NCZAS_27-28_2008.pdf

(3367 KB) Pobierz
untitled
SCHETYNA NA TROPIE KSENOFOBÓW NUMER PODWÓJNY AWANTURA W LPR
Rok XIX
Nr 27–28
(946–947)
5–12 lipca 2008
Cena 7 zł w tym 7% VAT
www.nczas.com
czy czerwony?
Chodakiewicz
lustruje Obamę
NR 27-28 (946-947) 5-12 LIPCA 2008
I
Czarny
46249252.035.png 46249252.036.png 46249252.037.png 46249252.038.png 46249252.001.png 46249252.002.png 46249252.003.png 46249252.004.png 46249252.005.png 46249252.006.png 46249252.007.png 46249252.008.png 46249252.009.png 46249252.010.png 46249252.011.png 46249252.012.png 46249252.013.png 46249252.014.png
Listy, listy...
Prokuratura milczy
Pan Stanisław Bieda z Gorzowa poprosił
mnie, aby przekazać Redakcji następującą
informację:
Złożył on donos na posłów o popełnieniu
przestępstwa z art. 127 § 1 kk. 23 czerw-
ca br. odebrał pismo polecone datowane
17 czerwca 2008 r. z Prokuratury Rejo-
nowej Warszawa-Śródmieście. Sekreta-
riat tej Prokuratury zawiadomił go, że
Prokurator Rejonowy odmówił wszczęcia
śledztwa. Nie podano uzasadnienia. Nie
pouczono p.Biedy, jakie mu przysługują
prawa i co może dalej zrobić.
Syg. akt Prokuratury 1 Ds 673/08/LB.
Pismo podpisał referent-stażysta
Edyta Janus.
Pozdrowienia.
Lato” autorstwa Pana M. K. Sołdana –
tekst rażący brakiem obiektywizmu i mnó-
stwem błędów merytorycznych. Nie jestem
apologetą pana Lato i pana Listkiewi-
cza, ale jeżeli Autor szermuje argumen-
tami wziętymi z księżyca, z miejsca staję
się obrońcą tych, których atakuje. Kilka
przykładów wiedzy merytorycznej autora:
1.) Dowiadujemy się, że jest piłkarz
Aleksand(e)r Chleb – absolutne kurio-
zum, jeśli chodzi o pisownię, biorąc pod
uwagę transkrypcję języka białoruskie-
go, a także zwyczajny zdrowy rozsądek.
2.) „Odsprzedamy prawa do or-
ganizacji Euro 2012...” – kolej-
ne kuriozum, tym razem logiczne.
3.) „Na stadionach w Grodzisku, Bełcha-
towie, Wronkach”, według autora, poja-
wia się rzadko więcej niż tysiąc widzów!
I to na meczach ekstraklasy! Chciałbym
zauważyć, że w ekstraklasie nie ma żadne-
go zespołu, który gra we Wronkach. Poza
tym wystarczy przeanalizować sobie ze-
stawienie frekwencji choćby na weltfuss-
ball.de, żeby dowiedzieć się, iż fre-
kwencja na tych stadionach
rzadko kiedy była niższa
niż 1000 osób etc.
Przykładów znacznie
więcej niż trzy może zna-
leźć każdy, kto bardziej
niż pobieżnie zna tema-
tykę piłki nożnej. Ale
nawet dla kompletnych
laików w dziedzinie fut-
bolu łatwo dostrzegalny
jest bijący z artykułu zupełny
brak obiektywizmu.
Z wyrazami szacunku
Szymon Sulgostowski
Od Redakcji: „NCz!” nie jest tygodni-
kiem obiektywnym z założenia, albowiem
jest pismem konserwatywno-liberalnym.
Zresztą obiektywizm nie istnieje w dzien-
nikarstwie. Jeśli już, to możemy mówić
jedynie o rzetelności przedstawiania
faktów. Co do faktów, rzeczywiście we
Wronka nie gra Orange Extraklasa. Co
do odsprzedaży praw do Euro 2012, to
dlaczego nie można by tego uczynić? Je-
dyną przeszkodą jest postawa UEFA, ale
i federacja ta nie byłaby temu przeciwna
jeśli otrzymałaby odpowiedni procent od
odsprzedaży.
Rafał Zapadka
Od Redakcji: Bardzo dziękujemy za
informację. Przekazaliśmy ją już nasze-
mu prawnikowi. Jak widać, boją się z
nami dyskutować na argumenty. Wiedzą
bowiem doskonale, że przegrają. Taktyka
oczywista: wrzucać do kosza i mil-
czeć. Lecz nie damy się za-
milczeć. Sprawę będzie-
my drążyć.
Aznarem, którego montaż z kobietą lek-
kich obyczajów był więcej niż niesmaczny.
Przyznam, że wstydzę się wyciągać przy
znajomych Waszą gazetę, gdyż ktoś, kto
zobaczy taką okładkę, zgorszy się i nigdy
nawet nie zajrzy do „NCz!”. Kolejną kwe-
stią jest częstość słowa „Żyd” na okład-
ce i wewnątrz numeru. Wiem, że jest to
temat fajny i zabawny, ale to samo danie
serwowane trzy razy dziennie przez lata
staje się niestrawne... Znaj proporcją,
Mocium Panie!
Pozdrawiam.
Jednak się przyzna?
Szanowna Redakcjo,
na stronie TVN24 poja-
wiła się wypowiedź Wałęsy
na temat książki pp.Centkie-
wicza i Gontarczyka: http://
www.tvn24.pl/12690,1555111,
wiadomosc.html . Wypadałoby
zwrócić szczególną uwagę na wypo-
wiedź: „To bardzo dobre teksty i nie wiem,
czy nie trzeba będzie się szybko przyznać
do nich, bo to są bardzo mądre teksty”.
Czyżby „Bolek” powiedział trochę za
dużo?
Z poważaniem
Jan Lotowski
Od Redakcji: Z gustami się nie dysku-
tuje, więc przyjmujemy Pańską ocenę do
wiadomości. Jednocześnie zapewniamy
wszystkich Naszych Drogich Czytelni-
ków, iż dokładamy starań, by zarówno
okładki, jak i zawartość merytoryczna pi-
sma były zawsze najlepsze.
Ewolucja w „NCz!”
Czytam Państwa tygodnik od niedawna i
bardzo chętnie zobaczyłabym w niej jakąś
rzeczową publikację na temat ewolucji.
Próżno by szukać tego tematu w innych
gazetkach, więc liczę na Was.
Pozdrawiam serdecznie.
Joanna Pawlikowska
Od Redakcji: Wielokrotnie pisał na ten
temat w swych felietonach p.Janusz Kor-
win-Mikke. Zachęcamy do skorzystania w
naszego archiwum internetowego pod ad-
resem www.nczas.com . Dla Pani i rzeszy
naszych nowych Czytelników postaramy
się zamieścić tekst dotyczący tego zagad-
nienia. A o kreacjonizmie nie wolałaby
Pani poczytać?
Adam Wyżgoł
Od Redakcji: W jeszcze innej wypo-
wiedzi stwierdził, że część materiałów
to spisane przez SB jego rozmowy tele-
foniczne i widać z nich bijącą głębię od-
powiedzialności. Cóż – „pomroczność
jasna” to zapewne rodzinna przypadłość
rodu Wałęsów.
Idzie Lato
SzanowniPaństwo,
dotychczas szanowałem „Najwyższy
CZAS!” za to, że porusza wiele ważnych
tematów. Chwała za odwagę! Ale z żalem
muszę przyznać, że stosujecie Państwo w
niektórych artykułach metody, które po-
tępialibyście w innych gazetach („Dzien-
nik”, „Wyborcza”... – niepotrzebne skre-
ślić). Przykład pierwszy z brzegu? „Idzie
Niestrawność monotematyczna
Szanowna Redakcjo,
z ubolewaniem zauważam od jakiegoś
czasu, że poziom niektórych okładek ma-
gazynu jest fatalny – kiepski merytorycz-
nie bądź wręcz żenujący. Jako przykład
podać można okładkę z Fritzlem, na któ-
rą słusznie oburzył się Kataw Zar, lub z
Za wszelkie pomyłki przepraszamy, prosimy
o wyrozumiałość i nadsyłanie nam informacji
o dostrzeżonych błędach.
II
NR 27-28 (946-947) 5-12 LIPCA 2008
46249252.015.png 46249252.016.png 46249252.017.png 46249252.018.png
 
OD REDAKTORA
Jak bardzo zawiodły elity?
T OMASZ S OMMER
J uż niedługo będziemy mieli
20. rocznicę strajków w Stocz-
ni Gdańskiej, które rozpoczęły
ostateczny upadek komunizmu
w Polsce. Z tej okazji warto pokusić
się o pierwsze pobieżne, ale całościowe
podsumowanie tych dwóch dekad – i
zaproponować odpowiedź na pytanie,
czy polskie elity przeprowadziły swój
naród przez przemiany w sposób udany,
czy raczej nie bardzo. Oczywiście żeby
to ocenić, trzeba rozejrzeć się wokół i
zobaczyć, jak poszło naszym sąsiadom,
którzy startowali mniej więcej z tego sa-
mego poziomu – czyli Czechom, Słowa-
kom, Węgrom i wschodnim Niemcom.
Patrząc dookoła, przede wszystkim
widzimy, że Polska w żadnej dziedzinie
przemian nie jest liderem. Ani nie ma
najwyższego dochodu na mieszkańca
spośród byłych „demoludów”, ani nie
ma najlepszego systemu podatkowego,
nie przeprowadziła reprywatyzacji ani
dekomunizacji, a lustracja prowadzo-
na jest dopiero obecnie, czyli 15 lat po
Czechach i Niemczech Wschodnich.
Wskaźnik długości życia jest niższy od
czeskiego, słowackiego i wschodnio-
niemieckiego. Tylko wskaźnik schola-
ryzacji jest mniej więcej na tym samym
poziomie. Zdecydowanie najwyższy
mamy natomiast współczynnik Ginie-
go, obrazujący nierówność dochodów w
społeczeństwie (czyli dochody są u nas
znacznie bardziej nierówno rozłożone
niż u sąsiadów). I jest tylko jedna rzecz
w której jesteśmy w naszym rejonie nie-
kwestionowanym liderem w pozytyw-
nym znaczeniu – polskie społeczeństwo
nie ulega sekularyzacji.
Z tego pobieżnego zestawienia widać,
że tak naprawdę nigdy nie byliśmy lide-
rami przemian. A elity, które cały czas
powtarzały nam, jak to Polsce dobrze
idzie – nie mówiły prawdy. Zabrakło
zdecydowania, by efektywnie rozkruszyć
stare struktury, czego zresztą symbolicz-
ną emanacją jest obecna kłótnia o Wałę-
sę, który nie chce rozliczyć się ze swej
przeszłości. W efekcie obecnie gonimy
Słowację.
Elity więc, jak wynika z porównania
Polski z sąsiadami, zawiodły – i to bar-
dzo. Ale nie ma się co przejmować, bo
czasem na prawdziwe zmiany trzeba po-
czekać. Przypomnijmy sobie, że w Niem-
czech prawdziwa denazyfi kacja zaczęła
się 15 lat po wojnie, ale w końcu została
skutecznie przeprowadzona.
METANEGOCJATORESSA
Kancelaria Pana Prezydenta wyjaśni-
ła, że JE Anna Fotyga bynajmniej nie
pojechała do Ameryki po to, by pro-
wadzić negocjacje w sprawie „tarczy
antyrakietowej”...
...ale zaraz potem pochwaliła się, że
dzięki tej wizycie negocjacje w spra-
wie „tarczy” wreszcie ruszyły z mar-
twego punktu.
JKM
T YGODNIK
KONSERWATYWNO - LIBERALNY
Najwyższy CZAS!
Nr 27-28 (946-947) 5-12 lipca 2008
Indeks 366692, ISSN 0867-0366
ul. Mickiewicza 20/53,
01-552 Warszawa,
NIP 113-23-46-954,
REGON 017490790,
nr konta: 12 1500 1777 1217
7006 5218 0000
Tel/fax. 0-22 831 62 38
Założyciel:
J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
szalski, Wojciech Grzelak
(Gornoałtajsk), Krzysztof
M. Mazur, Marek Arpad Ko-
walski, Rafał Pazio, Tomasz
Teluk
E-mail:
redakcja@nczas.com.pl
Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów,
skracania i redagowania nadesłanych tekstów,
nie zwraca materiałów nie zamówionych, nie po-
nosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń.
Redakcja zastrzega sobie prawo do nieopłaca-
nia materiałów opublikowanych w internecie za
wiedzą ich autorów w przypadku opublikowania
ich wcześniej niż dwa tygodnie po momencie wy-
drukowania ich w tygodniku „Najwyższy CZAS!”.
Redaktor Naczelny:
T OMASZ S OMMER
Strona internetowa:
www.nczas.com
Redaktor Prowadzący:
D ARIUSZ K OS
Opracowanie grafi czne
i łamanie:
Robert Lijka RLMedia
Sklep internetowy:
www.nczas.com/sklep
książki można zamawiać
także telefonicznie pod nr:
600 322 863
PRENUMERATA
Prenumeratę pocztową od nowego
roku prowadzi Redakcja. Koszt w
prenumeracie to 4 zł za numer
pojedyńczy i 6 zł za numer
podwójny. Zamówienia dokonuje się
po prostu poprzez wpłatę tej sumy na
konto 12 1500 1777 1217 7006
5218 0000, podając jednocześnie
dokładny adres, na który ma być wysyłane
pismo. Prenumerata wysyłana priorytetem
(teoretycznie powinna wszędzie docierać
w środę) kosztuje 233 zł.
Informacje i reklamacje dotyczące
prenumeraty pod nr: 600 322 863
Sprzedaż i kolportaż za granicą
wymagają pisemnej zgody Wydawcy.
Sekretarz Redakcji:
P IOTR Ż AK tel. 664 850 320
Korekta i adiustacja:
Maciej Jaworek
E-prenumerata:
http:// ewydanie.nczas.com/
Publicyści:
Stanisław Michalkiewicz,
Dariusz Kos, Marek Jan
Chodakiewicz (Waszyng-
ton), Kataw Zar (Tel Awiw),
Paweł Zarzeczny, Adam
Wielomski, Marian Mi-
Okładka:
Radosław Watras
Biuro reklamy:
tel.: 606 88 88 82
Adres do korespondencji:
ul. Senatorska 40,
00-954 Warszawa,
skrytka pocztowa nr 9
Wydawca:
3S M EDIA S P . Z O . O .
NR 27-28 (946-947) 5-12 LIPCA 2008
III
46249252.019.png 46249252.020.png 46249252.021.png 46249252.022.png 46249252.023.png 46249252.024.png 46249252.025.png 46249252.026.png
WASIUKIEWICZ
KTO CZYTA , NIE BŁĄDZI
Trwa obrona TW „Bolka”. Nie tylko nad Wisłą. W „Rzeczpospo-
litej” Piotr Semka relacjonuje, jak niemieckojęzyczne merdia (pió-
rami swoich korespondentów) podchodzą do tej sprawy: „Wałęsa
nie był szpiclem »Bolkiem«” – donosi szwajcarski dziennik „Ta-
gesanzeiger”. Jego warszawska korespondentka Gabriele Lesser
podaje jako news, że polski sąd lustracyjny podtrzymał werdykt,
iż Lech Wałęsa nie był współpracownikiem SB. A co z książką
wydaną przez IPN? Gazeta cytuje jedną opinię – historyka Je-
rzego Holzera: „IPN jest dziś skorumpowanym politycznie
urzędem, który utracił swoją wiarygodność w oczach większości
Polaków”. Oczywiście z tekstu pani Lesser nikt nie dowie się,
że dwa lata temu Holzer przyznał, iż w latach 60. sam pisał ra-
porty o Niemczech dla wywiadu PRL. „Frankfurter Allgemeine
Zeitung” zbywa publikację IPN: „Książkę czyta się raczej jak
polityczny akt oskarżenia, a nie poważną pracę historyczną”
– pisze warszawski korespondent Konrad Schuler. Dodaje, że
książka „nie przynosi wielu nowych faktów, a poruszenie, jakie
od tygodni budzi ona w Polsce, ma związek z tym, że dla prawicy
– przede wszystkim prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prywatne-
go wroga Wałęsy – publikacja stała się okazją, by znów twier-
dzić, iż Trzecia Rzeczpospolita, wolna Polska po 1989 roku do
dziś jest inscenizacją komunistycznych marionetek”. (...) „Han-
delsblatt” krytykuje publikację Piotra Gontarczyka i Sławomi-
ra Cenckiewicza. Pisze, że nie dostarczają oni prawdziwych do-
wodów na to, iż Wałęsa był agentem. „Zamiast tego prezentują
zestaw dokumentów, nie sprawdziwszy, jak powstały” – ocenia
Reinhold Vetter. A w jaki sposób Vetter zbadał, jak dokumenty
sprawdzali Cenckiewicz i Gontarczyk? Może zadzwonił do Wła-
dysława Frasyniuka?
Autor bloga Trystero.salon24.pl przypomniał, co miał do powie-
dzenia Adam Michnik o Lechu Wałęsie czytelnikom „The New York
Review of Books” kilkanaście lat temu: Nigdy nie spodziewałem
się, że Wałęsa i jego rzecznik zademonstrują tak pełną defi nicję
bolszewic kiego myślenia (...). Dlatego jest smutnym widzieć
przywódcę „Solidarności” i laureata nagrody Nobla marnu-
jącego unikalne możliwości stojące przed Polską i niszczącego
KTO CZYTA
wizerunek swój i swojego kraju na świecie (...). To bolesne dla
mnie obserwować ewolucję Wałęsy od symbolu demokracji do
jego groteskowej karykatury, którą teraz jest. (...) By zwalczyć
swych przeciwników, uznał za stosowne określać ich „Żydami”
i „jajogłowymi”. (...) Wałęsa jest nieprzewidywalny. Wałęsa jest
nieodpowiedzialny. Jest niekompetentny oraz zupełnie niezdol-
ny do przeprowadzenia reform. (...) Przemówienie Wałęsy w
Kongresie było świetnym, inspirują cym wykładem o polskich
wysiłkach ku wolności. Wałęsa zniszczył ten mit własną po-
stawą w ciągu kilku mijających miesięcy. (...) Tym niemniej,
wygłaszając bzdury o jajogłowych i dzieląc ludzi na podstawie
rasowych kryteriów na Żydów i nie-Żydów, Wałęsa zaapelował
do antysemickich i antyinteligenckich fobii swoich zwolenni-
ków. (...) To skłania mnie do uznania, że prezydentura Wałęsy
będzie katastrofalna dla Polski. To może być pierwszy przypa-
dek peronizmu w Europie Środkowej .
Jak zauważył Wiedhold na Breviarium.blogspot.com („Kronika
Novus Ordo”): Myliłby się ten, kto twierdzi, że po Soborze znie-
siony został Indeks Ksiąg Zakazanych. Otóż istnieje on i ma
się dobrze, z tą różnicą, że nie obejmuje teraz książek wrogich
wierze katolickiej, lecz wydawnictwa wrogie ideologii posobo-
rowej . Na dowód przytacza słowa o. Celestyna Napiórkowskiego
ze strony Ekumenizm.wiara.pl : Nie wszystko, co pozostawili,
musi być zdrową kromką chleba także dzisiaj. Przecież oni nie
otrzymali łaski bycia na Soborze; nie zasmakowali radości lek-
tury adhortacji Pawła VI o kulcie maryjnym i encykliki Jana
Pawła II „Matka Odkupiciela”... Oni mają prawo oczekiwać
od nas, byśmy wznawiając ich stare książki, odmładzali je ja-
koś odnowioną świadomością Kościoła. Tymczasem zdarza się,
że ci sami ludzie, którzy z wielkim zapałem opowiadają się za
Soborem i Janem Pawłem II, pracują przeciw nim, rzucając na
rynek – bez odpowiednich komentarzy – przedsoborowe lektu-
ry. Sam przymiotnik „święty” czy „błogosławiony” przed imie-
niem i nazwiskiem nie gwarantuje szczęśliwego wyboru edytor-
skiego. Ej, rozliczą nas kiedyś nasi święci ojcowie, rozliczą...
Q
IV
NR 27-28 (946-947) 5-12 LIPCA 2008
46249252.027.png 46249252.028.png 46249252.029.png 46249252.030.png 46249252.031.png
W NUMERZE
NA TROPIE KSENOFOBII
Resort spraw wewnętrznych i administracji już dysponuje
specjalnym raportem określającym nasz tygodnik jako
antysemicki, rasistowski i ksenofobiczny. Sporządzenie
tego raportu zlecił resort kierowany przez p.Grzegorza
Schetynę, któremu polecenie wydała Komisja Europejska
i jej agenda – Agencja Praw Podstawowych. Czy to
przygotowanie do kneblowania ust, cenzury i zamknięcia
pisma? Czym tak podpadł „Najwyższy CZAS!”?
Czytaj na str. VIII.
LUSTRACJA OBAMY
Komunista walczy o fotel prezydenta
USA? Jak ustalił profesor Herbert Romer-
stein z waszyngtońskiego The Institute of
World Politics, mentorem politycznym
Baracka Obamy w czasie studiów był
Frank Marshall Davis, członek Komuni-
stycznej Partii USA. Davis był funkcjo-
nariuszem partyjnym w Chicago, gdzie
pracował w komunistycznej gazecie
„The Chicago Star”. Specjalizował się w
uaktywnianiu społeczności murzyńskiej.
Prof. Marek Jan Chodakiewicz przedsta-
wia dowody, że nie był to tylko przelotny,
młodzieńczy fl irt ze zbrodniczą ideolo-
gią. Więcej na str. XXV.
K RAJ
VI Postęp w kraju
VIII Na tropie ksenofobii
– D ARIUSZ K OS
X Przyszłość UPR – Rafał Pazio rozmawia
z Bolesławem Witczakiem, prezesem UPR
XII Inaczej niżby się wydawało
– K RZYSZTOF M. M AZUR
XIV Do Warszawy na misję?
– R AFAŁ P AZIO
XV Rozmowa o suwerenności – z prof.
P IOTREM W INCZORKIEM rozmawia Janusz
Korwin-Mikke
XVI Awantura w Lidze Polskich Ro-
dzin – R OBERT W IT W YROSTKIEWICZ
XVI Rozłamy porażki – D ARIUSZ K OS
XVII PiS jak lewica – J ACEK T OMCZAK
XIX Precz z dochodowym!
– T OMASZ C UKIERNIK
XXI Koniec taniego diesla
– M IROSŁAW B ŁACH
– M AREK A. K OPROWSKI
XXXIX Rosja: Gdyby nie było wojny
– W OJCIECH G RZELAK
XLI Kazachstan: „Turkmenbaszyzm”
po kazachsku – A NTONI M AK
P UBLICYSTYKA
XLII Postępy postępu
XLIV Pecunia non olet?
– P AWEŁ Ł EPKOWSKI
XLVII Utracone dziedzictwo
– A LEKSANDER M AJEWSKI
XLIX Filipidesowy trud – prawda w hi-
storii – P RZEMYSŁAW Ł UKASIK
LI Liberalizm a państwo
– J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
LIII Trudny pojedynek
– A NDRZEJ S OŁDAN
LXI Na progu Kresów
– M AREK A. K OPROWSKI
F ELIETONY
LIV S TANISŁAW M ICHALKIEWICZ
LV J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
LVI P AWEŁ Z ARZECZNY
LVII B ARBARA B UONAFIORI
LVII M AREK A RPAD K OWALSK i
LVIII M AREK J AN C HODAKIEWICZ
LXIII A DAM W IELOMSKI
Ś WIAT
XXIII Postęp w świecie
XXV USA: Lustracja Obamy
– M AREK J AN C HODAKIEWICZ
XXX WE: Sądowe skargi i szanse
– T OMASZ M YSŁEK
XXXII Projektujemy nową UE
– M ARIAN M ISZALSKI
XXXIII Wykorzystują ofi ary Holokau-
stu? – O LGIERD D OMINO
XXXIV Nadchodzą Chiny
– R ADOSŁAW P YFFEL
XXXVI USA: Waszyngton może się
uzbroić – O LGIERD D OMINO
XXXVIII Kto rządzi Rosją?
PECUNIA NON OLET?
Znamienne, że człowiek, który jest dzi-
siaj w panteonie bóstw amerykańskich,
symboli wolności i integralności teryto-
rialnej Stanów Zjednoczonych, jest tym,
który wśród wielu zamachów na wolność
młodej republiki podpisał 1 lipca 1862
roku obowiązek płacenia Wujowi Samowi
5-procentowego podatku od dochodów.
O historii wprowadzania podatku docho-
dowego w USA i tracenia wolności przez
Amerykanów przeczytasz na str. XLIV.
I NNE DZIAŁY
II Listy
LXIV Największe Głupstwo Tygodnia
LXIV Szachy
LXV Brydż
LXV W pajęczynie
LXVI Film tygodnia
NR 27-28 (946-947) 5-12 LIPCA 2008
V
46249252.032.png 46249252.033.png 46249252.034.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin