Prison.Break.S01E01.WS.DVDRip.XviD-SAiNTS.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:25:Koniec.
00:00:27:Mog� popatrze� przez chwil�?
00:00:32:Jeste� artystk�, Sid.
00:00:35:Teraz wyjdziesz st�d|i nigdy wi�cej tego nie zobacz�.
00:00:39:S� du�e szanse, �e tak b�dzie.
00:00:42:Wi�kszo�� ludzi zaczyna od czego� ma�ego.
00:00:46:"Mama", inicja�y dziewczyny,|co� w tym stylu.
00:00:49:Ale nie ty.
00:00:51:W kilka miesi�cy|zrobi�e� ca�y zestaw, z r�kawami.
00:00:54:Niekt�rzy potrzebuj� kilku lat,|by tak si� obrysowa�.
00:00:57:Nie mam kilku lat.
00:01:01:Chcia�bym mie�.
00:01:17:/Odrzucono apelacj� Lincolna Burrowsa.|/Egzekucja odb�dzie si� w wyznaczonym terminie.
00:01:21:/C�rka gubernatora nagrodzona|/za prace dobroczynne.
00:01:23:/Do�ywocie dla mafioza Abruzziego.
00:01:25:/Legenda D.B. Coopera nadal �ywa.
00:01:28:/Bloker insuliny, PUGNAC, pomaga w...
00:01:30:/Sara Tancredi|/"Zmieniaj �wiat na taki, o jakim marzy�e�."
00:01:32:/Egzekucja zab�jcy brata wiceprezydenta|/zaplanowana na 11-ty maja.
00:01:54:Skarbiec.|Otw�rz go.
00:01:56:Nie mog�.|Nie ma kierownika zmiany.
00:01:59:A gdzie jest?
00:02:01:Wyszed� na lunch.|Do White Castle.
00:02:03:White Castle?
00:02:04:To taki fast food.
00:02:05:Serwuj� tam ma�e kwadratowe burgery.
00:02:08:Wiem, co to jest.
00:02:12:Nie mam czasu na gierki.|Otwieraj.
00:02:14:W torbie ma pan p� miliona dolar�w w got�wce.
00:02:17:Nie wydaje si� panu, �e lepiej by�oby...?
00:02:29:/M�wi policja.|/Jeste� otoczony.
00:02:35:/Od�� bro�.
00:02:39:/Natychmiast rzu� bro�.
00:02:45:Oskar�eni o napad z broni� w r�ku|rzadko kiedy rezygnuj� z obrony.
00:02:49:Jest pan tego pewien, panie Scofield?
00:02:51:Tak, wysoki s�dzie.
00:02:52:Wysoki s�dzie, prosz� o chwil� przerwy.
00:02:54:M�j klient jest nieco zagubiony.
00:02:56:- Nie jestem.|- Jest.
00:02:58:Mo�e powinien pan|pos�ucha� rady swojego obro�cy...
00:03:01:i namy�li� si� chwil� przed odpowiedzi�.
00:03:04:Ju� si� namy�li�em, wysoki s�dzie.
00:03:11:Udam si� teraz do biura,|aby wyznaczy� panu kar�.
00:03:14:Przerwa do 13:30.
00:03:18:Chod�, idziemy.
00:03:18:Wujku Mike?
00:03:22:Nie chcia�em, �eby� przychodzi�.
00:03:24:Wracaj do domu, LJ.
00:03:26:Nie chcia�em, �eby� na to patrzy�.
00:03:34:B�dzie mu ci�ko.
00:03:36:Mo�esz go wini�?|To przecie� tw�j bratanek.
00:03:38:Zaczyna sobie u�wiadamia�, �e wszyscy|bliscy mu ludzie ko�cz� w wi�zieniu...
00:03:42:i nie tylko on zaczyna tak my�le�, Michael.
00:03:46:Zostawi nas pan na chwil�?
00:03:48:Macie minut�.
00:03:49:Nie rozumiesz?
00:03:51:Da�e� tej kobiecie do r�ki kodeks karny...
00:03:53:a ona ci�nie nim jak granatem.
00:03:55:Sprawiedliwo�� i kara to dla niej to samo.
00:03:57:Wiem.
00:03:58:Powiedz, co ty sobie umy�li�e�?
00:04:01:Ju� o tym m�wili�my.
00:04:02:Znam ci� ca�e �ycie.
00:04:03:Nie masz w sobie ani odrobiny brutalno�ci...
00:04:06:i wiem, �e nie potrzebowa�e� pieni�dzy.
00:04:07:Veronica.
00:04:08:Dlaczego nie pozwolisz sobie pom�c?
00:04:10:By�a� dla mnie dobra.|Przez ca�e �ycie...
00:04:14:Ale pozw�l, �e sam si� z tym uporam.|Dobrze?
00:04:18:Brak przesz�o�ci kryminalnej...
00:04:20:sk�ania mnie|do wydania wyroku w zawieszeniu.
00:04:22:Jednak�e fakt, i� strzela� pan z ostrej amunicji...
00:04:26:zmusza mnie do odrobiny surowo�ci.
00:04:28:Z tego powodu...
00:04:29:uwa�am, i� powinien pan, panie Scofield,|zapozna� si� z cel� od �rodka.
00:04:34:W tym podaniu prosi pan|o skierowanie do wi�zienia...
00:04:36:gdzie� blisko pa�skiego domu w Chicago.
00:04:38:Uszanuj� t� pro�b�.
00:04:40:Najbli�sze wi�zienie typu pierwszego...
00:04:41:Typu pierwszego?
00:04:42:To oznacza zaostrzony rygor, Wysoki S�dzie.
00:04:44:Prosi�abym o powstrzymanie si� od uwag.
00:04:47:Jak ju� m�wi�am...
00:04:48:najbli�szy taki zak�ad|to wi�zienie stanowe Fox River.
00:04:52:Jako wyrok zas�dzam panu pi�� lat.
00:04:55:O zwolnienie warunkowe|mo�e si� pan stara� po po�owie wyroku.
00:04:58:Wyrok zostanie wykonany natychmiast.
00:05:02:/Wi�zienie stanowe Fox River|/Joliet, Illinois.
00:05:12:Wchodzicie na kontrol� przeciw robakom.
00:05:14:Jak us�yszycie pukanie, to wychodzicie.|Przesuwa� si�.
00:05:17:Nie mamy na to ca�ego dnia.
00:05:20:Bez gadania tam.
00:05:21:Macie pi�� minut na prysznic.
00:05:23:Nie zatrzymywa� si�.|Do przodu.
00:05:26:Rusza� si�.
00:05:28:P�niej do depozytu,|i po odzie�. Rusza� si�.
00:05:30:Nazwisko i numer.
00:05:31:Scofield, Michael. 94941.
00:05:33:- Jeste� religijny, Scofield?|- Nigdy si� nad tym nie zastanawia�em.
00:05:36:Dobrze, bo dziesi�� przykaza�|tutaj nie obowi�zuje.
00:05:39:Mamy tylko dwa.
00:05:40:Pierwsze m�wi, �e jeste� nikim.
00:05:42:A drugie?
00:05:43:Patrz numer jeden.
00:05:46:Rozumiem.
00:05:47:Co to mia�o znaczy�?
00:05:49:S�ucham?
00:05:50:Taki z ciebie spryciarz?
00:05:53:Staram si� lecie� nisko,|i uwa�a� na radar, szefie.
00:05:56:Odsiedzie� sw�j czas, i wyj��.
00:05:59:Nie da si� przelecie� poni�ej mojego radaru.
00:06:01:Dobrze wiedzie�.
00:06:23:Mo�na by podkr�ci� nieco klim�, szefie?
00:06:25:Gor�cej ni� u dziwki w ustach.
00:06:27:Ola� klim�, lepiej daj mi tu kurewk�.
00:06:33:Wchodzi�!
00:06:37:Nowy! Na co si� patrzysz?
00:06:39:Pi�kni� nam si� trafi�.
00:06:42:Nowy!
00:06:45:Radz� ci usi���, Nowy.
00:06:48:Nie ma do roboty nic poza odsiadk�.
00:06:50:A nikt nie odsiedzi doli za ciebie.
00:07:07:Witamy w Prisneyland, Nowy.
00:07:34:Chcesz o tym porozmawia�?
00:07:36:Nie, nie ma o czym.
00:07:38:Je�li si� tym zamartwiasz, to jest.
00:07:40:Chodzi o...
00:07:42:To nic takiego.
00:07:45:Sprawa Michaela.
00:07:47:Zrobi�a�, co mog�a�.
00:07:48:Ja tak, ale on nie.
00:07:51:Pod�o�y� si�.|Podda� si� bez walki.
00:07:53:To do niego niepodobne.
00:07:57:Przepraszam.|Nie powinnam o nim wspomina�.
00:07:59:Skoro to jest dla ciebie takie wa�ne...
00:08:04:Dobranoc.
00:08:14:/Wszystkie skrzyd�a, stra�nicy wychodz�.
00:08:16:/Wszystkie skrzyd�a, stra�nicy wychodz�.
00:08:22:Trey Street Deuces maj� kosza.
00:08:24:Nortenos maj� �awki.
00:08:26:Woods maj� si�owni�.
00:08:29:A stra�nicy ca�� reszt�.
00:08:31:M�wi� ci...|Stra�nicy to najgorsi dranie.
00:08:34:R�ni� si� od nas|tylko odznak�.
00:08:38:- Ten mi�o�nik zwierz�t, to kto?|- Zaprzeczy, ale to D.B. Cooper.
00:08:41:Przed 30 laty wyskoczy� na spadochronie|z 1,5 miliona w got�wce.
00:08:45:Nie wygl�da na takiego.
00:08:46:A kto wygl�da?
00:08:47:Co jest, Magazyn?|Wszystko gra?
00:08:50:B�dzie lepiej.
00:08:51:Jasne.
00:08:52:Co robisz z Nowym?
00:08:54:To m�j wsp�lokator.
00:08:55:Magazyn ma tutaj najwi�cej znajomo�ci.
00:08:58:Cokolwiek by� chcia�, on to za�atwi.
00:09:00:Niepotrzebnie rozsiewasz plotki,|kiedy� przy�api� ci� na donosach.
00:09:02:Nie m�g�by� z�apa� plotki,|nawet jakby� mia� obc�gi.
00:09:05:- O czym ty m�wisz?|- Dopraszasz si� o nauczk�.
00:09:07:Nie, nie.|Jeste� mocny tylko w g�bie...
00:09:34:Szukam kogo�.
00:09:38:Lincolna Burrowsa.
00:09:40:Linc - Zlew?
00:09:41:Tak teraz na niego m�wi�?
00:09:43:Ta.
00:09:43:Bo rzuci si� na ciebie ze wszystkim|opr�cz kuchni... bia�asie.
00:09:47:Gdzie mog� go znale��?
00:09:50:Zabi� brata pani wiceprezydent.
00:09:52:Za miesi�c idzie na krzes�o...
00:09:53:a to oznacza, �e jest tutaj najgro�niejszy,
00:09:56:bo nie ma ju� nic do stracenia.
00:09:58:Co mog� mu zrobi�?|Zabi� drugi raz?
00:09:59:Mog� si� z nim spotka�?
00:10:01:Nie, tacy jak on wychodz� tylko|na msz� albo do P.I.
00:10:04:- P.I.? Co to?|- Ekipa budowlana.
00:10:07:Ci, kt�rzy si� zachowuj�,|dostaj� tam prac�.
00:10:09:No wiesz, malowanie, tynkowanie,|robienie materacy i takie tam.
00:10:13:Na twoim miejscu|nie robi�bym sobie nadziei, Nowy.
00:10:15:- Nie masz szans na dostanie si� do P.I.|- A dlaczego?
00:10:18:Bo kieruje tym John Abruzzi.
00:10:20:John Abruzzi John Abruzzi?
00:10:22:John Abruzzi John Abruzzi.
00:10:24:Dlaczego tak bardzo|chcesz si� zobaczy� z Burrowsem?
00:10:30:To jest m�j brat.
00:10:55:- Odrzucili m�j wniosek.|- Popro� jeszcze raz.
00:10:57:Nie mog�.|To koniec.
00:10:59:11 maja. To b�dzie wtedy.
00:11:00:To dzie� kiedy, no wiesz...
00:11:02:wykonaj� wyrok
00:11:03:Wiem
00:11:10:Nie zabi�em tego cz�owieka, Michael
00:11:12:Dowody m�wi� co innego
00:11:14:Nie obchodzi mnie co m�wi� dowody | Nie zabi�em go
00:11:16:Przysi�gnij
00:11:20:Przysi�gam, Michael
00:11:27:Ale jak oni wszyscy mogli si� pomyli�?
00:11:30:Proces, potem apelacja...
00:11:31:Nie wiem. Nie wiem.
00:11:34:Kiedy o tym my�l�, wychodzi na to,|�e mnie kto� wrobi�.
00:11:37:I ktokolwiek to zrobi�...
00:11:39:chcia�, by jak najszybciej dosz�o|do wykonania wyroku.
00:11:45:- Inaczej mi�o��?|- W jakim kontek�cie?
00:11:48:No wiesz.
00:11:50:Kontekst: "Tak bardzo ci� kocham...|"�e nigdy wi�cej nie napadn� na monopol".
00:11:55:No wiesz, �eby by�o z klas�.
00:11:57:O�wiadczam si� mojej dziewczynie.
00:11:59:- Listownie?|- Masz lepszy spos�b?
00:12:01:Osobi�cie jest ca�kiem nie�le.
00:12:03:To miejsce nie napawa romantyzmem.
00:12:06:Powiem, by pop�yn�a na Staten Island.
00:12:09:Wida� stamt�d Empire State Building.
00:12:11:Otworzy tam list.
00:12:13:Tak, jakbym tam by�.
00:12:15:No, ale mnie nie b�dzie.
00:12:17:Napisz "pasja."
00:12:19:"Pasja. Pasja" Czadowo. Pasja.
00:12:23:Jak to si� pisze? Pasz...?
00:12:28:Bez 'z'?
00:12:35:- LJ, czekaj.|- Co jest?
00:12:38:Chyba nie dam rady.
00:12:40:Wszystko b�dzie dobrze.|Zaufaj mi.
00:12:53:Wszystko jasne?
00:12:54:Tak.
00:12:55:Pi�tek.|Nie sobota. Nie niedziela. Pi�tek.
00:12:58:Rozumiem.
00:12:59:Nie chc� setek, ani 50-tek, �adnych jedynek.
00:13:01:Wiem, wiem.
00:13:02:Tylko 10 i 20-stki.
00:13:13:Ruszyli.
00:13:26:Policja!
00:13:50:Abruzzi, musisz mnie zatrudni� w P.I.
00:13:54:Spadaj.
00:13:56:Mo�e najpierw mnie wys�uchasz.
00:13:57:Nie mo�esz mi niczego zaoferowa�.
00:14:02:Nie by�bym tego taki pewien.
00:14:04:M�j b��d.
00:14:07:Potrzebuj�... kaczki?
00:14:10:P.I., Abruzzi.
00:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin