WIĘCEJ NIŻ LITERATURA • 121
Więcej niż literatura
Prawda jako wyzwanie dla literatury lat 1976-1980 i okresu stanu
wojennego. Rola literatury „dokumentu osobistego". Zaangażowanie
polityczne prozy lat osiemdziesiątych. Edward Stachura i „literatura
ważniejsza niż życie"
„Więcej niż literatura" to zjawisko życia społecznego. Nie konwencja literacka, gatunek, konkretne dzieło czy najbardziej nawet znany twórca, lecz szczególna relacja pomiędzy literaturą i życiem zbiorowym, które wokół niej się organizuje, dzięki niej nabiera sa-mowiedzy i z niej czerpie języki porozumienia. Uczestnicy takiego życia — już nie tylko literackiego — uznają literaturę za wyrazi-cielkę wartości, które są tłumione albo marnotrawione tam, gdzie powinny, ze względu na swoją rolę, przemawiać pełnym głosem. Okres po roku 1976 nie stwarzał pod tym względem nowej jakości, ponieważ postrzeganie literatury jako czegoś więcej niż tylko pisania charakterystyczne było właściwie dla całego paradygmatu romantycznego, czyli czasów od powstania listopadowego aż do schyłku PRL-u. Myślenie takie aktualizowały ważne eseje tamtego czasu: Odmarsz Błońskiego (1978), Bić się czy nie bić? Łubieńskiego (1978), Etyka i poetyka Baran czaka (1979) czy Z dziejów honoru w Polsce Michnika (1985).
,,[...] kiedy Rząd Narodowy udał się na emigrację, jedynym rządem realnym stał się rząd dusz, a ten przeszedł w ręce poetów, myślicieli. [...] pod takimi nieformalnymi rządami zdołali Polacy przetrwać próbę zaborów i diaspory. Nie było wówczas domu-państwa, tylko jego potrzeba, głód, czasem praktyczne, czasem idealne wyobrażenie o nim" (T. Łubieński, Bić się czy nie bić'? O polskich powstaniach, Kraków 1978, s. 50).
Postawa ta, ze szczególnym nasileniem występująca w okresach zagrożenia bytu narodowego, w czasie konfliktów wewnętrz-
nych, w chwilach koniecznej mobilizacji duchowej, uwyraźniła się u schyłku lat siedemdziesiątych właśnie dlatego, że powszechnemu odczuciu kryzysu państwo przeciwdziałało metodą najgłupszą — kneblując wszelką krytykę. W takiej sytuacji literatura -zwłaszcza od momentu narodzin drugiego obiegu — jeśli chciała zachować społeczną doniosłość, musiała koncentrować w sobie to, czego brakowało życiu publicznemu: mówić o wolności w społeczeństwie zniewolonym, zwracać godność ludziom upokorzonym, wymierzać sprawiedliwość w imieniu pozbawionych praw, prze...
tranulcia