DRUGI_LIST_OTWARTY_DO_JANA_TOMASZA_GROSSA.pdf

(510 KB) Pobierz
DRUGI LIST OTWARTY DO JANA TOMASZA GROSSA
W trakcie publicznego wystpienia 29 marca 2001 r. w Lublinie, owiadczy Pan, "e jest cz owiekiem
niewierzcym. Jak"e by em mile zaskoczony, gdy w czasie powitania na lotnisku, ujrza em Pana z kip na
g owie co wiadczy o, "e obecnie ju" jeste wierzcym %ydem, który jak mniemam ma przybit na futrynie
drzwi mezuz(, by wchodzc i wychodzc przez jej dotykanie w pantomimie wiadczy* Bogu, sobie i
ludziom, "e nie tylko wewntrz ale i na zewntrz domu post(pujesz sprawiedliwie do czego obliguje Tora –
dekalog, m.in.: „Nie b(dziesz mówi przeciw bli1niemu twemu fa szywego wiadectwa” (Exodus 19, 16).
Pierwszy, bez odpowiedzi okólny List do Grossa
„Zach(cony mo"liwoci porozmawiania z panem Grossem po tym spektaklu (w Lublinie 29 03 01), ju" na podium,
na rutynowe pytanie czy czyta em ksi"k(? Odpowiedzia em, tak, dodajc, "e Pan j bardzo tendencyjnie napisa .
Poprzez pytania usi owa em rozwia* swoje wtpliwoci, ale otrzymane odpowiedzi tylko pog (bi y moje
przewiadczenie o instrumentalnym, wr(cz nieuczciwym manipulowaniu materia em faktograficznym opisywanych
zdarze=. Zapyta em go: czy na przestrzeni ub. dziewi(ciu wieków zamieszkiwania %ydów w Polsce, cznie z okresem
II RP, okupacji, i a" do obecnych czasów jest on w stanie wskaza* jakkolwiek polsk si ( polityczn, która by
nawo ywa a do eksterminacji %ydów? Odpowied1 zgodnie z prawd brzmia a: Nie by o. Wobec tego czy do mierci
Pi sudskiego %ydzi byli w Polsce dyskryminowani? Odpowied1 brzmia a: Nie. W tym wietle jest rzecz oczywist, "e
przedwojenne czteroletnie antysemickie ekscesy polskiej endecji w obronie ekonomicznych zagro"e= ze strony
konkurencji "ydowskiej, ani te" udzia nielicznych Polaków w zbrodniach na %ydach okresu okupacji i po jej
zako=czeniu, w trakcie walki z narzuconym Polsce systemem komunistycznym, nie mo"e zniweczy* dobrodziejstw,
jakie od wieków %ydzi dowiadczali ze strony Polaków!
Nast(pnie zapyta em: czy jeszcze w jakiejkolwiek cz(ci Polski, oprócz om"y=skiego, wydarzy a si( podobna
zbrodnia oraz czy jest w stanie wyjani*, dlaczego akurat tam to nastpi o? Odpowiedzia , "e nie wie i sam by chcia
otrzyma* odpowied1 na to pytanie. Zarzuci em, "e w sposób fa szywy przedstawi obraz „entuzjastycznego (oprócz
%ydów) witania w 1941 wojsk hitlerowskich przez Polaków na Wschodzie i kolaborowania z Niemcami, w czywszy
si( równie" w proces eksterminacji %ydów” (s. 109-111). Zaznaczy em, "e przecie" Polacy stanowili tam mniejszo*, a
po czterech deportacjach na Sybir ponad miliona obywateli nie mieli podstaw si( smuci*, "e sowiecki koszmar i dalsze
deportacje - wywózki ju" si( sko=czy y. W odpowiedzi obstawa , "e jednak jeszcze du"o Polaków tam mieszka o i
powo a si( na meldunek Grota-Roweckiego, w którym nie ma "adnej wzmianki o Polakach, lecz tylko o miejscowej
ludnoci. W „Ssiadach” autor zupe nym milczeniem pokry inne wi(kszoci etniczne zamieszkujce te tereny, usi ujc
w rozmowie imputowa* treci depeszy jakich nie zawiera. Wielka szkoda, "e zapomnia zacytowa*, co w swej ksi"ce
W czterdziestym roku nas matko na Sybir zesali ” na s. 32 napisa :
„Kiedy do Lwowa, Wodzimierza i Brzecia przybyy komisje niemieckie dla umoliwienia wyjazdu za Bug wanie
masy tych „dobrowolców” $ydów wiwatoway setkami tysi%cami na cze& Niemiec i Hitlera. Prosz+ sobie wyobrazi&
tumy $ydów krzycz%cych: niech yje Hitler! ... Pewien oficer niemiecki zwróci si+ do tumu $ydów i zapyta: „$ydzi
dok%d jedziecie przecie my was zabijemy”.
Po takiej „edukacji” ofiarowa em panu Grossowi moj ksi"k( o %ydach - „Alij( Izraela”. Napisa em j z potrzeby
serca dania wiadectwa Prawdzie, w tym o stosunkach polsko – "ydowskich, które znam z autopsji. Zosta a ona
przet umaczona i wydana wy cznie za moje pienidze w polskim i niemieckim j(zyku, a ponadto z takim samym
obci"eniem finansowym przet umaczona i przygotowana do druku w rosyjskim, rumu=skim i francuskim j(zyku. Od
nikogo nie otrzyma em na ten cel ani jednego dolara i dlatego w ocenie faktów mog( zachowa* zupe n niezale"no* i
obiektywizm.
(…) Przyjecha Pan do Lublina, dawnej, oprócz Wilna, Jerozolimy wschodu. Przyjecha Pan zarazem na kirkut
Lubelszczyzny, który przyj prochy jednego miliona ofiar ca opalnych Shoah. Niegdy Bóg Izraela rozkaza
Moj"eszowi by zdj obuwie, bo ziemia na której stoi jest wi(ta. Wszyscy, którzy usi uj pisa* lub mówi* na temat
ca opalnej ofiary Holocaustu, a nie czyni tego z nale"n czci i pokor, bez wzgl(du na ich tytu y, s profanami, a w
takiej roli nie chcia bym Pana widzie*.
Sdz(, "e Polacy b(d Panu wdzi(czni za pomoc w pokucie, za faktycznie pope nione narodowe przest(pstwa.
Pokuta jest najlepszym rodkiem naprawiajcym krzywe drogi, tak jednostek, jak i narodów. Mam jednak nadziej(, "e
Pan ma te" wdzi(czne pole do pracy w stosunku do "ydowskich nie-%ydów, którzy tak ju" znies awili i nadal
znies awiaj naród "ydowski. Proponowa bym Panu, by u"y swych talentów i wp ywu, aby pa=stwo Izraelskie
przesta o otacza* parasolem ochronnym "ydowskich przest(pców, którzy w okresie stalinowskim dopucili si( ci("kich
zbrodni na narodzie polskim. A mo"e uda si( Panu sk oni* Helen( Woli=sk-Brus, b. prokurator, "on( pa=skiego
przyjaciela prof. Brusa z Oxfordu, oskar"anej o wspó -morderstwo bohatera i m(czennika narodowego gen. Emila
Fildorfa, do stawienia si( przed majestatem niezawis ego sdu III RP, by mog a dowie* swej niewinnoci lub
odpokutowa* za pope nione przest(pstwa? By oby to osigni(cie z Pa=skiej strony i z ca ego serca "ycz( sukcesów.
%ywi( cich nadziej(, "e we1mie Pan pod uwag( wykazane powy"ej niecis oci i nie pogardzi pokutn w osiennic
w naprawie z a, jakie wyrzdzi sw nieodpowiedzialn publikacj. W walce z ksenofobi i antysemityzmem nale"y si(
pos ugiwa* tylko prawd, bo wszelkie pó prawdy, zafa szowania, stanowi idealn po"ywk( do rozpleniania si( plagi
1
antysemityzmu, a taki plon, obym si( myli , niestety wyda ksi"ka „S%siedzi ”. Obawiam si(, bym po jej lekturze, sam
nie stal si( antysemit nie-"ydowskich semitów i mam nadziej(, "e naprawienie krzywdy uczynionej Polsce przez
Pa=sk publikacj(, przywróci wiar( w "ydowskie nie-%ydów poczucie sprawiedliwoci”.
Przed laty tej treci list opublikowa em na stronie www: alija.4me.pl lecz dotd nie doczeka em si(
odpowiedzi. Wywiad w telewizji z p. Olejnik do reszty pozbawi mnie z udze=, "e Ja, jak Pana
pieszczotliwie zwie Adam Michnik, nie przeistoczy si( w Jankiela, a czemu ma s u"y* kipa to tylko zna ten,
który si( ni afirmuje. Opublikowane w stylu i duchu S%siadów, Zagada i Strach, w "adnym calu nie
zawieraj godnej uwagi historii porównawczej, lecz stanowi publikacje na okrelone zamówienie. Mam
nadziej(, "e polscy historycy i publicyci zapoznaj opini( publiczn z wszystkimi przek amaniami w
Pa=skich ksi"kach, wi(c pozostawiam Pana z nimi i po"ydowskimi piernatami i t. p., bo jak zapewnia
Angora z 20 stycznia 2008 na s. 57 „W ponad 300–stronicowej publikacji Gross powi(ca trebli=skiemu
Eldorado (hienom, zaledwie –JG) kilkanacie zda=”. By bym niezmiernie wdzi(czny za wyjanienie, w jaki
sposób i gdzie Polacy za zgod hitlerowców, mieli zdeponowa* pozostawione przez ofiary mienie oraz by
unikn* pomówie=, kiedy i komu przekaza* po wojnie? O bezspornych faktach pope nionych przest(pstw,
bez wzgl(du na to kto, gdzie i przeciw komu je pope ni lub pope nia, nikt uczciwy nie b(dzie dyskutowa .
Zapewniam, "e jako zdeklarowany przyjaciel %ydów, b(dc zobligowany przez Pana Boga do mi owania
wszystkich ludzi, bez wzgl(du na rozmiar wyrzdzanego przez nich Polakom z a, nie zamierzam pogardza*
nie "ydowskimi %ydami. Poprzez stosowne publikacje na ww. stronie internetowej usi uj( przyj* z pomoc
wszystkim zainteresowanym problematyk "ydowsk i nie tylko. W tym celu zamieci em na niej oprócz
Otwartego listu do Pana, listy do prof. Steinlaufa, p. Bikont i K. Geberta.
W wywiadzie telewizyjnym z p. S. Krajewskim na temat ksi"ki „ Strach” , zauwa"y em z jej
opublikowania zadowolenie wyra"one w s owach, dobrze si( sta o, "e „trup z szafy” – historii stosunków
polsko-"ydowskich w latach powojennych w Pa=skiej interpretacji - pojawi si( na forum publicznym.
Oczywicie, dzi(ki temu wielu – „ekspertów” zab ynie w mediach. To nic, "e nie "yli w czasach Zag ady,
nie czuli powonienia palonych "ydowskich cia , ale z Holokaustu i z smrodu „trupa z szafy” nie omieszkaj
dla siebie i wspó plemie=ców uzyska* wymierne profity a nawet wiatowy rozg os.
Panie Gross! Jestem w wieku prof. Bartoszewskiego, z rz(du ostatnich naocznych wiadków omawianych
wydarze=, wi(c z autopsji posiadam pewn wiedz(, któr cigle pog (biam i m.in. przekazuj( poprzez
Internet w Aliji i w Zagadzie . W niniejszym licie podziel( si( niektórymi wybiorczymi dowiadczeniami,
uzupe nione Aneksami - fragmentami z Listów Otwartych, literatury i dokumentów przedmiotu.
Sprawa zaw%aszczonego mienia )ydowskiego
W pozwie cywilnym do Sdu Okr(gowego w USA w za czeniu, w poz. 35-37, oddalonego 24 czerwca
2002 roku przez s(dziego, ”Peter” oskar"a Polsk( i "da nale"noci za utracony w Breslau - Wroc awiu
majtek. Hitlerowska twierdza Breslau, na podobie=stwo Warszawy zosta a zamienione w gruzowisko.
Dotd mam przed oczyma tylko szkielety jego budynków. Cokolwiek wartociowego by o na Ziemiach
Odzyskanych, w tym wyposa"enie fabryk, wywieziono do ZSRR, wraz z byd em p(dzonym przez nasz kraj,
ale konsekwencje tego wg Skar"cych, oczywicie ma ponie* Polska.
W poz. 39 Judah Weller domaga si( od Skarbu pa=stwa zwrotu majtku w Ka uszynie, który w 1950 r.
rzekomo sprzeda a pierwsza "ona ojca Judath, a ona przecie" zmar a 8 lat przed tym, to jest w 1942 r.
Znam wiele podobnych przypadków. Tytu y w asnoci zaginionych osób jest w adny zmieni* tylko sd.
Ocaleni z Zag ady %ydzi wnosili pozwy do sdu i na podstawie fa szywych wiadków, jako rzekomi
spadkobiercy, uzyskiwali w sdach tytu y w asnoci i w ten sposób wyprzedawali nie swoj w asno*. W
taki sposób kpt. UB Lipster sprzedawa w %ó kiewce a inni w Lublinie i w okolicznych miasteczkach. Ten
proceder wraz z s(dziami zako=czyli w wi(zieniu. Prosz( zbada* akta tych spraw. Pini z Pukowa
opowiedzia nam, jak ich komitet zast(pujc rabina, polubownie za atwia interesy faktycznych i fa szywych
spadkobierców "ydowskich nieruchomoci, dzi(ki czemu "adna z tych spraw nigdy nie znalaz a si( w sdzie.
„Wdzi+czno,-” niektórych z uratowanych 1ydów!
W Lublinie na Kalinowszczy1nie ubogie ma "e=stwo Or owscy przez ca okupacj( przechowywali
"ydowskiego ch opca i wspólnie z p. Ziemb pomagali w ukrywaniu dwu %ydówek, z których jedna zosta a
jego "on. Za czam list córki Or owskich p. Jasionowicz, której starania w Yad Vashem o uhonorowanie jej
rodziców w akcie „wdzi(cznoci” sparali"owa a uratowana Ziembowa.
Yad Vashem wymaga by osoby ukrywajce %ydów udowodni y, "e bezinteresownie zaopatrywa y w
"ywno* ukrywane osoby, której wszystkim brakowa o. Niemcy kontyngentami ogo acali wie z "ywnoci, a
kto nie odda w terminie, to kilka tysi(cy rolników, w tym mego stryja Stanis awa, osadzili w obozie na
2
Majdanku. Na ka"dej rogatce w miastach, "andarmi odbierali "ywno*, a masowo na stacjach w(z owych,
jak D(blin zw. Go ocinem, mieszka=com g odujcej Warszawy, Lwowa i wszystkich miast w Polsce.
Pani Jasionowicz napisa a do Yad Vashem:
„W zwizku z tym, "e w fa szywym wietle przedstawi a ona moich rodziców Jana i Katarzyn( Or owskich, którzy
przez okupacj( przechowywali ch opca "ydowskiego Nechemi Nisenbauma, w uzupe nieniu dodam, "e za
porednictwem Komitetu %ydowskiego, pa=stwo Ziembowie otrzymali na w asno* ten dom wraz z piekarni, a p.
Ziembowa "w nagrod(" za wszystko co nasi rodzice dla nich uczynili, w swej chciwoci pozbawi a nas jednej facjatki,
wynajmujc j innym ludziom. Wobec czego nasza pi(cioosobowa rodzina do 1964 roku gnie1dzi a si( w jednej 15 m2
facjatce bez sanitariatów. Gdy p. Nechemi w 1984 roku przez p. Mizyryckiego z Argentyny, który odwiedzi p.
Ziembow, usi owa uzyska* nasz adres, ok ama a go twierdzc, "e wszyscy ju" nie "yj, ale przyw aszczy a sobie 50 $
jakie t drog poda dla nas. Dopiero po wyje1dzie p. Mizyryckiego odnalaz mnie p. Gruszczak i przes a nasz adres,
dzi(ki czemu nawizalimy bezporedni kontakt z p. Nechemi, który utrzymywalimy a" do jego mierci w 1998 r.
Chocia" p. Mizyrycki by jeszcze dwukrotnie w Lublinie, to goci u mnie a nie u p. Ziembowej, któr okreli jako "z
kobiet(". Z powa"aniem Anna Jasionowicz
Chaim Zylberklang, w II Cz(ci ksi"ki „ Z $ókiewki do Erec Israel ” zamieci relacje Polaków
ratujcych %ydów, któr negatywnie zaopiniowa ks. dr. Weksler - Waszkinel – dziecko Holokaustu, w
zwizku z czym Norbertinum zrezygnowa o z druku a Michnik z podania do publicznej wiadomoci w
Gazecie Wyborczej .
W zamieszczonej relacji Genowefy Sawickiej o emocjonalnych zwizkach z %ydami we wsi Dbie i
uratowania licznej rodziny Wagnerów, skontaktowa em Oriego Wagnera, syna Joska z Izraela z p. Sawick,
ale nie wykaza zainteresowania losem tych, dzi(ki którym dzi "yje, w tym dwiema wdowami matk i córk
Terentewicz z Dbia - spraw odznaczenia za ich powi(cenie i heroizm, do czego p. Chaim go zach(ca .
W ksi"ce tej na s. 188 przedstawia swe losy w czasie Zag ady Mirla Fridrich, w tym wiele faktów
nieprawdziwych, w zwizku z czym jej relacje nie zosta y zamieszczone w hebrajskim przek adzie. Na
pomniku w %ó kiewce widnieje jako jedna z trzech fundatorów, ale jak stwierdzaj dwaj pozostali, na ten cel
nie da a ani jednego dolara. Zamiast tego mia a op aci* nale"no* za wykonane ogrodzenie. Istotnie zleci a
p. Danielowej jego wykonanie, ale do dzi nie zwróci a nikomu za to ani centa, wi(c Chaim zosta zmuszony
uregulowa* jej zobowizania. Aby si( upewni*, w jaki sposób odwdzi(czy a si( licznym osobom, którym
zawdzi(cza "ycie, nawiza em z ni kontakt e- mail. Obieca a o tym poinformowa*, ale z jej milczenia
wynika, "e nikogo nie poda a do Yad Vashem, ani w inny sposób si( nie odwdzi(czy a, wi(c nie na co mi
napisa*, Czekam na to ju" kilka lat i si( nie doczekam, bo w Rio de Janeiro jest tak zaj(ta pilnowaniem
supermarketów i fabryki, "e kr"c opancerzonym autem nie ma czasu zaprzta* sobie tym g owy.
Z kilu tysi(cy je=ców "o nierzy polskich "ydowskiego pochodzenia, z obozu przy ul. Lipowej w Lublinie
ocala tylko jeden, Wolf Binder, ukrywany przez rodzin( kolejarza Thury w jednopokojowym mieszkaniu z
kuchenk przy ul. D ugiej 20 w Lublinie. Jak weszli sowieci, przyprowadza do tego mieszkania "ydowskich
"o nierzy, wprost szalejc z radoci pokazywa wszystkim przez kogo i gdzie by ukrywany. Po wyje1dzie do
Wa brzycha i jednej lakonicznej wiadomoci, lad po nim zagin . Uwiadkiem wszystkiego by Nuchym
Szyc, a po jego mierci, na prob( córki Thurów, Izabeli Statkiewicz, notarialnie powiadczy a ten fakt Klara
Szyc, ale to nie wystarcza, bo musi jeszcze zawiadczy* drugi %yd, w zwizku z czym córka zaniecha a
dalszych stara= o odznaczenie. Na terenie by ego "ydowskiego, jenieckiego obozu, izraelski biznesman
wybudowa kompleks Plazy. Zobaczymy, czy znajdzie si( na nim miejsce chocia"by na zamontowanie
tablicy, upami(tniajcej tragiczny los je=ców "ydowskich z obozu przy ul. Lipowej w Lublinie.
A teraz podam pozytywny przyk ad. W ksi"ce „Ten jest z ojczyzny mojej ”, na s. 302-;349-359 i innych,
s relacje Feliksa Cywi=skiego i Antoniny, "ony dr. Jana %abi=skiego dyr. ZOO, o losach rodziny
Kenigswein, która ocala a z Zag ady, a dwaj synowie z rodzinami "yj w Izraelu. Teraz Mosze nazywa si(
Tirosh, by zawodowym oficerem izraelskim, uczestniczy we wszystkich wojnach obronnych i w stopniu
pp k. przeszed na emerytur(. Mieszka w Karmielu. Okolicznoci urodzenia brata Stasia, Cywi=ski opisa w
relacji. Mosze jest naszym serdecznym przyjacielem, odda nam cenne us ugi, okaza serce w czasie pobytu
w Izraelu w 2005 r., goci nas, a w rewan"u mielimy przyjemno* dwukrotnie przyjmowa* go u siebie w
Lublinie i s ucha* opowiada= z czasów Zag ady i prze"y* po 1945 roku, jak w "ydowskim sieroci=cu w
Uródborowie by g odzony przez jego "ydowsk dyrektork(, której w Izraelu nawet si( nie uk oni .
W ksi"ce Lewinówny i Bartoszewskiego, jak i w powy"szych relacjach nie ma nawet wzmianki o
Zygmuncie Pi(taku, zwyk ym warszawskim ch opaku. A to w anie on obroni przed szmalcownikami matk(
Regin( Kenigswein, gdy wysz a z getta w poszukiwaniu "ywnoci, ponadto zainteresowa si( ich losem,
dostarcza do getta "ywno* i przed jego likwidacj w brawurowy sposób doro"k, przez dwa posterunki
niemieckie wywióz ich z getta. Dla zmylenia "andarmów obla doro"k( i ubrania wódk, sam usiad na
ko1le obok doro"karza udajc pijanego, nakry rodzin( bud, bo pada deszcz i przewióz na aryjsk stron(.
W ksi"ce Zylberklanga w Cz II pod fotografi autora z Janem Wacem, obok "ony Micha a Merskiego stoi
ten cichy warszawski bohater, odznaczony przez Yad Vashem, mieszka w Sulejówku i w lecie 2007 r. zmar
3
na raka. Mosze z Izraela cz(sto przyje"d"a do Sulejówka, wspiera go lekami i finansowo, ale jak
zaproponowa bratu, by co przekaza dla niego, milczenie by o odpowiedzi, bo on jako niemowlak nic nie
rozumia co si( z nim dzia o i do dzi w pe ni nie uzmys awia sobie, komu zawdzi(cza "ycie.
Na tym przyk adzie mo"e si( Pan przekona*, "e nawet rodziny zajmuj zró"nicowane stanowiska do innej
rasy, narodu i jednostek. Prosz( w Internecie przeczyta* moje wystpienie na konferencji IPN z udzia em
przedstawicieli prezydentów Polski i Niemiec powi(conej akcji Reinhardt. Poda em przyk ad rodziny
Lange, z której Rudolf, ekspert od masowych mordów, z ramienia gestapo uczestniczy w konferencji w
Wannse.
O tym, "e Polacy umiej odró"ni* ziarno od plew, wiadczy g ona sprawa w sdach sadysty z Bezpieki
A. Humera. Po kremacji zw ok, urn( z prochami przewioz a do Izraela jego siostra Wanda, "ona
"ydowskiego funkcjonariusza PRL w wiadomych s u"bach. Ich brat Edward Umer, który nie bra udzia u z
rodze=stwem w ich procederze, za zwizki rodzinne nie by przez nikogo dyskryminowany, a jego córka
Magda, jest docenian przez publiczno* artystk.
Znam Polaków sprzed wojny, okropne ich po o"enie w czasie wojny i po niej i dostaj( wstr(tu i
obrzydzenia w stosunku do tych, którzy wyrabiaj nam opini( antysemickiego narodu, nienawidzcego
%ydów. Tak mog twierdzi* tylko tacy, którzy sami rozwijaj nienawi* do bli1nich, w tym do Polaków, co
uzewn(trznia si( nawet na ich fizjonomii. Jezus tak ich scharakteryzowa : „Uwiat em cia a jest oko. Jeli tedy
oko twoje jest zdrowe, ca e cia o twoje jasne b(dzie. A jeliby oko twoje by o chore, ca e cia o twoje b(dzie
ciemne. Jeli tedy wiat o, które jest w tobie, jest ciemnoci, sama ciemno* jaka" b(dzie” (Mt 6, 22-23).
Mordowania 1ydów po Zag%adzie
Operowanie szacunkowymi liczbami "ydowskich ofiar, bez rozgraniczania funkcjonariuszy aparatu
bezpiecze=stwa, partii i administracji narzuconego Polsce przez Stalina systemu, z pomini(ciem losu
Polaków w trakcie likwidacji struktur podziemnego pa=stwa, takie ksi"ki kwalifikuje tylko na makulatur(.
W 1945 - 46 r. z poboru by em "o nierzem 18 dywizji, 65 pu ku LWP stacjonujcego w Bia ymstoku,
który bra udzia w walkach z reakcyjnym podziemiem i chocia" s u"c w plutonie gospodarczym ani razu
nie uczestniczy em w bratobójczych akcjach z oddzia ami po akowskimi w tych okolicach, to niemniej z
wszystkimi "o nierzami pu ku do uprawnie= kombatanckich mam zaliczony udzia w utrwalaniu w adzy
ludowej. Pisz( dlatego, by uwiarygodni* wiedz( jak posiadam, "e w akcji zatrzymywania pocigów,
zabijania funkcjonariuszy w adzy ludowej, w obecnoci "o nierzy, którzy do swych domów je1dzili na
urlopy w ró"ne strony Polski, nie s ysza em, "eby w czasie napadów zabito %yda, z racji jego pochodzenia.
Ma gorzata Niezabitowska opublikowa a w Wi+zi 4 kwiecie= 1983. „ Przymiarki do tematu ” m.in. o
Nuchymie z Lublina, parasolniku z ul. Lubartowskiej, znanym i szanowanym przez mieszka=ców Lublina a
jego mier* pozostawi a bolesn luk( dla wszystkich jak abp. Pylaka, pewnych profesorów KUL np.
K oczowskiego i dla nas pozosta ych jego przyjació . W "ydowskim rodowisku warszawskim, jest dobrze
znana jego córka Edyt S., która mo"e potwierdzi*, czy jej ojciec kiedykolwiek by przeladowany, czy
szykanowany przez kogokolwiek z tutejszych mieszka=ców?
Dla przeciwwagi wspomn( o innym nie - "ydowskim %ydzie. Poniewa" ju" nie "yje i nie ma rodziny,
wymieni( nazwisko pp k. Wereszczy=skiego, który z NKWD gen. Sierowem zaprowadzali krwawe porzdki
w Polsce. Jego "ona pracowa a w lubelskim UB, wi(c tu mieszka i plta si( po Lublinie jako rezydent SB w
kilku zak adach, ostatnio w Herbapolu. Gdy si( przekona , "e jestemy przyjació mi %ydów, kilka razy nas
odwiedzi i zwierza si( z niektórych swych wyczynów. W Poznaniu by prokuratorem i s(dzi w wojskach
lotniczych, gdzie na mier* skazano wielu polskich oficerów. Wspomnia o jednym procesie, w którym
skazano i wyrok wykonano na pi(knej dziewczynie, domylam si(, "e na procesie w Gda=sku czniczce
mjr. Zygmunta Szyndzielarza, „Pupaszki” (1910-1952).
