Ratowanie fotografii.doc

(850 KB) Pobierz
Ratowanie fotografii

Zimowy plener, z racji swojej monochromatyczności bywa czasem płaski i pozbawiony akcentów.

 

Aby wydobyć rzeźbę terenu i uplastycznić obraz warto wykonać zdjęcie pod słońce.

Należy pamiętać by dokonać pomiaru ekspozycji kierując obiektyw tak,

aby nie obejmował słońca i wcisnąć przycisk pamięci.

Pomiar wykonany wprost w słońce da znaczne niedoświetlenie.

Przy małych odległościach do fotografowanego obiektu można jego

cienie doświetlić lampą błyskową.

 

Nie zawsze „poruszenie” jest błędem!

 

W powyższym przykładzie zastosowany długi czas naświetlania daje świetny efekt jazdy samochodem.

Naświetlenie tego zdjęcia z bardzo krótkim czasem dałoby standardowe, statyczne zdjęcie plenerowe.

 

Brak światła może być sprzymierzeńcem w wykonaniu efektownych zdjęć.

 

Powyższe zdjęcie wykonano nastawiając migawkę na czas B.

W ostatnim momencie naświetlania zdjęcia doświetlono samochód ręcznie wyzwoloną lampą błyskową.

W wyniku tego nasze zdjęcie składa się w rzeczywistości z dwóch ekspozycji

                - standardowa, zrealizowana czasem B: zarejestrowano tylko jasne punkty świateł samochodu

                - wykonana błyskiem lampy: zarejestrowano sylwetkę samochodu.

Pamiętaj: skuteczność lampy błyskowej wyraźnie spada na otwartej przestrzeni –

otwórz przysłonę o jedną działkę w stosunku do wskazań komputera lub tabelki przeliczeniowej.

 

Przyzwyczajeni jesteśmy do poziomego położenia horyzontu.

 

Czasem jednak, szczególnie by wydobyć wysokość lub wielkość obiektu warto złamać ten stereotyp.

 Zwróć uwagę, że zdjęcie to może być prezentowane jako horyzontalne lub wertykalne;

które lepsze – zależy już tylko od wrażeń estetycznych odbiorcy.

 

Niespodziewane snopy światła!

 

Umieszczenie na krawędzi pola widzenia obiektywu lub blisko

kadru mocnych źródeł światła grozi niespodziewanymi efektami.

Szczególnie staje się to widoczne przy zdjęciach nocnych. 

Jest to efektem ugięcia światła na krawędziach wewnętrznych obiektywu i przysłony.

 

 

W zimowy, pochmurny dzień, przy padającym śniegu
zdjęcia będą miękkie i o małym kontraście.
Warto zadbać o wkomponowanie mocnego, kontra-
stującego akcentu, aby wzbogacić zdjęcie
kompozycyjnie.
Mimo trudnych warunków pamiętaj o zasadzie złotego
podziału kompozycji.

Zimowy plener ma tendencję do niedoświetlenia.
Większość światłomierzy  źle interpretuje taką ilość
bieli, starając się uśrednić pomiar do poziomu neutralnej szarości.
Zaleca się wykonanie pomiaru światła odbitego na szarej
tablicy testowej (trudno jednak nosić ją stale w plenerze).
Niektóre światłomierze zewnętrzne (osobne urządzenie
poza aparatem) pozwalają na pomiar światła padającego - warto skorzystać.
Innym rozwiązaniem jest skorygowanie ekspozycji o +1
lub +2 jednostki kompensacji (korekcji) lub:
- otworzyć przysłonę o 1 do 2 działki lub:
- wydłużyć czas 2- lub 4-krotnie lub:
- przestawić ustawienie światłomierza o 3 do 6 jednostek
DIN mniej albo 2- do 4-krotnie mniej jednostek ASA

Cienie na śniegu są zawsze niebieskie!
Za światło dzienne (temperatura barwowa 5 600 K)
uznaje się oświetlenie bezpośrednio promieniami
słonecznymi przy zachmurzeniu 50% (A).
Światło w dzień pochmurny może osiągnąć nawet
20 000 K. W cieniach naszego pleneru brakuje światła
słonecznego i są one oświetlone tylko niebieskim
światłem nieba o znacznie wyższej temperaturze
barwowej (B). Paradoksalnie Słońce, w zimowym
plenerze, obniża temperaturę barwową.
Aby to skorygować zastosuj łososiowy filtr konwersyjny
lub w aparacie cyfrowym skoryguj balans bieli.
Pamiętaj jednak, że w tym momencie plany oświetlone
bezpośrednio słońcem będą miały żółtą dominantę.

Zawsze dbaj o swój sprzęt.
W plener zimą wybierz się w obszernej kurtce zapinanej
na zamek błyskawiczny. Aparat trzymaj na pasku pod
kurtką. Wyciągaj go tylko na czas wykonania zdjęcia.
1. Podczas zdjęć uchroni to wziernik przed zaparowa-
niem od oka i oddechu
2. Po powrocie do pomieszczenia aparat nie zaparuje
(co jest bardzo szkodliwe dla warstw przeciwodbla-
skowych w optyce i elektroniki)
3. Unikniesz zastygnięcia części mechanicznych w wyni-
ku zgęstnienia smaru.
4. Przy bardzo niskich temperaturach film robi się kruchy
5. Przy niskich temperaturach znacznie spada
wydajność baterii i akumulatorów
6. Zawsze miej na obiektywie filtr UV - nigdy nie wiesz
jaki jest poziom promieniowania UV, a dodatkowo
chroni optykę. Filtr jest tańszy niż obiektyw!!!

Często rozpiętość tonalna (różnica w luminacji jasnych
i ciemnych plam) obiektu na śniegu znacznie
przekracza możliwości reprodukcyjne materiału
światłoczułego lub matrycy cyfrowej.
Aby wydobyć powierzchnię śniegu użyj światłomierza
z pomiarem ogólnym (duże pole pomiaru) (A)
- wówczas będzie on bardziej plastyczny, lecz szczegóły
obiektu znikną w smolistej czerni
Gdy głównym tematem zdjęcia ma być obiekt, dokonaj
pomiaru punktowego (B) na jego powierzchni podcho-
dząc bliżej lub wydłużając ogniskową obiektywu
(zapamiętaj pomiar i kadruj na nowo) - wówczas wydo-
będziesz szczegóły obiektu, lecz śnieg będzie wypaloną
bielą.

 ZZDZ - czyli Zasada Zawsze Dobrych Zdjęć.

powrót >>>

Dla standardowych warunków oświetleniowych, normalnej czułości (obecnie 200 ASA) i obiektywu standardowego lub krótszego istnieje taki nastaw, który daje prawie zawsze dobre zdjęcia.

 

rysunek 1

 

Dla tej czułości, w słoneczny dzień (50% chmur), w plenerze prawidłowe naświetlenie da przysłona 11 i czas 1/500.

 

rysunek 2

 

Jeżeli przy tej przysłonie znak nieskończoności ustawimy na górną granicę głębi ostrości (prawy znacznik 11)

 

rysunek 3

 

to obejmie ona zakres 2,5 m do nieskończoności. Czyli praktycznie dalsze nastawianie ostrości nie jest potrzebne. Jedynie w przypadku znacznego wzrostu zachmurzenia lub zdjęć w cieniu warto wydłużyć czas do 1/250s.
Takie ustawienia dają maksymalne wykorzystanie głębi ostrości przy jednocześnie na tyle krótkim czasie by bez problemów wykonać zdjęcia z ręki.
ZZDZ może być spokojnie zastosowana dla dzieci i początkujących amatorów. Można wtedy dokonać wstępnych nastawień, zakleić pierścienie plastrem i spokojnie pozwolić fotografować. Jednak nie tylko.
Jeżeli twój super automatyczny aparat nie nadąża z autofokusem (lub wręcz blokuje spust) a robisz zdjęcia reportażowe w szybko zmieniającej się sytuacji to przejście na manual i ustawienie ZZDZ może uratować Ci życie.

Dla osób które zapomniały światłomierza:
Zasada prawidłowej ekspozycji w plenerze - METODA 16-ki.
W standardowych warunkach, dla przysłony 16 czas ekspozycji powinien wynosić odwrotność czułości wyrażonej w jednostkach ASA
Np.: 100 ASA – 1/100 , 200 ASA – 1/200 (1/250) itd.

a wartości ok. 50%.

Wartość radius ustawiamy tak, jak na obrazku. Teraz widzimy, jak cienie elegnacko rozjaśniają się. Ciemna do niedawna polana ukazuje nam szczegóły drzew, a nawet pojedynczych gałęzi.

 

Nasze zdjęcie odzyskało jakość, dzięki poprawieniu ekspozycji. Pamiętajmy, że zawsze lepiej jest wykonać poprawną ekspozycję już z poziomu aparatu, niż potem męczyć się w programach do obróbki graficznej.

Następnym razem nadamy naszemu zdjęciu jakość slajdu, jaką pamiętamy z czasów fotografii analogowej.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin