{938}{1027}Rachunki, rachunki, rachunki. {1028}{1104}Człowiek się rodzi, płaci rachunki, umiera. {1105}{1179}I co ja z tego mam? Nic. {1180}{1294}Strój lokaja i niezbyt męskš fryzurę. {1295}{1354}Gdziebym się nie obrócił, jaki rachunek, {1355}{1479}a w kasie tyle co w ksišżęcym łbie. {1480}{1605}Włanie, podaj puszkę.|Zobaczmy ile tam mamy. {1633}{1724}9 pensów. I co my mamy zrobić? {1725}{1834}Bez obaw, panie Ż. Mam przebiegły plan|który rozwišże problem. {1835}{1939}Nie zapominajmy że problem|zbyt niskich sufitów u twojej matki {1940}{1997}próbowałe rozwišzać|przez ucięcie jej głowy. {1998}{2123}Ale ten plan jest naprawdę dobry.|Zostanie pan rozbójnikiem - {2133}{2244}zapłaci pan wszystkie rachunki|i na dodatek każdy będzie chciał z panem spać. {2245}{2337}Baldrick, mogę także zostać prostytutkš|i zapłacić rachunki, {2338}{2374}i też każdy będzie chciał ze mnš spać, {2375}{2437}ale uważem że pewne profesje sš poniżej|mojego poziomu. {2438}{2504}I jako nie wiem dlaczego miałoby się|poważać złodzieja, {2505}{2569}tylko dlatego że ma on konia między nogami. {2570}{2644}Moim idolem jest Cień. Cóż za człowiek! {2645}{2727}Mówiš że jest w połowie drogi do zostania|drugim Robin Hoodem. {2728}{2799}- Czemu w połowie?|- Bo zabiera bogatym, {2800}{2889}ale nie doszedł jeszcze do etapu|dawania biednym. {2890}{2959}Mam z nim plakat. {2960}{3039}Nie pali mi się żeby skończyć|na szubienicy za noszenie głupiego kapelusza. {3040}{3165}Potrzebuję pieniędzy - wystarczy że|poproszę Księcia Pusty Łeb o podwyżkę. {3215}{3340}No, bank otwarty. {3355}{3469}Dzień dobry, sir.|Jakże dostatnio dzi wyglšdasz. {3470}{3549}Czego sobie życzysz panie?|Jestem do usług. {3550}{3634}Zastanawiałem się czy|nie pożyczyłby mi trochę pieniędzy. {3635}{3702}Ależ jak najbardziej, sir... pieniędzy? {3703}{3799}Tak, jestem paskudnie,|parszywie, kompletnie spłukany. {3800}{3849}A te 5000 funtów {3850}{3949}przyznanych ci przez Parlament|żeby zapił się na mierć? {3950}{4075}Poszły. Odkryłem niesamowicie wcišgajšcš|grę, nazywajš jš "kartami". {4115}{4239}Siada się przy stole i każdy|dostaje pięć takich "kart", {4240}{4349}i chodzi o to, żeby jak najszybciej|pozbyć się wszystkich pieniędzy. {4350}{4419}- Znasz jš?|- Co słyszałem, sir. {4420}{4464}Wszyscy mówiš że jestem w niej wietny. {4465}{4509}Ja byłem beznadziejny. {4510}{4572}Zawsze na końcu miałem więcej pieniędzy|niż na poczštku. {4573}{4657}Kwestia praktyki.|Ja najwidoczniej mam wrodzony talent. {4658}{4724}Problem w tym,|że nie jest to tania przyjemnoć. {4725}{4787}Więc mylałem że może|pożyczyłby parę stów. {4788}{4829}Niestety to niemożliwe. {4830}{4932}Jestem biedny jak mysz kocielna|która ma zapłacić ogromny podatek, {4933}{5032}a jej żona odeszła|z innš myszš i całym zapasem sera. {5033}{5132}- To co robić?|- Trudna sprawa. {5133}{5247}Nie możesz panie pożyczyć pieniędzy,|nie zanosi się na żaden spadek, {5248}{5347}i zarobić oczywicie też nie możesz. {5348}{5427}Sir, drastyczna sytuacja|wymaga drastycznych rodków. {5428}{5502}Nie możesz zdobyć pieniędzy,|będziesz musiał je polubić. {5503}{5564}Polubić? Nigdy! {5565}{5627}Jestem wesołym kawalerem, Żmija. {5628}{5742}Porykuję, przelatuję,|obżeram się, wymiotuję. {5743}{5839}Nie mogę się ożenieć. Jestem młody,|mam jędrne poladki, jestem... {5840}{5914}- Spłukany?|- No tak, chyba tak. {5915}{6040}Nowoczesny kociół, sir, pochwala|porykiwanie i obżarstwo w zwišzku małżeńskim. {6048}{6137}A i przelatywanie cieszy się jego poparciem. {6138}{6189}A wymiotowanie? {6190}{6292}To już pozostaje sprawš sumienia|każdego członka kocioła. {6293}{6364}No to hej-ha, Żmija.|Załatw to. {6365}{6484}Wiesz jakie dziewczyny lubię -|rozkochane, umiechnięte, roztańczone... {6485}{6539}I szurnięte. {6540}{6599}To się rozumie samo przez się. {6600}{6694}- Boże!|- Co nie tak, panie Ż? {6695}{6779}Nie mogę znaleć nawet jednej kobiety|odpowiedniej dla księcia. {6780}{6849}Niech pan się nie poddaje,|ja uwielbiam królewskie luby. {6850}{6964}Zabawa, tłumy, pamištkowe całusy, {6965}{7067}obawy dotyczšcy wagi panny młodej. {7068}{7174}Nie z tym zestawem. Gdyby ksišżę|chciał wagi poniżej ćwierć tony, {7175}{7237}byłoby sporo miechu. {7238}{7349}W Europie mamy 262 księżniczki,|165 jest po 80-ce - odpadajš, {7350}{7452}47 nie ma jeszcze 10 lat - odpadajš,|39 jest szalonych. {7453}{7497}Te by się nadawały. {7498}{7623}Owszem, gdyby w zeszłym tygodniu w Monachium|nie wyszły wszystkie za jednego konia. {7625}{7699}- Czyli zostajš nam dwie.|- I co z nimi? {7700}{7799}Wielka Diuszesa Sophia z Turynu -|nigdy się nie zgodzi polubić księcia. {7800}{7925}- Czemu?|- Bo go już spotkała. {7940}{7982}To zostaje? {7983}{8107}- Karolina Brunszwicka.|- A co nie tak z niš? {8108}{8217}Więcej kawy! Zmień to! We mnie ostro|od tyłu! Nie, nie tak, tak! {8218}{8302}Spodnie w dół! Ptach na bacznoć!|Wyprowad psa! Gdzie podarki dla mnie?! {8303}{8384}To od czego mam zaczšć?! {8385}{8510}Tak się zachowuje Caroline. Znana jest|jako najgorsza osobowoć w Niemczech. {8553}{8649}A to już jest osišgnięcie. {8650}{8775}- No to jest pan w kropce.|- Na to by wyglšdało. {8778}{8903}Chyba że...|Daj gazetę, Baldrick. {8925}{9009}Co się stało z połowš pierwszej strony? {9010}{9077}- Nie wiem.|- Już ty wiesz. {9078}{9127}Wiem. {9128}{9207}Zbierasz wycinki na temat|nieuchwytnego Cienia {9208}{9279}i wklejasz do zbójnickiego albumu, prawda? {9280}{9405}To silniejsze ode mnie! Jego życie|to mrok i cienie, strach i trwoga. {9460}{9577}To tak jak wycieczka do toalety w nocy,|ale o tym to albumu nie robisz. {9578}{9614}Robię. {9615}{9740}Sprawdmy ogłoszenia.|Nie musi być to koniecznie księżniczka. {9760}{9832}Księciu wystarczy kto piękny i bogaty. {9833}{9884}No to ja się nie załapię. {9885}{10010}"Beau Brummel i fioletowe slipki." {10035}{10149}"Król rozmawia z drzewami.|Co za pomyleniec." {10150}{10247}Times się naprawdę stacza. {10248}{10317}O, słuchaj: {10318}{10399}"Tajemnicza pięknoć z północy,|panna Amy Hardwood, {10400}{10509}przyjeżdża do Londynu|i wydaje wory pieniędzy! {10510}{10604}Oto nasz koteczek! {10605}{10730}Po co w ogólę męczę się z tym ubieraniem.|I tak u Lubieżnych Piekielnic {10733}{10817}zaraz mnie rozbiorš|i zarzodkiewkujš za długi. {10818}{10894}- Zarzodkiewkujš?|- Tak, cišgajš ci bryczesy {10895}{11020}- i wkładajš dużš rzodkiewkę w...|- Tak, sir, wystarczy! {11023}{11092}Już zrozumiałem. {11093}{11189}- Tak po prawdzie to często muszš...|- Nie, nie! {11190}{11315}- To koniec kłopotów z pieniędzmi, panie!|- No to hura! {11320}{11445}Mam dla ciebie pannę młodš. Ma na imię Amy,|jej ojciec jest znanym przemysłowcem. {11453}{11532}Niech to, wiesz|że nie cierpę przemysłowców. {11533}{11637}Żałoni, łysiejšcy robole|w tych niesmacznych kamizelkach. {11638}{11714}Dumni że wiedzš gdzie włożyć|nogi przy zakładaniu spodni. {11715}{11774}Panie, ci ludzie to przyszłoć. {11775}{11852}Ten człowiek prawdopodobnie jest|włacicielem połowy Lancashire. {11853}{11978}Jego rodzina posiada więcej zakładów|niż ty szarych komórek. {11985}{12047}- Ile tych zakładów?|- Siedem, sir. {12048}{12114}No to sporo. {12115}{12207}Opatentował maszynę zwanš|"spilniajšcš Nancy". {12208}{12289}- I do czego ona służy?|- Spilnia bawełnę, sir. {12290}{12354}- Po co?|- Tego nie wiem. {12355}{12477}Lubię mieć bawełnę na sobie|ale nie mam pojęcia jak jš robiš. {12478}{12529}Jest również piękna, panie. {12530}{12634}Powinna być, jeli ma być mojš ptaszynš.|To jaki jest plan? {12635}{12742}Mógłbym dostarczyć jej list|opisujšcy twój szlachetny zamiar. {12743}{12849}Też tak mylę.|Dobrze, pisz. {12850}{12964}"Jego Królewska Wysokoć Ksišżę Walii|do panny Amy Hardwood. {12965}{13074}Ahoj, milutka zuchwała młoda wintucho.|Twe szczęcie się zbliża. {13075}{13189}Przybywaj ze wszystkimi pieniędzmi|i pieprznym nocnym strojem, {13190}{13315}a będziesz oglšdać sufit mojej sypialni|aż do Gwiazdki, szczęliwa ladacznico. {13350}{13475}Pozostajšcy w najgłębszym szacunku,|twój Jerzy. P.S. Hau, hau!" {13503}{13614}- I co mylisz?|- Bardzo poruszajšce, sir. {13615}{13689}Pozwolisz wszakże bym zmienił|jeden mały aspekt? {13690}{13774}- Jaki?|- Słowa. {13775}{13834}Dobrze, zajmij się szczegółami. {13835}{13889}Upewnij jš tylko że|jestem absolutnie mężczyznš, {13890}{13964}z odrobinš zwierzęcoci. {13965}{14042}Oczywicie, sir. {14043}{14142}"Jego Królewska Wysokoć Ksišżę Walii|do panny Amy Hardwood. {14143}{14227}Zadarty twój nosek kształtu czarownego {14228}{14329}wonieje niczym bukiet kwiecia majowego." {14330}{14444}- Troszkę to wymylne, ale z głębi serca.|- Pisze że mój nosek jest zadarty? {14445}{14489}I czarowny, pani. {14490}{14615}Zmylny z niego mšdrala -|mój nosek faktycznie jest zadarty, {14645}{14770}i tak czarowny, że czasem mylę|że dostałam go od elfów. {14875}{15000}"O, pani Amy, seksu krynico." {15025}{15104}Proszę wybaczyć to słowo,|ksišżę to człek wielkich pasji. {15105}{15230}W porzšdku, sama też|się czasem niele wciekam. {15253}{15378}Słyszałam wszak plotki że ksišżę|ma maniery cielęcego dyndadełka. {15415}{15514}- Co pan na to powie?|- To kłamstwo, proszę pani. {15515}{15577}Ksišżę jest niemiały - po prostu udaje {15578}{15682}niewiarygodnie tępego, pozbawionego|subtelnoci pacana i prymitywa, {15683}{15807}podczas gdy w głębi duszy|kryje się delikatny, słodziutki prosiaczek. {15808}{15933}To bardzo miło.|Widzi pan, też jestem wiotka i delikatna, {15970}{16062}słaba i głupiutka,|i jak mały puszysty króliczek. {16063}{16112}Nie mogłabym wyjć|za jakiego straszliwego hohonia, {16113}{16199}mógłby mnie rozgnieć na miazgę. {16200}{16269}Kiedy mogę zobaczyć kochanego księcia? {16270}{16329}Chcesz pani się z nim zobaczyć? {16330}{16412}Mylę że powinnam,|skoro mamy brać lub. {16413}{16538...
michaum