� tam, z buzi� pe�n� pysznej babeczki...
{7547}{7606}I... powiedzia�em co� g�upiego.
{7606}{7682}O, i, hm... nie martw si�, twoja ju� jest w drodze.
{7682}{7721}Wys�a�em j� kilka dni temu.
{7721}{7759}I jest niesamowita.
{7759}{7804}Naprawd�, naprawd� niesamowita.
{7805}{7849}Dlaczego to powiedzia�em?
{7849}{7916}Chyba lukier powoduje, �e k�ami�.
{7930}{7966}Och, Teddy.
{7966}{8071}Tak. Wi�c teraz, cokolwiek jej wy�l�, b�dzie wiedzie�, �e wys�a�em jej to po tym jak z ni� rozmawia�em.
{8071}{8171}I na tym polega problem. Pomy�l jak go rozwi�za�. Ja zjem t� babeczk�.
{8177}{8233}Dobra, zrobisz tak:
{8233}{8299}Przygotuj jak�� paczk� z rzeczami z Nowego Jorku
{8299}{8372}jakie� �ydowskie bu�ki H&H, figurk� Empire State Building...
{8372}{8454}a na samej g�rze paczki po�� New York Times'a... Gotowy?
{8454}{8498}Sprzed trzech dni.
{8510}{8544}To genialne.
{8550}{8584}Jeste� genialna.
{8600}{8641}Wiesz co, to zabawne, jaki� czas temu,
{8641}{8717}poszed�em do Marshalla i Lily �eby si� poradzi� jak Tobie zaimponowa�.
{8721}{8754}To rzeczywi�cie zabawne.
{8759}{8804}A oto dlaczego to by�o zabawne.
{8804}{8858}Nie zdawa�em sobie z tego sprawy kilka tygodni wcze�niej,
{8858}{8927}oto co Robin m�wi�a do Lilly o mnie.
{8927}{8985}Ok, dobra, co� do niego czuj�.
{9003}{9080}To ironiczne, �e dziewczyna, kt�ra mi si� podoba�a, pomaga mi zaimponowa� dziewczynie, kt�ra teraz mi si� podoba.
{9080}{9115}Ironia jest czytelna, Ted.
{9203}{9280}Hej! Jak posz�o pierwszego dnia?
{9281}{9320}Nie chc� o tym m�wi�.
{9371}{9436}Go�cie, z kt�rymi pracuj� to idioci.
{9437}{9479}- Co?|- To idioci!
{9479}{9521}Dlaczego tak m�wisz?
{9521}{9571}Zapomnij, nie chc� o tym m�wi�.
{9581}{9623}Np. w czasie lunchu..
{9669}{9736}Co tam masz, Ericksen? Mama spakowa�a Ci lunch?
{9747}{9799}Dla twojej wiadomo�ci, moja narzeczona.
{9799}{9885}O... czy odkraja ci te� sk�rk� od chleba?
{9885}{9915}Nie.
{10086}{10113}A to co?
{10113}{10138}Nic.
{10144}{10166}Oddawaj.
{10166}{10263}"Drogi Cukiereczku. Powodzenia dzisiaj. Kocham Ci�. Lilly."
{10263}{10284}Oddawaj.
{10284}{10403}P.S. Je�li przeczyta�e� t� karteczk�, buziak dla ciebie ju� si� wydosta�. Szybko - �ap go.
{10403}{10483}Oddawaj. Hej, daj to. Daj mi to... Dawaj!
{10483}{10550}Chrza� tych go�ci! Jeste�my uroczy.
{10550}{10593}Wiem. Bo�e.
{10593}{10643}To tak jakbym zn�w prze�ywa� pierwszy rok na studiach.
{10643}{10728}Tylko, �e tym razem moje s�odkie ruchy taneczne nie wystarcz�, �eby z nimi wygra�.
{10728}{10772}Nawet ten niezawodny.
{10886}{10973}Kochanie.. Fajnie by�oby mie� troch� dodatkowych pieni�dzy,
{10973}{11059}ale, ale, je�li jeste� nieszcz�liwy, to nie jest tego warte.
{11071}{11097}Rezygnuj�.
{11097}{11161}Co? Nie. Tak dobrze si� bawimy.
{11161}{11209}Ty, ja, pracuj�cy razem. To wspania�e.
{11210}{11295}My nawet razem nie pracujemy, Barney. Ja jestem w dziale prawnym, a ty...
{11295}{11340}Powa�nie, czym ty w�a�ciwie si� zajmujesz?
{11348}{11372}
{11393}{11484}Przykro mi, stary, ta korporaca, to poprostu... to nie jest dla mnie.
{11484}{11539}Oczywi�cie, �e to nie jest dla ciebie. To dla Lilly.
{11552}{11588}
{11615}{11634}Co?
{11634}{11693}Marshall. Tu chodzi o Lilly.
{11693}{11776}Czy naprawd� my�lisz, �e b�dziesz nadal tak atrakcyjny dla dziewczyny bez reszty zestawu?
{11776}{11803}Zestawu?
{11803}{11886}Zestaw. Dom. Samoch�d. Wys�anie dzieci do wspania�ych szk�.
{11886}{11918}Raz na jaki� czas - wakacje.
{11918}{11968}Lily nie dba o takie rzeczy.
{11968}{12059}No c�, teraz nie dba, ale za kilka lat,
{12059}{12134}kiedy b�dzie utrzymywa� ci� z pensji nauczycielki w przedszkolu
{12134}{12298}podczas gdy ty b�dziesz broni� w s�dzie... zagro�onego... po�udniowo ameryka�skiego... lataj�cego bobra.
{12386}{12417}B�dzie szcz�liwa.
{12418}{12445}Ok.
{12459}{12586}Ale czy ty b�dziesz szcz�liwy wiedz�c, �e mog�e� uczyni� j� jeszcze bardziej szcz�liw�.
{12629}{12770}I wszystkie cztery s� zupe�nie nagie. Musisz jedn� wybra�. Co robisz? Dalej.
{12789}{12832}My�l�, �e, hmm...
{12854}{12883}Bea Arthur.
{12883}{12959}Ooo! �le! Betty White.
{12984}{13022}Posprz�taj to, Eriksen.
{13111}{13170}I co, dosta�a ju� swoj� niesamowit� paczk�?
{13170}{13203}Tak. Wczoraj.
{13203}{13230}Podoba�a jej si�?
{13230}{13276}Ooj podoba�a.
{13276}{13314}To w czym problem?
{13322}{13392}Rozmawia�em z ni� wczoraj wieczorem. Jak d...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin