NCZAS_49_2008.pdf

(2393 KB) Pobierz
untitled
KACZYŃSKI
chce wyższych
cen mieszkań
HISTORIA:
Śmierć
inkwizytorki
PUTRA:
„NCzasem!”
w Klicha!
Rok XIX
Nr 49 (968)
6 grudnia 2008
Cena 5 zł
w tym 7% VAT
www.nczas.com
KORWIN
Z M ISJĄ
P IERWSZY W YWIAD R ZEKA
Z N AJINTELIGENTNIEJSZYM P OLSKIM P OLITYKIEM
NR 49 (968) 6 GRUDNIA 2008
I
PUTRA:
„NCzasem!”
w Klicha!
W OLNOŚCIOWIEC
46256890.036.png 46256890.037.png 46256890.038.png 46256890.039.png 46256890.001.png 46256890.002.png 46256890.003.png 46256890.004.png 46256890.005.png 46256890.006.png 46256890.007.png 46256890.008.png 46256890.009.png 46256890.010.png 46256890.011.png 46256890.012.png 46256890.013.png 46256890.014.png 46256890.015.png 46256890.016.png
Listy, listy...
Ekosabat ekoterrorystów,
czyli węgiel klimatycznych nazistów
Chciałbym uprzejmie poinformować Re-
dakcję (ze szczególnym uwzględnieniem
Autora tekstu „Ekosabat w Poznaniu”)
o terrorystach z Greenpeace Polska, któ-
rzy w Warszawie, w ścisłym centrum (ho-
tel Sheraton) i pod czujnym okiem policji
wysypali 4 tony węgla brunatnego!!! Akcja
miała być wymierzona „przeciwko krajom,
które emitują najwięcej dwutlenku węgla
do atmosfery” (w rzeczonym hotelu odby-
wało się spotkanie ministrów gospodarki
20 krajów, które znajdują się w czołówce,
jeśli chodzi o emisję CO 2 ). (…) Żeby była
jasność: w biały dzień, w asyście stróżów
„prawa” banda oszołomów CAŁKIEM
BEZKARNIE usypała sobie górę węgla, po
czym na nią weszła z kilkoma transparenta-
mi! Pytanie: kto sprzątnie węgiel; dlacze-
go ekoterroryści przywieźli go „trującymi
samochodami”, zamiast przynieść na wła-
snych plecach; co u diabła na to policja?!
Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że Greenpe-
ace to klimatyczni naziści?
Wojtek Kalinowski
Od Redakcji: Z odpowiedzią na jedno z
pytań pospieszyła... „Gazeta Wyborcza”!
Otóż „ekolodzy” nie tyle nie raczyli po
sobie posprzątać, ale zostawili węgiel jako
„czarną przestrogę” (!!!). Najzabawniejsza
wydaje się reakcja pracowników Sherato-
na, którzy „odetchnęli z ulgą”, ciesząc się,
że zieloni terroryści „nie zrzucili węgla pod
główne wejście”. Nie od dziś wiadomo, że
„Zielony to niedojrzały Czerwony”!
chodzenia żydowskiego), który adjustował
i redagował te felietony. Imię Cipa wy-
stępuje bodajże również i u Orzeszkowej.
Z poważaniem.
E. Pasymowski
Od Redakcji: Od pewnego czasu Re-
daktorom pozostawiamy dowolność w
tłumaczeniu lub nietłumaczeniu obcoję-
zycznych imion.
Ojciec w potrzebie?
Dzień dobry. Jakiś czas temu w ofercie
sprzedaży była dostępna książka p.Kor-
win-Mikkego, tytułu niestety nie pamię-
tam, o wychowaniu dzieci – coś w rodzaju
poradnika dla ojca. Czy jest możliwość
nabycia tej pozycji u Państwa? Proszę o
odpowiedź.
Wojciech Nowa
Od Redakcji: Chodzi Panu o „Vade-
mecum Ojca”. Nakład niestety jest już
wyczerpany – jeśli tylko pojawi się wzno-
wienie, książka będzie dostępna na nczas.
com . Na razie polecamy wywiad-rzekę z
założycielem „Najwyższego CZASU!”,
zatytułowany „Wolnościowiec z misją”.
Amerykanów – por. http://tiny.pl/6g96 ).
(…) Poparcie dla prezydenta-elekta wzro-
sło o kilka procent (względem wyniku wy-
borczego) między innymi dzięki „show”,
którym najbardziej znany mulat Ameryki
karmi głodne chleba i igrzysk społeczeń-
stwo. JKM niestety ma rację: to nie sen-
sowne poglądy liczą się w demokracji.
(…) Wracając do rewolucji: Obama zapo-
wiedział spełnienie „amerykańskiej obiet-
nicy równości”. Nowa administracja chce,
by wszystkie „nieheteroseksualne związ-
ki miały te same prawa co małżeństwo”,
i według pana prezydenta „płeć kulturo-
wa i jej wyrażanie” powinny być prawami
obywatelskimi (…), a mniejszościom seksu-
alnym nie należy zabraniać adopcji dzieci.
W ramach realizacji antybushowskiego
hasła „Change!” Mr. Barack deklaruje
wprowadzenie specjalnego prawa dotyczą-
cego tzw. przestępstw nienawiści! Takie-
go homosiowego „hate crime”. Jak tylko
elekt przejmie stołek, „atak na mniejszości
seksualne – czy to fi zyczny, czy werbalny
– będzie ścigany prawnie na równi z oka-
zywaniem nienawiści rasowej i religijnej”.
Słowem: gdyby „NCz!” wychodził w USA,
to by Was zamknęli…
„Peak oil” i silniki wodorowe.
W ostatnim numerze zamieszczony został
artykuł p.Pawła Łepkowskiego na temat
ropy i źródeł energii wobec niej alterna-
tywnych. Wodór nie wydaje się najlepszym
rozwiązaniem – niezależnie, czy mówimy o
silnikach, gdzie wodór miałby być spalany
jak zwykłe paliwo, czy o ogniwach pali-
wowych. Problemem, poza brakiem infra-
struktury (to jest do rozwiązania), może być
wysoki koszt pozyskania tego pierwiastka
na masową skalę (co związane jest także
z uwalnianiem dużych ilości szkodliwych
substancji – technologia ta nie jest wca-
le szczególnie przyjazna dla środowiska)
oraz kłopoty związane z przechowywaniem
paliwa – wodór, jako najlżejszy pierwia-
stek, ucieka z baku. Kierowcy autobusów
w Rejkiawiku skarżą się, że z tego powodu
muszą odwiedzać stację (Shella!) trzy razy
dziennie. Lepszym rozwiązaniem mogą być
auta z silnikiem elektrycznym (jak np. Tesla
Roadster). Tu problemem jest z kolei po-
jemność baterii; sprawę być może rozwiąże
opracowywana bateria nuklearna.
Michał Baranowski
Cipi Liwni
Wasza Redakcja z uporem godnym lepszej
sprawy od dawna „tłumaczy” obce imiona
na język polski. W ostatnim numerze, w ru-
bryce „Postęp w Świecie” jest wzmianka o
szefowej izraelskiej dyplomacji – Cipi Liw-
ni. Wydaje mi się, że jej imię, wg angielskiej
pisowni Tzipi (oryg. Tzipora), nie zostało
trafnie przetłumaczone na polski. Kartku-
jąc przedwojenne, „żydowskie” felietony
Wiecha (takie dowcipne kroniki sądowe),
natknąłem się wielokrotnie wśród różnych
imion, takich jak Ryfka, Fajga, Chaja, Lej-
ba, Ruchla itd. – także na imię Cipa. Stąd
wnoszę, że taki jest właśnie prawidłowy od-
powiednik hebrajskiego skrótu Tzipi. Był-
bym zobowiązany, gdyby Redakcja „NCz!”
, nie bacząc na poprawność polityczną lub
uboczne skojarzenia złośliwych czytelni-
ków, przyjęła takie właśnie spolszczone
imię p.Liwni, co tym bardziej jest istotne,
że ma ona szansę na premierostwo, a tym
samym na częstszą obecność na łamach
„NCz!”. W razie czyichś protestów zawsze
można powołać się na autorytet Stefana
Wiecheckiego oraz Roberta Stillera (po-
Marek Janiszewski
Od Redakcji: Demokraci zapowiedzieli
również zniesienie tzw. Aktu Obrony Mał-
żeństwa (erygowanego w 1996 r.). Wsku-
tek obamowskiej rewolucji ponad 1100
przywilejów zapewnianych małżeństwu
przez prawo federalne zostanie przyznane
również wszelkim innym niż heteroseksu-
alne związkom (w tym wspomniane przez
Pana prawo do adopcji). Raport „z frontu
walki”, bardziej szczegółowo omawiający
proponowane przez Obamę zmiany, znaj-
dą Państwo na nczas.com .
Rewolucja w USA?
Jak przewidywał Pan Michalkiewicz w
jednym z ostatnich felietonów, USA cze-
ka rewolucja! Sami sobie zresztą ten los
zgotowali (…). W internecie krąży fi lmik
z tańczącym Barackiem Obamą, o którego
istnieniu świat poinformowały wszystkie
liczące się za Oceanem media (tylko na
YouTube obejrzało go kilkanaście milionów
Za wszelkie pomyłki przepraszamy, prosimy
o wyrozumiałość i nadsyłanie nam informacji
o dostrzeżonych błędach.
II
NR 49 (968) 6 GRUDNIA 2008
46256890.017.png 46256890.018.png 46256890.019.png 46256890.020.png
 
OD REDAKTORA
Tusk: „liberał” w działaniu
O skarżany o „liberalizm” pre-
mier polskiego rządu Donald
Tusk postanowił walczyć z
kryzysem. W jaki sposób?
Otóż poprzez rozdawnictwo kolesiom w
ramach rozmaitych „programów” 91 mi-
liardów złotych. Ile to jest 91 miliardów
w przeliczeniu na jednego Polaka? Prawie
2400 złotych. Czyli przeciętna polska ro-
dzina będzie musiała zapłacić aż 10 tys.
złotych za „walkę” premiera Tuska. Aż
korci, żeby spytać, czy tak znaczne zubo-
żenie polskich rodzin nie wpędzi ich przy-
padkiem w jeszcze większy kryzys.
Deklaracja premiera wskazała po pierw-
sze, że aż o tak wielką sumę można bez
problemu obniżyć podatki – mimo terroru
„wydatków sztywnych”, których ponoć nie
można ruszyć, bo w takim przypadku Pol-
sce grozi zagłada (dla porównania: roczne
wydatki polskiego budżetu to ok. 310 mi-
liardów złotych, czyli „walka” z kryzysem
pochłonie prawie 30 proc. rocznego budże-
tu). Po drugie – udowodniła, jak wielkim
wolnościowcem jest „liberał z Gdańska”,
któremu w szale etatystycznego centralne-
go planowania nie przyszło nawet do głowy,
że najlepszym sposobem walki z kryzysem
jest po prostu zostawienie tych pieniędzy
w kieszeni podatnika. Mało tego – na tej
samej konferencji prasowej, na której pre-
mier Tusk ogłaszał plan swojej „walki”,
jasno dał do zrozumienia, że zastanawiał
się poważnie nad wycofaniem się z obni-
żek podatków wprowadzonych przez PiS.
Ale – dzięki za wielką łachę! – ostatecznie
zadowolił się tylko podwyżką akcyzy, a
jakże, na alkohol oraz duże samochody. A
obok siedzieli: Michał Boni, znany z tego,
że przez lata kłamał w żywe oczy, iż nie był
TW SB, oraz nieznany wcześniej nikomu
osobnik, który chyba jako jedyny w świe-
cie minister fi nansów miał pewne proble-
my z ustaleniem, jak się właściwie nazywa
i jakie ma obywatelstwo.
Niestety premier Tusk coraz bardziej się
do tych swoich szemranych towarzyszy
KOŃSKA SJESTA
Eurourzędnicy we Włoszech wpadli
na nowy pomysł: koń dorożkarski po
przewiezieniu pasażera musi (i to ma
być sprawdzane poprzez wszczepienie
koniom chipów!) pół godziny odpo-
czywać...
...ale czy to nie jest wstęp do wpro-
wadzenia zasady, że eurourzednik po
przyjęciu interesanta też musi pół go-
dziny odpoczywać?
JKM
upodabnia. Przekonuje mnie o tym nie
tylko kwestia jego „walki” z kryzysem,
ale także słowa na temat wyczynów po-
sła Palikota: – Nie jestem człowiekiem,
który za wypowiadane słowa ma zamiar
komuś głowę obcinać – stwierdził o nim
premier, który zapomniał chyba, że kie-
dyś wyrzucił Stanisława Michalkiewicza i
JKM z list wyborczych PO właśnie za sło-
wa: Michalkiewicza za jego tezy o rozro-
ście żydofi lii w kraju nad Wisłą, a JKM-a
prawdopodobnie za całokształt.
T YGODNIK
KONSERWATYWNO - LIBERALNY
Najwyższy CZAS!
Nr 49 (968) 6 grudnia 2008
Indeks 366692, ISSN 0867-0366
Biuro reklamy:
tel.: 606 88 88 82
Prenumerata:
Prenumeratę pocztową prowadzi
Redakcja. Koszt w prenumeracie
krajowej wynosi 199 złotych.
Zamówienia dokonuje się po prostu
poprzez wpłatę tej sumy na konto
12 1500 1777 1217 7006 5218
0000, podając jednocześnie dokładny
adres, na który ma być wysyłane pismo.
Prenumerata wysyłana priorytetem
(teoretycznie powinna wszędzie docierać
w środę) kosztuje 249 zł.
Reklamacje dotyczące prenumeraty
proszę zgłaszać pod nr: 600 322 863
lub na adres mailowy:
reklamacje@nczas.com.pl
Sprzedaż i kolportaż za granicą
wymagają pisemnej zgody Wydawcy.
Redakcja zastrzega sobie prawo
zmiany ty tułów, skracania i reda-
gowania nadesłanych tekstów, nie
zwraca materiałów nie zamówionych,
nie ponosi odpowiedzialności za
treść ogłoszeń.
Redakcja zastrzega sobie prawo do
nieopłacania materiałów opublikowa-
nych w internecie za wiedzą ich au-
torów w przypadku opublikowania ich
wcześniej niż dwa tygodnie po mo-
mencie wydrukowania ich w tygodniku
„Najwyższy CZAS!”.
Założyciel:
J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
Redaktor Prowadzący:
M ACIEJ K AJETAN S OŁDAN
Sklep internetowy:
www.nczas.com/sklep
książki można zamawiać
także telefonicznie pod nr:
600 322 863
Redaktor Naczelny:
T OMASZ S OMMER
Opracowanie grafi czne
i łamanie:
Robert Lijka RLMedia
Publicyści:
Stanisław Michalkiewicz,
Dariusz Kos, Marek Jan Chodakie-
wicz (Waszyngton), Kataw Zar
(Tel Awiw), Paweł Zarzeczny, Adam
Wielomski, Marian Miszalski,
Wojciech Grzelak (Gornoałtajsk),
Krzysztof M. Mazur, Marek Arpad
Kowalski, Rafał Pazio, Tomasz
Teluk, Robert Wit Wyrostkiewicz
Korekta i adiustacja:
Maciej Jaworek
Wydawca:
3S M EDIA S P . Z O . O .
ul. Mickiewicza 20/53,
01-552 Warszawa,
NIP 113-23-46-954,
REGON 017490790,
nr konta:
12 1500 1777 1217
7006 5218 0000
Tel/fax. 0-22 831 62 38
Adres do korespondencji:
ul. Mickiewicza 20/53,
01-552 Warszawa,
E-mail:
redakcja@nczas.com.pl
Okładka:
Radosław Watras
Strona internetowa:
www.nczas.com
E-prenumerata:
http:// ewydanie.nczas.com/
NR 49 (968) 6 GRUDNIA 2008
III
T OMASZ S OMMER
46256890.021.png 46256890.022.png 46256890.023.png 46256890.024.png 46256890.025.png 46256890.026.png
WASIUKIEWICZ
KTO CZYTA , NIE BŁĄDZI
„Nasz Dziennik” znowu jątrzy: Po raz kolejny niemieckie me-
dia, pisząc o obozach na terenie okupowanej przez Niemcy Pol-
ski, używają określenia „były polski obóz koncentracyjny”. Tym
razem takie słowa znalazły się w dzienniku „Die Welt” w odnie-
sieniu do niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku.
Ambasada Polski w Niemczech, która dowiedziała się od nas o tej
publikacji, zapowiada, że złoży protest i będzie się domagała od
redakcji wyjaśnień w tej sprawie. Światowe media często posłu-
gują się skandalicznym sformułowaniem „Polish concentration
camps” (ang. „polskie obozy koncentracyjne”) czy „Polish death
camps” („polskie obozy śmierci”). Po interwencjach Polonii lub
przedstawicieli polskich placówek dyplomatycznych redakcje
często wycofują się z tych oszczerczych sformułowań, tłumacząc
się niewiedzą. Jednak niemiecka czołowa gazeta używania zwro-
tu „Ehemalige polnische Konzentrationslager Majdanek” nie
może tłumaczyć brakiem elementarnej wiedzy o najnowszej hi-
storii swojego kraju. (...) Próbowaliśmy skontaktować się zarów-
no z autorką tekstu, w którym użyto tego haniebnego zwrotu, z
Miriam [typowe niemieckie imię!] Holstein, jak i z redaktorami
redakcji „Die Welt” oraz z redaktorem naczelnym interneto-
wej wersji dziennika „Welt Online” – Thomasem Schmidtem,
ale bezskutecznie. Jak nas poinformowano w redakcji, Holstein
przez dwa dni będzie nieobecna. Dziennikarz informuje „dyplo-
matów” o tym, co drukują najważniejsze niemieckie gazety? Czym
w takim razie zajmują się ci „dyplomaci”?
Na szczęście już pisze się nową wersję historii, w której nie bę-
dzie miejsca na jątrze nie. „Dziennik” za TVP Info : Bruksela chce
otworzenia muzeum historii Europy. Pomysł szczytny, ale spo-
sób jego realizacji nie mieści się w głowie. Koncepcyjny doku-
ment planowanej instytucji opracowało dziewięciu historyków,
na których czele stał Niemiec, profesor Hans Walter Heter. De-
cyzja o powołaniu muzeum ma zapaść już w grudniu. (...)
W części dotyczącej historii II wojny światowej jest mowa o
tym, że „hitlerowska okupacja dużych części Europy jest dla
wielu ludzi traumatycznym przeżyciem” – relacjonuje TVP
Info. Wedle autorów dokumentu, na początku października
1939 r. ostatecznie ustał opór Polski wobec nazistów. Ani słowa
o Armii Krajowej czy Powstaniu Warszawskim. Podobnie wy-
gląda historia współczesna – w kontekście Jesieni Ludów 1989 r.
wspomniany jest jedynie upadek Muru Berlińskiego, ale już nie
ma mowy o polskim Okrągłym Stole. Komisję historyków arbi-
tralnie powołał szef Parlamentu Europejskiego, Niemiec Hans-
Gert Pöttering. W składzie komisji jest jeden Polak – historyk
z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Włodzimierz Borodziej.
„Muzea narodowe nie wystarczają” – tłumaczy w TVP Info
powody zaangażowania w inicjatywę naukowiec. I przekonuje,
że nie powinno być problemów z opracowaniem merytorycz-
nym ekspozycji, bo „co do ogromnej większości wątków panuje
wśród europejskich historyków zgoda”. (...)
„Chrześcijaństwo pojawia się tu jakby niechcący. Mowa jest
jedynie o tym, że Kościół zniewalał. A sformułowanie »potęga
systemów klerykalnych« brzmi jak zdanie z podręcznika in-
struktora PZPR. Z kolei używanie terminu »klasy« w odniesie-
niu do epoki przedkapitalistycznej to już nawet nie marksizm,
lecz stalinizm!” – ocenia profesor Roszkowski.
Odrobina manipulacji w najbardziej prymitywnym wydaniu. Mer-
dia zajęły się sprawą esbeka Edwarda Graczyka. Wszystkich przebiła
jednak „Superstacja” (tekst z internetowej strony telewizji): Autorzy
książki „SB a Lech Wałęsa” skłamali. Funkcjonariusz SB, któ-
ry miał rzekomo zwerbować lidera Solidarności, jednak żyje. Co
więcej, zaprzecza tezie Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gon-
tarczyka. Fukcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, który miał rze-
komo zwerbować Lecha Wałęsę, żyje. Ta informacja stawia pod
znakiem zapytania wiarygodność książki „SB a Lech Wałęsa”.
Z kolei fakt, że kpt. Edward Graczyk zaprzecza, jakoby pozyskał
do współpracy z SB Wałęsę, podważa kompetencje historyków
IPN . Brak jakiejkolwiek informacji, że informację o nieżyjącym es-
beku autorzy książ ki zaczerpnęli z treści wyroku Sądu Lustracyjne-
go. Brak również informacji, że esbek potwierdził wypłacenie kwoty
1500 zł TW „Bolkowi”. Standard w merdialnym ubekistanie. Q
IV
NR 49 (968) 6 GRUDNIA 2008
KTO CZYTA
46256890.027.png 46256890.028.png 46256890.029.png 46256890.030.png 46256890.031.png
W NUMERZE
Z PŁUGIEM PO WARSZAWIE
JE Lech Kaczyński po raz kolejny uzasadnił
twierdzenie, że należy do tzw. pobożnych
socjalistów – właśnie zawetował ustawę
o odrolnieniu gruntów w miastach. Rząd Donalda
Tuska udaje tymczasem, że zmienia Polskę
bez wprowadzania zmian – i zaproponował inną
ustawę, która miała ułatwić budowanie domów,
ale nie zniosła biurokratycznej mitręgi.
Czytaj na str. IX.
PUTRA „NCZASEM!” W KLICHA
– Po Waszym artykule dotyczącym
Bumaru pan marszałek Krzysztof Putra
wysłał interpelację do ministra Bogdana
Klicha. Odpowiedź niestety okazała się
niewystarczająca. W tej sytuacji oraz po
kolejnych artykułach „Najwyższego CZA-
SU!” marszałek Putra zdecydował się na
napisanie kolejnej interpelacji do ministra
Klicha – powiedział „NCz!” Aleksander
Orłowski, doradca wicemarszałka Sejmu
RP Krzysztofa Putry.
Więcej na str. VIII.
K RAJ
VI Postęp w kraju
VII JKM – pierwszy wywiad-rzeka
– T OMASZ S OMMER
VIII Uruchomiliśmy służby specjalne!
– R OBERT W IT W YROSTKIEWICZ
IX Z pługiem po Warszawie
– R AFAŁ P AZIO
XI Platforma budowy biurokracji
– D ARIUSZ K OS
XIII Przypuszczenia a rzeczywistość
– K RZYSZTOF M. M AZUR
XIV Skini i punki w oczach SB
– J AN B ODAKOWSKI
XVI Taniec wokół banków
– M ARCIN M ASNY
XVII Dana, dana, od Michnika do Fried-
mana – M ARIAN M ISZALSKI
XVIII Chlew fi lmowy Chochlewa
– R OBERT W IT W YROSTKIEWICZ
XXX Białoruś: Z J AROSŁAWEM R OMAŃ -
CZUKIEM rozmawia Konrad Rajca
XXXII Afryka: Somalijskie piekło
– K RZYSZTOF G ŁOWACKI
XXXIII Rosja: Narodziny mitu
– W OJCIECH G RZELAK
P UBLICYSTYKA
XXXV Postępy postępu
XXXVI Stalinowska inkwizytorka
– T ADEUSZ M. P ŁUŻAŃSKI
XLIII Czy generał został zamordowa-
ny? – T ADEUSZ M. P ŁUŻAŃSKI
XLVI Jak jeździć? – A NDRZEJ S OŁDAN
F ELIETONY
XXXVIII S TANISŁAW M ICHALKIEWICZ
XXXIX J ANUSZ K ORWIN -M IKKE
XL P AWEŁ Z ARZECZNY
XLI B ARBARA B UONAFIORI
XLI M AREK A RPAD K OWALSK i
XLII M AREK J AN C HODAKIEWICZ
XLVII A DAM W IELOMSKI
CZY GENERAŁ SIKORSKI
ZOSTAŁ ZAMORDOWANY?
Generał Sikorski nie zginął w katastrofi e
lotniczej. W ogóle mógł nie polecieć sa-
molotem, który wystartował 4 lipca 1943
roku z bazy wojskowej w Gibraltarze.
Wszystko wskazuje na to, że ktoś zamor-
dował polskiego premiera i Naczelnego
Wodza wcześniej i w ogóle nie poleciał on
w swój ostatni lot. Sprawcami mogli być
Sowieci, Niemcy, Brytyjczycy. Najwięcej
tropów wskazuje na tych ostatnich, choć
w przeprowadzeniu zamachu posłużyli się
oni również polskimi rękami.
Czytaj na str. XLIII.
Ś WIAT
XIX Postęp w świecie
XXI Indie: Oblężone miasto
– O LGIERD D OMINO
XXIII USA: Mesjasz i faryzeusze
– P AWEŁ Ł EPKOWSKI
XXV Gruzja: Saakaszwili pod ostrza-
łem – M AREK A. K OPROWSKI
XXVII UE: Kolejne kroki do eurokoł-
chozu – T OMASZ M YSŁEK
XXVIII Francja: Feministki wprowa-
dzają postęp – B OGDAN D OBOSZ
I NNE DZIAŁY
II Listy
XL Różowa Księga
XLVIII Największe Głupstwo Tygodnia
XLVIII Szachy
XLIX Brydż
XLIX W pajęczynie
L Film
NR 49 (968) 6 GRUDNIA 2008
V
46256890.032.png 46256890.033.png 46256890.034.png 46256890.035.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin