{95}{139}- Śpiewa dla ciebie?|- Żeby mnie wystraszyć. {141}{186}- Boisz się taty?|- Czasami. {187}{244}Pewnie najlepiej by było,|gdyby odszedł. {245}{290}- To klient.|- Cruickshank? {291}{321}{y:i}Byłam z nim w hotelu {322}{371}dwa czy trzy razy...|Jestem tego pewna. {372}{427}- Twoja przyjaciółeczka mnie zwolniła.|- Co takiego? {429}{482}- Wylała mnie.|- Pocierała stopę klientki {483}{515}w niestosowny sposób. {516}{590}Masz w głowie gwóźdź!|Zawieź go do szpitala. {591}{675}- Wszystko się udało?|- Wyśmienicie. Nic mi nie jest. {676}{728}- Czego oczekujesz?|- 3 milionów dolarów. {730}{794}Dobrze więc.|Możemy zakończyć te bzdury. {795}{833}- To nie w porządku.|- Jest kompetentny... {835}{859}tylko to się liczy. {861}{955}Nie możemy wykorzystywać prawnika,|wiedząc, że jest umysłowo niestabilny. {956}{991}Wstałam rano koło 7:00, {992}{1035}- i to zobaczyłam.|- Rety, Chloe, {1037}{1064}chyba wyszłaś z siebie. {1066}{1152}Jeszcze raz do mnie przyjdziesz,|to cię zastrzelę. {1153}{1248}{y:i}Na drzwiach było ostrzeżenie,|{y:i}że włamanie grozi postrzałem. {1249}{1279}{y:i}Ale, Cassie, {1280}{1324}zamocowałam ją,|ale nie nabiłam. {1325}{1369}Skoro nie ty, to kto? {1436}{1468}Spójrzcie na to. {1470}{1513}Zamocowała broń na drabince, {1514}{1574}poprowadziła sznur do drzwi,|i tak go zamocowała, {1575}{1677}żeby po otwarciu drzwi,|problem sam się rozwiązał. {1678}{1739}Problem męża zniknął. {1745}{1797}Wyobrażacie to sobie? {1803}{1850}Dwa razy występowała|o zakaz zbliżania się, {1851}{1880}obawiając się, że ją zrani, {1881}{1924}i dwukrotnie wniosek odrzucono. {1925}{1985}Terroryzował psychicznie moją klientkę, {1987}{2027}jak również ich córkę, Shelby. {2028}{2077}W końcu, w odruchu desperacji, {2078}{2165}Chloe Higgins zamocowała|strzelbę w samoobronie, {2166}{2228}umieszczając wielki|znak ostrzegawczy na drzwiach, {2229}{2274}mówiący, co nastąpi|po ich otworzeniu. {2275}{2364}A on i tak wtargnął,|gdy spała, tak jak wcześniej... {2365}{2411}w czasie jej snu. {2463}{2555}Dowody wykażą,|że ten człowiek był obłąkany. {2728}{2771}Masz chwilę, przyjaciółko? {2772}{2809}To ważne.|Dobrze cię widzieć. {2811}{2846}Chin-Chin, jak leci? {2847}{2895}Momencik, proszę. {2912}{2994}Najpierw, najważniejsze...|jak się miewasz, przyjaciółko? {3017}{3038}Dobrze. {3039}{3073}- A ty?|- Doskonale. {3074}{3140}Dziękuję, miło, że pytasz.|Jesteś taka rozważna. {3141}{3212}Prawdę powiedziawszy,|mam się dużo lepiej. {3213}{3304}Czuję się już dawnym sobą.|Czyż to nie wspaniale? {3365}{3425}Dzięki za wieści o zdrowiu, Sam. {3427}{3499}- Teraz, jeśli pozwolisz...|- Wykorzystałaś mnie, Harry. {3529}{3553}Co masz na myśli? {3554}{3670}Przypadkowo strzeliłem sobie w głowę|pistoletem na gwoździe, Harry. {3671}{3719}Ograniczyło to moje zdolności, {3720}{3781}a ty wykorzystałaś to|do negocjacji ugody, {3782}{3838}gdy nie byłem|zdrów na umyśle. {3839}{3932}- Tak się nie robi, przyjaciółko.|- Bądźmy szczerzy, Sam... {3933}{3985}Nigdy nie miałam cię|za zdrowego na umyśle. {3986}{4052}Trafione!|Niezła jesteś! Słonino! {4068}{4109}Oto, co zrobimy,|przyjaciółko. {4110}{4143}Unieważnimy ugodę, {4144}{4196}zwrócisz pieniądze,|a w rewanżu {4197}{4255}ja wstrzymam się z wnioskiem|o twoje natychmiastowe wykluczenie. {4256}{4301}- Dobry pomysł, przyjaciółko?!|- Nie bardzo. {4302}{4344}A może zamiast|oddawać pieniądze, {4345}{4454}poślę je gdzieś do diabła,|i będziesz mógł po niej iść. {4476}{4515}Uwiłaś tu sobie gniazdko, co? {4516}{4578}Podniosłaś się z ziemi,|odbudowałaś swój żałosny żywot, {4579}{4673}na boku sklepik z butami...|Odlotowo, super-duper. {4683}{4753}Wszystko to zniknie,|gdy tylko pstryknę palcami. {4754}{4835}Spadaj, Sam, zanim wbiję ci|w łeb jeszcze kilka gwoździ. {4900}{5024}Nucisz sobie piosenkę przewodnią,|wlokąc swoją obwisłą, żałosną dupę? {5048}{5092}Czy użyjemy mojej? {5188}{5216}Szlag by to. {5257}{5362}{y:b}Harry's Law 2x16|Tłumaczenie i synchro: Goldilox {5508}{5583}{y:i}- Co zamierzasz zrobić?|- Będę się bronić, co mi pozostało? {5584}{5635}Harry, grozi ci ujawnienie. {5636}{5693}Tak, tak.|Nie zwrócę kasy. {5694}{5752}- Tommy, co dziś porabiasz?|- A co się dzieje? {5753}{5827}Przydałbyś mi się do obrony.|Wstąpisz do mojego biura? {5929}{5959}Chunhua... {5975}{6063}Nie podobał mi się sposób,|w jaki mnie zwolniłaś {6064}{6115}z obuwniczego bez powodu. {6124}{6198}Miałam powód.|Zachowywałaś się niestosownie. {6245}{6309}Ale tak sobie myślałam,|że wywaliłaś wszystkie kobiety, {6310}{6369}i dało mi to do myślenia...|jesteś przeciwna kobietom? {6370}{6434}Bo odnoszę wrażenie,|że je lubisz. {6456}{6545}Właściwie, wyczuwałam,|że lubisz... mnie. {6616}{6672}Z pewnością ja lubię ciebie. {6738}{6800}Nie ma nic złego|w pociągu do mnie, Chunhua. {6801}{6872}Źle ci z tym,|że ci się podobam? {7172}{7215}Właśnie opuściliśmy gabinet. {7217}{7266}Pani Higgins oskarżyła|mojego klienta {7267}{7340}o wtargnięcie nocą do jej posiadłości,|używanie jej szminki, {7341}{7405}aby napisać pogróżkę|na lustrze w łazience. {7407}{7477}{y:i}Pan Higgins twierdził,|{y:i}że sama to napisała, żeby go obciążyć. {7478}{7547}Sądzi pan, że tak było?|Oskarżona to napisała? {7548}{7595}Nie mam powodów sądzić,|że tak było. {7596}{7656}Ale wierzyłem klientowi,|gdy mówił, że to nie on. {7657}{7716}A po spotkaniu|w gabinecie, wiem, {7718}{7783}że na sądowym korytarzu|doszło do utarczki słownej. {7784}{7837}Tak.|Nastąpiła wymiana zdań. {7839}{7902}Pamięta pan, czy pani Higgins|kierowała pogróżki {7903}{7951}pod adresem pańskiego klienta? {7964}{8002}Pamiętam, że owszem. {8003}{8055}I co mówiła?|Jeśli pan pamięta. {8056}{8120}Pani Higgins powiedziała|do Jamesa, cytuję: {8129}{8210}{y:i}"Jeśli znowu do mnie przyjdziesz,|{y:i}to cię zastrzelę." {8239}{8309}Wierzy pan, że strach|mojej klientki przed mężem {8310}{8357}- był szczery?|- Nie mam powodów sądzić, że nie. {8358}{8420}Dziękuję. A w czasie,|gdy rzucała groźbę na korytarzu, {8421}{8487}zrobiła na panu wrażenie|zdolnej do zabójstwa? {8488}{8519}- Niezbyt.|- Faktem jest, {8520}{8581}że nie wzbudziło to niepokoju,|żeby zgłosić to na policję. {8582}{8610}- Nie.|- Dziękuję. {8611}{8659}A klient był zaniepokojony? {8673}{8742}- Nie robił takiego wrażenia.|- Dziękuję. {8870}{8927}Dobrze, Chloe, grałyśmy w to|jak długo się dało. {8928}{9006}Prokurator nie ustępuje.|Chyba pora się przyznać. {9015}{9071}- Co masz na myśli?|- Przyznanie do winy. {9072}{9121}Nie mamy innego wyboru. {9149}{9201}Nie pozwolę, żeby Shelby|trafiła do ośrodka... {9202}{9259}- To się nie musi wydarzyć.|- Pewnie, że tak by było. {9260}{9300}Jeśli ujawnimy,|że zastrzeliła ojca, {9301}{9364}- to tak właśnie będzie.|- Po pierwsze, trzeba ją leczyć. {9365}{9413}Już jest leczona.|Chodzi do terapeuty. {9414}{9471}A po drugie, myślałaś,|jak na nią wpłynie {9472}{9493}patrzenie jak jej matka {9494}{9533}idzie do więzienia za coś,|czego nie zrobiła? {9534}{9567}Bo to nam tu grozi. {9568}{9630}Nie pozwolę, by córka|trafiła do ośrodka. {9631}{9674}Nawet nie zaryzykuję. {9728}{9777}Podtrzymujmy samoobronę. {9778}{9816}Chloe, jest pewien problem. {9817}{9883}Tylko ty możesz|zaświadczyć o samoobronie... {9884}{9933}a nie możemy|pozwolić ci zeznawać. {9935}{9985}- Czemu nie?|- Bo prawnik nie może świadomie {9986}{10060}powołać klienta na świadka,|żeby kłamał. Takie jest prawo. {10065}{10115}- Co takiego?|- Obrońca nie może świadomie {10116}{10171}powołać świadka,|by składał fałszywe zeznania. {10172}{10250}O tym, że to jest kłamstwo,|wiecie, bo wam powiedziałam. {10251}{10286}To bez znaczenia. {10303}{10379}Poniosę karę|za zaufanie prawnikowi? {10380}{10418}Nie twierdzimy,|że to dobre prawo. {10419}{10501}Mówimy ci tylko, jak jest.|Nie możesz zeznawać kłamstw. {10534}{10571}Jeszcze jeden szkopuł. {10572}{10630}Gdybyś nas zwolniła|i wzięła innego prawnika, {10631}{10711}jako urzędnicy sądowi,|wiedząc, że świadek skłamie, {10712}{10782}nieważne, czy jest|naszym klientem, czy nie... {10783}{10831}mamy obowiązek to zgłosić. {10907}{10972}- Donieślibyście na mnie?|- Musielibyśmy. {11064}{11123}Chyba muszę pomówić|z waszą szefową. {11140}{11188}- Co proszę?|- Harry Korn. {11210}{11252}Chcę z nią mówić. {11603}{11647}Proces już się zaczął? {11648}{11725}Tak. Staraliśmy się dowieść|nieumyślnego spowodowania śmierci. {11726}{11757}Prokurator jest nieugięty. {11758}{11814}- A teraz...|- Zobaczmy, czy rozumiem. {11815}{11867}- Sąd nie ma wątpliwości,|że go zastrzeliła? - Tak. {11869}{11905}- Ale nie ona strzeliła?|- Właśnie. {11906}{11949}- To twoja córka?|- Ja to zamocowałam {11950}{11995}na drabince,|ale Shelby nabiła broń {11996}{12058}- i odbezpieczyła.|- Gdzie teraz jest Shelby? {12060}{12101}U moich rodziców|w Chicago. {12103}{12173}Nie chciałam jej narażać|na rozgłos w czasie procesu. {12194}{12233}Oskarżenie ma jeszcze|jednego świadka {12234}{12257}i na tym kończy. {12258}{12301}- Wtedy można by powołać Chloe...|- Powołaj ją {12302}{12341}i niech zeznaje|w formie relacji. {12342}{12386}Harry, oboje wiemy,|że jeśli pójdziemy do sędziego {12388}{12426}prosić o pozwolenie|na relację zdarzenia, {12428}{12468}to wzbudzi podejrzenie,|że planuje kłamać. {12469}{12517}- No i?|- Będzie uprzedzony, {12518}{12558}i wszelkie orzeczenia|będą przeciwko nam. {12559}{12642}Do tego, zanim poinstruujemy ławę,|zapomnij, nie mielibyśmy szans. {12643}{12686}Co znaczy|"w formie relacji"? {12687}{12729}Zamiast odpowiadać|na pytania prawników, {12730}{12773}mówisz, jak było|w formie opowiadania. {12774}{12826}Problem też w tym, że przysięgli|obecnie znają się na rzeczy. {12827}{12858}Oglądają "Prawo i porządek". {12859}{12934}I wiedzą, że świadek,|zeznający w formie relacji, kłamie. {12956}{12982}- Co?|- Właśnie. {12983}{13027}- Ale co?|- O co chodzi? {13043}{13096}- Kto je...
Numero-uno