How To Irritate People.txt

(48 KB) Pobierz
00:00:01:synchro do releasu|How.to.irritate.people.Vxid_RRT.avi;|XVID; 720x528; 24.10fps; 699.7 MB
00:00:05:"JAK WKURZA� LUDZI"
00:00:08:/Panie i Panowie,|/JOHN CLEESE!
00:00:20:Dzi�kuj�, Dzi�kuj�.|Jestem ju� na to za stary.
00:00:25:Dzi� wieczorem przyjrzymy si�|sposobom wkurzania ludzi...
00:00:28:...w praktyce. Nie mo�emy oczywi�cie|spodziewa� si� pe�nego om�wienia tematu.
00:00:33:Potraktujmy to raczej jako lu�ny kurs,|kilka wskaz�wek, jak pom�c ludziom,
00:00:37:by stali si� bardziej|przewra�liwieni.
00:00:40:Je�li chcecie wkurza� ludzi|dla czystej przyjemno�ci,
00:00:43:musicie przestrzega� jednej|z podstawowych regu�.
00:00:46:Nigdy nie posuwajcie|si� za daleko.
00:00:49:W przeciwnym razie, wasze ofiary|mog�yby wybuchn�� z�o�ci�,
00:00:52:krzykiem, tupaniem, wulgaryzmami|i tak dalej, a to wyzwoli�oby
00:00:56:w nich ca�e napi�cie i zniweczy�oby to,|co tak starannie zbudowali�my.
00:01:00:A tego by�my nie chcieli, prawda?|Przy odrobinie wysi�ku i umiej�tno�ci...
00:01:03:...mo�emy utrzymywa� stan ich st�umionego|napi�cia na r�wnym poziomie przez tygodnie,
00:01:08:...miesi�ce, kto wie. W rezultacie mo�ecie|doprowadzi� ich do za�amania nerwowego
00:01:13:lub jeszcze lepiej do trwa�ych|uszkodze� kom�rek m�zgowych.
00:01:16:Jednak unikanie wybuchu gniewu,|cokolwiek robicie, by kogo� wkurzy�,
00:01:21:powinno wygl�da�|na niezamierzone.
00:01:24:Wielkimi mistrzami|w tej sztuce s� rodzice.
00:01:39:- Chyba nie chcesz tego ogl�da�, Malcolm?|- Owszem, chc�, je�li pozwolisz, tato.
00:01:45:A co powie moja ulubiona pasierbica?|Pewnie nie chcesz tego ogl�da�, Pamela?
00:01:50:- Tato, prosz�.|- Oboje chcemy to obejrze�.
00:01:53:- To tylko p� godziny.|- Mam pe�ne r�ce roboty. P�jd� zrobi� obiad.
00:01:57:W�a�nie idzie bardzo dobry|teleturniej, kt�ry lubicie.
00:02:01:Wolimy to obejrze�, tato. To jedyna|rzecz, jak� chcemy dzi� zobaczy�.
00:02:05:- Je�li nie masz nic przeciwko.|- Sk�d�e, nie mam nic przeciwko, nic przeciwko.
00:02:11:- A co to jest?|- Ostatni odcinek "Opowie�ci o dw�ch miastach".
00:02:20:Wi�c to... to jest jeden|z tych kostiumowych seriali.
00:02:24:- Zgadza si�, tato.|- Nie wiem czemu chcesz to ogl�da�.
00:02:29:To� to kostiumowe bzdury.
00:02:32:Nie chcesz chyba ogl�da� tych|kostiumowych bzdur...
00:02:35:-...prawda Pamela?|- Tato prosz�!
00:02:39:Nie mia�em poj�cia, �e chcecie ogl�da�|te kostiumowe bzdury, ale mimo to...
00:03:07:- C�, nie spodziewa�em si� tego.|- Tato prosz�!
00:03:11:C�, to bzdury dla ch�opc�w, nieprawda�?|Nie wiem, po co chcesz to ogl�da�.
00:03:16:- Ja poczytam gazet�.|- Tato prosz�!
00:03:20:Ech, czyta�em ju� t� gazet�.|Poczytam inn�.
00:03:24:Nie mam poj�cia, co ludzie widz�|w tych kostiumowych bzdurach.
00:03:28:- Ale c�.|- Tato prosz�!
00:03:40:Pamela, nie widzia�a� gdzie�|mojego niebieskiego swetra, skarbie?
00:03:46:- Nie.|- A ty, Malcolm?
00:03:49:- Co?|- Nie widzia�e� mojego...
00:03:52:-...niebieskiego swetra, skarbie?|- Nie!
00:03:56:- Czemu nie zapytasz taty?|- On czyta gazet�, skarbie.
00:04:01:Nie mam poj�cia,|czemu oni chc� to ogl�da�.
00:04:04:To przygn�biaj�ce. Kostiumowe|bzdury. Wol� poczyta� gazet�.
00:04:09:Nie rozmawiaj, kiedy oni|ogl�daj� telewizj�.
00:04:13:- Nie rozmawia�em.|- W�a�nie, �e tak.
00:04:16:Powiedzia�em tylko, �e nie mam|poj�cia, czemu chc� to ogl�da�.
00:04:20:- I doda�em, �e wol� poczyta� gazet�.|- To bardzo irytuje, kiedy kto� rozmawia...
00:04:25:-...w chwili, gdy pr�bujesz ogl�da� telewizj�.|- No w�a�nie.
00:04:29:Widzisz?! On lubi te kostiumowe|filmy. Prawda Malcolm?
00:04:35:Kurcz�, jak dla mnie,|s� to paskudne brednie.
00:04:43:- Co ty robisz?|- Ja tylko czyszcz� krat�, skarbie.
00:04:51:Malcolm! Nie mo�esz|tak zg�a�nia�, skarbie!
00:04:56:- Pani Tiggit mog�aby us�ysze�!|- Chc� by�my mogli...
00:05:00:- �cisz to, Malcolm.|- Nic nie s�ysz�!
00:05:04:Zr�b to, o co ci� matka prosi, Malcolm.|Nie chcesz jej chyba denerwowa�.
00:05:24:- Tato, co ty robisz?|- Rozpa�k� do fajki.
00:05:27:Mo�na zaoszcz�dzi�|na zapa�kach.
00:05:30:A m�g�by� przynajmniej|robi� to ciszej?
00:05:38:Ci z nas, kt�rzy �yli|w latach 30-tych...
00:05:42:wiedz�...|�e pieni�dze...
00:05:48:nie rosn�...|na drzewach.
00:05:52:Prosz�, tato!|Chcemy pos�ucha�!
00:05:55:Ja tylko oszcz�dzam|pieni�dze.
00:06:02:- Chcesz kotlety jagni�ce, Pamela?|- �wietnie.
00:06:07:- Chcesz jagni�ce kotlety, Malcolm?|- Cokolwiek.
00:06:11:- Z groszkiem?|- Tak, Wspaniale!
00:06:14:Jest mro�ony.
00:06:17:- Aha! Z ziemniakami?|- Tak!
00:06:21:Wiecie? Nie mamy kury,|kt�ra znosi z�ote jaja.
00:06:25:Nie ma kury.
00:06:28:Malcolm, nie mamy kury, skarbie.
00:06:33:- Mo�e wola�by� ciel�cin�?|- Wszystko jedno.
00:06:37:- Z groszkiem?|- Och, zamknij si�!!!
00:06:42:Malcolm... Nie powiniene� odzywa�|si� do matki w ten spos�b.
00:06:49:Ca�y czas nawija�a!
00:06:51:Spyta�am tylko,|co chcesz na obiad!
00:06:57:Lepiej id� tam i zamie�|s�owo z matk�, Malcolm.
00:07:00:- Ja p�jd�.|- Nie. Ty id�, Malcolm! To ty narozrabia�e�!
00:07:03:- O Bo�e...|- Malcolm, doprowadzi�e� matk� do p�aczu.
00:07:08:Zdenerwowa�e� j�.|Teraz id� j� przeprosi�.
00:07:11:- Chc� to obejrze�!|- No ju�, Malcolm.
00:07:15:Matka jest wa�niejsza,|Malcolmie!
00:07:29:Lubi� poogl�da� sobie|jaki� mi�y teleturniej.
00:07:32:/Sprawd�my, co znajduje|/si� w bramce numer jeden.
00:07:40:W tej prezentacji ojciec u�y� zamierzonego|wkurzania, by osi�gn�� sw�j cel.
00:07:45:Pojawia si� tam tak�e szczeg�lny typ|kobiety w �rednim wieku, dla kt�rej...
00:07:49:...wkurzanie jest swoist� drog� �yciow�. To|jedyna dziedzina, w kt�rej jest naprawd� �wietna.
00:07:54:Takie kobiety posiadaj�|mniej wi�cej taki kszta�t,
00:07:57:...jak solniczki.|Dwie z nich znajduj� si� tam.
00:08:01:Yoohoo!!!
00:08:02:YOOHOO!!!
00:08:04:�yciow� ambicj� typowej "Solniczki"|jest wyst�pienie w teleturnieju.
00:08:09:Mo�na j� spotka� robi�c�|zakupy, blokuj�c� chodnik,
00:08:13:dr�cz�c� dzieci, plotkuj�c�|i wydaj�c� maj�tek na promocje.
00:08:17:Uwielbia narzeka�|i by� zaszokowana.
00:08:19:W pojedynk� jest|nie do zniesienia.
00:08:22:W grupie -|przera�aj�ca.
00:08:24:Przed wami oddzia� "Solniczek",|wkurzaj�cych widza w kinie.
00:08:31:/Pocz�tkowo reaguj� one|/w pewien zorganizowany spos�b.
00:08:37:Och! Ach... Och ty w �yciu!
00:08:43:Och! Ach...|Och ty w �yciu!
00:08:48:- Och! Ach... Och ty w �yciu!|- Szzz!
00:08:52:O! Och ty w �yciu!
00:08:55:/Nast�pnie zaczynaj�|/komentowa� film.
00:09:00:- Och! Sp�jrzcie, on podchodzi do kabiny.|- Tak, podchodzi do kabiny.
00:09:04:- Ooch! Zamierza j� otworzy�!|- Tak, zamierza! Zamierza!
00:09:07:- Otwiera kabin�!|- Otwiera j�, wspaniale...
00:09:10:- Otworzy� j�!|- Co on chce zrobi�?!
00:09:13:- Wchodzi!|- Tak, wchodzi do kabiny!|- Wchodzi do kabiny!
00:09:17:- Och! Sp�jrzcie na jego kapelusz!|- To zielony kapelusz.
00:09:20:- Zielony kapelusz!|- Mmmm... Wchodzi do kabiny, wspaniale...
00:09:24:Ooooooch! Oooch! Och!|To nie kabina!
00:09:28:- To Stra� Po�arna!|- Stra� Po�arna! Stra� Po�arna! Stra� Po�arna!
00:09:33:- Jest taka jak zawsze!|- Szzz!
00:09:36:O! Och ty w �yciu!
00:09:40:/Nast�pnie, przechodz�|/do szczeg��w.
00:09:44:Och, A to kto?
00:09:48:Wydaje mi si�, �e...|�e to kto� s�awny.
00:09:52:- Och, sp�jrzcie na jego nos.|- Och! Czy� on nie ma wielkiego nosa?
00:09:56:- Czy� nie ma wielkiego nosa?|- Za�o�� si�, �e ten to ma w�ch.
00:10:00:- Czy� nie jest ogromny?|- Kto to jest?
00:10:04:- Charlton Hitler.|- Nie, on by� Niemcem.
00:10:07:- Kto by� Niemcem?|- Hitler.
00:10:09:- Hitler nie ma wielkiego nosa!|- Nie, on wygl�da jak pan Gould z Supermarketu.
00:10:13:- I on jest Niemcem, wiecie?|- Nie wiedzia�am, �e pan Gould by� Niemcem.
00:10:17:- Szzz!|- O! Och ty w �yciu!
00:10:22:/I wreszcie, rozbrajaj�co|/reaguj� na pewne �arty.
00:10:29:/- Mog�aby Pani przeczyta� t� kartk�?|/- Tak Doktorze.
00:10:33:/"B, M, X, M, Q, B".
00:10:36:/Tak. C�, moja ciotka mia�a racj�,|/ona musi by� wariatk�.
00:10:41:/- C�, ma Pani jakie� inne problemy?|/- Tak, doktorze. Musz� korzysta� z basenu.
00:10:46:Och! Basen! Basen!|Basen! Basen! Basen!
00:10:51:Co za dowcip!|Basen!
00:10:55:Basen - ca�kiem zmy�lne!|Basen! Basen!
00:11:04:Te panie s� skuteczne, jednak ma�o subtelne.|To do�� oczywiste, do czego mog� doprowadzi�.
00:11:09:To tak, jakby p�j�� na mecz pi�ki no�nej|i kibicowa� dru�ynie, kt�ra nie gra.
00:11:14:Lub za�o�y� wystrza�ow�|kieck� na pogrzeb.
00:11:17:Czy te� podpali� Julie Andrews.|To wkurzaj�ce, ale oczywiste.
00:11:22:Bardziej satysfakcjonuj�ce|jest wkurzanie kogo�...
00:11:25:poprzez udawanie|zatroskania.
00:11:40:- Wygodnie?|- Tak, dzi�kuj�.
00:11:43:- Nie jest ci zimno?|- Nie.
00:11:46:- Nie jest ci za gor�co?|- Nie, jest �wietnie.
00:11:49:- Na pewno?|- Tak.
00:11:53:- Powiesz, je�li b�dzie ci gor�co?|- Tak, powiem.
00:11:57:- Obiecujesz?|- Tak, obiecuj�.
00:12:00:Nie musisz si� kr�powa�,|po prostu powiedz.
00:12:03:- Nie, jest �wietnie, szczerze.|- W porz�dku...
00:12:08:- Mo�e wolisz p�j�� gdzie indziej?|- Nie.
00:12:13:- Jeste� pewna?|- Tak.
00:12:15:- Wystarczy s�owo, a p�jdziemy gdzie indziej.|- Nie, naprawd�. Podoba mi si� tu.
00:12:19:Super. Absolutnie super.|Cudownie. Wspaniale...
00:12:23:- Mo�e wolisz usi��� tam?|- Nie.
00:12:26:- Mo�esz wybra�.|- Nie.
00:12:28:- Mam wra�enie, �e wolisz tamten stolik.|- Nie, naprawd�.
00:12:34:S�uchaj... Mo�e chcesz zamieni�|si� ze mn� miejscami?
00:12:37:- Nie.|- Mi jest wszystko jedno.
00:12:39:- Zamie�my si� miejscami.|- Nie.
00:12:41:- Je�li chcesz...|- Nie, naprawd�.
00:12:43:Co� ci powiem. P�jd� po inne|krzes�o i si�d� na nim,
00:12:46:a ty, je�li zechcesz, b�dziesz mog�a usi���|tutaj lub zosta� na swoim miejscu.
00:12:54:- A mo�e wolisz usi��� tutaj?|- Nie.
00:12:57:- Chcesz co� powiedzie�...|- Pos�uchaj, tu jest mi dobrze i nie przesi�d� si�.
00:13:02:Je�li wezm� kolejne krzes�o, b�dziemy|mogli usi��� po tej samej stronie.
00:13:06:- Och skarbie, jeste� na mnie z�a.|- Nie, nie jestem.
00:13:09:- To dlatego...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin