SEKTY JAKO ZAGROŻENIE CYWILIZACYJNE - MONIKA OLSZEWSKA.doc

(55 KB) Pobierz
1 Co to jest sekta

Monika Olszewska

II rok, historia spec.nauczycielska

 

Temat: Sekty jako zagrożenie cywilizacyjne

 

             

              Wspominając o problemach współczesnego świata, wszyscy wymieniamy przede wszystkim terroryzm, wojny oraz konflikty, zagrożenia ekologiczne, narkomanię czy prostytucję. Owszem są to jedne z głównych i najczęściej spotykanych zjawisk, jednak ostatnio poważnym zagrożeniem cywilizacyjnym stały się sekty, które z ogromną prędkością namnażają się wśród naszego społeczeństwa. Najogólniej ujmując sekty to grupa społeczna stanowiąca odłam wśród wyznawców jakieś ideologii, posiadająca zespół wybranych cech, które często uważane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne. Stwarzają ogromne, coraz większe zagrożenie, zwłaszcza wśród młodych ludzi. W sposób dowolny przypisują sobie nazwę „kościołów”, „zborów”, „stowarzyszeń”, „związków”, „kultów”, „ruchów religijnych”, „organizacji”, „szkół”, „centrów”, „religii” itp.[1]

              Etymologia słowa sekta jest bardzo interesująca. Jedni wyprowadzają ją od łacińskiego secare, czyli odcinać, odrąbywać, z kolei inni wywodzą nazwę sekta od łacińskiego czasownika sequi (pójść za kimś, naśladować). W związku z tym sekta według jednych to odłam wyznaniowy jakiejś religii, dla drugich jednak będzie to grupa ludzi pielęgnująca wspólnotę z jakimś mistrzem, guru.[2]

              Autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty, traktowanie w sposób instrumentalny członków sekty, łączenie celów politycznych i ekonomicznych z celami religijnymi, brak samokrytycyzmu, dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli to tylko niektóre cechy tych organizacji. I bez wątpienia są te negatywne cechy. Destrukcyjna rola sekt polega na stosowaniu wyrafinowanych i głęboko nieetycznych metod i technik manipulacji w celu pozyskania członków, narzucenia im określonych stereotypów reakcji psychicznych, kontroli ich myśli, zachowań i uczuć, a także kształtowania bezwględnego posłuszeństwa poprzez uzależnienie zarówno w sferze materialnej jak i duchowej. Stosowanie środków halucynogennych i narkotyków, medytacje, nauki i modły celowo ukierunkowane na wyczerpanie fizyczne i psychiczne uczestników – to kolejne kontrowersyjne metody sekt.[3] Członkowie sekt czerpią korzyści materialne z działalności, często w sposób nieuczciwy, działają przeciwko państwu, kościołowi, rodzinie. Rozważając kwestię sekt należy znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego dochodzi do ich powstawania i rozwoju?Myślę, iż warto tutaj przytoczyć słowa Don Cupitt'a: „W całym niemal świecie dokonuje się obecnie niezwykła przemiana kulturowa. Dorobek kilku ostatnich tysiącleci obraca się w proch, gdy miliony,a nawet miliardy ludzi porzucają etniczne, religijne i moralne tradycje, zapominając o nich po cichu lub jawnie się ich wypierając. Niektózy desperacko próbują trwać przy tradycji lub ją wskrzeszać, ale stwierdzają z przerażeniem, że nie da się tego zrobić: istota tradycji wyparowuje, prześlizguje się im przez palce, gdy ją próbują chwytać.”[4] Przyczyny powstawania sekt są wielorakie i mają różne podłoże, ale słuszna wydaje się być uwaga Cupitta co do pewnego kryzysu świadomości własnych tradycji religijnych wielu osób. Ludzie, którzy wstępują do sekt najczęściej mają potrzebę przynależności i poczucia wspólnoty, poszukiwania odpowiedzi na fundamentalne pytania i wyjaśnienia zjawisk paranormalnych, dążenia do integralności oraz poszukiwania tożsamości kulturowej. Nierzadko jest to potrzeba bycia rozpoznawalnym i wyróżnionym. Ich zainteresowanie mesjanizmem i proroctwami często wynika z szukania potwierdzenia rzekomej wyjątkowości oraz z faktu chęci doświadczenia czegoś wyjątkowego. Jest to także przyczyna potrzeby posiadania duchowego kierownictwa, czyli szukania oparcia w guru, mistrzu, charyzmatycznego przywódcy, a ponad to wynika to z chęci całkowitego i bezwzględnego podporządkowania się mu.[5] Niestety, nie jest dokładnie znana liczb sekt występujących na świecie. Szacuje się, że na początku lat 90. działało około dziesięciu tysięcy sekt, które skupiały ponad 10 milionów osób. Do dnia dzisiejszego ich liczba z pewnością drastycznie wzrosła - skoro na świecie istnieje tyle konfliktów, zamachów, niebezpieczeństw, morderstw, gwałtów, krzywd ludzie szukają 'schronienia' oraz odpowiedzi.[6]

              Należy zadać sobie jednak pytanie: jak działają sekty? Dla uzyskania wymiernych korzyści finansowych, pozyskania nowych członków i wpływowych zwolenników wiele sekt angażuje się w działania polityczne, dopuszcza się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu (głównie zabójstw rytualnych i magiczno-rytualnych), zajmuje się handlem narkotykami, bronią, prowadzi działalność gospodarczą w wielu obszarach. Na przykład New Age ma wsparcie wielu milionerów, którzy finansują publikacje książek, nagrań muzyki, realizację filmów wideo i programów w telewizji poświęconych okultyzmowi, psychotronice i naturalizmowi. Sekty, oprócz działalności ekonomicznej, zajmują się pozyskiwaniem nowych adeptów usytuowanych jako kadra kierownicza przedsiębiorstw. Przydatni okazują się także asystenci szefów, kadrowcy, organizatorzy kursów doskonalenia zawodowego, przy czym nowych zwolenników werbuje się podczas zajęć pozazawodowych, udzielania porad zdrowotnych lub psychologicznych.Godny zauważenia jest fakt, że sporo własnych sił sekty angażują tam, gdzie znajdują się duże skupiska ludzi np.miasteczka uniwersyteckie, szkoły, pielgrzymki, dyskoteki czy domy kultury stanowią teren sprzyjający werbunkowi nowych członków. Również Internet jest znakomitym miejscem do aktywności sekt [7]

              Niestety, trudno jest dokonać klasyfikacji sekt. Działają wszędzie, w wieloraki sposób. Jak już wspomniałam, różne sekty inaczej pozyskują „wiernych”, mają różne źródła powstania, jak i różne przedmioty kultu. Niektóre wywodzą się w chrześcijaństwa, inne z islamu, mają różny stosunek do doktryn politycznych, wyznają inne wartości.[8] Jednak istnieje jedna, powszechnie przyjęta i obowiązująca klasyfikacja sekt. Sekty dzielą się ze względu na źródła oraz przedmiot kultu (sekty religijne: wywodzące się w chrześcijaństwa, wschodnie, islamskie, neopogańskie, ekologiczne, neodeistyczne, wywodzące się z indywidualnych objawień, satanistyczne, grupy mieszane. Sekty pozareligijne: psychoanalityczne, terapeutyczne, ekonomiczne, edukacyjne, alternatywne, uzdrowicielskie. Sekty synkretyczne: łączą w sobie elementy różnych form aktywność religijnej i pozareligijnej). Podział we względu na stosunek doktryn wobec istniejącego świata, sekty dzielą się na: odrzucające świat i afirmujące świat. Podział we względu na stosunek do wartości uznawanych przez społeczeństwo  (konwertystyczne, adwentystyczne, pietystyczne, gnostyczne). Bez trudu można zauważyć, iż sekty dzielą się w sposób zadziwiający, jest ich bardzo dużo i kierowane są różnorakimi pobudkami.

              Najlepszymi przykładami sekt będą te najbardziej popularne i rozpowszechnione.  Czołowe miejsca zajmują tutaj takie sekty jak Hare Kryszna – niewątpliwie najbardziej znany ruch z uwagi na swoją publiczną działalność. Są to na ogół młodzi ludzie, którzy poszukują wyzwolenia w czci oddawanej Krysznie w ścisłym wzajemnym kontakcie, wyrzekając się dóbr osobistych. Podstawowym celem ich działalności jest zbiórka funduszy, które uzyskują głównie z ulicznej sprzedaży książek i innych artykułów. Choć ruch "Hare Kryszna" opiera się na zupełnie innych założeniach, niż Kościół Zjednoczenia, jest przedmiotem takich samych krytyk - jego adepci także porzucają swoje rodziny i poddawani są "technikom umysłowej zależności", jak pozbawienie snu, bardzo surowa wegetariańska dieta, co ma prowadzić do dezorientacji jednostki i do sublimacji jej osobowości. Członkowie tego ruchu często z inicjatywy swoich rodzin byli porywani i poddawani technikom deprogramowania. Kolejną równie znaną sektą (choć pojawiają się różne opinie na temat tego ruchu religijnego, wg niektórych badaczy nie jest to sekta, ja postanowiłam ją tutaj umieścić) są Świadkowie Jehowy – sektę założył w 1872 roku w Pensylwanii Russell, który głosił, że Chrystus w 1874 roku zstąpi na Ziemię rozpocznie królowanie. Na 1914 rok zapowiedział koniec świata. Data ta była kilkakrotnie przesuwana. Doktryna sekty opiera się na całkowicie dowolnej interpretacji, fałszywego na dodatek przekładu Biblii. Jest ona ciągle modyfikowana, zmieniana i dopasowywana do potrzeb kierownictwa sekty. Jej wyznawcy odrzucają dogmat o Trójcy świętej, nieśmiertelności duszy, nie uznają kultu Maryi jako Matki Boga, odrzucają (poza chrztem) sakramenty. Mormoni (Kościół Jezusa Chrystusa świętych Dni Ostatnich) to sekta założona przez J. Smitha, który twierdził, że w 1820 roku miał objawienie, w wyniku którego powstała Księga Mormona. Stała się ona podstawą doktryny sekty. Sam Smith był oskarżony o liczne przestępstwa, w tym morderstwo. W 1844 roku został zamordowany w więzieniu. Wcześniej, na rok 1890 zapowiedział koniec świata. Jego następcą został B. Young, który specjalnemu oddziałowi swoich adeptów rozkazał zabić stu dwudziestu ludzi. Young twierdził, że Adam był Bogiem, że Eden znajduje się w Missouri, ponadto że tego, kto zawrze związek małżeński z osobą czarnej rasy, należy zabić. Teorie głoszone przez sektę nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, choć jej członkowie mówią co innego. Głoszą przy tym, że diabeł jest bratem Jezusa, a ludzie są bogami, którzy dawno temu zstąpili na ziemię. Mormoni przez lata praktykowali wielożeństwo. Sądzi się, że mimo zakazu 25 tysięcy mormonów w USA ma więcej niż jedną żonę. Kościół Mormonów jest jedną z najbogatszych sekt na świecie. Do niej należą przedsiębiorstwa, kopalnie, sieci hoteli, wydawnictwa. Mają także znaczny wpływ na politykę. Od zakończenia II wojny światowej prawie we wszystkich rządach USA mieli swoich ministrów.
Adepci sekty przez dwa lata mają obowiązek nauczania doktryny. Ponieważ w sekcie dużą rolę przykłada się do nauki języków obcych, amerykańscy misjonarze wysyłani do każdego zakątka ziemi posiadają łatwość nawiązywania kontaktów. W Polsce werbują na ulicach. Są elegancko ubrani, mówią po polsku z wyraźnym akcentem amerykańskim i proponują przechodniom rozmowę o Bogu. Dzięki potężnemu majątkowi dysponują znacznym zapleczem i środkami.

              Kolejną godną uwagi sektą jest sekta o nazwie Wspólnota Niezależnych Zgromadzeń Misyjnych - Działalność tej sekty łączona jest z tajemniczymi zaginięciami i uprowadzeniami ludzi młodych. Prowadzi ona szeroką działalność propagatorską rozdając ulotki w miejscach najbardziej uczęszczanych i werbując w szkołach i placówkach opiekuńczo-wychowawczych poprzez propozycje kursów nauczania języków obcych oraz pogadanki na tematy zapobiegania narkomanii i AIDS. Każdy, kto nawiąże kontakt namawiany jest do opuszczenia rodziny, następnie jest odizolowany całkowicie od świata przebywa w ośrodku. Jednak w kraju przebywa tylko czasowo, ponieważ kolejnym etapem jest wywiezienie go z kraju pod zmienionym nazwiskiem do ośrodka, w którym przeprowadza się tzw. „pranie mózgu”. Po kilku latach człowiek taki powraca do kraju jako całkowicie posłuszny przywódcy sekty. Odnalezienie uprowadzonych przez grupę jest praktycznie niemożliwe. Żaden z jej członków nie pracuje zawodowo. Na terenie kraju sekta posiada co najmniej dwa ośrodki: w Piasecznie i Karpaczu.[9]

              Nawiązując do sekt działających w Polsce, warto zaznaczyć, że pojęcie "sekta" w polskim prawie nie istnieje jako takie, ponieważ każdy może założyć swoje ugrupowanie religijne, jeśli tylko spełni wymagania prawne. Warunki te są banalne: potrzebna jest lista 100 pełnoletnich wyznawców; informacje o dotychczasowym przebiegu życia religijnego; spis doktryn kościoła (czyli de facto sekty); adres siedziby, w tym wypadku nie są wymagane bogato zdobione świątynie, lecz np. mieszkanie przewodnika duchowego; statut.
              Chociaż na pierwszy rzut oka wymagania są wysokie, to łatwo zdobyć podpisy stu wyznawców, którzy za odpowiednią zapłatą złożą swój podpis na odpowiednim dokumencie. W ten sposób powstały chociażby Kościół Jedi oraz Wspólnota Braci Polskich.[10]

              Jak zdążyłam do tej pory udowodnić, działanie sekt jest poważnym zagrożeniem cywilizacyjnym, a najbardziej podatni na działania sekt są młodzi ludzie, którzy nie mają jeszcze utartych poglądów, głównych zasad życiowych, którymi się kierują, którzy często nie rozumieją rzeczywistości, mają utopijne wyobrażania na temat dorosłości, obowiązków, prawa (jednak niektóre sekty przyciągają do siebie ludzi dojrzałych, a nawet w podeszłym wieku). Są to ludzie, którzy najczęściej szukają dopiero swojej drogi w życiu, nie mają sprecyzowanych planów. Nasuwa się mi więc pytanie: jak chronić młodzież przed wpływem sekt? Otóż, odpowiedź dla jednych banalna, dla innych szokująca, jest bardzo prosta. Należy utworzyć placówki informacyjne, z wypracowanymi metodami przeciwdziałania i udzielania pomocy osobom poszkodowanym. Należy przyspieszyć nowelizację Ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, która wprowadziłaby większe restrykcje przepisów w zakresie rejestracji nowych ruchów religijnych, oraz zobowiązałaby kościoły do uaktualniania informacji o liczbie wyznawców i ich działalności. Należy wprowadzić w szkołach i placówkach wychowawczych zajęcia informujące o zagrożeniach ze strony sekt, oraz proponować ludziom młodym atrakcyjne formy spędzania wolnego czasu. Należy również popierać inicjatywy rodziców dążących do odzyskania dzieci zwerbowanych przez sekty, ale przede wszystkim należy lansować wzorce prorodzinne, z wszelkimi konsekwencjami(w tym ekonomicznymi), ponieważ przynależność do sekt jest brzemienna w skutki. Po pierwsze dochodzi do destrukcji zdrowia psychicznego a nierzadko i fizycznego członków. Po drugie groźnym skutkiem jest całkowita zależność adeptów od grupy przy zniszczeniu związków rodzinnych i społecznych. Ponad to rodzi lęk i nieumiejętność życia w społeczeństwie, dochodzi również do utraty majątku, pracy lub szkoły. U osób, które wstąpiły do sekt można zaobserwować również:

-nagłą, wyraźną zmianę osobowości

-wrażenie nieobecności

-zamknięcie się w sobie i tajemniczość

-nowy sposób odżywiania się

-utratę poczucia humoru

-nowe kontakty towarzyskie

-utratę zdolności krytycznego myślenia

-przesadny krytycyzm

-przyjmowanie agresywnej postawy obronnej

-utratę umiejętności abstrakcyjnego myślenia

-brak uczuć, chłód w kontakcie z najbliższymi

-skłonności samobójcze

-fascynacja nową literaturą. [11]

              Powinniśmy pamiętać, że sekty nie są zjawiskiem nowym; od zarania dziejów pojawiali się charyzmatyczni przywódcy duchowi, głoszący prostą a złudną odpowiedź na trudne egzystencjalne pytania, które nurtowały ludzkość od wieków. Przywódcy ci z niesamowitą siłą potrafili przyciągać całe rzesze wyznawców i naśladowców, gotowych na wszystko. Działalność sekt i nowych ruchów religijnych w świecie stanowi poważne zagrożenie dla rodziny, społeczeństwa i instytucji państwowych. Pozorne zaspokojenie potrzeby sensu i nadziei przyszłości skutkuje w dalszej perspektywie rozpadem więzi rodzinnych, międzyludzkich, alienacją i dezintegracją osobowości oraz ruiną finansową wyznawców. Odrzucając zasady wiary i moralności chrześcijańskiej, sekty maskują swoje doktrynalne oblicze, którego kwintesencją jest fanatyzm i bezwzględne podporządkowanie guru. Sukces gospodarczy jest naczelną zasadą postępowania w sektach, a jej wyznawcy są traktowani jak darmowa siła robocza. Powszechna indoktrynacja i totalitarne oblicze sekt przyspieszają sekularyzację życia, a deprecjacja religii - fundamentu duchowego Europy, oraz tendencyjne pojmowanie demokracji przez krytyków Kościoła sprzyjają "zanikowi transcendencji [co] prowadzi do ucieczki w utopię".[12] Następstwem tego procesu jest dehumanizacja życia, uprzedmiotowienie człowieka i wzrost patologii we współczesnym świecie. Stały monitoring tego zjawiska może dopiero wyjaśnić skalę zagrożeń.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bibliografia

 

1. Piotr Tomasz Nowakowski, Sekty: co każdy powinien wiedzieć, Lublin 2004.

 

2. Marcin Pytlak, Rozpoznać sektę : kryteriologia sekt, Lublin 2002.

 

3. Dariusz Kuncewicz, Sekty - przedmiot fascynacji i zagrożeń, Warszawa 2000.

 

4. ABC o sektach, pod red. Mariusza Gajewskiego, Tychy 2004, s.15-90

 

5. Jadwiga Bochdanowicz, Wpływ sekt i ruchów pseudoreligijnych na jednostkę i życie rodzinne [w:] Cywilizacje w czasie i przestrzeni, Toruń 2001. - S. 43-55.

 

6. Zbigniew Danielewicz, Między kościołem a sektą, Warszawa 1999

 

 


[1]              Ks. A. Zwoliński, Anatomia Sekty, [w:] ABC o sektach, pod red. Mariusza Gajewskiego, Tychy 2004, s.37

[2]              Ibidem, s.38

[3]              Ibidem, s.17

[4]              D. Cuppit, Po Bogu: o przyszłości religii, Warszawa 1998, s.125

[5]              Pod red. Mariusza Gajewskiego, opere citato, s.24-26

[6]              Dariusz Kuncewicz, Sekty - przedmiot fascynacji i zagrożeń, Warszawa 2000, s.55

[7]              Pod red. Mariusza Gajewskiego, opere citato, s.18

[8]              M. Pytlak, Rozpoznać sektę: kryteriologia sekt, Lublin 2000, s.31

[9]              P. Nowakowski, Sekty: co każdy powinien wiedzieć, Lublin 2004, s.26-33

[10]              D. Kuncewicz, Sekty - przedmiot fascynacji i zagrożeń, Warszawa 2000, s.40

[11]              Pod red. Mariusza Gajewskiego, opere citato, s. 58-59

[12]              J. Ratzinger,  O niezbywalności chrześcijaństwa we współczesnym świecie, [w:] Kościół - ekumenizm - polityka, Warszawa 1990, s. 257

Zgłoś jeśli naruszono regulamin