Eskimosi nie chorują na reumatyzm.pdf

(84 KB) Pobierz
Microsoft Word - wywiad_prof_pazdur_expert.doc
Eskimosi nie chorują na reumatyzm
Rozmowa z profesorem dr hab. med. Jackiem Pazdurem,
kierownikiem Kliniki Chorób Reumatycznych Instytutu
Reumatologicznego w Warszawie
- Czy nad chorymi na reumatoidalne zapalenie stawów, czyli reumatyzm,
nie ciąży fatum? Schorzenie spada na nich znienacka i jest nieuleczalne?
- Jest to fatum, ale chorzy mają pełne prawo do skutecznego leczenia. Prawdą
jest, że reumatyzm (wcześniej nazywany gośćcem przewlekle postępującym,
bo jak zagościł, to już postępował) wywoływany jest przez nieznane czynniki:
fragmenty bakterii, wirusy, czynniki środowiskowe u osób podatnych
genetycznie. Nie jest jednak dziedziczny. Natomiast pewne defekty
genetyczne w rodzinie mogą zwiększać prawdopodobieństwo pojawienia się
choroby. Czynnikiem ją wywołującym mogą być też przebyte wcześniej
zakażenia wirusowe, stres, zaburzenia endokrynologiczne. Reumatoidalne
zapalenie stawów pojawia się zupełnie nieoczekiwanie i to w najróżniejszych
porach roku, więc nawet nie jesienią czy zimą, o co zwykliśmy go posądzać.
- Choroba dotyka częściej kobiety. Dlaczego?
- Kobiety chorują trzykrotnie częściej. Przypuszcza się, że zaprzestanie
produkcji pewnych hormonów u kobiet może wywoływać schorzenie.
Mężczyzn natomiast częściej spotyka zesztywniające zapalenie stawów
kręgosłupa. Zapadają na nie ludzie młodzi, między 20 a 30 rokiem życia. I nie
ma żadnego związku z pracą zawodową czy przeciążeniami kręgosłupa, ale z
wadami genetycznymi. U 95 procent chorych stwierdzono antygen B27.
Pacjenci w przeważającej mierze mają ten antygen, ale ci, którzy go mają, nie
muszą zachorować. Jednak ryzyko wzrasta. Natomiast chorobę
zwyrodnieniową stawów częściej spotyka się u osób starszych obu płci, z
nadwagą. Tutaj większej roli nie gra czynnik zapalny, ale po prostu zużycie się
stawu, który lekami, rehabilitacją, staramy się utrzymać w dobrej kondycji.
- W jakim wieku objawia się reumatyzm?
- Nie stawiajmy znaku równości między reumatyzmem, czyli dolegliwościami
narządu ruchu, a jedną z licznych chorób reumatycznych, jaką jest
reumatoidalne zapalenie stawów. Reumatoidalne zapalenie stawów pojawia
się u kobiet w okresie menopauzy, zatem około 40 roku życia. W tym samym
wieku zaczynają chorować także mężczyźni, ale choroba pojawia się nawet u
dzieci. Choroba zwyrodnieniowa stawów pojawia się najczęściej po 50 roku
życia.
- Ilu mamy chorych na reumatoidalne zapalenie stawów w Polsce?
- Około 400 tysięcy osób, zatem około 1 procenta mieszkańców Polski.
Problem jest poważny, ponieważ choroba, jeśli nie jest leczona, prowadzi do
inwalidztwa.
- Jakie dolegliwości powinny skłonić pacjenta do odwiedzenia lekarza
reumatologa?
- Normalne bóle stawowe odczuwa prawie każdy z nas, w czasie grypy czy na
skutek przeciążeń. Każdego bólu nie sposób wiązać z rozwojem reumatyzmu.
Problem rodzi się, gdy normalne stosowane środki przeciwzapalne i
przeciwbólowe (na bazie paracetamolu czy ibuprofenu) nie pomagają, a
zapalenie obejmuje kolejne stawy. Wówczas trzeba szukać porady u lekarza
reumatologa.
Głównym objawem reumatyzmu jest obrzęk stawu i jego zaczerwienienie.
Sam ból nie jest jeszcze sygnałem alarmowym. Natomiast przy zapaleniu
stawów kręgosłupa koniecznie należy sprawdzić, czy nie zmniejsza się zakres
ruchomości stawów w odcinku lędźwiowym. Jeśli stojąc na prostych nogach
nie możemy dotknąć palcami rąk do podłogi, a wręcz jest do niej daleko, a
kręgosłup nie zgina się w odcinku lędźwiowym, trzeba koniecznie pójść do
reumatologa.
- Jak leczy się dziś chorych na reumatyzm?
- Nie ma wątpliwości, że choroba się nie cofnie i będzie postępować. U części
chorych postępuje bardzo szybko, prowadząc do ciężkiego inwalidztwa. U
niektórych rozwój jest powolny, ale też postępujący. Dotyczy to przypadków
nieleczonych.
Jednak pacjenci reumatologów otrzymują preparaty, które nie cofają choroby,
ale wydatnie spowalniają jej rozwój. Można okresowo odczuwać bóle, ale
udaje się powstrzymać postęp choroby. Oprócz leczenia farmakologicznego
niezwykle ważne jest wzmacnianie mięśni (gimnastyka) oraz stymulowanie
regeneracji mazi stawowej, która jest tym dla stawu, czym olej dla silnika.
Trzeba poprawiać ukrwienie stawów. Bardzo popularna stała się ostatnio
krioterapia, w której przez moment dochodzi do gwałtownego oziębienia
stawu, a następnie ogrzania. Powoduje to przekrwienie stawu, przez co jest on
lepiej odżywiony.
- Jest też nowoczesne leczenie biologiczne, które blokuje aktywność
komórek chorobowych. Czy dostępne jest naszym pacjentom?
- U nas Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje je w nielicznych przypadkach; u
ludzi młodych, gdzie choroba szybko postępuje. Są to leki najnowszej
generacji, które bezpośrednio hamują wytwarzane przez organizm chorego
substancje uruchamiające proces zapalny (tzw. prozapalne cytokiny). Roczna
kuracja kosztuje około 40 tysięcy złotych, więc jeśli nie refunduje jej fundusz,
na leczenie na własną rękę stać jedynie garstkę chorych. Większości
pozostaje tradycyjna, także skuteczna terapia.
- Czy dieta ma wpływ na kondycję chorego?
- Stosunkowo niewielki, jeśli chodzi o reumatoidalne zapalenie stawów.
Wiadomo jednak, że Eskimosi prawie w ogólnie nie chorują na reumatyzm,
mimo że żyją w zimnym i wilgotnym klimacie. Zatem dieta rybna i spożywanie
nienasyconych tłuszczów ma tu istotne znaczenie w zapobieganiu chorobie.
- Czy siarczan glukozaminy zawarty na przykład w preparacie Artresan
jest pomocą dla chorych na reumatyzm?
- Siarczan glukozaminy jest często stosowany w chorobie zwyrodnieniowej
stawów. Wraz ze starzeniem się stawów zmniejsza się zawartość glukozaminy
w chrząstce stawowej, w związku z tym istnieje potrzeba suplementacji.
Siarczan glukozaminy zabezpiecza elastyczność chrząstek, w związku z tym
ciągłe przyjmowanie tego preparatu daje zmniejszenie bólów stawowych.
Rozmawiał: Jarosław Pałyska, Werner i Wspólnicy
Zgłoś jeśli naruszono regulamin