Półgrosz do półgrosza a.pdf

(1353 KB) Pobierz
Microsoft Word - Dokument1
„Półgrosz do półgrosza”… czyli inwestycja w drobne monety historyczne
10 stycznia 2011 | Bartosz Błądek
W jednym z wpisów pisałem na temat lokowania pieniędzy w stare monety.
Dziś będę kontynuował ten temat, lecz skupię się głównie na drobnych
monetach, będących w zasięgu finansowym każdego kolekcjonera. Czy
zbierając drobne, popularne, stare monety, można myśleć jednocześnie o
bezpiecznej lokacie kapitału?
Wielu osobom inwestycja kojarzy się tylko z dużymi sumami mającymi na końcu
wiele zer. A co z osobami, które nie mogą każdego miesiąca odłożyć 1 000 zł, a
jedynie 150 – 200 zł i które chcą zbierać piękne monety, zapewniając sobie
jednocześnie bezpieczna lokatę na przyszłość? Wydaje mi się, że znalazłem wyjście.
Półgrosz do półgrosza….
Od wielu lat niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się drobne historyczne monety.
Mimo wieku (zostały wybite nawet 500 lat temu), wiele z nich można kupić za
„przysłowiową” złotówkę. Mam tu na myśli przede wszystkim półgrosze z czasów
panowania króla Zygmunta II Augusta . Półgrosze są drobnymi srebrnymi
monetami emitowanymi w większości krajów bijących grosze. W Polsce zostały
wprowadzone do emisji w wyniku reformy monetarnej Władysława Jagiełły. Dzięki
wielu atutom, te drobne monety cieszą się ogromnym zainteresowaniem
kolekcjonerów. Występują w niezliczonej ilości odmian, dzięki czemu można
stosunkowo niewielkim nakładem finansowym stworzyć piękną kolekcję
historycznych monet. Większość z nich można kupić już za 150-250 zł w I/II
stanie zachowania. Oczywiście zdarzają się rzadkie roczniki czy odmiany warte
znacznie więcej, ale są to wyjątki.
Znam kolekcjonerów, którzy skupili się właśnie na tej grupie monet i właśnie im
poświęcają swój czas. Zdecydowali się na nie przede wszystkim ze względu na łatwą
dostępność, niską cenę, wiek i ilość odmian. To wszystko pozwala im tworzyć
wartościową historycznie kolekcję monet.
Półgr
Ułoż
rosze mog
żone jeden
ą być prze
n obok dru
echowywan
giego ucie
ne na klasy
eszą oko ni
ycznych pa
iejednego
aletach num
kolekcjone
mizmatycz
era. Na zdj
znych.
jęciu
fra
agment pa
alety oraz w
wizerunek
półgrosza
z 1547 rok
ku. Źródło:
www.wcn
.pl
Na pier
występ
rwszy rzut
puje orzeł i
okaz wszy
napis w ot
ystkie półg
toku, zaś n
rosze wyg
na rewersie
lądają tak
e – herb Po
samo. Na
ogoń i rów
awersie
wnież napis
s w
otoku. T
To jednak
tylko pozo
ory. Po bliż
ższym przy
yjrzeniu się
ę zauważym
my, że jede
en
rocznik
mniej lu
k może wys
ub bardziej
stępować w
j między s
w kilku lub
obą. Gdzie
nawet kilk
e szukać ró
kunastu od
óżnić? Prz
dmianach,
zede wszys
różniących
stkim w lite
h się
erach w
napisie
e. Zdarzają
ą się bowie
em monety
z błędnie
napisanym
mi wyrazam
mi. Często
pomięd
monet
dzy poszcz
z tego sam
zególnymi f
mego roczn
frazami wy
nika różni s
ystępują kr
się również
ropki czy tr
ż znacząco
rójlistki (zn
o wielkośc
ak trefl). W
ią daty. Ze
Wiele
e
względ
u na dużą
ilość wybij
janych pół
łgroszy two
orzonych b
było wiele s
stempli.
Powiela
ane, nie za
achowywał
ły zawsze
wszystkich
h szczegół
łów z pierw
wowzoru. C
Czasem
również
monet,
ż sam min
które dziś
cerz wprow
ś cieszą wie
wadzał swo
elu kolekcj
oje zmiany
jonerów.
y, tworząc
tym samym
m nowe od
dmiany
421363431.023.png 421363431.024.png 421363431.025.png 421363431.026.png 421363431.001.png
W
Wizerunek k
klasyczneg
go półgrosz
za i dwóch
h odmian z
treflem w
napisie or
raz
profe
zmieniony
esjonalnych
ym napisem
h katalogów
m. Zaintere
w monet Z
esowanych
Zygmunta I
h szerzej t
I Augusta,
ematem od
gdzie ska
dsyłam do
atalogowan
na jest
większoś
ć odmian p
półgroszy.
Źródło: ww
ww.wcn.pl
Mimo te
August
ego, że od
ta, cały cza
dkryto już d
as opisywa
dziesiątki, a
ane są now
a może i se
we. Jest to
etki odmia
dodatkowy
n półgrosz
ym „motor
zy Zygmun
em napędo
ta II
owym”
dla kole
ekcjonerów
w. Nie ma c
chyba nic
milszego, j
jak samem
mu odkryć n
nienotowa
dotąd o
potem
odmianę m
okazuje si
monety. Zda
ę, że jest t
arza się, ż
to rzadka o
e zakupim
odmiana i j
y monetę z
ej wartość
za kilkadzi
ć automaty
iesiąt złoty
cznie wzra
ych,
asta. To
się nie
zdarza czę
ęsto, ale je
ednak. Dla
tego zachę
ęcam do p
poszukiwań
ń, kto wie,
może
komuś
z Was uda
a się odna
leźć prawd
dziwy raryt
tas.
Niez
wykle rzad
dka odmian
na półgros
za Zygmun
nta II Augu
usta z imie
niem króla
a przy
Pog
goni. Odm
iana w tym
m stanie (II
-) jest wart
ta ok. 5 00
00 zł. Źródł
ło www.wc
cn.pl
421363431.002.png 421363431.003.png 421363431.004.png 421363431.005.png 421363431.006.png 421363431.007.png 421363431.008.png 421363431.009.png 421363431.010.png 421363431.011.png 421363431.012.png 421363431.013.png 421363431.014.png 421363431.015.png 421363431.016.png 421363431.017.png 421363431.018.png 421363431.019.png 421363431.020.png 421363431.021.png 421363431.022.png
Widać zatem, że półgrosze to wymarzone monety do kolekcjonowania dla młodych
pasjonatów numizmatyki, którzy chcą zbierać wiekowe monety, ale nie stać ich na
talary czy dukaty. Półgrosze są właśnie dla nich. Jak już pisałem, popularne roczniki
w około menniczym stanie można kupić już za 150-250 zł. Z ich dostępnością
również nie ma najmniejszego kłopotu – praktycznie każdy sklep numizmatyczny
zajmujący się starą numizmatyką posiada je w swojej ofercie. Wiele z nich
sprzedawanych jest także na giełdach numizmatycznych i aukcjach internetowych.
Jeśli zatem każdego miesiąca jesteśmy w stanie odłożyć pieniądze na jedną lub dwie
monety, w stosunkowo krótkim czasie powstanie nam ładna kolekcja tematyczna.
W przypadku popularnych roczników półgroszy, będących w dobrym stanie
zachowania, ich wartość w ciągu roku może wzrastać szacunkowo o ok. 10%.
Oczywiście nie jest to regułą, gdyż przy odrobinie szczęścia możemy zyskać nawet
30%, w innym przypadku przy „wysypie” danego rocznika jego wartość nie wzrośnie.
Jednego możemy być pewni, wartość historycznej monety z wiekiem nie spada lecz
rośnie.
Za zbieraniem monet z jednego okresu historycznego przemawia jeszcze jedna
zaleta. Jeśli uda nam się zebrać np. dużą kolekcję półgroszy Zygmunta II Augusta,
będących w doskonałym stanie zachowania, przy sprzedaży całego zbioru możemy
liczyć na dużo większe zainteresowanie ze strony kolekcjonerów aniżeli
sprzedawalibyśmy pojedyncze monety.
Sądzę, że opisywane tutaj monety, są naprawdę warte zainteresowania, zwłaszcza
młodej grupy kolekcjonerów. W przypadku półgroszy nie ma raczej przypadków
falsyfikatów, dzięki temu możemy bezpiecznie budować swoją kolekcję tych
drobnych srebrnych monet o blisko 500-letniej historii.
Bartosz Błądek
Zgłoś jeśli naruszono regulamin