Sdz(, "e tych kilka przyk adów poszerzy Pa=sk wiedz( na tematy, którymi si( Pan pasjonuje. Reszt(
informacji przekazuj( w za czonych Aneksach, z niezb(dnymi uzupe nieniami. Na koniec zapytam, czy
"ydowska krew ma inn warto* od polskiej, oddanej za ukrywanych %ydów po ich zdekonspirowaniu i w
czasie mordów dokonywanych prze NKWD i ich dyspozycyjny polski aparat represji z udzia em %ydów?
Czy %ydom w Izraelu i w diasporze, obecnie i w przysz oci nie s i nie b(d potrzebni polscy przyjaciele, "e
tak lekkomylnie, odtrcaj od siebie Polaków? Z wiatru nienawici, przypuszczam, obym si( myli , pr(dzej
czy pó1niej wywo aj antysemick burz( przeciwko sobie. Do kogo b(d wówczas mieli o to pretensje?
Nale"y zatem wykorzysta* obecny czas na niwelowanie wzajemnych uprzedze=, zwalczanie antysemityzmu
i antypolonizmu - nienawistnej, bezdennej g upoty.
Czy mamy bezczynnie czeka* na nast(pn katastrof( "ydowsk, przepowiedzian w proroctwie na Izrael -
inwazji hord Goga i Magoga, z krajów pó nocnych? (Ezechiela 38 – 39).
Pozostaj(
Julian Grzesik
4
ANEKSY:
1. Listy okólne;
1. 1. Do Steinlaufa:
„Zastrzegam si(, "e to co poni"ej napisz(, w "adnym stopniu nie jest podyktowane li tylko usprawiedliwieniem
Polaków lub zwolnieniem kogokolwiek od odpowiedzialnoci za bezsporne winy pope nione w stosunku do %ydów w
czasie Zag ady, lecz zwróceniem uwagi na pó prawdy, *wier* prawdy i t. p., które w swej istocie s gorsze od fa szu. W
zwizku z powy"szymi Pa=skimi stwierdzeniami omielam si( zapyta*: Czy w trakcie Holokaustu Polacy mieli lub nie
mieli mo"liwoci wp ywania na los %ydów? W zwizku z tym, w obliczu Najwy"szego, Dawcy nakazu Tory (Exodus
20,16), by nie mówi* fa szywego wiadectwa, czy jest Pan w stanie podtrzyma* i udokumentowa* powy"sze i wiele
innych oskar"e= kierowanych pod adresem Polaków i Polski?
Z zarzutu „postawy biernych wiadków” wynika, "e na ten czas zaproponowa by Pan jakie skuteczniejsze
rozwizanie tych problemów. W zwizku z tym pytam: gdyby jako Polak "y Pan w owych strasznych czasach, jaki
wp yw na zmian( postawy chocia"by cz(ci narodu by by w stanie wywrze*, bez nara"enia go na jeszcze wi(ksze,
przypieszone, totalne wyniszczenie?
Czy ewentualne przewinienia Polaków nie s w stanie zrekompensowa*: udzia zbrojny w czasie II wojny,
poczwszy od zmobilizowania milionowej armii i walki w 1939 r., pierwsze or("ne przeciwstawienie si( hitleryzmowi i
zdradzieckiej napaci ZSRR, tragiczny fina wojny z dwoma sprzymierzonymi wrogami, dalsza, do ko=ca wojny
nieprzerwana walka na wszystkich frontach armii na Zachodzie, Wschodzie, w kraju, zorganizowanie oko o 400
tysi(cznej ochotniczej armii podziemnej, dzia alno* partyzancka; nie liczc rannych, ponad dwa miliony zabitych,
umiercenie przesz o 200 tysi(cy mieszka=ców i oko o 40 tysi(cy powsta=ców, kompletne zniszczenie Warszawy i
dokonane w ca ej Polsce wprost nie do obliczenia kolosalne zniszczenie dóbr materialnych! Czy dla oskar"ycieli
Polaków nie przedstawia si y dowodowej eksterminacja polskiej inteligencji, masowe rozstrzeliwania przez obu
okupantów, niezliczone dziesitki tysi(cy zam(czonych w kator"niczej pracy na Sybirze, ponad milion deportowanych
na Wschód, z których zaledwie po owa powróci a do Polski, uwi(zionych w Gu agu, rozstrzelanych w wi(zieniach, w
tym tysice je=ców wojennych, dziesitki tysi(cy przesiedlanych z Zachodniej Polski do Generalnej Guberni i na
pocztek tylko z kilku powiatów okr(gu zamojskiego (297 wsi, 110 000 mieszka=ców, w tym trzydzieci kilka tysi(cy
dzieci a cztery i pó tysica do zgermanizowania w Niemczech), osadzonych przez Niemców w obozach
koncentracyjnych, wiele milionów zap(dzonych do niewolniczej pracy w kraju, bd1 wywiezionych do Niemiec? Niech
to pobie"ne przypomnienie ofiar i hekatomby przelanej polskiej krwi, m.in. w pokonaniu wroga %ydów, hitlerowskich
Niemiec, cho*by w minimalnym stopniu pomo"e trze1wiej spojrze* i na t bolesn kart( wzajemnej historii, której
kwintesencj( na s. 42 zawar Pan w s owach:
Niemniej jednak w adnym innym kraju tego rodzaju porównanie nie byoby potrzebne; nigdzie indziej masowy
mord $ydów nie dokonywa si+ poród tak straszliwej rzezi narodu zamieszkuj%cego t+ sam% ziemi+”.
3. Na s. 53, przypis 42 czytamy: „pomimo stara= %egoty liczba Polaków, których ruch oporu skaza na mier* za
zbrodnie przeciw %ydom, stanowi a 1 procent wszystkich Polaków straconych przez ruch oporu”. Marek Jan
Chodakiewicz na s. 634 t( spraw( tak ucila:
„Wydzia Sprawiedliwoci Delegatury Rz%du zaj% si+ równie karaniem szmalcowników i donosicieli. Karano
infami%, chost% b%d8 wyrokiem mierci. Historyk podziemnego s%downictwa Leszek G%dek ustali, e rozpatrzono
ponad 5 tysi+cy spraw. Zgodnie z wydanymi wyrokami przeprowadzono okoo 2,5 tysi%ca akcji, zabijaj%c od 3 do 3,5
tysi%ca ludzi. ... Trudno jest ustali&, które osoby zabito za zbrodnie przeciw $ydom, bowiem cz+sto ci sami ludzie byli
winni take przest+pstw przeciw Polakom”.
4. Poza lakoniczn wzmiank na s. 54, "e: „Za ukrywanie $ydów grozia mier& i wiadomo o wielu Polakach, którzy
zapacili t+ cen+, czasami razem z caymi rodzinami” z odes aniem do przypisu 94 na s. 58, nie doczyta em si( w
Pa=skiej ksi"ce omówienia historii tej bolesnej karty. Chodakiewicz na s. 213 precyzyjniej to przedstawia piszc:
„W 1996 roku G ówna Komisja Badania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu (GKBZPNP), opublikowa a list( 704
Polaków, którzy zgin(li za pomaganie %ydom (Those Who Helped 1993, 1996, 1997 – JG). Wczeniej w 1988 roku dr.
Wac aw Zajczkowski z USA udokumentowa 716 przypadków mierci z rk niemieckich jednego bd1 wielu
chrzecijan za pomoc uciekinierom "ydowskim. Zajczkowski odnotowa tak"e przypadki masowych rozstrzeliwa= i
pacyfikacji, jeli by y one kar za pomoc „bandom "ydowskim”. W 1987 roku Wac aw Bielawski ustali nazwiska 872
osób zamordowanych za pomoc %ydom i dalszych 1400 bezimiennych chrzecijan, którzy zgin(li z tego powodu”. T
wstrzsajc statystyk( uzupe ni( wypowiedzi z 1988 roku Arnolda Mostowicza, prezesa Stowarzyszenia
Kombatantów %ydowskich: „aden naród nie zoy na otarzu pomocy $ydom takiej hekatomby ofiar jak Polacy,
bowiem w wielu krajach okupowanych pomoc ta nie niosa zagroenia mierci%” .
6. Na s. 73 odnosi si( Pan do tych „Polaków, którzy przeprowadzili si( do niegdy "ydowskich domów, biur,
synagog, i instytucji gminnych, korzystali z ziemi, fabryk, magazynów, pieni(dzy, bi"uterii, mebli, ubra=, naczy= i
pocieli nale"cych do %ydów”.
Gwoli cis oci nale"a oby wspomnie*, które to pa=stwa i narody, a niektóre z nich pod szyldem neutralnoci, na
ró"ne sposoby wspiera y nazistów i bogaci y si( nie mieciem pozostawionym po ofiarach w sztet ech po Zag adzie,
lecz dewizami, z otem, bi"uteri zdeponowanymi przez zbrodniarzy w ich bankach. W celu przyjcia z pomoc w
zrozumieniu ówczesnych realiów, podziel( si( z Panem niektórymi informacjami. Jest wiadomym, "e Niemcy
dezinformowali ofiary obietnicami przesiedlenia na inne tereny, dlatego zabierali oni z sob wszystkie najcenniejsze
rzeczy, pienidze, bi"uteri( i t.p. Nie b(d( wchodzi w szczegó y ograbiania przez nich ofiar przed i po ich zg adzeniu
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin