Radzenie sobie z symptomami pozytywnymi.pdf

(64 KB) Pobierz
35160519 UNPDF
Radzenie sobie z symptomami pozytywnymi
Wszystkie osoby chorujące na schizofrenię doświadczają symptomów pozytywnych a więc
omamów i urojeń w trakcie ostrej fazy choroby. Niekiedy jednak pacjenci muszą się z nimi
borykać również w okresach pomiędzy nawrotami choroby, gdy ich stan jest względnie
stabilny i gdy prowadzą normalne życie w społeczeństwie. Takie trwałe symptomy pozytywne
są dla nich i osób przebywających z nimi bardzo dokuczliwe.
Mogą także powodować agresywne i nieprzewidywalne zachowania chorego. Dlatego też niezwykle istotne jest
efektywne radzenie sobie ze skutkami pozytywnych symptomów choroby. Aby umiejętnie postępować
w trudnych przypadkach, warto znać czynniki, które wpływać mogą na nasilenie się symptomów pozytywnych.
Na nasilenie symptomów pozytywnych wpływają trzy grupy czynników:
nieodpowiednie leczenie farmakologiczne,
nadużywanie środków chemicznych (m.in. alkohol, narkotyki),
wysoki poziom długo utrzymującego się stresu.
O ile pierwsza kategoria leży w gestii lekarza, o tyle na dwie pozostałe grupy możemy mieć wpływ jako osoby
bliskie choremu.
Zażywanie narkotyków i picie alkoholu może znosić działanie neuroleptyków i prowadzić do zaostrzenia
symptomów pozytywnych. Także wysoki poziom stresu może wpłynąć negatywnie na objawy choroby. Warto
podjąć wysiłki w celu uczynienia środowiska bardziej przyjaznym poprzez stawianie realnych wymagań,
dostrzeganie i nagradzanie wysiłków i postępów chorego. Dokonanie oceny powyższych czynników
i zmniejszenie ich negatywnego wpływu może przyczynić się do redukcji objawów pozytywnych. Nie należy
jednak zapominać, że wielu pacjentów pomimo odpowiednio dobranych leków, wsparcia ze strony rodziny
i unikania substancji psychoaktywnych i tak doświadcza omamów i urojeń.
Poniżej przedstawione zostały strategie postępowania, które mogą okazać się pomocne w takiej sytuacji oraz
sposoby ich wykorzystania.
Empatyczne słuchanie
Kluczem do radzenia sobie z symptomami pozytywnymi jest umiejętność rozmawiania na ich temat. Aby dialog
był owocny, nie należy przekonywać chorego o fałszywości jego urojeń. Istnieje bowiem małe
prawdopodobieństwo, że uda się przeprowadzić taką rozmowę bez niepotrzebnych napięć.
Wskazane jest natomiast uważne wysłuchanie, okazanie troski i zainteresowania. Taka postawa może pomóc
w nawiązaniu głębszej rozmowy dotyczącej problemu. W takiej rozmowie należy uszanować emocje, których
doświadcza chory bez wzmacniania jego fałszywych przekonań. Pomocna w tym może być technika aktywnego
słuchania – podczas rozmowy powinno się utrzymać z chorym kontakt wzrokowy, parafrazować jego wypowiedzi
i zadawać szczegółowe pytania, koncentrować się na uczuciach, a nie przekonaniach. Poszanowanie uczuć
28 sierpnia 2008
35160519.001.png
chorego daje mu do zrozumienia, że jest się po jego stronie i chce się mu pomóc. Taką dyskusję można
skierować na sposoby radzenia sobie w trudnych dla chorego sytuacjach. Ważne, aby nie robić nic na siłę. Jeśli
chory nie chce rozmawiać o przykrych dla niego symptomach, nie należy go do takiej rozmowy. Pomimo tego
można rozważać niektóre jego reakcje emocjonalne skojarzone z symptomami, bez poruszania wstydliwych dla
niego spraw.
Razem z chorym można pracować nad strategiami radzenia sobie z symptomami pozytywnymi. Takie strategie
pozwalają na osłabianie samych symptomów i negatywnych uczuć z nimi związanych. Poniżej przedstawione
zostały trzy wybrane sposoby radzenia sobie z symptomami pozytywnymi.
Strategie polegające na zmianie poziomu pobudzenia
Podwyższenie albo obniżenie stymulacji zewnętrznej (pochodzącej z otoczenia) może korzystnie wpłynąć na
omamy i urojenia. Aby zwiększyć pobudzenie można: ćwiczyć, słuchać głośnej muzyki; aby zmniejszyć
pobudzenie można: wykonywać ćwiczenia relaksujące i oddechowe, zamknąć jedno oko, zablokować jedno
ucho.
Strategie zachowań
Omamy i urojenia można redukować poprzez zwiększenie aktywności, zarówno indywidualnej, jak i społecznej.
Czytanie, spacery, rozmowy z innymi przyczyniają się często do redukcji symptomów. Dobrym przykładem
efektywnego wykorzystania strategii zachowań w przypadku osób z omami słuchowymi jest nucenie. Osoby
doświadczające urojeń odniesienia (np. uważające, że inni o nich rozmawiają) mogą stosować tzw. testy
prawdziwości, a więc konfrontować swoje myśli z opiniami innych.
Strategie poznawcze
Do strategii poznawczych zaliczyć można:
przeniesienie uwagi – angażowanie się w jakąś aktywność psychiczną, która odwraca uwagę od
symptomów. Do tego typu technik należy m.in. słuchanie muzyki, oglądanie TV;
bezpośrednia konfrontacja – polega na przyjęciu asertywnej postawy wobec symptomów. Pacjent,
który słyszy głosy może zwrócić się do nich w myślach: „Dość! Nie słucham was!”. Niekiedy pacjenci
podejmują taką walkę na głos;
budowanie pozytywnego nastawienia – ta metoda ma wesprzeć wysiłki chorego. Polega na
samozapewnianiu się o skuteczności stosowanych metod (np. „Wiem, że dam sobie radę, mimo iż się
boję”). Niektórzy pacjenci mogą mieć jednak trudność z zastosowaniem tej techniki;
ignorowanie symptomu – dla niektórych chorych skuteczną metodą jest zwracanie jak najmniejszej
uwagi na symptomy. Metodę tę można zastosować w połączeniu z mówieniem do siebie (np. „Nie
pozwolę, aby te głosy decydowały o moim życiu!”);
akceptacja – dla wielu pacjentów dobrym rozwiązaniem jest zachowanie spokoju i akceptacja
symptomów. Strategię tę stosować mogą osoby, dla których omamy i urojenia nie są zbyt dużym
zagrożeniem;
modlitwa – niektórzy znajdują ukojenie w modlitwie. Jest ona dla nich źródłem nadziei i akceptacji
28 sierpnia 2008
35160519.002.png
własnej sytuacji.
Jak pomóc choremu w przyswojeniu strategii radzenia sobie?
Zaplanowanie i wprowadzenie opisanych powyżej strategii radzenia sobie wymaga czasu i wysiłku. Pomoc
osobie chorej może być nieoceniona. Praca nad wprowadzeniem strategii powinna być systematyczna,
przebiegać według określonych etapów i koncentrować się na poszczególnych objawach po kolei.
Etap 1 – wybranie jednego symptomu, nad którym chory będzie pracować w danym okresie. Im większą ilością
objawów chory i jego bliscy będą się zajmować, tym wolniejsze będą postępy chorego, a to może przyczynić się
do jego zniechęcenia.
Etap 2 – zebranie informacji o symptomie. Osoby wprowadzające strategię powinny wspólnie określić, jaki jest
charakter symptomu i jak oddziałuje on na chorego, w jakich okolicznościach pojawia się oraz jak długo trwa.
Należy również ocenić, jak chory aktualnie radzi sobie z danym objawem.
Etap 3 – modyfikacja potencjalnie samowzmagających się konsekwencji symptomu. Czasem symptom
powoduje korzystne dla chorego konsekwencje (np. z powodu objawów nie wykonuje swoich obowiązków). Nie
znaczy to, że pacjent manipuluje otoczeniem lub że umyślnie stara się nasilić symptomy, aby uzyskać pewne
przywileje. Takie pozornie pozytywne konsekwencje nasilają objawy. Redukując wynagradzający efekt
symptomu także on sam ulega redukcji.
Etap 4 – wybór strategii. Jeśli chory wcześniej stosował jakąś strategię i była ona dla niego skuteczna to warto
na tym bazować.
Można do skutecznej dotychczas strategii dodać jeszcze inną, uzupełniającą np. w przypadku dokuczliwych
omamów słuchowych poza słuchaniem muzyki można również zaangażować się w konwersację z kimś bliskim.
Etap 5 – przećwiczenie wybranej strategii. Najlepszym sposobem pomocy na tym etapie jest obserwowanie
chorego w trakcie wypróbowywania wybranych strategii. Najprościej jest przećwiczyć takie strategie
werbalizując głośno myśli; potem można je dalej ćwiczyć po cichu.
Etap 6 – stworzenie planu wprowadzania strategii w życie. Zamiast starać się stosować strategię za każdym
razem, gdy symptom się pojawi, lepiej jest rozpoznać sytuacje, w których występuje on najczęściej
i skoncentrować się właśnie na nich. Pozwala to szybko ustalić, czy strategia jest skuteczna.
Układając plan zależy zastanowić się, w jaki sposób przypominać choremu o stosowaniu strategii (może ktoś
bliski będzie mu zwracał uwagę w określonych momentach, warto też w niektórych miejscach umieścić napisy
przypominające o odpowiednim zachowaniu). Powinno się również na bieżąco oceniać skuteczność stosowanych
technik np. zapisywać w notesie kiedy strategia okazała się efektywna. Niekiedy pomaga także określenie celu
urzeczywistnienia strategii i nagrody za zrealizowanie planu. Do oceny postępów niezbędna jest regularna
obserwacja zachowania i bieżące rozwiązywanie pojawiających się trudności.
Etap 7 – ocena skuteczności planu. Zdarza się, że pozytywne skutki wybranej strategii pojawiają się dopiero
po jakimś czasie. Dlatego też niezbędne jest sprawdzanie, czy chory faktycznie stosuje ustalone metody.
Wsparcie i zachęta ze strony bliskich mogą okazać się bardzo potrzebne, gdy nie widać jeszcze wymiernych
efektów. Należy okazywać zadowolenie nawet wobec małej poprawy i wykorzystać ją, by zachęcić chorego do
28 sierpnia 2008
35160519.003.png
dalszej pracy.
Etap 8 – rozwijanie dodatkowych strategii. Jeśli po miesiącu korzyści płynące ze stosowanych strategii nie są
widoczne, warto zastanowić się nad ponownym ich wyborem. Jeśli natomiast efekty są wyraźne, można
pomyśleć o wprowadzeniu kolejnych rozwiązań.
Ważne jest, by pamiętać, że wprowadzanie strategii radzenia sobie to długotrwały i często mozolny proces.
Wymaga dużego zaangażowania chorego i jego bliskich.
Jak radzić sobie z negatywnym wpływem symptomów pozytywnych na życie innych osób?
Symptomy pozytywne mogą uprzykrzyć życie nie tylko choremu, ale także osobom przebywającym w jego
towarzystwie. Szczególnie jeśli chory nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu i nie kontroluje się w żaden
sposób. Pacjenci czasami fałszywie posądzają innych o spiskowanie przeciwko nim, są agresywni, mówią ‘jak
szaleni’, zachowują się nieodpowiednio w miejscach publicznych. Te zachowania wpływają destrukcyjnie na
bliskie im osoby, powodują niepokój i frustrację. Jak sobie pomóc w takiej sytuacji?
Warto ustanowić realistyczne wymagania wobec chorego. Aby to zrobić należy wziąć pod uwagę jego możliwości
i ograniczenia. Należy pamiętać, że pozytywne zmiany zachodzą bardzo powoli i wymagają wsparcia ze strony
rodziny i bliskich. Na przykład: chory na omamy słuchowe, reaguje mówiąc na głos. W takim przypadku
nierealistyczne będzie wymaganie, by przestał. Można jednak wymagać, by nie krzyczał, prowadził takie
dyskusje w swoim pokoju itp.
O sensowności wymagań decyduje również nastawienie chorego. Jeśli nie zwraca on na nic uwagi i nie ulega
perswazji należy to uwzględnić w swoich oczekiwaniach.
Ważne jest także, by ustalić zasady wspólnego życia pod jednym dachem. Takie zasady pozwolą na
odpowiednie zorganizowanie czasu domowników. Określone obowiązki przydzielone osobie chorej osłabią
negatywne uczucia reszty domowników oraz przyczynią się do budowania poczucia własnej wartości u chorego.
Jeśli chory zachowuje się agresywnie i destrukcyjnie, warto określić i realizować konsekwencje
nieprzestrzegania ustalonych zasad. Niekiedy ustalenie takich norm jest jednak niemożliwe. Dotyczy to głównie
sytuacji, w których niezbędna jest hospitalizacja.
W radzeniu sobie z chorym niezbędne jest przyjęcie postawy ukierunkowanej na rozwiązywanie problemów,
a nie obwinianie chorego za jego błędy. Rozmawiając z osobą chorującą na schizofrenię powinno się unikać
krytyki, mówić rzeczowo i na temat podkreślając chęć pomocy.
Istnieją przesłanki mówiące, iż im lepiej zorganizowane jest życie chorego, tym mniej poważne są doświadczane
przez niego symptomy. Zaangażowanie pacjenta w sensowną, ale nie wymagającą zbytnich nakładów
aktywność odciąga jego uwagę od uciążliwych symptomów. Niezwykle ważne jest, by wszystkie zmiany
wprowadzać stopniowo.
Opracowanie na podstawie książki:
K.T.Mueser, S.Gingrich, Życie ze schizofrenią. Poradnik dla rodzin. Dom Wydawczy Rebis, Poznań 2001.
28 sierpnia 2008
35160519.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin