Birmingham John - Oś czasu 01 - Wybór broni.doc

(2197 KB) Pobierz

Następny tom trylogii

technothrillerow „Oś Czasu"

ukaże się w 2007 roku.

lEfa

-MS,;.X ,';'! ^'1:i

Przekład Radosław Kot

DOM WYDAWNICZY REBIS

Tytuł oryginału Weapons ofChoice. World War 2.1.

Copyright © John Birmingham 2004 AU rights reserved

8V First published 2004 in Macmillan by Pan Macmillan Australia Pty Limited St Martins Tower, 31 Market Street, Sydney

Copyright © for the Polish edition by REBIS Publishing House Ltd., Poznań 2006

Redaktor Anna Poniedziałek

Projekt, opracowanie graficzne i ilustracja na okładce Zbigniew Mielnik

v{i;

Wydanie I

ISBN 83-7301-854-9

Dom Wydawniczy REBIS Sp. z o.o.

ul. Żmigrodzka 41/49, 60-171 Poznań

tel. 0-61-867-47-08, 0-61-867-81-40; fax 0-61-867-37-74

e-mail: rebis@rebis.com.pl

www.rebis.com.pl

Fotoskład: Akapit, Poznań, ul. Czernichowska 50B, tel. 0-61-879-38-88

Dla Jane, która uwierzyła

Podziękowania

Dziękuję Garthowi Nixowi, który był moim pierwszym przewodnikiem na tej długiej i krętej drodze; Russowi Galenowi, za to, że napełnił moją miseczkę żebraczą; Steve'owi Saffelowi, który wycierpiał więcej, niż śmiertelny wydawca winien kiedykolwiek wycierpieć; Cate Paterson, mojemu mieczowi i tarczy; Brianne Tunnicliffe, która zaprowadziła w tym chaosie porządek. Na moją wdzięczność zasłużyły też wszystkie dobre dusze z Queensland Writers Centrę oraz Pete McAllister.

Przede wszystkim jednak dziękuję mojej kochanej rodzinie, Jane, Annie i Thomasowi, za bezcenną pomoc i wsparcie. Zapewne nigdy nie zdołam się Wam należycie odwdzięczyć. Postaram się chociaż częściej wstawać od klawiatury...

~HL  ,.\'  <<

Dramatis Personae

••*. > >                                                                  . ,.

Dowódcy Wielonarodowych SH

Komandor Daytona Anderson — US Navyi dowódca USS LeyteGulf                                                        H,            ¦ %           *

Kapitan Margie Francois — US Marinę Corpł, lekar* polowy i dowódca korpusu medycznego Wielonai#<lowycttfCił (USC Kandahar)                                                  <<

Komandor Karen Halabi — Royal Navy, dowódca brytyjskiego kontyngentu, zastępca dowódcy Wielonarodowych Sił, dowódca HMS Trident                                      :v            i ¦.<

Pułkownik J. L. Jones — US Marinę Corps, dowódca 82. Marinę Expeditionary Unit

Komandor porucznik Mikę Judge — US Navy, pierwszy oficer USS Hillary Clinton

Admirał Philip Kolhammer — US Navy, dowódca Wielonarodowych Sił (USS Hillary Clinton)

Podporucznik Maseo Miyazaki — Japanese Marinę Self De-fence Force, p.o. dowódcy JDS Siranui

Porucznik Ali Moertopo — Tentara Nasional Indonesia Ang-katan Laut, p.o. dowódcy KRI Sutanto

Komandor Jane Willet — Royal Australian Navy, dowódca HMAS Havoc

Jego Książęca Wysokość kapitan Harry Windsor, dowódca brytyjskiego kontyngentu SAS

9

Personel Wielonarodowych Sił

Szeregowy Waylon Bukowski — US Marinę Corps, 1. pluton, kompania B (USS Kandahar)

Podporucznik Henry Chen — US Marinę Corps, 3. pluton, kompania C (USS Kandahar)

Podporucznik Usama Damiri — Tentara Nasional Indonesia Angkatan Laut, oficer systemów informatycznych, KRI Su-tanto

Podporucznik Biff Hannon — US Marinę Corps, 1. pluton, kompania B (USS Kandahar)

Kapitan Chris Harford — US Navy, pilot śmigłowca (USS Hillary Clinton)

Kapitan Amanda Hayes — US Navy, pilot śmigłowca (USS Hillary Clinton)

Major Paweł Iwanow — Federacja Rosyjska, oficer Specnazu oddelegowany do US Navy SEAL (USS Kandahar)

Kapitan marynarki Rachel Nguyen — Royal Australian Na-vy, operator systemów uzbrojenia (HMAS Moreton Bay), w późniejszym okresie przeniesiona do Zespołu Historycznego (USS Hillary Clinton)

Starszy bosman Vincente Rogas — US Navy SEAL (USS Kandahar)

Kapitan Edgar Thieu — US Navy, oficer prasowy (USS Hillary Clinton)

;>VłV.'':. -¦ : ¦ :'-V    : •':•'*.¦' 'i. ¦.>.>¦¦>:•¦"•.

Pozostałe postaci

Julia Duffy — dziennikarka „New York Timesa" wcielona do 82. MEU

Rosanna Natoli — dziennikarka i producent CNN wcielona do 82. MEU

Profesor Manning Pope — szef programu, Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych Ministerstwa Obrony

10

Dowódcy sił sprzymierzonych z 1942 roku   ^^^.h^f^UM

Winston Churchill — premier Wielkiej Brytanii ... ; : c::,' :

John Curtin — premier Związku Australijskiego   '• ¦<'/   <

Generał brygady Dwight D. Eisenhower — US Army, szef Oddziału Planów Wojennych Sztabu Generalnego, w czerwcu 1942 mianowany dowódcą sił amerykańskich w europejskim teatrze działań wojennych

Admirał Ernest J. King — US Navy, głównodowodzący floty amerykańskiej i szef operacji morskich

Generał Douglas MacArthur — US Army, dowódca sił sprzymierzonych na obszarze południowo-zachodniego Pacyfiku z kwaterą główną w Brisbane w Australii

Generał armii George C. Marshall — US Army, przewodniczący Połączonego Komitetu Szefów Sztabów

Admirał Chester Nimitz — US Navy, głównodowodzący Floty Pacyfiku

Prezydent Franklin D. Roosvelt — trzydziesty drugi prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki

Wiceadmirał Raymond A. Spruance — US Navy, dowódca zespołu TaskForce 16

Personel sił sprzymierzonych z 1942 roku

Komandor podporucznik Daniel Black — US Navy, adiutant admirała Spruance'a do spraw operacji i planowania (USS Enterprise)

Podporucznik marynarki Wally Curtis — US Navy, asystent płatnika (USS Enterprise)

Starszy marynarz James Davidson, „Bystry Jim" — US Navy (USS Astoria)

Komandor podporucznik Peter Evans — US Navy, p.o. dowódcy USS Astoria

Bosman Eddie Mohr (USS Astoria).                 '       '.   ;

11

Starszy marynarz Michael Molloy, „Moose" — US Navy (USS Astoria)

Chorąży Peter Ryan — dowódca ochotniczego patrolu Strzelców Nowogwinejskich

Inne postaci    ;,,.,"                         „¦/¦¦

Starszy detektyw Lou Cherry — policja Honolulu, Wydział

Zabójstw Profesor Albert Einstein — laureat Nagrody Nobla

Dowództwo państw Osi

Japonia

Kontradmirał Kakuji Kakuta — dowódca Drugiego Zespołu Uderzeniowego Lotniskowców (HIJMS Ryujo)

Admirał Isoroku Yamamoto — głównodowodzący Połączonej Floty (HIJMS Yamato)

Niemcy

Reichsminister Joseph Goebbels — minister propagandy Rzeszy                                                                                                                                         >"      '^  '' -if'' 'vV'' '\*VV'

Reichsfiihrer Heinrich Himmler — dowódca SS Reichschancellor Adolf Hitler

Inne postaci

Major Paul Brasch — inżynier

Komandor podporucznik Jisaku Hidaka — Imperial Japanese

Navy, szef sztabu kontradmirała Kakuty (HIJMS Ryujo) Otto Skorzeny — członek ochrony Hitlera, oficer Leibstandar-

teSS Adolf Hitler.

12

F anz Steckel — SS-Obersturmfiihrer SD-Ausland (wywiadu zagranicznego Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy), porucznik Auslandorganisation AO (wywiadu zagranicznego NSDAP)

Okręty Wielonarodowych Sił

USS Hillary Clinton — atomowy lotniskowiec uderzeniowy

klasy „George Bush" USS Amanda L. Garrett — niszczyciel przeciwlotniczy klasy

„Cobb"* USS Kandahar — okręt desantowy klasy „Baghdad" USS Kennebunkport — transportowiec desantowy klasy LPD 12 USS Leyte Gulf— krążownik stealth klasy „Nemesis"* USS Providence — okręt desantowy-dok klasy „Harper's Ferry" HMS Fearless — śmigłowiec wsparcia klasy „Aden"* HMS Trident — niszczyciel stealth, trimaran klasy „Trident" HMS Vanguard — niszczyciel stealth, trimaran klasy „Trident"* HMAS Havoc — konwencjonalny okręt podwodny klasy „Sa-

vage" HMAS Ipswich — lekki okręt desantowy klasy „Newcastle" HMAS Moreton Bay — katamaran do przewozu wojsk klasy

„Jervis Bay" KRI Nuku — zmodernizowana fregata klasy „Parchim"* KRI Sutanto — zmodernizowana fregata klasy „Parchim"* Dessaix — niszczyciel stealth Marinę Nationale klasy „Sartre"*

* Jednostki zatopione albo utracone

Niektóre stosowane w książce nazwy": i skróty

X*. .'¦Wft^y -;:&"^:<ri fi:,sW»i

HIJMS (His Imperial Japanese Majesty s Ship) — Okręt Jego Wysokości Cesarza Japonii (Cesarska Flota Japonii)

HMAS (Her/His Majesty's Australian Ship) — Australijski Okręt Jej/Jego Królewskiej Mości (marynarka Australii)

HMS (Her/His Majesty s Ship) — Okręt Jej/Jego Królewskiej Mości (marynarka brytyjska)

Imperial Japanese Navy — Cesarska Flota Japonii, nazwa stosowana do 1945 roku

Japanese Marinę Self Defence Force — Marynarka Japońskich Sił Samoobrony, nazwa stosowana od 1956 roku

JDS (Japanese Defence Ship) — Okręt Japońskich Sił Samoobrony

KRI (Kapał di Republik Indonesia) — Okręt Republiki Indonezji

Marinę Nationale — marynarka francuska                                        !¦'"'

MEU (Marinę Expeditionary Unit) — Oddział Ekspedycyjny Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych                                                      i <

Royal Australian Navy — Królewska Australijska Marynarka

Royal Navy — Królewska Marynarka (brytyjska)

SAS (Special Air Service) — brytyjskie oddziały do zadań specjalnych

Tentara Nasional Indonesia Angkatan Laut — Marynarka Republiki Indonezji (TNI-AL)

US Army — Armia Stanów Zjednoczonych

US Marinę Corps — Piechota Morska Stanów Zjednoczonych

US Navy — Marynarka Stanów Zjednoczonych

US Navy SEAL (SEa-Air-Land) — oddziały do zadań specjalnych Marynarki Stanów Zjednoczonych

USS (United States Ship) — Okręt Stanów Zjednoczonych

Wschodni Timor, 15 stycznia 2021, godzina 9.42

Szpieg Kalifatu, jawajski szewc znany jako Adil, oparł wygodniej plecy o pień drzewa sandałowego. Niewielka i ocieniona polana na stokach wzgórz ponad miastem Diii była jego domem już od trzech dni. Dzielił go ze zdziczałym i wiekowym chyba kotem, który przepadał gdzieś na większość dnia, oraz pewną małpą. Małpa była nad wyraz irytująca — przesiadywała na gałęzi i co jakiś czas próbowała narobić mu na głowę. Zastanawiał się nawet, czy nie ustrzelić nieczystego stworzenia, ale rozkazy były jasne. Miał pozostawać niezauważony tak długo, jak długo krzyżowcy kotwiczyli u brzegów Timoru, i obserwować ich flotę. Otrzymał mikroimpulsowy nadajnik laserowy do składania meldunków, ale uruchomić miał go wyłącznie w przypadku „znaczącego rozwoju wydarzeń"

Przez ostatnie siedemdziesiąt dwie godziny nie dostrzegł jednak niczego „znaczącego" Odlegle okręty niewiernych trwały na swoich miejscach. Za dnia rozgrzane powietrze falowało tak bardzo, że ledwie widział ich sylwetki. W nocy za to zmieniały się w konstelację migoczących światełek. Obcy byli na tyle aroganccy, że nie myśleli nawet, aby okryć się płaszczem ciemności. Na dodatek przez całą dobę ryczały startujące z pokładu lotniskowca odrzutowce. Po zmroku ogień z ich silników jaśniał niczym pochodnie rozpalane ręką Boga na samym krańcu świata.

17

Co jakiś czas od strony flotylli nadlatywał śmigłowiec, z początku tylko ciemna kropka na tle szarawego od upału nieba. Potem przemykał z hukiem nad wzgórzami, zwykle na tyle nisko, że Adil widział twarze niewiernych siedzących w metalowych ptakach. Amerykanie, Brytyjczycy, Francuzi - wszyscy oni wyglądali tak samo. Co do jednego zapasieni, z okrucieństwem malującym się na obliczach.

Adil poczuł głód i odwinął zapakowany w liść bananowca mały kawałek ciasta ryżowego. Z wdzięcznością pomyślał o zesłanych przez Allaha dobroczyńcach. Na dziś dali mu nawet nieco suszonej ryby.

Niekiedy, gdy słońce stawało w zenicie i biczowało ziemię promieniami, Adil pogrążał się w rozważaniach nad swoim losem. Przeklinał swoją słabość i prosił Boga o więcej siły, aby mógł należycie wypełnić obowiązek. Jednak nie było łatwo. Zdarzało mu się przysnąć. Nic się nie działo. Owszem, uliczki rozciągającego się w dole Diii tętniły życiem, szczególnie że przybyło tam wielu krzyżowców ze wszystkich stron chrześcijańskiego świata, ale miasto Adila nie obchodziło. Miał baczyć jedynie na te majaczące w rozedrganym powietrzu okręty.

Starał się jak mógł, chociaż nie miał pojęcia, dlaczego i po co właściwie wytęża wzrok. Zostawili go tu niczym kozła na pastwisku, bez słowa wyjaśnienia. Mógł tylko mieć nadzieję, że jego służba to część jakiegoś większego planu. Może uderzenia na niewiernych w mieście? Może jeszcze tej nocy ciemność rozjaśni święty ogień wzniecony przez męczennika, który wejdzie śmiało do któregoś z nieczystych przybytków obcych? Ale jeśli tak, dlaczego kazali mu siedzieć właśnie tutaj, pośród kąsających mrówek i pod srającą złośliwie małpą?

Nie tak wyobrażał sobie dżihad, gdy kończył Madrasę w Ban-dung.

18

USS Kandahar, 15 stycznia 2021, godzina 10.14

Gdyby marines dowiedzieli się o Adilu, nie byliby wcale zdziwieni. Spodziewali się, że co najmniej kilka milionów par oczu śledzi bacznie ich przygotowania do lądowania na wyspach indonezyjskiego archipelagu.

Oficjalnie nikt nie nazywał go Kalifatem. Dla Stanów Zjednoczonych był nadal częścią Indonezji, grupą siedemnastu tysięcy wysp rozciągających się od Banda Aceh, którą tylko trzysta kilometrów dzieliło od wybrzeży Tajlandii, po niezbyt odległy od Australii Timor na południu. Na przebiegające między nimi szlaki żeglugowe przypadała jedna trzecia całego handlu morskiego na świecie. Oficjalnie nadal był to otwarty akwen, tak przynajmniej twierdził ze swego bezpiecznego schronienia w genewskim hotelu Grand Hyatt rząd Indonezji. Utraciwszy trzy tygodnie wcześniej kontrolę nad Dżakartą, stał się rządem na wygnaniu.

W rzeczywistości panowało tu bezkrólewie. Islamscy rewolucjoniści, którzy zresztą obecnie ledwie kontrolowali sytuację, ogłosiwszy powstanie swego państwa - Kalifatu - włączyli do niego wspomniane siedemnaście tysięcy wysp, a także Malezję, Filipiny, Brunei, Wschodni Timor, Papuę-Nową Gwineę, Bougainville oraz, dla dobrej miary, północną Australię. Niewierni nie byli w Kalifacie mile widziani. Jego duchowy przywódca, mułła Ibn Abbas, twierdził oczywiście, że taka właśnie jest wola Allaha.

82. Oddział Ekspedycyjny Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych miał inny pogląd na tę sprawę. Na pokładzie hangarowym USS Kandahar, okrętu desantowego klasy „Baghdad" trwały przygotowania do wyjaśnienia tego tubylcom w możliwie jednoznaczny sposób.

Hangar był przestronny - wysoki na dwa zwykłe pokłady, ciągnął się przez niemal jedną trzecią długości pudełkowatego desantowca, niemniej i tak miało się wrażenie, że panuje w nim tłok. Zwykle stała tu większość maszyn oddziału, ma-

19

ła samodzielna armada powietrzna składająca się z tuzina Ospreyów, czterech dość już starych Super StaUionów, dwóch zmodernizowanych dyspozycyjnych Hueyów, ośmiu śmigłowców wsparcia ogniowego Sea Comanche i sześciu Super Har-rierów.

Harriery i Super Stalliony zostały przeniesione na górę, czyli na pokład startowy, tak więc żołnierze zyskali nieco miejsca.

Oficjalnie był to nadal 3. batalion 9. Pułku 5. Dywizji Piechoty Morskiej, zwany inaczej Lonesome Dead na cześć słynnego dowódcy, pułkownika J. Lonesomea Jonesa.

Nie cały batalion znalazł się na Kandaharze. Licząca ponad tysiąc dwustu mężczyzn i kobiet jednostka została rozparcelowana na trzech okrętach. Na USS Providence, okręt desanto-wy-dok klasy „Harpers Ferry" przydzielono cztery czołgi typu Abrams, kompanię piechoty i pluton przypisany do transportera amfibijnego. Kennebunkport, sędziwy desantowiec klasy LPD 12, miał na pokładzie pluton zwiadu, kilka Hunwee, jeszcze dwa Hueye, pluton bezzałogowych samolotów zwiadowczych i zespół SEAL, który miał czuwać nad bezpieczeństwem całej grupy podczas operacji w obrębie archipelagu.

W tym samym czasie, gdy Adil odwijał z liścia ciasto ryżowe, sześciu komandosów z oddziału SEAL rozpakowywało na pokładzie hangarowym Kandahara sprzęt, który miał im pomóc w szkoleniu ludzi z kompanii C.

Kompania Charlie została wyznaczona do operacji specjalnych, a komandosi mieli zapoznać ją z nową zabawką, lekkim karabinem szturmowym G4, który strzelał podawanymi z taśmy bezłuskowymi pociskami ceramicznymi. Można też było nasadzać na niego trzydziestomilimetrowe programowane granaty. W przeciągu roku miał się on stać standardową bronią wszystkich wojsk amerykańskich, niemniej marines, którzy zawsze dostawali wszystko na szarym końcu, normalnie czekaliby na niego pewnie i ze dwa lata. Szczęśliwie komandor porucznik Nancy Viviani, S4 batalionu, bo tak nazywano specjalistę od logistyki, była nie tylko osobą utalentowaną

20

i z inicjatywą, ale i przekonaną, iż wyruszając do walki, jej ludzie powinni mieć najlepsze wyposażenie, jakie można kupić za pieniądze podatników.

Jeszcze nie tak dawno byłaby nazywana „psem śmietnikowym" i wykonywałaby swoją pracę za pomocą nożyc do cięcia drutu i szybkiej półciężarówki. No i naturalnie byłaby mężczyzną. Pani komandor wystarczały jednak dwa fakultety, w tym jeden zdobyty w London School of Economics. Absolwenci tej znakomitej uczelni nie parali się czymś tak trywialnym jak drobna kradzież. Szczególnie gdy potrafili zmusić niewiarygodnie złożony system zaopatrzeniowy Pentagonu do zaakceptowania swojej woli.

Wystarczyło sześć i pół godziny dodatkowego stukania w klawiaturę, aby oczekujący w Darwin transport G4 został skierowany zupełnie gdzie indziej. Viviani zadbała przy tym, aby wszystko wyglądało legalnie. Specjalna komisja senacka mogłaby poświęcić cały rok na śledztwo, nim pokojarzyłaby jej zamówienia z nagłym zniknięciem pewnego transportu przeznaczonego dla oddziałów propagandowych.

— To jest Remington G4 — rzucił starszy bosman Vincen-te Rogas pod adresem kompanii C. — Do wieczora będziecie wiedzieli wszystko o jego obsłudze w warunkach polowych. — Zabrzmiało to bardziej jak groźba niż obietnica. — G4 jest pierwszym karabinem piechoty, który nie posiada prawie żadnych ruchomych części.

Przez grupkę marines przebiegł pomruk podziwu. Znali cechy tej broni, ćwiczyli już z nią w Stanach, ale nadal robiła na nich wrażenie.

— A oto standardowe ładunki do niej. — Wszyscy zwrócili oczy na długi i cienki pas z ceramiczną amunicją niczym dzieci podczas seansu prestidigitatora. — Wczepia się je w ten sposób. Impuls elektryczny odpala ładunek, który wypycha nabój z taką szybkością początkową, że nawet przy krótkiej serii nie poczujecie kopnięcia. Dokładniej nie poczujecie go, dopóki ostatni pocisk nie opuści lufy. Jutro, gdy znajdziemy się

21

na strzelnicy, każdy z was dostanie trzysta pocisków. Zanim jednak polecimy na brzeg, oczekuję, że przestudiujecie uważnie instrukcje, które każdy dostał razem z innymi materiałami szkoleniowymi. Symulacje wykorzystują typowy scenariusz azjatyckiego konfliktu w strefie zurbanizowanej, ale dodaliśmy trochę drobiazgów skrojonych akurat na użytek Dżakarty i Su-rabayi.

Do lądowania została już niecała doba i podobne scenki powtarzały się na wszystkich pokładach jednostek zespołu. Dwanaście setek bardzo poważnie traktujących swoje obowiązki mężczyzn i kobiet ćwiczyło, wyciskając z siebie siódme poty. Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ dawała im prawo użycia siły w skali koniecznej do opanowania stolicy kraju, Dżakarty. Mieli też położyć kres eksterminacji obecnych w Indonezji mniejszości: Chińczyków i chrześcijan. Wszyscy szykowali się na rzeź.

W liczącym sto łóżek szpitalu okrętowym na USS Kandahar dowódca korpusu medycznego, kapitan Margie Francois, nadzorowała ćwiczenia odtwarzające reakcję na symulowany atak na opancerzony poduszkowiec przewożący kompanię Marines.

Dwa tysiące metrów dalej francuska fregata rakietowa Des-saix odpierała symulowany atak dwóch Raptorów z superlot-niskowca USS Hillary Clinton.

Trzy kilometry na zachód od nich zbudowany w układzie trimarana brytyjski niszczyciel stealth ćwiczył obronę przed samobójczym atakiem wyładowanego materiałami wybuchowymi szybkiego pontonu z silnikiem. Komandor Karen Ha-labi, która jeszcze jako podporucznik naprawdę przeżyła coś takiego, wyciskała ze swoich ludzi ostatnie poty. Gdy w końcu wolna załoga HMS Trident dostała kilka godzin na sen, większości śnili się szaleńcy w łodziach z całą górą TNT.

22

JRV Nagoya, 15 stycznia 2021, godzina 10.46

Ten jeden statek zdawał się nie pasować do całej flotylli. JRV Nagoya był prawdziwym lewiatanem, którego kadłub krył zbiorniki mieszczące osiemdziesiąt tysięcy ton płynnego gazu. Stępkę pod niego położono w Korei, prace wyposażeniowe odbywały się kolejno w Tokio i San Francisco, co ilustrowało międzynarodowy charakter przedsięwzięcia, podobnie jak i akronim przed nazwą. „JRV" oznaczało „Joint Research Ves-sel" co można przełożyć jako „statek połączonych programów badawczych". W otoczeniu smukłych kadłubów okrętów wojennych przypominał hipopotama pośród narybku.

Jego obecność wynikła z szybkiego rozwoju wydarzeń w Dżakarcie i późniejszego pośpiechu. Gdy krążownik USS Leyte Gw/fotrzymał rozkaz dołączenia do grupy lotniskowca, towarzyszył akurat gazowcowi podczas prób morskich na wodach zachodniej Australii. W tej sytuacji nie było wyboru. Nagoya musiał ruszyć w ślad za krążownikiem przez cieśninę Wetar i czekać, aż pojawi się szansa na bezpieczne odeskortowanie statku badawczego na Hawaje. Nikomu się to nie podobało, a już najmniej profesorowi Manningowi Popebwi, który kierował zespołem badawczym Nagoyi.

Siedząc przed monitorem w swojej kabinie, pisał kolejnego gniewnego maila do admirała Tony ego Kevina, głównodowodzącego Floty Pacyfiku. To był dziewiąty taki mail w ciągu ostatnich czterdziestu ośmiu godzin. Na każdy otrzymywał standardową odpowiedź przygotowaną nawet nie przez samego admirała, ale którąś z tresowanych małp z jego otoczenia.

Pomrukując pod nosem, uderzał w klawisze:

Czy naprawdę muszę przypominać, że nasz projekt cieszy się poparciem najwyższych kół rządowych? Nie zazdroszczę panu sytuacji, w której się pan znajdzie, admirale Kevin, gdy wyjaśnię pańskim przełożonym, iż przekroczenie budżetu nastąpiło z powodu przetrzymy-

23

wania nas w tym szambie. Nagoya to statek badawczy, a nie okręt wojenny, i powinniśmy natychmiast otrzy-

.     mać zgodę na swobodne prowadzenie dalszych prac w pobliżu Perth. Marynarka australijska może nie jest

;,   liczna, ale z pewnością potrafi odpędzić od nas każdego

pijanego rybaka, który podpłynąłby zbyt blisko. •   Żądam, aby zwolniono nas z udziału w tej farsie i pozwolono na wznowienie badań zgodnie z pierwotnym planem. Oczekuję rychłej odpowiedzi. Pańskiej odpo-

,,'   wiedzi, admirale Kevin, nie pisemka wysmażonego przez ;   młodszy personel biurowy!

To podpali mu fotel pod tyłkiem, pomyślał Pope. Biurokraci nie cierpią, gdy ktoś grozi zwróceniem się do ich przełożonych. W takiej sytuacji potrafią czasem dla odmiany zacząć działać.

Upuściwszy nieco pary, Pope połączył się z centralą programu badawczego. Na ekranie pojawił się Japończyk z bujną i nieco potarganą czarną czupryną.

— Damy radę dziś ruszyć, Yoshi? — spytał Pope. — Chciałbym jak najszybciej wznowić pracę.

Profesor Yoshi Murayama, fizyk z Honshu specjalizujący się w teorii kosmicznej strony, wydął policzki i wzruszył ramionami.

— Dlaczego nie? Zaraz kończymy wprowadzanie nowych danych. Możemy zaczynać, chociaż sam wiesz, że Kolhamme-rowi się to nie spodoba.

— Kolhammer to pętak — odparł Pope. — Nie obchodzi mnie, co myśli. Nie ma kwalifikacji, aby mówić nam, co możemy, a czego nie. W odróżnieniu od ciebie.

— Jak już powiedziałem — stwierdził japoński noblista — nie widzę problemu. Wszystkie odczyty w normie.

— No właśnie. — Pope pokiwał głową. — Pozostali myślą tak samo? — spytał, podnosząc głos, aby wszyscy go usłyszeli. Pomieszczenie było zdumiewająco niewielkie jak na takie epokowe wydarzenie, nie większe niż salon w mieszkaniu na

24

przedmieściach. Oprócz Murayamy i Pope'a znajdowało się w nim jeszcze sześciu starszych naukowców projektu siedzących przed wielkimi monitorami.

Pytanie szefa wyraźnie ich zaskoczyło. Od dawna uchodził za sztywniaka bez śladu poczucia humoru. Kilka osób wymieniło ukradkiem spojrzenia, ale nikt nic nie powiedział.

— To nie nasza wina, że mamy spóźnienie — odezwał się po dłuższej chwili Barnes, operator pola magnetycznego. — Ale założę się, że potem zmyją nam głowę, jeśli nie zdołamy go nadrobić.

— Właśnie! — rzucił Pope. — Przygotujmy się do uruchomienia testowego z obciążeniem zero przecinek jeden. I z nowymi danymi. Wszyscy się zgadzają?

Nie zaprotestowali.

HMAS Moreton Bay, 15 stycznia 2021, godzina 10.49

Przez ostatnie dwie doby kapitan Rachel Nguyen przespała tylko sześć godzin. Jako operator systemów obronnych desantowca Moreton Bay czuła się odpowiedzialna za życie i bezpieczeństwo czterech setek żołnierzy i trzydziestu dwóch członków załogi. Moreton Bay był dużym celem - potencjalnym męczennikom za wiarę i rozmaitym renegatom z armii indonezyjskiej mógł wydać się też celem o wiele atrakcyjniejszym niż Hillary Clinton, Kandahar czy którykolwiek z okrętów eskorty. Na dodatek oprogramowanie CIWS (Close-In Weapons System) zawieszało się nieustannie od momentu, gdy podczas ostatniego przeglądu w Sydney informatycy wprowadzili do niego kilka innowacji. Po długiej walce z komputerem Nguyen doszła już do wniosku, że o wiele lepiej byłoby wyrzucić te wszystkie nowinki i przywrócić starą wersję oprogramowania sterującego obroną katamarana w bliskim perymetrze.

Potarła oczy i obróciła się wraz z krzesłem, aby zerknąć na kapitana Sheehana. Starszy oficer spojrzał na nią uważnie.

25

— Chce pani skasować nową wersję? — spytał, jakby czytał w jej myślach.

Do licha, skąd on to wie? — zastanowiła się Rachel.

— Nie, ale to kukułcze jajo. Nie daje żadnej gwarancji, że nie załatwimy się własnymi pociskami.

Sheehan potarł ukryty pod bujnym zarostem podbródek. Ten marynarski atrybut hodował, odkąd Nguyen go znała.

— Dobrze — odparł po chwili namysłu. — Proszę przekazać na Hillary Clinton, że będziemy wyłączeni przez... Jak długo potrwa przywracanie systemu?

Nguyen wzruszyła ramionami.

— Usuwanie tych śmieci zajmie kilka minut, ładowanie poprzedniego programu Metalowej Burzy pięć i pół. Na wszelki wypadek powiedzmy, że dziesięć.

— W porządku. Przekażcie, że wychodzimy z systemu na piętnaście minut, aby zmienić oprogramowanie. Niech przejmą naszą osłonę. Trident jest najbliżej, nada się akurat.

— Dziękuję, sir — powiedziała Rachel szczerze wdzięczna, że kapitan nie zostawił jej samej z problemem.

Sheehan przyglądał się pani oficer jeszcze przez chwilę, potem odwrócił się ku przyciemnionym i wzmocnionym szybom mostka. Powierzchnia morza była gładka prawie jak lustro.

Szczęśliwie dla Nguyen nie kazał jej czekać. Ostatecznie mieli wejść do akcji dopiero za dwa tygodnie, a wieczorem powinni znaleźć się w porcie. Ale Nguyen nie potrafiłaby zasnąć, wiedząc, że sprawa nie została rozwiązana.

— Jak pani rozprawa, kapitanie? — spytał Sheehan, gdy Rachel zamykała okna na ekranie komputera.

— Nie miałam czasu zająć się nią, od kiedy opuściliśmy Darwin — wyznała. — Ale zostały mi jeszcze trzy miesiące. Zdążę.

— Nadal skupia się pani na porównywaniu decyzji Haiga i Westmoelanda?

— Z odniesieniami do Filipa Drugiego — dodała. — Wie pan, tego, który wysłał Niezwyciężoną Armadę, zapocząt-

26

kował wojnę osiemdziesięcioletnią i doprowadził do upadku swojego imperium.

— „Żadna klęska jego polityki nie zdołała zachwiać w nim przekonania o własnej doskonałości" — zacytował Sheehan.

— Czytał pan Tuchman?

— Wiele lat temu, gdy pisałem pracę dyplomową. Jak to ona nazwała Filipa?

— „Pierwszym tępakiem wśród monarchów" — odparła Nguyen.

Sheehan uśmiechnął się.

— Właśnie... Tak czy siak, proszę wymienić oprogramowanie i kłaść się spać. — Spojrzał na nią surowo, czując, że ma zamiar zaprotestować. — Nie chcę widzieć tu pani wcześniej niż za sześć godzin.

JRV Nagoya, 15 stycznia 2021, godzina 11.56

Morley i Dunne przykucnęli przed automatem z przekąskami. Starali się wyglądać niewinnie, ale na milę widać było, że trudnią się jakąś konspiracją. Oboje byli zapalonymi miłośnikami snickersów, teraz z napięciem wpatrywali się w dwa, które w połowie wysunęły się już ze swojej półki i lada chwila mogły spaść do kieszeni podajnika.

— Wystarczy przechylić jeszcze o pięć stopni — powied...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin