00:01:18:Nic nie mam.|Ani �ladu Niobe ani Ghosta. 00:01:24:- Pod��czmy si� i spr�bujmy skontaktowa�?|- Niewa�ne. Ju� po nich. 00:01:28:- Le�my po nich.|- Nie! Potrzebujemy ka�dego statku. 00:01:31:Tego si� obawia�em. 00:01:33:Przeszukajcie ka�dy tunel i ka�d� dziur�,|ka�de p�kni�cie jakie widzicie. 00:01:35:Przele�my najdalej jak to tylko mo�liwe,|jak najszybciej si� da. 00:01:38:- Kana�y s� pe�ne stra�nik�w, kapitanie.|- Im szybciej ich znajdziemy, tym lepiej. 00:01:48:- Przynios�am co� do jedzenia.|- Dzi�kuj�. 00:01:52:Jakie� zmiany? 00:01:55:Nie. 00:01:58:- A co z nim?|- Nic mu nie b�dzie. 00:02:02:Przynajmniej, dop�ki si� nie obudzi. 00:02:05:- Czemu tak s�dzisz?|- Kapitan ma do niego kilka pyta�. 00:02:10:Lepiej, �eby zna� odpowiedzi. 00:02:12:Widzisz te rany?|My�l�, �e sam to sobie zrobi�. 00:02:15:- Dlaczego?|- Mo�e VDTs. Nie wiem. 00:02:19:Ale jak m�wi�am,|niech lepiej jego odpowiedzi b�d� dobre. 00:02:26:RoIand, chcia�bym przeszuka� Matrix. 00:02:29:- Po co?|- Dla Neo. 00:02:32:Jak mo�e by� w Matrixie.|Nie jest w��czony. 00:02:35:Prosz�. 00:02:47:Te linie mnie martwi�. 00:02:50:Dlaczego? 00:02:53:Nie wygl�daj� jak u kogo� w �pi�czce. 00:02:56:Dziwne jest to, �e je widuj� ca�y czas. 00:02:59:- Gdzie?|- Gdy kto� jest w��czony. 00:03:14:Wielka kupa. Nie ma go tam. 00:03:17:- Mamy wyniki...|- Ile jeszcze? 00:03:20:Je�li b�d� si� posuwa� z obecn� pr�dko�ci�,|b�d� w Zionie za 20 godzin. 00:03:25:Jezu Chryste. 00:03:28:Bierzmy si� do roboty.|AK, id� na g�r� do holograf�w. 00:03:32:Mauser, chc� mie� ca�y czas cztery dzia�a. 00:03:36:Mamy lecie� na minimalnej ilo�ci pad�w. 00:03:40:- Hey! Mamy wezwanie.|- Co? 00:03:44:Centrala. 00:03:47:To Serafin. 00:03:50:Mam wie�ci od Wyroczni.|Chod�cie tu szybko. 00:04:06:Dzie� dobry. 00:04:08:- Kim jeste�?|- Nazywam si� Sati. Ty jeste� Neo. 00:04:13:Tata m�wi, �e nie powinno ci� tu by�.|M�wi, �e si� zgubi�e�. 00:04:18:To prawda Neo? 00:04:23:- Gdzie ja jestem?|- Na dworcu kolejowym. 00:04:30:- To nie jest Matrix? 00:04:34:Poci�g tam jedzie i my te�|ale ty nie mo�esz jecha� z nami. 00:04:38:- Dlaczego?|- On ci nie pozwoli. 00:04:42:- Kto?|- Kolejarz. Nie lubi� go. 00:04:46:Ale tata m�wi, �e musimy robi� to, co m�wi Kolejarz... 00:04:50:...albo nas tu zostawi na zawsze. 00:05:08:Morfeusz, Trinity, dzi�kuj�, �e przyszli�cie. 00:05:13:Jednej rzeczy nauczy�am si� przez ca�e �ycie... 00:05:16:...�e nigdy nic si� nie dzieje tak, jak chcieli�my. 00:05:19:- Kim jeste�?|- Wyroczni�. 00:05:25:Chcia�abym to prosto wyt�umaczy�, ale si� nie da. 00:05:30:Wiedzia�am, �e tak si� stanie. 00:05:32:Wiedzia�am, �e b�d� inna, ni� mnie pami�tacie... 00:05:36:- ...ale nie tak mia�o by�.|- Co si� sta�o? 00:05:40:Podj�am decyzj�, kt�ra kosztowa�a mnie|wi�cej ni� chcia�am. 00:05:44:Jak� decyzj�? 00:05:46:Pom�c wam. Poprowadzi� Neo. 00:05:49:Teraz, kiedy znam inne mo�liwo�ci,|podj�abym t� sam� decyzj�... 00:05:54:...nawet jakbym wiedzia�a, jakim kosztem... 00:05:58:...wydaje mi si�, �e to w�a�ciwy wyb�r... 00:06:03:...poniewa� jestem tutaj i znowu pomagam. 00:06:06:- Wiesz, co si� sta�o Neo?|- Tak. 00:06:10:Utkn�� w miejscu pomi�dzy tym �wiatem|i �wiatem maszyn. 00:06:15:Jest ono kontrolowane przez program|zwany Kolejarzem. 00:06:19:S�u�y on do przemycania|program�w do i z Matrixa. 00:06:24:Je�li dowie si� przed wami, gdzie jest Neo, 00:06:27:...to bardzo skomplikuje nasze dzia�ania... 00:06:31:- Dlaczego?|- Z powodu cz�owieka, dla kt�rego pracuje Kolejarz. 00:06:34:The Merovingian. 00:06:36:Wyznaczy� nagrody za wasze g�owy.|Musicie uwa�a� ca�y czas. 00:06:41:Serafin wie, jak znale�� Kolejarza.|P�jdzie z wami. 00:06:45:Chroni� mnie przez lata. 00:06:49:Mam nadziej�, �e wam te� pomo�e. 00:06:53:Chod�cie ze mn�. 00:07:01:Wyrocznio.... 00:07:02:Wiem Morfeuszu. 00:07:05:Wiem, �e jeste� pe�en w�tpliwo�ci. 00:07:09:Po tym wszystkim, co si� sta�o|nie oczekuj, �e b�d� ci wierzy�. 00:07:13:Nie oczekuj�. 00:07:15:Oczekuj� tego, co zawsze: 00:07:18:�e podejmiesz w�asn� decyzj�.|Uwierzysz albo nie. 00:07:23:Mog� ci tylko powiedzie�,| �e tw�j przyjaciel ma k�opoty. 00:07:28:I potrzebuje pomocy od nas wszystkich. 00:07:32:- Jeste� z Matrixa?|- Tak. 00:07:35:Nie. 00:07:36:- By�em.|- Dlaczego wyszed�e�? 00:07:41:- Musia�em.|- Ja te� musia�am opu�ci� dom. 00:07:45:Sati! Chod� tutaj. Zostaw tego cz�owieka w spokoju. 00:07:49:Dobrze, tato. 00:07:55:Przepraszam, jest bardzo ciekawska. 00:07:59:- Znam ci�.|- Tak, w restauracji u Francuza. 00:08:03:Jestem Rama- Kandra. To moja �ona|KamaIa i c�rka Sati. 00:08:08:To dla nas zaszczyt pozna� ci�. 00:08:10:- Jeste�cie programami.|- O tak. 00:08:13:Ja zarz�dzam odpadami w elektrowni. 00:08:17:Moja �ona jest programem interaktywnym,|jest bardzo tw�rcza. 00:08:22:Co tu robisz?|Nie jeste� st�d. 00:08:24:KamaIa! Przepraszam najmocniej.|�ona jest bardzo bezpo�rednia. 00:08:30:Nie szkodzi. 00:08:32:Nie znam odpowiedzi. 00:08:34:- Nie szkodzi. Nie znam odpowiedzi. 00:08:38:To miejsce pomi�dzy twoim �wiatem|i naszym �wiatem. 00:08:42:- Kim jest Kolejarz?|- Pracuje dla Francuza. 00:08:45:Wiedzia�em, �e to powiesz. 00:08:47:Francuz nie zapomina,|i nie przebacza. 00:08:52:- Znasz go?|- Wiem tylko to, co musz�. 00:08:55:Wiem, �e je�li chcesz co� wzi��|z naszego �wiata do waszego... 00:08:59:...musisz i�� do Francuza. 00:09:02:A co ty tu robisz? 00:09:04:- Rama, prosz�.|- Nie chc� by� okrutny, KamaIa. 00:09:08:Mo�e ju� do ko�ca �ycia|nikogo nie zobaczy�. 00:09:11:Przepraszam. 00:09:13:- Nie musisz odpowiada� na to pytanie.|- Nie szkodzi. 00:09:17:Odpowied� jest prosta. 00:09:25:Bardzo kocham c�rk�. 00:09:27:Jest najpi�kniejsz� rzecz�,|jak� kiedykolwiek widzia�em. 00:09:31:Ale tam skad pochodzimy,|to nie wystarcza. 00:09:34:Ka�dy program musi mie� zastosowanie. 00:09:37:Je�li nie ma, jest kasowany. 00:09:40:Poszed�em do Francuza ocali� c�rk�. 00:09:46:- Nic nie rozumiesz.|- Ja nigdy... 00:09:49:Nie s�ysza�e� programu m�wi�cego o mi�o�ci. 00:09:52:- To ludzkie uczucie.|- Nie, to tylko s�owo. 00:09:57:Liczy si� to, z czym ci� wi��e. 00:10:04:Widz�, �e jeste� zakochany. 00:10:07:Mo�esz powiedzie�, co by� po�wi�ci�|dla tego zwi�zku? 00:10:11:Wszystko. 00:10:13:Wi�c mo�e powody dla kt�rych tu jeste�my, s� podobne. 00:10:26:To on. 00:10:29:- Odejd�cie!|- Nie chcemy k�opot�w. 00:10:32:- Wyno�cie si�!|- Potrzebujemy pomocy. 00:10:35:Nie mog� wam pom�c!|Nikt nie mo�e! 00:11:30:O nie! 00:11:44:Cholera! 00:11:48:- Kiedy przyje�d�a poci�g?|- Ju� jest sp�niony. 00:11:53:Kolejarz nigdy si� nie sp�nia. 00:11:55:- My�lisz, �e to z mojego powodu?|- Trudno powiedzie�. 00:11:59:Tylko Wyrocznia wie. 00:12:02:- Znasz Wyroczni�?|- Ka�dy j� zna. 00:12:05:By�em u niej, zanim poszed�em do Francuza. 00:12:08:Obieca�a, �e zajmie si� Sati�,|zanim si� po�egnamy. 00:12:11:Po�egnacie? 00:12:13:- Nie zostaje z wami?|- To niemo�liwe. 00:12:16:Umowa z Francuzem dotyczy tylko c�rki. 00:12:20:- Moja �ona i ja musimy wr�ci� do naszego �wiata.|- Dlaczego? 00:12:24:- Takie jest przeznaczenie.|- Wierzysz w przeznaczenie? 00:12:27:To tylko s�owo, jak mi�o��. 00:12:30:M�wi o tym: 00:12:32:''Co my tu robimy.'' 00:12:34:Nie mam pretensji do przeznaczenia.|Jestem mu wdzi�czny. 00:12:38:Za cudown� �on�, za pi�kn� c�rk�. 00:12:42:S� darami. I robi� wszystko,|�eby je doceni�. 00:12:48:- Tato, poci�g!|- Tak. We�cie torby. Szybko. 00:12:54:Mog� wam pom�c? 00:12:57:Dobrze. 00:13:05:Pospieszcie si�, jestem sp�niony! 00:13:11:- Kim jeste�?|- To przyjaciel. 00:13:15:Znam ci�. 00:13:18:- Wi�c tego szukali.|- Musz� wr�ci�. 00:13:23:Zap�ac� ile zechcesz. 00:13:25:Tak, czy inaczej, wejd� do poci�gu. 00:13:28:O nie, nie. 00:13:30:Zostaniesz tutaj, a� Merowing powie inaczej. 00:13:33:A o ile go znam.... 00:13:35:...b�dziesz tu bardzo d�ugo. 00:13:39:- Nie chc� ci� skrzywdzi�.|- Nie �apiesz. 00:13:43:Ja zbudowa�em to miejsce. 00:13:45:Ja tu ustalam zasady.|I ja rzucam gro�by. 00:13:55:Ja tutaj jestem bogiem. 00:14:01:Wchod�cie do poci�gu, albo zostaniecie z nim. 00:14:20:Powinni�my wr�ci� do Wyroczni. Ona wie, co robi�. 00:14:23:Nie. Wiemy, co ma by� zrobione. 00:14:42:Cholera. 00:15:11:To jaki� �art. 00:15:14:Cholera, co on tu robi. 00:15:17:Zajm� si� tym. 00:15:19:Musisz by� gotowy na �mier�. 00:15:22:Musz� z nim porozmawia�. 00:15:23:Je�li przejdziesz przez te drzwi, to po moim trupie. 00:15:29:Niech tak b�dzie. 00:15:54:W klubie nie ma dost�pu do broni. 00:15:56:Jest tylko jedna droga w d�.|Na ko�cu windy jest kolejna kontrola... 00:16:00:...je�li b�dziemy mieli szcz�cie,|to b�dzie tylko jeden cz�owiek. 00:16:03:A je�li nie? 00:16:05:B�dzie ich wielu. 00:16:09:Mog� wzi�� wasze... ? O Bo�e. 00:18:33:Co do diab�a? 00:18:39:Nie do wiary. 00:18:47:Hej! 00:18:52:Syn marnotrawny wraca. 00:18:58:Wr�ci�e� po nagrod�, Serafinie? 00:19:03:Powiedzcie, ile macie kul w pistoletach? 00:19:07:Nie wiem, ale raczej nie wystarczy. 00:19:10:- Chcemy tylko porozmawia�.|- O tak. 00:19:13:Jestem tego pewien. Zeszli�cie do piek�a po to. Tak? 00:19:19:Powiem wam, co zrobimy. 00:19:21:Od��cie bro�, a ja wam obiecuj�,|�e st�d wyjdziecie cali. 00:19:25:- Wszyscy?|- O tak, tak. 00:19:29:Oczywi�cie. 00:19:56:Co za niespodzianka. Kto m�g� przypuszcza�,|�e zobaczymy si� tak szybko po ostatnim spotkaniu. 00:20:03:Los jest zbyt �askawy. 00:20:06:I skoro ty, m�j ma�y Judaszu, te� tu jeste�... 00:20:09:...to znaczy, �e Wyrocznia ma now� skorup�. 00:20:14:Jestem rozczarowany, ale nie zaskoczony. 00:20:18:Mam jednak nadziej�, �e dosta�a|dobr� nauczk�... 00:20:21:...i ju� wie, �e ka�dy czyn ma swoje konsekwencje. 00:20:25:I je�li co� ode mnie we�miesz, zap�acisz za to. 00:20:30:Wiesz, po co przyszli�my. 00:20:34:Co to za pytanie? Oczywi�cie, �e wiem. 00:20:37:Na tym polega moja praca. 00:20:39:Niekt�rzy my�l�, �e to zbieg okoliczno�ci,| ale nie ja. 00:20:43:Jestem jednak ciekawy|jak to si� w�a�ciwie sta�o. 00:20:49:- Wiecie?|- Nie. 00:20:52:Nie? 00:20:54:...
patryczek_6