Shingeki no Kyojin - 03.txt

(24 KB) Pobierz
1
00:01:31,980 --> 00:01:36,990
Odnowienie ludzkoœci (czêœæ 1)
Promyk nadziei w chwili rozpaczy

2
00:01:38,640 --> 00:01:39,910
Ty tam!

3
00:01:39,910 --> 00:01:40,910
Tak jest!

4
00:01:40,910 --> 00:01:42,800
Kim, u licha, jesteœ?

5
00:01:42,800 --> 00:01:45,870
Armin Arlart z dzielnicy Shiganshina!

6
00:01:45,870 --> 00:01:49,210
Rodzice naprawdê nadali ci takie kretyñskie imiê?

7
00:01:49,210 --> 00:01:51,170
Nie, mój dziadek!

8
00:01:51,170 --> 00:01:53,830
Czemu do nas do³¹czy³eœ?

9
00:01:53,830 --> 00:01:56,150
By przyczyniæ siê do zwyciêstwa ludzkoœci!

10
00:01:56,150 --> 00:01:57,840
I to mi siê podoba.

11
00:01:57,840 --> 00:01:59,550
Zrobiê z ciebie wspania³¹ przek¹skê dla tytanów.

12
00:01:59,550 --> 00:02:01,960
Trzeci rz¹d, ty³ zwrot!

13
00:02:03,420 --> 00:02:04,690
A ty coœ za jeden?

14
00:02:04,690 --> 00:02:05,400
Tak jest!

15
00:02:05,400 --> 00:02:07,650
Thomas Wagner z dzielnicy Trost!

16
00:02:07,650 --> 00:02:08,520
Za cicho!

17
00:02:08,520 --> 00:02:10,270
Thomas Wagner z...

18
00:02:10,270 --> 00:02:10,370
Nie s³yszê!
Thomas Wagner z...

19
00:02:10,370 --> 00:02:11,050
Nie s³yszê!
I znowu to samo.

20
00:02:11,050 --> 00:02:11,730
I znowu to samo.
Marsz do baraków nauczyæ siê poprawnie mówiæ!

21
00:02:11,730 --> 00:02:12,460
Marsz do baraków nauczyæ siê poprawnie mówiæ!

22
00:02:12,460 --> 00:02:12,580
Na pocz¹tku te¿ przez to przechodzi³eœ, prawda?
Marsz do baraków nauczyæ siê poprawnie mówiæ!

23
00:02:12,580 --> 00:02:12,680
Nastêpny! Jak siê nazywasz?
Na pocz¹tku te¿ przez to przechodzi³eœ, prawda?
Marsz do baraków nauczyæ siê poprawnie mówiæ!

24
00:02:12,680 --> 00:02:13,210
Nastêpny! Jak siê nazywasz?
Na pocz¹tku te¿ przez to przechodzi³eœ, prawda?

25
00:02:13,210 --> 00:02:15,650
Na pocz¹tku te¿ przez to przechodzi³eœ, prawda?
Mina Caroline z...

26
00:02:15,650 --> 00:02:15,660
Mina Caroline z...

27
00:02:15,660 --> 00:02:17,180
To przywo³uje wspomnienia.
Mina Caroline z...

28
00:02:17,180 --> 00:02:17,220
To przywo³uje wspomnienia.

29
00:02:17,220 --> 00:02:18,180
I tu siê mylisz!

30
00:02:18,180 --> 00:02:20,370
Urodzi³aœ siê w chlewie, 
wiêc jesteœ gorsza od byd³a!

31
00:02:20,370 --> 00:02:22,690
Zrozumia³am!
Nie mogê siê nawet z nim równaæ!

32
00:02:22,690 --> 00:02:24,810
Po co ich tak upokarzaæ?
Nie rozumiesz! Wyjaœniam ci jedynie, czym jesteœ!

33
00:02:24,810 --> 00:02:26,190
Nie rozumiesz! Wyjaœniam ci jedynie, czym jesteœ!
To rytua³ przejœcia maj¹cy na celu wymazanie im z g³ów, kim byli do tej pory,

34
00:02:26,190 --> 00:02:28,570
To rytua³ przejœcia maj¹cy na celu wymazanie im z g³ów, kim byli do tej pory,

35
00:02:28,570 --> 00:02:29,940
¿ebyœmy mogli ukszta³towaæ z nich ¿o³nierzy praktycznie od zera. {¿ebyœmy mogli z takiej czystej karty uczyniæ dobrego ¿o³nierza.}

36
00:02:29,940 --> 00:02:32,110
No proszê, kolejne kretyñskie imiê!
¿ebyœmy mogli ukszta³towaæ z nich ¿o³nierzy praktycznie od zera. {¿ebyœmy mogli z takiej czystej karty uczyniæ dobrego ¿o³nierza.}

37
00:02:32,110 --> 00:02:33,140
No proszê, kolejne kretyñskie imiê!

38
00:02:33,140 --> 00:02:33,580
Po coœ tu przylaz³?
No proszê, kolejne kretyñskie imiê!

39
00:02:33,580 --> 00:02:35,040
Po coœ tu przylaz³?
To nieodzowny element szkolenia.

40
00:02:35,040 --> 00:02:37,300
¯eby przys³u¿yæ siê dobru ludzkoœci!

41
00:02:37,300 --> 00:02:38,950
Czwarty szereg, ty³ zwrot!

42
00:02:40,300 --> 00:02:43,260
Ale niektórych pomija.

43
00:02:43,600 --> 00:02:47,230
W ich przypadku to niepotrzebne.

44
00:02:47,230 --> 00:02:53,550
Po ich twarzach widaæ, ¿e musieli byæ w samym sercu tamtego koszmaru sprzed dwóch lat.

45
00:02:54,070 --> 00:02:55,510
Idziemy.

46
00:02:56,400 --> 00:02:57,990
A ty kto?

47
00:02:57,990 --> 00:03:00,570
Jean Kirstein z dzielnicy Trost!

48
00:03:00,570 --> 00:03:01,820
A co siê tu sprowadza?

49
00:03:03,030 --> 00:03:05,990
Chcê do³¹czyæ do ¿andarmerii
i stacjonowaæ we wewnêtrznej dzielnicy.

50
00:03:08,360 --> 00:03:11,500
Czyli chcesz zamieszkaæ w stolicy?

51
00:03:11,500 --> 00:03:12,460
Tak jest.

52
00:03:14,200 --> 00:03:16,320
Kto pozwoli³ ci uklêkn¹æ?!

53
00:03:16,320 --> 00:03:20,170
Œcierwo, które pada od czegoœ takiego,
nie ma szans na dostanie siê do ¿andarmerii!

54
00:03:21,240 --> 00:03:23,510
A ty jak siê nazywasz i co tu robisz?

55
00:03:23,510 --> 00:03:27,190
Marco Bott z miasta Jinae, 
le¿¹cego za Murem Rose!

56
00:03:27,190 --> 00:03:30,670
Pragnê do³¹czyæ do ¿andarmerii i s³u¿yæ królowi!

57
00:03:31,530 --> 00:03:35,290
Naprawdê dobry z ciebie cz³owiek,

58
00:03:35,290 --> 00:03:36,650
a twój cel jest godny podziwu.

59
00:03:37,030 --> 00:03:38,470
Ale...

60
00:03:40,050 --> 00:03:43,590
Król nie gustuje w takich jak ty.{mówi cia³o + manga}

61
00:03:45,340 --> 00:03:48,330
Teraz ty! Kim jesteœ?

62
00:03:48,330 --> 00:03:52,290
Connie Springer
z po³udniowej czêœci Muru Rose.

63
00:03:52,870 --> 00:03:55,670
A wiêc, Connie Springerze,

64
00:03:55,670 --> 00:04:02,760
pierwsz¹ rzecz¹, jak¹ was ucz¹ jest to, ¿e salutowanie jest symbolem chêci poœwiêcenia swojego ¿ycia!

65
00:04:02,760 --> 00:04:06,150
Masz serce po prawej stronie?

66
00:04:15,650 --> 00:04:19,180
Co ty wyprawiasz, do diab³a?

67
00:04:23,280 --> 00:04:25,320
Mówiê do ciebie!

68
00:04:25,320 --> 00:04:26,870
Coœ ty za jedna?!

69
00:04:29,570 --> 00:04:33,330
Jestem Sasha Blouse z Daupy,
le¿¹cej w po³udniowej czêœci Muru Rose!

70
00:04:34,210 --> 00:04:35,750
Sasha Blouse.

71
00:04:36,380 --> 00:04:39,300
A co takiego panienka trzyma w rêce?

72
00:04:39,300 --> 00:04:40,650
Pieczonego ziemniaka.

73
00:04:41,110 --> 00:04:44,260
Le¿a³ sobie w kuchni.

74
00:04:44,770 --> 00:04:47,200
Innymi s³owy ukrad³aœ go.

75
00:04:47,200 --> 00:04:48,530
Dlaczego?

76
00:04:48,530 --> 00:04:50,770
Czemu jesz go akurat teraz?

77
00:04:51,300 --> 00:04:54,020
Najlepiej smakuj¹, gdy s¹ jeszcze ciep³e,

78
00:04:54,470 --> 00:04:56,730
dlatego pomyœla³am, ¿e to odpowiednia chwila.

79
00:04:57,590 --> 00:05:00,010
Nie potrafiê tego poj¹æ.

80
00:05:00,620 --> 00:05:02,990
Dlaczego jesz ziemniaka?

81
00:05:04,540 --> 00:05:09,200
Pyta pan, czemu ludzie w ogóle jedz¹ kartofle?

82
00:05:21,910 --> 00:05:25,550
Proszê wzi¹æ sobie po³owê.

83
00:05:27,140 --> 00:05:29,050
Po³owê?

84
00:05:33,830 --> 00:05:37,590
Ziemniaczana panienka wci¹¿ biega.

85
00:05:37,590 --> 00:05:40,770
I to ju¿ od piêciu godzin.

86
00:05:40,770 --> 00:05:44,380
Jednak ominiêcie obiadu
przerazi³o j¹ o wiele bardziej,

87
00:05:44,380 --> 00:05:47,910
ni¿ ten rozkaz biegania do upad³ego.

88
00:05:48,490 --> 00:05:54,150
Dauper nie jest przypadkiem ma³¹ wiosk¹
myœliwsk¹ w górach na po³udnie od Muru Rose?

89
00:05:54,150 --> 00:05:56,000
Co to?

90
00:05:56,530 --> 00:06:00,500
Ci, którzy zrezygnowali, prosili,
¿eby zawieœæ ich na pola uprawne.

91
00:06:00,500 --> 00:06:03,710
Przecie¿ to dopiero pierwszy dzieñ.

92
00:06:03,710 --> 00:06:05,150
Nic na to nie poradzisz.

93
00:06:05,150 --> 00:06:07,340
Tu nie ma miejsca dla s³abeuszy.

94
00:06:09,500 --> 00:06:12,890
Wol¹ zajmowaæ siê pieleniem i zbieraniem kamieni.

95
00:06:13,860 --> 00:06:17,350
A w³aœnie, was nie pyta³, sk¹d jesteœcie.

96
00:06:17,350 --> 00:06:20,360
Obaj jesteœmy z Shiganshiny.

97
00:06:21,200 --> 00:06:22,550
Rozumiem.

98
00:06:22,550 --> 00:06:23,500
Innymi s³owy...

99
00:06:23,500 --> 00:06:25,700
By³eœ tam, kiedy to siê wydarzy³o?

100
00:06:25,700 --> 00:06:26,680
Ej!

101
00:06:26,680 --> 00:06:29,320
Widzia³eœ tamtego wielkiego tytana?!

102
00:06:29,320 --> 00:06:31,140
Tak.

103
00:06:34,340 --> 00:06:37,040
Przecie¿ ju¿ mówi³em, ¿e go widzia³em.

104
00:06:38,020 --> 00:06:39,180
Naprawdê?

105
00:06:39,180 --> 00:06:40,830
Jak du¿y by³?

106
00:06:40,830 --> 00:06:43,020
Jego g³owa wystawa³a ponad Mur.

107
00:06:43,020 --> 00:06:44,030
Co?

108
00:06:44,030 --> 00:06:46,010
Ja s³ysza³em, ¿e usiad³ na murze!

109
00:06:46,010 --> 00:06:47,080
Ja te¿!

110
00:06:47,080 --> 00:06:48,800
W mojej wiosce te¿ tak mówili!

111
00:06:48,800 --> 00:06:51,650
Nie by³ a¿ taki du¿y.

112
00:06:51,650 --> 00:06:53,310
Jak wygl¹da³?

113
00:06:54,010 --> 00:06:57,750
Prawie nie by³o na nim skóry
i mia³ naprawdê wielkie usta.

114
00:06:57,750 --> 00:07:00,280
A ten opancerzony tytan,
który przebi³ siê przez Mur Maria?

115
00:07:00,840 --> 00:07:05,360
Nie wiem, czemu tak na niego mówi¹,
ale dla mnie nie ró¿ni³ siê od reszty tytanów.

116
00:07:05,360 --> 00:07:07,860
A jak oni wygl¹dali?

117
00:07:16,920 --> 00:07:19,380
Wystarczy ju¿ tych pytañ.

118
00:07:19,810 --> 00:07:21,640
O niektórych rzeczach lepiej jest zapomnieæ.

119
00:07:22,210 --> 00:07:23,600
Przepraszam, nie chcia³em...

120
00:07:23,600 --> 00:07:24,660
To nie tak.

121
00:07:28,960 --> 00:07:32,470
Nie ma co siê ich obawiaæ.

122
00:07:32,470 --> 00:07:38,220
Kiedy opanujemy ju¿ trójwymiarowy manewr,
nie bêd¹ mieli z nami najmniejszych szans.

123
00:07:39,060 --> 00:07:41,270
W koñcu mogê przejœæ trening wojs...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin