00:00:01:movie info: RMVB 720x400 25.0fps 367.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:08:Synchro:|Keepon 00:02:29:Craig, kochanie, czas do ��ka. 00:02:35:Craig, kochanie, czas wstawa�. 00:02:38:Craig, kochanie, czas wstawa�. 00:02:40:Craig, kochanie, czas wstawa�. Craig, kochanie, czas wstawa�. 00:02:43:- Lotte.|- Przepraszam. Nie wiedzia�am,|�e Orrin Hatch jest poza klatk�. 00:02:47:- Kochanie, ju� ranek, wstawaj. 00:02:50:Co dzi� robisz? 00:02:52:- Porobi� co� w pracowni.|- Tak sobie my�la�am... 00:02:55:mo�e poczu�by� si� lepiej gdyby� znalaz� prac�... 00:02:58:Ju� to przerabiali�my. 00:03:00:Nikt nie szuka lalkarza|w dzisiejszym ch�odnym ekonomicznie klimacie. 00:03:04:Wiem kochanie, ale my�la�am, wiesz... 00:03:09:mo�e co� innego zanim nie rozkr�ci si� to z marionetkami... 00:03:12:Derek Mantini nie potrzebuje pracy. 00:03:15:Nie ka�dy mo�e by� Derek'em Mantinim. 00:03:19:Musz� i�� do sklepu. Mamy dzisiaj dostaw� kotk�w. 00:03:23:Zrobisz mi przys�ug�? Mo�esz si� zaj�� dzisiaj Elijah'em? 00:03:26:- Znowu niezbyt dobrze si� czuje.|- Kt�ry to Elijah? 00:03:31:- Szympans, kochanie.|- Ach, dobrze. 00:03:38:Inne nowinki... dzisiaj w wiosce Westchester... 00:03:42:Lalkarz Derek Mantini zadziwi� widz�w|przedstawiaj�c "Pi�kno�� z Amherstu"... 00:03:46:z lalk� Emily Dickinson wysoko�ci 60 st�p. 00:03:51:Jak ponuro by� kim�. 00:03:53:Jak publicznie, jako �aba,|gdy imi� �yje tak d�ugo. 00:03:57:Gad�etowy gnojek. 00:04:03:Czy wiesz, jakie masz szcz�cie, �e jeste� ma�p�. 00:04:06:Poniewa� �wiadomo��... 00:04:10:to straszna kl�twa. 00:04:13:My�l�, czuj�... cierpi�. 00:04:19:A wszystko, czego w zamian oczekuj� |to mo�liwo�� wykonywania swojej pracy 00:04:25:A oni nie pozwalaj�... 00:04:28:bo to stwarza problemy. 00:04:41:Kiedy rozkoszuj� si� przyjemno�ci� skomplikowanej mi�o�ci... 00:04:44:i pozwalam sobie na cudzo��stwo... 00:04:46:dana jest nam Boska surowo��. 00:04:50:Nie m�w wi�cej, b�agam ci�,|wstrzymaj si� od skarg takich jak ta... 00:04:54:s� one zbyt oddalone od prawdziwej g��bi mi�o�ci. 00:04:57:Sp�jrz, teatr lalek! 00:05:01:Dobrze kochanie, tylko na minutk�. Mamusia czeka. 00:05:05:Nawet podczas mszy... 00:05:07:gdy nasze modlitwy powinny by� czyste... 00:05:10:Niemoralne wizje tych przyjemno�ci, bior� w posiadanie... 00:05:13:moj� nieszcz�liw� dusz�... 00:05:15:�e my�l� bardzo swawolnie... 00:05:19:zamiast si� modli�. 00:05:25:Czasami oszukuj� moje my�li ... 00:05:27:ruchami cia�a. 00:05:31:wyobra�am sobie uczucie parszywej przyjemno�ci w tobie... 00:05:34:I taka w�a�nie jest ca�a moja mi�o��. 00:06:09:Ty skurwysynu! 00:06:18:Oh, Craig! 00:06:21:Kochanie, znowu? 00:06:24:Dlaczego robisz to sobie, kochanie? 00:06:27:Jestem lalkarzem. 00:07:03:"Poszukujemy cz�owieka z szybkimi r�koma" 00:08:01:Si�dme i p�, tak? 00:08:03:- Tak.|- Przeprowadz� ci� przez to. 00:08:24:Si�dme i p�. 00:08:27:Dzi�kuj�. 00:09:02:Witamy w Lestercorp. Czy mo�emy panu jako� pom�c? 00:09:05:Nie. Nazywam si� Craig Schwartz. 00:09:07:- Jestem um�wiony z Dr Lester'em. 00:09:10:- Prosz� usi���, panie Juarez.|- Schwartz. 00:09:14:- S�ucham?|- Schwartz. 00:09:16:Przepraszam. Nie mam zielonego poj�cia,|co pan do mnie m�wi w tej chwili. 00:09:20:- Nazywam si� Schwartz.|- Nazywam si� Warts? 00:09:33:Pan Juarez? 00:09:35:Oh. Tak? 00:09:37:- Ptak?|- Powiedzia�em, "Tak"? 00:09:40:Poniedzia�ek ptak? Przepraszam... 00:09:42:Nie mam czasu na s�uchanie siusiania|mamrotaj�cych wnioskodawc�w. 00:09:46:Poza tym, Dr Lester pana oczekuje. 00:09:51:Prosz� wej��, panie Juarez. 00:09:55:W�a�ciwie, Nazywam si� Craig Schwartz, Doktorze Lester. 00:09:58:Ochrona! 00:10:00:Nie, prosz� pana, to...|to niewielka pomy�ka pana sekretarki. 00:10:02:Nazywam si� Craig Schwartz. Stara�em si� jej to wyja�ni�. 00:10:06:Ona nie jest moj� sekretark�. 00:10:08:- Ona jest tym, co nazywaj� "cz�onek zarz�du romansowego". 00:10:11:I nie bzykam jej, je�li to pan sugeruje. 00:10:14:Nie, prosz� pana. Musia�em si� po prostu przej�zyczy�. 00:10:26:Ah. Wi�c, niech pan mi powie Dr Schwartz... 00:10:30:co nowego mo�e pan wnie�� do Lestercorp? 00:10:33:Wi�c... �wietnie zajmuj� si� kartotekami. 00:10:36:Naprawd�? Dobrze. Zaraz to sprawdzimy. 00:10:45:Prosz� mi powiedzie�, kt�ra z tych liter jest pierwsza?|Ta, czy ta? 00:10:53:Symbol po lewej stronie nie jest liter�... 00:10:56:Cholera, dobry jeste�. 00:10:58:- Chcia�em ci sp�ata� figla.|- No tak. 00:11:00:Wi�c, teraz, u�� je w kolejno�ci. 00:11:04:Tak, prosz� pana. 00:11:10:Floris, po��cz mnie z Guinness'em. 00:11:12:Tak. Za��cz mi�kkim mi�sem. Dobrze. 00:11:15:Bardzo wspania�a kobieta... Floris. 00:11:17:Nie wiem jak ona daje sobie rad� z moj� wad� wymowy. 00:11:21:Nie ma pan wady wymowy, Dr Lester. 00:11:26:Schlebianie zabierze ci� wsz�dzie, m�j ch�opcze. 00:11:30:Obawiam si�, �e w tej kwestii musz� zaufa� Floris. 00:11:32:Widzisz, ona ma doktorat... 00:11:34:z wad wymowy zrobiony w Case Western. 00:11:37:Przepraszam, je�li nie rozumie pan |ani s�owa z tego, co do pana m�wi�. 00:11:40:Nie, rozumiem bardzo dobrze. 00:11:43:To bardzo mi�o, �e pan k�amie. 00:11:45:Widzi pan, by�em bardzo osamotniony... 00:11:47:w mojej izolowanej wie�y niewyra�nej wymowy. 00:11:56:Masz t� prac�. 00:11:59:- Jakie� pytania?|- Tak, tylko jedno. 00:12:02:Dlaczego sufit jest tak nisko? 00:12:05:"Nad g�ow� nisko", ch�opcze!|Przerzucamy oszcz�dno�ci na ciebie. 00:12:09:Ale serio, To wszystko b�dzie wyja�nione, na szkoleniu. 00:12:42:Witamy na si�dmym i p� pi�trze budynku Mertin'a Flemmer'a. 00:12:46:Jako, �e od teraz b�dziecie tu pracowa�, to jest wa�ne... 00:12:49:�eby�cie nauczyli si� troch� historii tego s�ynnego pi�tra. 00:12:52:- Cze��, Don.|- Cze��, Wendy. 00:12:54:Don, zastanawia�am si�, czy wiesz, dlaczego... 00:12:57:nasze miejsce pracy ma tak nisko sufity? 00:12:59:To bardzo interesuj�ca historia.|Wiele lat temu w p�nych latach IX wieku... 00:13:03:James Mertin, kapitan irlandzkiego statku, przyby� do miasta... 00:13:06:i zdecydowa� zbudowa� biurowiec. 00:13:09:nazwa� ten budynek|budynkiem Mertin'a Flemmer'a po sobie 00:13:12:i kim�, o kim lokalna legenda g�osi, �e nazywa� si� Flemmer. 00:13:16:Wi�c, pewnego dnia, stary kapitan Mertin|mia� nieoczekiwanego go�cia. 00:13:20:- Kapitan Mertin?|- Aye. Czego szukasz, dziewczynko? 00:13:23:Nie jestem dzieckiem,|ale doros�� dam� o minimalnych proporcjach. 00:13:28:Ach tak. Je�li przysz�a� tu po mi�osierdzie... 00:13:31:to odejd�, pod�y demonie! 00:13:34:Nie prosz� o ja�mu�n�... 00:13:36:ale raczej, by wys�ucha� mnie cz�owiek szlachetnego serca. 00:13:39:Wi�c m�w, je�li musisz. 00:13:42:Kapitanie Mertin, obawiam si�,|�e �wiat nie zosta� zbudowany z my�l� o mnie. 00:13:45:Klamki s� zbyt wysoko, krzes�a niepor�czne... 00:13:49:a wysokie sufity kpi� z mego wzrostu. 00:13:51:Dlaczego nie ma miejsca dla mnie,|gdzie mog�abym pracowa� bezpiecznie i wygodnie? 00:13:55:Twoja historia poruszy�a mnie jak �adna inna. 00:13:59:Dlatego, uczyni� ci�... moj� �on�. 00:14:03:I... I wybuduj� dla ciebie pi�tro... 00:14:06:pomi�dzy si�dmym i �smym w moim budynku... 00:14:10:�eby w ko�cu by�o jedno miejsce na Boskiej zielonej Ziemi... 00:14:13:gdzie ty i twoje przekle�stwo b�dziecie �y� w spokoju. 00:14:19:Taka jest w�a�nie historia pi�tra si�dmego i p�. 00:14:21:Poniewa� czynsze by�y znacznie ni�sze,|to pi�tro zosta�o zaadoptowane... 00:14:25:jako pomieszczenia biurowe firmy,|kt�ra z tego, czy innego powodu zosta�a do tego zmuszona. 00:14:29:Mimo wszystko, "Nad g�ow� nisko". 00:14:41:Wzruszaj�ca historia, co? 00:14:46:Niestety, ta historia to g�wno prawda. 00:14:52:S�uchaj, Jestem Craig Schwartz.|W�a�nie zaczynam prac� w Lestercorp. 00:14:55:A ty gdzie zaczynasz? 00:15:02:Zamknij si�! Zamknij si�! 00:15:04:- Zamknij si�! Zamknij si�!|- Hej, zamknijcie si�! 00:15:08:- Zamknij si�! Przepraszam.|- Przepraszam, kochanie. 00:15:10:Przepraszam kochanie. 00:15:12:Przepraszam kochanie. 00:15:15:- Zamknij si�!|- Przepraszam! 00:15:17:- Pomocy! Ona zamyka mnie w klatce.|- Czy to nie jest s�odkie? 00:15:19:- Nauczy�am go tego dzisiaj.|- Tak, to jest godne podziwu. 00:15:25:- Chcesz za mnie pozmywa�?|- Od�� to. 00:15:28:Chod�, Elijah. Masz tutaj. 00:15:31:Wiesz, mam um�wion� wizyt� z lekarzem Elijah na jutro. 00:15:34:Tak. My�l�, �e w ko�cu docieramy do dna... 00:15:37:tego kwasowego brzucha, tak? 00:15:39:Chod� tu. 00:15:44:- Zejd� z...|- Lekarka my�li, �e to jaki� uraz z dzieci�stwa. 00:15:50:- Czuje si� nieodpowiednio jako szympans, wiesz? 00:15:55:Ostro�nie. Czy to nie jest interesuj�ce? 00:15:57:- My�l�, �e bardzo interesuj�ce. 00:16:06:Wi�c, kochanie... czy my�la�e� o tym, �e mogliby�my|mie� ju� dziecko? 00:16:11:Uh... wiesz. Wydaje mi si�, �e jest teraz troch� ci�ko... 00:16:15:ekonomicznie i tak dalej... 00:16:18:Wi�c my�l�, �e mogliby�my troch� poczeka�|i zobaczy� jak wyjdzie z t� prac�. 00:16:24:- Wiesz?|- Dobrze. 00:16:32:Zastanawia�em si� nad tym, co powiedzia�a�... 00:16:35:o tym, �e ten film to g�wno prawda.|- Tak? 00:16:37:My�l�, �e masz troch� racji. 00:16:40:- I 50 innych tekst�w, �eby dobra� si� dziewczynie do majtek.|- Nie, nie! 00:16:44:Nie, M�wi�em o... wiesz, o filmie. 00:16:48:Pos�uchaj. 00:16:51:Je�li kiedykolwiek by� mnie zdoby�,|nie mia�by� poj�cia, co ze mn� robi�. 00:16:59:Nie m�wi�em o... M�wi�em o filmie. 00:17:08:Ooh, co te magiczne palce mog� zrobi�|na odpowiedniej szafce..., mmm. 00:17:12:Mo�e m�g�by� mnie u�o�y� wed�ug alfabetu. 00:17:15:I nie zapominaj... 00:17:17:"Ja" jest przed... "Ty". 00:17:22:Floris. My�l�, �e jeste� bardzo mi�a... 00:17:26:ale prawda jest taka... �e jestem zakochany w kim� innym. 00:17:30:Obawiam si�, �e nie mam poj�cia, co do mnie m�wisz. 00:17:34:- Ty draniu.|- Co? 00:17:37:Nie zabawiaj si� z Floris, Schwartz. 00:17:40:- Oh, nie...|- Gdybym by� 80 lat m�odszy, waln��by...
majra