Kulisy protokołu z Kioto.doc

(37 KB) Pobierz

Do największych zwolenników Protokołu z Kioto należy Unia Europejska, ONZ oraz

organizacje ekologiczne. Przeciwne było głównie USA. Chiny potraktowano bardzo łagodnie

przyznając zero procent redukcji emisji. Do oponentów należała również Rosja, która zwlekała z ratyfikacją obawiając się zahamowania rozwoju gospodarczego. Gdy jednak okazało się, że na handlu emisjami może świetnie zarobić – Protokół został podpisany przez Rosję 4 listopada 2004, co umożliwiło wprowadzenie go w życie 16 lutego 2005 roku. Wejście w życie Protokołu z Kioto ustawiło Rosję w szczególnie korzystnej sytuacji. Emisja w roku 1990 w ZSRR była znacznie większa od aktualnych emisji CO2 w Rosji i po obniżeniu emisji o 5 %, Rosja już dysponuje niewykorzystanym limitem uprawnień, o szacunkowej wartości kilkudziesięciu miliardów euro. Wolne limity uprawnień do emisji zostaną wykupione m.in. przez kraje wysokorozwinięte (w tym UE), które mają przekroczenia limitów. Zatem handel limitami sprowadza się do sprezentowania Rosji kilkudziesięciu mld euro (szacunkowo 80 mld euro), w końcowym efekcie z pieniędzy podatników krajów wysokorozwiniętych.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin